Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35

[mother_nature]

Mam taki spis na pierwszej stronie dziennika i aktualizuję jak tylko coś ważnego wpada Bardzo przydatne.

 

Właśnie widziałam u Ciebie i u kogoś jeszcze Bardzo dobry pomysł

[Iscra]

Bo mi skóra ścierpła na karku

Do naszego musieliśmy zrobić kartę ewidencyjną budynku - czyli sprowadzić z Wrocławia historyka sztuki (nazwanego przez nas histerykiem), zapłacić ... tys. zł, po czym wysłać to do konserwatora zabytków wojewódzkiego wraz z opinią rzeczoznawcy za ... tys. zł i czekać na zgodę lub nie na rozebranie budynku - trwało to kilka miesięcy, kosztowało ... zł i nerwów.

A dom nie był wpisany do rejestru zabytków.

Tylko miejscowość nasza jest pod nadzorem konserwatorskim i dupa.

Ale to był dom z 1847 roku.

Stan budynku nie ma dla tych durnych, bezdusznych przepisów znaczenia.

 

Ło rany... Mam nadzieję, że to domiszcze za młode jest na takie zabawy. Wieś, gdzie się buduję, nie jest objęta nadzorem konserwatorskim na szczęście

[PusiaKssawery]

Ło rany... Mam nadzieję, że to domiszcze za młode jest na takie zabawy. Wieś, gdzie się buduję, nie jest objęta nadzorem konserwatorskim na szczęście

 

 

No to całe szczęście

[malydomekpodlodzia]

yyyy

każdy niesie swój krzyż, my mamy bozalsiebozehydraulików

Wy walczycie z papirami

łączę się w bulu (tak właśnie, przez u)

 

a u nas w Łodzi ani archeolog ani historyk sztuki jakoś się nie pojawia jak wyburzają piękną kamienicę która czekała na wpisanie na listę zabytków, ciekawe czemu...

grrrr jak ja nie cierpię urzędasów

[mother_nature]

A pieprzyć urzędasów, zaczynamy w poniedziałek

 

Mamy już wszystkie dokumenty od kierbuda, powiedział, żeby złożyć w nadzorze zgłoszenie, nie trzeba już czekać 7 dni, bo przepisy się zmieniły.

 

Na razie i tak będą prace przygotowawcze - ogrodzenie, kibelek, rura w rów i na to jakiś tłuczeń, żeby dostawcy wjechać na działkę mogli. Trzeba będzie też zacząć kręcić zbrojenie. Do tego czasu może pani ze Starostwa będzie miała tą swoją reklamację i nam zarejestruje dziennik. Ale i tak jutro do niej dzwonię

[PusiaKssawery]

grrrr jak ja nie cierpię urzędasów

 

Witaj w klubie

 

A pieprzyć urzędasów, zaczynamy w poniedziałek

 

Ocho Asia wiatr pod skrzydła dostała

Powodzenia z całego serca

[Iscra]

A pieprzyć urzędasów, zaczynamy w poniedziałek

 

Mamy już wszystkie dokumenty od kierbuda, powiedział, żeby złożyć w nadzorze zgłoszenie, nie trzeba już czekać 7 dni, bo przepisy się zmieniły.

 

Na razie i tak będą prace przygotowawcze - ogrodzenie, kibelek, rura w rów i na to jakiś tłuczeń, żeby dostawcy wjechać na działkę mogli. Trzeba będzie też zacząć kręcić zbrojenie. Do tego czasu może pani ze Starostwa będzie miała tą swoją reklamację i nam zarejestruje dziennik. Ale i tak jutro do niej dzwonię

 

Już widzę Ciebie z łopatą nucącą jak siedmiu krasnoludków: hej ho, hej ho, do pracy by się szło... Tak ma być, byle do przodu!

[DrKubus]

Już widzę Ciebie z łopatą nucącą jak siedmiu krasnoludków: hej ho, hej ho, do pracy by się szło... Tak ma być, byle do przodu!

 

i tak długo wytrzymałaś, ja zanim otrzymałem pozwolenie na budowę, miałem wymienione całe podłoże - uleżałe, ogrodzone...

[mother_nature]

He he, tak Iscra Ale chyba wcześniej będę robiła szubienice

[Bejaro]

Nareszcie gratuluję.

 

Najważniejsze że zamykamy temat urzędasów,teraz będzie ciekawiej.

 

Powodzenia.

 

PS ja do dziś nie mam ogrodzenia żadnego nie było i jeszcze chyba długo nie będzie.

