Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Warzywa w szafkach?

Nie wiem czy to się sprawdzi.

Rolnicy teraz wszystko w chlodniach trzymają i nawet jak kupisz na Targu czy bazarze i podtrzymasz ze 3 dni w cieple a takie warunki będą panowały w szafkach to dostają czarnych plam, pleśni i gniją .

 

TAR nieźle kombinuje ale może zamiast szkła które chyba raczej nie pasuje do twojego stylu można pod ażurek wkleić od środka plecówkę lub cienka sklejke i pomalować ja razem z frontami na biało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzialam takie szafki ze szklem i moim zdaniem bedzie dobrze, bo szkla prawie nie widac. przy plecowce sklejkowej kurz i brud nadal bedzie, tyle ze nie w szafce a na kratce. a jesli nakleisz szybe od frontu i jeszcze od pleckow to tego nie bedzie. u siebie w kuchni na wyspie sciana barku chcialam zachowac sloje drewna ale doczyszczenie tego przy gotowaniu nieosiagalne wiec wkleilam szklo, starczy spray i wszystko czyste
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skojarzenia to przeklenstwo...... ani nie eksponat ani muzeum na zywo normalnie wyglada. zreszta po tygodniu juz nie zwracasz na to uwagi, bo to nie rzuca sie w oczy, azurowy wzor jest dominanta. szklo bezbarwne nie kolorowe

 

a co powiesz na szafki z wzrokami ramkowymi i szklo - tez muzeum? normalny mebel.

 

i jednak przyznaj ze przetarcie szafki wewnatrz jest mniej pracochlonne niz czyszczenie krateczek patyczkiem do uszu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez kochana ja Ci przyznam rację w każdej kwestii.

 

Czyszczenie tych cholernych kratek to pikuś. Najgorsze to wnetrze szafek i wszystko co tam w środku jest przechowywane.

Uwierz mi bo trenuję to na okrągło w kuchni matki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia, ajak ta farba Twoim zdaniem spisałaby się na innych meblach, poniewaz planuję na wiosnę malowanie lóżek drewnianych sosnowych i są lakierem pocignięte. Czy trzeba zdzierać lakier i czy ona nie będzie schodzić łatwo z tych mebli? Chcę białe i nie wiem jaką farbę właśnie wybrać. Nijak mi nie pasuje surowy kolor drzewa teraz do wystroju sypialni, poza tym planujemy tez tam szafę białą, albo jasny szary, więc wtedy białe łóżka by pasowały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzywa w szafkach?

Nie wiem czy to się sprawdzi.

Rolnicy teraz wszystko w chlodniach trzymają i nawet jak kupisz na Targu czy bazarze i podtrzymasz ze 3 dni w cieple a takie warunki będą panowały w szafkach to dostają czarnych plam, pleśni i gniją .

Ja trzymam w spiżarce, jest dość ciepła i nie gniją, ale to zależy jakie warzywa... a raczej od kogo ;) z placu gniją, od teściowej nie...

Aczkolwiek nie ma porównania np. z ziemianką :D tam nic nie gnije... i ja zamierzam taką kiedyś mieć :) narazie muszę się zadowolić piwnicą ;)

 

Myślę, że w ażurowych szafkach można spokojnie przechowywać cebulę... albo ziemniaki - widziałam kiedyś taką szafkę z szufladami wykonanymi z wiklinowych koszyków.

Z drugiej strony zgadzam się, że w tego typu frontach będzie gromadził się kurz i tłuszcz, ale to już zależy czy ktoś lubi sprzątać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, warzyw niewielkie ilości chcę tam przechowywać, takie na bieżąco. Teraz też trzymam w kuchni ziemniaki, cebulę i czosnek ale nieestetycznie sobie leżą w koszykach. Na większe ilości mam piwnicę u babci ;) W zasadzie to bardziej kurzyć się będzie od tych ziemniaków niż z kurzu "domowego" ;) Pomysł z szybką jest super, tracę wtedy jednak wentylację w szufladzie. No nic, wyjdzie w praniu, jak to mówią ;)

 

Danusiu, łóżko możesz spokojnie malować farbą akrylową do drewna i metalu na już położony lakier, sprawdź tylko w jakimś niewidocznym miejscu, czy coś złego się nie dzieje. Niektóre farby/lakiery gryzą się ze sobą i wtedy nowa warstwa pęcznieje, łuszczy się lub ścina jeszcze zanim wyschnie. Wiadomo, idealnie byłoby zeszlifować lakier bezbarwny i malować tak przygotowane powierzchnie, jednak nie zawsze jest czas. Kwestia jeszcze, czy nie trzeba zmatowić tego lakieru, żeby polepszyć przyczepność białej farby.

3V3 wypuścili serię farb "renowacja", deklarują, że można malować bezpośrednio na starym lakierze. Nie wiem, nie testowałam, ale w necie są pozytywne opinie.

