gaja2 17.03.2016 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2016 (edytowane) ja też trzymam kciuki! U mnie jutro ten wielki dzień, zaczynamy więc równo Edytowane 18 Marca 2016 przez gaja2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.03.2016 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2016 Ogarniecie Kolejno, kawałek po kawałku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 17.03.2016 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2016 Puk,puk i jak tam ławy ? Napisz coś proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 18.03.2016 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Chyba ostro wczoraj było skoro taka cisza??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 18.03.2016 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 (edytowane) Melduję, że żyję. Tzn. tak mi się wydaje, sądząc po bólu wszystkich mięśni Wczoraj przeżyliśmy armagedon. Roboty było więcej niż na 1 dzień, a z pewnością więcej niż na 2 ludzi. Kryzys był w momencie, gdy stały już betoniarki a nam do wykopów, na zbrojenie i folię zaczęła się osypywać glina... Wybieranie tego spomiędzy rusztowania to była jakaś masakra, zaczynało brakować siły w rękach, a trzeba było się spieszyć, bo tu już pompa się rozkładała. Nie wiem, czy to jakiś fart, czy co, ale ludzie, z którymi teraz współpracujemy, nie dość, że słowni, to wyrozumiali i jeszcze pomagają. Może przez to, że widzą nas, dwie sierotki, które porwały się z motyką na słońce Podsumowując: ławy zalane Zdjęć tyle co nic, nie było kiedy robić, nawet nie było kiedy coś zjeść. Dziś po pracy jedziemy ogarniać plac boju, to pstryknę parę fotek. Miłego dnia! Edytowane 18 Marca 2016 przez mother_nature Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 18.03.2016 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Boszzzzzzzzzzzzzzzz jacy dzielni jesteście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 18.03.2016 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Wiedziałam Czekam na relację i gratuluję ław ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 18.03.2016 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Gratuluję i podziwiam!! Czekam na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.03.2016 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Super, że się udało, że daliście radę i to wstępnym bojem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 18.03.2016 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 super podziwiam i nie dziwię się, że siły nie było na robienie zdjęć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 18.03.2016 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2016 Ale dzielni jesteście, trzeba samozaparcia, dacie radę gratuacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamil2k3 19.03.2016 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2016 To gratulacje jak już ławy są reszta pójdzie, też miałem taki okres że zdjęć nie robiłem bo nie było kiedy zwyczajnie dopiero w wolne dni.Ja za to właśnie zakończyłem stawianie ścian nośnych budynku nabrał kształtu i stwierdzam, że to najbardziej efektowna i przyjemna część budowania idzie to szybko łatwo i z dnia na dzień rośnie w oczach.Pewnie niedługo mnie dogonicie i przegonicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 20.03.2016 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Beton we włosach potargał wiatr... Punktualnie o 7:30 ruszyła akcja, koparkowy zaczął ściągać humus, my jeszcze gięliśmy pręty do łączenia narożników zbrojenia. 15 minut później dojechał kruszony beton, około 20 ton. Chwila nieuwagi i samochód zagrzebał się w miękkiej ziemi. Przy pomocy koparkowego udało się zrzucić kruszywo i wyciągnąć ciężarówkę na utwardzoną drogę. Potem był luz, nie wiedziałam jeszcze, co nas czeka. Koparkowy dokończył ściąganie humusu, zaczął kopać ławy. W międzyczasie na wizję lokalną wpadli przedstawiciel i operator pompy z betoniarni, w której zamówiliśmy beton. Z wykopanej już części ław zaczęła się obrywać ziemia, łopatami ją zbieraliśmy. Kopanie ław przedłużało się a o 14 miały przyjechać betoniarki. Na wariata już, razem z koparkowym, rozkładaliśmy folię w ławach i układali zbrojenie. Przyjechały 2 betoniarki a tu jeszcze