Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Asiu sliczny karmnik.

Natomiast co do tych firm to ja już mam dosyć. Jak mówisz nie chcą gwarancji uznawać, u nie nie chciała Pani reklamacji przyjąć na obróbki dachowe czyli wiatrownice i masakra jakaś po reklamacji blachodachówki w zeszłym roku facet od Pruszyńskiego pa Kowalik sobie po obejrzeniu blachy na oko nawet nie mierząc od razu hasło: "Jest dobra, nie ma żadnej wady i protokół w domu zrobię". A po kilku miesiącach od firmy, w której zamawialiśmy blachę dostaliśmy fakturę na 553zł. Normalnie szok, ale po drążeniu sprawy, która trafiła do sądu, otrzymalismy rzekomy protokół z Pruszyńskiego i facet sobie wpisał, że koszty poniósł dodatkowe, ponieważ niby wykonał u nas usługę położenia arkuszy blachy na połaci dachowej. Jakaś masakra wszyscy naciągają na kasę inwestorów jak tylko się da.

Co do mebli kuchennych też nas naciągnęli na same korpusy na ponad 1300zł. doliczając sobie dodatkowa szafkę oraz szufladę których nie było w projekcie, poniewaz zażadałam sobie szczególowego kosztorysu na e-maila. .Ale kasę odzyskaliśmy po długiej perturbacji e-mailowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony jesli na protokole nie było podpisu inwestora to se moga wysyłać ile chca a ty nie musisz placic za usluge nie zamowiona i nie wykonana.

raz na mojej budowie trafilam na nieuczciwca, oczywiscie na allegro ale kase po miesiacu mi zwrocili. z kolei facet od kuchni mial wstrzymana platnosc do zakonczenia wszystkich prac. nie moge powiedziec ze mnie oszukal, bo kuchnie zrobil pieknie. natomiast na zakonczenie 1 drobnej dupereli czekalam 3 miesiace. wiec kasy nie dostal od razu po zrobieniu a 3 miesiace po. tyle samo ile on sie spoznil, jednak poinformowalam go o tym na pismie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tar niestety tak nie jest, tez tak mysleliśmy, ale w konsekwencji przegraliśmy w sądzie z firmą Castor, która rzekomo to zapłaciła i my musimy mu te kasę oddać. Oni nas podali do sądu i my musieliśmy wykazac dowody, a jak? To zapłacimy, ale teraz to my będziemy sie domagać od Pana Kowalika zwrotu kasy, a jak nie to do sądu go podamy i on sie będzie musiał wykazywać dowaodami niestety. Sądy mają durne procedury i nic nie zrobisz. Myśmy przedstawili to w taki sposób, że nie ma na to dowodów, bo gdzie nasz podpis, ale sąd lekcewazył to i nie wymagał od nich dowodów na to, wystawił fakturę, my nie zapłaciliśmy i to musimy zapłacić i już i jeszcze jego zdwokata trzeba zapłacic i nic nie zrobisz. Ale wyszły inne numery z oszustwem i będziemy sie tego domagac zwrotu bo naciagneli nas na inne rzeczy i na fakturach to wyszło przy okazji, jak nie załatwimy tego polubownie to sami do sadu wystapimy i teraz sobie tez weźmiemy adwokata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha też przestrzegam prze zakupem mebli w firmie AIMMS w Raciborzu, proście od razu o szczegółowy kosztorys i dobrze go przeanalizujcie, bo ceny naciągane oraz ilości sie nie zgadzaja byle na ponad 1000zł naciągnąć, a nawet na 2000tys jak to miało miejsce z frontami, których w konsekwencji nie wzięliśmy u n ich tylko zamówilismy w zwykłym markecie. Tam tez wybralismy sobie płyte dotna na wymiar, okleją i wytna otwory na zawiasy, a bedzie to kosztowac 800zł, a nie około 3tys, jak to pierwotnie wyskoczyli w tamtej firmie po wyliczeniu i podaniu kwoty przez telefon, a ze zwykłej płyty miało byc, a cena jak za lakirowane. Tak, że uwazajcie na te wszystkie firmy, bo rżną inwestorów jak mogą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tar niestety tak nie jest, tez tak mysleliśmy, ale w konsekwencji przegraliśmy w sądzie z firmą Castor, która rzekomo to zapłaciła i my musimy mu te kasę oddać. Oni nas podali do sądu i my musieliśmy wykazac dowody, a jak? To zapłacimy, ale teraz to my będziemy sie domagać od Pana Kowalika zwrotu kasy, a jak nie to do sądu go podamy i on sie będzie musiał wykazywać dowaodami niestety. Sądy mają durne procedury i nic nie zrobisz. Myśmy przedstawili to w taki sposób, że nie ma na to dowodów, bo gdzie nasz podpis, ale sąd lekcewazył to i nie wymagał od nich dowodów na to, wystawił fakturę, my nie zapłaciliśmy i to musimy zapłacić i już i jeszcze jego zdwokata trzeba zapłacic i nic nie zrobisz. Ale wyszły inne numery z oszustwem i będziemy sie tego domagac zwrotu bo naciagneli nas na inne rzeczy i na fakturach to wyszło przy okazji, jak nie załatwimy tego polubownie to sami do sadu wystapimy i teraz sobie tez weźmiemy adwokata.