Najbardziej lubię farby akrylowe - 30 minut i jest sucha w dotyku. W sobotę malowałam farbą olejno-ftalową elementy karmnika, czas schnięcia... 16h :eek: I jeszcze śmierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie płody jak cebule czy czosnek trzymam w spizarni, jednak wiekszosc typu pomidory, cytrusy, ogorki itp. w lodowce w komorze warzywnej. skrzynie z jabłkami i ziemniaki w garazu bo tam jest najchłodniej obecnie a i na polkach tez sporo miejsca przewidziane na te tematy.

 

szuflada na warzywa oblukana kiedys byla na jakims forum ale w moim przypadku robienie jej mijaloby sie z celem, za cieplo, za maly przerób, posiadanie spizarni przy kuchni, duzy garaz, spora lodowka itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomidorów i cytrusów nie trzymam w lodówce, tylko na wierzchu, podobnie jak inne owoce. Pomidory jeszcze są przy oknie, żeby miały jak najwięcej światła słonecznego - wspaniale dochodzą i cieszą lepszym smakiem.

 

Niestety spiżarni u mnie nie będzie, garażu ocieplanego też nie :( Muszę sobie jakoś radzić. Chciałabym ziemiankę, jednak obawiam się, że będzie w niej woda, bo u nas wiosną jest wysoki poziom wód gruntowych. Chociaż z drugiej strony, u babci nie ma wody w piwnicy... A jej dom nawet jest trochę niżej od mojego :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest za cieplo zeby owoce trzymac na zewnatrz :( a w lodowce mam duza komore wentylowana i w niej tez moge ustawic wilgotnosc. kupuje duzo pomaranczy ktorych uzywam jako przyprawy a raczej doprawy do potraw. i najlepsze sa takie "do soków" czyli miekkie, soczyste i krotkiej przydatnosci. w lodowce dluzej wytrzymuja.\

w poprzednim domu bardzo mi brakowalo spizarki przy kuchni, co moglam trzymalam w garazu ale strasznie upierdliwe bylo bieganie wte i we wte a szczegolnie przy gotowaniu:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko: miesa, sosy, warzywa, salatki, surowki, dipy, marynaty. prawie nie uzywam cytryny, bo dla mnie jest za ostra w smaku (poza ryba) wole pomarancze

doprecyzuje miesa: głownie drob, bo on bardzo sie lubi z pomaranczami

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie byłam ciekawa czy ta farba akrylowa, bo ja tych innych to nie zniosłabym zapachu i do tego jeszcze łóźko. One długo schną i długooooo śmierdzą. Ale właśnie obawiam się, że jak nie wyszlifujemy tego łóżka to farba szybko zejdzie, bo się trochę ściera. Wiem bo malowaliśmy akrylowa kiedyś meble fornirowane lakierowane. Chyba będę musiała je przeszlifować, a może pomaluje impregnatem do podbitek, nawet nie śmierdzi tak, a może będzie trwalszy niż farba akrylowa. Ładnie tez widać delikatne usłojenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mija miesiąc odkąd pierwsze płyty k-g pojawiły się na suficie ;)

Na dzień dzisiejszy sufity są zagruntowane i pomalowane 1x, za wyjątkiem 1 pokoju i pom. gospodarczego. W wiatrołapie w ogóle nie ma sufitu, zostanie zrobiony dopiero po zakupieniu schodów, a do tych na razie nam się nie spieszy ;)

 

sufit1.jpg

 

sufit2.jpg

 

Zanim zaczęłam zabawę z pędzlowaniem sufitów (mąż je wałkuje), dokończyłam karmnik

 

karmnik1.jpg

 

i wymyśliłam kolorowe wnętrza szuflad kuchennych :cool:

 

szuflady.jpg

 

Produkcja mebli tymczasowo wstrzymana, bo przestałam się z nimi mieścić w pokoju.

Inna sprawa, że niektóre z dostarczonych przez producenta płyt na korpusy szafek, zaczęły pękać :wtf: W ramach reklamacji mają mi zostać przesłane nowe, ale czekam na nie już ponad 3 tygodnie! :bash: Zero odzewu z firmy na maile i nikt telefonu nie odbiera... Na razie daję firmie Woodtechnic ostrzeżenie, bo przecież mógł się ktoś pochorować, ale będę Was na bieżąco informować. Zwłaszcza, że o tej firmie nie ma żadnych opinii w necie.

 

Tak więc pomału do przodu, mimo moich problemów zdrowotnych i drobnych przeszkód.

Żegnam Was zdjęciem Pi w blasku listopadowego poranka :)

 

Pi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karmnik powstał z odpadów różnych ;)

Daszek to są listwy karniszowe, podpory to resztki z tralek schodowych, dno z niewykorzystanej półki :) Pomalowany farbą, której użyję do mebli kuchennych, tylko czerwonej małą puszkę dokupiłam.

A do środka dałam głęboki talerz z Ikei, żeby łatwo móc czyścić stołówkę.

Na razie tylko sikorki przylatują.

 

Mam jeszcze takie zdjęcie, ale mało tu widać bo już ciemno się robiło.

karmnik2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...