zostało nam wstawianie i przywiązanie słupów oraz bednarki. Dobrze, że betoniarki długo się ustawiały, kierowcy z koparkowym podsypywali kruszywo i stabilizowali auta, dzięki temu wyrwaliśmy cenne minuty na niezbędne prace w wykopach. Potem już był lajcik, lanie betonu było najłatwiejszą częścią. Operator zgrabnie dozował ilość betonu i sterował pompą. Na początku strasznie się chlapało, szybko byliśmy cali w betonowych cętkach, bo mąż nakierowywał końcówkę pompy chodząc po zbrojeniu (bez obciążenia zaczęło wypływać pod naporem betonu), a ja podtrzymywałam motyką słupy w pionie. Beton miałam nawet we włosach Widząc co się dzieje, operator nałożył na pompę takiego krzywulca z rączką i od tej chwili betonik zgrabnie płynął. Zalaliśmy ławy i fundament pod komin. Idealnie wpasowało się 12 m3 betonu. Betoniarki pojechały, koparkowy przejechał po drodze za nimi, żeby ją oczyścić z błota, a my wyrównywaliśmy powierzchnię ław. Cholerna ziemia oczywiście znów się osypywała. Nasza droga dojazdowa do działki wyglądała jak pobojowisko, cała zryta a w dołkach beton z wodą pozostały po oczyszczeniu betoniarek. Ciemno już było a ja wciąż ładowałam kruszywo do wiadra i podsypywałam, żeby utwardzić miedzę i wyrównać koleiny. Resztkami sił pozbieraliśmy z grubsza porozrzucane sprzęty, druty, miarki, łopaty i pojechaliśmy wytyrani do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 20.03.2016 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 (edytowane) Nazajutrz tak wyglądał nasz plac boju. Jak pole po wielkiej bitwie Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że mistrzami drugiego planu były marcujące się koty sąsiadów Czarna kotka w jednym dniu miała biało-burego adoratora, w następnym napatoczył się rudzielec Pogoda sprzyja kotom i wiązaniu betonu, na szelki wypadek polewamy beton wodą. Pomysł z wykorzystaniem szamba jako zbiornika był świetny! - - - - - - - -- -- - - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - - Koszty: beton 12 m3 - 2200 zł (w zaokrągleniu) ściągnięcie humusu, kopanie ław, prace przy utwardzeniu dojazdu, pomoc - 650 zł beton kruszony, ok. 20 t - 850 zł folia do ław - 47 zł bednarka+ złącza - 92 zł stal na całość budynku - 1262 zł strzemiona na ławy - 202 zł drut wiązałkowy - 50 zł ( tyczenie fundamentów - 900 zł Razem: 6253 zł (z czego zostało nam sporo kruszywa i drutu wiązałkowego do wykorzystania) Pozostałe koszty: szambo - 3000 zł koparka - 400 zł rura przepustowa karbowana fi 500 mm, 6 m długości - 767,52 zł kabel, wtyczki - 120 zł różnicówka - 107 zł 2 wiązarki do drutu - 30 zł i jakaś drobnica na rękawice, sznurek murarski, ołówki i blaszany garnuszek Edytowane 20 Marca 2016 przez mother_nature Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 20.03.2016 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Piękne pobojowisko ...już nie mogę się doczekać Sprawnie Wam poszło Moim zdaniem najgorsze za Wami ! Asiu, a dopiszesz jeszcze zbrojenie ,bo ja sobie robię powoli taką rozpiskę co, ile i za ile Teraz trochę odczekacie i murowanie z bloczków . na jaką wysokość podnosicie dom? A tą folię z ław jakoś wyciągacie w górę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.03.2016 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Istne szaleństwo odwaliliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.03.2016 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Napatrzyłam się Asia, masz już 40 stron wątku. Zrób w pierwszym poście spis treści z nr stron. Przyda się potem innym, szczególnie że zdecydowałaś się pisać o kosztach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.03.2016 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Pesteczku, Asia już dawno spis treści zrobiła Nawet przygadywała, ze zrobi to szybciej, niż Twój Dziennik powstanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.03.2016 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Aj, Pusia wykasuje ten wpis, bo się krecią norę schowam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.03.2016 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2016 Aj, Pusia wykasuje ten wpis, bo się krecią norę schowam Nie kasuj Zakręcona jesteś jak domek ślimaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.