[mother_nature]

i tak długo wytrzymałaś, ja zanim otrzymałem pozwolenie na budowę, miałem wymienione całe podłoże - uleżałe, ogrodzone...

 

Przegwizdane miałeś na wstępie, teren trudny. U nas powinno być bez niespodzianek w tym temacie, zobaczymy jak koparka zacznie działać.

Wiesz, mój mąż (też informatyk ) nie chciał wcześniej działać. Budowa to mój pomysł i inicjatywa, na mężu budowanie zostało delikatnie wymuszone

[PusiaKssawery]

na mężu budowanie zostało delikatnie wymuszone

 

Jak bardzo delikatnie

[mother_nature]

Nareszcie gratuluję.

 

Najważniejsze że zamykamy temat urzędasów,teraz będzie ciekawiej.

 

Powodzenia.

 

PS ja do dziś nie mam ogrodzenia żadnego nie było i jeszcze chyba długo nie będzie.

 

Dzięki My się grodzimy i jeszcze na siatkę idzie czarna folia "Doradców" w okolicy wielu. Rok temu jeden mi tu debatował o przycinaniu drzew, dobrze że na jabłoni wtedy siedziałam, bo bym mu co nieco przycięła

 

Jak bardzo delikatnie

 

Khem, khem, ładną mamy wiosnę tej zimy, nie?

[PusiaKssawery]

 

Khem, khem, ładną mamy wiosnę tej zimy, nie?

 

Zrozumiałam nie mam więcej pytań na ten temat

[gaja2]

Powodzenia! Mam nadzieję, że niedługo pójdę w Twoje ślady...

Dzisiaj ponownie przeczytałam z uwagą Twoje pierwsze posty w dzienniku i widzę, że - oprócz podobnego projektu - mamy podobnie usytuowaną działkę i dom na niej - u mnie też dom podzieli działkę na ogród ozdobny i użytkowy, też będzie niewiele miejsca z boków domu i też mamy front działki od południa; my jednak zdecydowaliśmy się na tradycyjne ustawienie "drzwiami do przodu" i w związku z tym taras od północy.

Edytowane 7 Lutego 2016 przez gaja2

[malydomekpodlodzia]

U nas tak samo, budowa to moj pomysl, ale powoli meza przekonala, yu pojechalismy do znajomych ktorzy mieszkaja w domku, tam pojechalismy...az sam sie przekonal

[mother_nature]

Powodzenia! Mam nadzieję, że niedługo pójdę w Twoje ślady...

Dzisiaj ponownie przeczytałam z uwagą Twoje pierwsze posty w dzienniku i widzę, że - oprócz podobnego projektu - mamy podobnie usytuowaną działkę i dom na niej - u mnie też dom podzieli działkę na ogród ozdobny i użytkowy, też będzie niewiele miejsca z boków domu i też mamy front działki od południa; my jednak zdecydowaliśmy się na tradycyjne ustawienie "drzwiami do przodu" i w związku z tym taras od północy.

 

Dziękuję, trzymam kciuki, żeby u Ciebie szybko poszło

Długo kombinowaliśmy z ustawieniem domu na działce, uparłam się, żeby wykorzystać duże przeszklenia i wpuścić jak najwięcej światła do środka. W obecnym domu mam ciemne pomieszczenia i jest to duży minus, działają na mnie przygnębiająco.

 

U nas tak samo, budowa to moj pomysl, ale powoli meza przekonala, yu pojechalismy do znajomych ktorzy mieszkaja w domku, tam pojechalismy...az sam sie przekonal

 

U nas także znajomi odwalili kawał dobrej roboty w tym temacie

 

---------------------------------------------------

W sobotę podjechaliśmy do pobliskiego składu budowlanego, zrobili nam wycenę na większość materiałów. Wstępnie umówiliśmy na dziś dostawę stali.

Niestety, rano po drodze do pracy zaniemógł nam samochód i teraz stoi w warsztacie.

Tak więc dobrze zaczął się tydzień

[PusiaKssawery]

Tak więc dobrze zaczął się tydzień

 

Ale nie nawalili budowlańcy

Wszystko trzeba brać z dobrej strony

[mother_nature]

Jasne

Specjalnie tym się nie zmartwiłam, gorzej ma mąż, który kombinuje jak być w pracy i w warsztacie jednocześnie

[mkasia]

Kombinowanie jak być w dwóch miejscach jednocześnie (czyt. w pracy i na budowie) dopiero wam się zacznie