 

a u nas w firmie zdarzylo sie tak, ze to nam inwestor nie zaplacil za rzeczywiscie wykonana usluge, serwisant nie dal mu do podpisania protokolu uslugi i niestety klient wygral. nie dosc ze mu za frajer zrobilismy to jeszcze przegralismy w sadzie. wiec chyba wszystko zalezy od tego jak dobra masz papuge ;)

wiem jedno nic nie mozna zalatwiac na gebe i bez umowy. a w szczegolnosci z "domkowymi" od tych sama sie trzymam z daleka, najgorsi klienci, najmniejszy zarobek, najbardziej roszczeniowi i najlepiej za darmo, bez faktury, bez vatu. na domkowca czesto musze poswiecic nawet wiecej czasu niz na komercyjnego klienta, po prostu nie opłaca sie. a na tekst "casting ofert" niedobrze mi sie robi.

jestem takim przypadkiem, ktory stoi po obu stronach tego nieszczesnego procesu budowlanego. sama sie przeciez tez budowalam ale mimo wszystko obsluga domkowych - nigdy, to jak kara:sick:jak dzwoni ktos i pyta o realizacje uslugi na domku to niestety nie mam terminow ;)

nie obsluguje tez znajomych rodziny ani forumowiczow dla zdrowych relacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i jak tam Asia z reklamacją mebelków kuchennych, bo my mamy problem z reklamacją wiatrownic nadal, nie odpisują na e-maila. Mam już dosyć tej firmy, nie dobrze mi się już robi na sama myśl. Mam nadzieję, że będzie dało się to odkręcić i odwoływać się i, że będzie w końcu na naszą korzyść.

Ten też nas zlekceważył, aby oddać nam kasę ten cały Kowalik i od Pruszyńskiego gość, który wypłacił mu kasę na jego fakturę, bez naszego podpisu na niej oraz bez protokołu, którego nie zrobił u nas i też nie ma podpisu, tylko na gębę, że tak powiem wypłacił mu kasę, też nie poczuwa się do winy i kasy tej nie chce oddać. Chyba będziemy musieli sprawę założyć im obu naraz, zobaczymy co powie Adwokat, czy odwoływać się od tego co jest czy zakładać nową sprawę. Pisałm mu, że dobrze, że nie wypłacił mu np 5tys albo 10tys tylko na gębę. To jakaś masakra jest.

Frontów kuchennych jeszcze nie mamy, bo czekamy na dostawę płyty do sklepu, a to może potrwać kilka tygodni. Ale ważne, że blat jest i szafki, tylko człowiek się przyzwyczai bez otwierania drzwiczek i potem będzie utrudnienie znów. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe elementy dojechały :D Szkoda tylko, że musiałam się uciec do napisania nieprzyjemnego maila, gdzie postraszyłam skierowaniem sprawy do Rzecznika Konsumentów i opisaniem sytuacji na tutejszym forum oraz na fejsbuku i forum grupy "dom i drewno", której jestem członkiem. Wyznaczyłam termin, do którego czekam na odpowiedź, a oni nic mi nie pisząc po prostu przysłali te płyty :wtf: Szkoda, że tak się sprawy potoczyły, więcej już u nich niczego nie zamówię a miałam w planach robić też górne szafki po skończeniu dołu.

 

Danusiu, radź się adwokata i zakładaj sprawy jeśli trzeba, nie można dać się naciągać oszustom :-x Ale przede wszystkim umieść ich na czarnej liście, siła internetu jest ogromna i ostrzeżesz innych przed wpakowaniem się w kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umieściłam na czarnej liście tych wszystkich, którzy nas wyrolowali. :)

A co sądu to szkoda gadać, nie wierzę w sprawiedliwość w sądzie. Też tą lewą bez naszego podpisu fakturę musimy zapłacić nie wiem czy mam siły użerać się z nimi. Jeszcze do dziś nie otrzymaliśmy tego wyroku ze sądu a juz trzeci tydzień mija. Może maja 14 dni roboczych na sporządzenie tego a nie kalendarzowych, nie mam pojęcia. Dobrze, że Ci te fronty wysłali. Dobrze, że chociaz niektórych jak sie postraszy to coś zrobią, ale nie wszyscy tacy są, mają plecy czy cokolwiek innego i myślą, że sa nie do ruszenia. Ale coś tam walczyć będziemy ale inaczej spróbujemy, bo przecież te wiatrownice są źle zrobione i muszą nam je wymienić.

Edytowane przez dana0606
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i raczej nic z tego naszego walczenia, bo sędzia udał że nie słyszy tego, że Pani się przyznała (w końcu pod przysięgą za trzecim razem dopiero po kilku pytaniach i po postraszeniu, że grafolog może sprawdzić czyje pismo), że to ona robiła rysunki i wpisała wymiary, a sędzia w uzasadnieniu i tak napisał, że ja wykonałam rysunki i podałam wymiary, więc o czym tu mówić, nawet kamera nie pomogła, która nagrywała przebieg procesu. Szkoda gadać z oszustami. W tym swiecie lepiej nie będzie, ale kto jak postępuje tak mu się wróci i tego jestem pewna, prędzej czy później sam padnie ofiarą i to z większym hukiem. Trzeba miec nadzieję, która sprawdziła się już na nie jednym oszuście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...