mały biały domek 20.04.2016 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 :jawdrop: jak w filmach z przyszłości Naucz tą malinę jeszcze sprzątać, wieszać pranie i zmywarkę ładować wtedy odkupię ją od Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 20.04.2016 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Hie hie takiej to bym w życiu nie sprzedała Dla mnie najlepiej, gdyby malina sama zwierzakom jeść dawała i wypuszczała w weekendowe poranki psy na siku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.04.2016 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Hie hie takiej to bym w życiu nie sprzedała Dla mnie najlepiej, gdyby malina sama zwierzakom jeść dawała i wypuszczała w weekendowe poranki psy na siku Do karmienia psów możesz kupić automat i podłączyć pod malinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamil2k3 20.04.2016 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 (edytowane) Strzemiona można też robić z karbowanego nie musza być gładkie jak dobra wyginarka to wychodzą proste. Ale fakt macie co robić to po co marnować czas na wyginanie, tym bardziej, że kupne nie są jakoś dużo droższe. To prawda po wyjściu z ziemi praca idzie przyjemniej stawianie ścian nośnych to bajka idzie szybko i przyjemnie z dnia na dzień dom rośnie w oczach. Co do raspberry pi to może naprawdę byście się podzielili programem jak już będzie gotowy Edytowane 20 Kwietnia 2016 przez kamil2k3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 20.04.2016 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Co do raspberry pi to może naprawdę byście się podzielili programem jak już będzie gotowy To może mąż jakąś gorącą linię uskuteczni z instrukcjami, faq itp. Będę informować na bieżąco, bo na razie wiesz... 'powijaki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 20.04.2016 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Mężuś w międzyczasie szaleje i robi mózg do sterowania domem. Wiem tylko, że korzysta z maliny i w ramach testu malina nam już łączy kocioł z telewizorem, internetem, dyskiem, termometrem, a będzie jeszcze sterowanie oświetleniem, alarmem i kto wie czym jeszcze. Zleciłam już opracowanie krótkiego wpisu do umieszczenia w tym wątku, bo dla mnie to czarna magia, ale stwierdził, że na razie wszystko w powijakach, jak będzie więcej, to napisze Oj to ja się piszę na ten opis (najlepiej nie taki krótki ) Ja póki co nie mam czasu na kombinowanie z tym, więc pewnie później będę musiał na module BT lecieć, ale to raczej odległe czasy, ale chętnie dowiem się czegoś z konkretnej realizacji, bo wiele takich opisów nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 20.04.2016 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Gratuluję ślicznych narożników,wyrazy uznania,pogoda jutro ma być słoneczna urlop będzie owocny. I może ta malina przyda się do czujnika szamba i SMS wyśle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liliputek 20.04.2016 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Wszyscy nam powtarzają, że jak już z niej wyjdziemy, to będzie łatwiej Dokładnie!! nasza ekipa też mówiła "byle wyjść z ziemi.." więc jesteście jak profsjonalna ekipa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 26.04.2016 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Urlop się udał, podgoniliśmy prace i okazało się, że braknie bloczków Jednak pierwsze obliczenia ilości materiału były słuszne Tak więc dziś przyjechały kolejne 4 palety, a zostały do wymurowania jeszcze 2-3 warstwy, w zależności jak się będzie miał newralgiczny narożnik do powierzchni ziemi. Trzeba też zgubić drobną różnicę w wysokości na jednej ścianie, bo nie chcemy wieńca lać (zresztą nie ma go w projekcie). Niestety są i złe wieści, komplikujące nam życie czasowo i finansowo - moja sucz zerwała więzadło krzyżowe, kolano boli, trzeba jakimś cudem szybko dostać się do ortopedy i pewnie zoperować Póki co jest na p.bólowych, muszę jej ograniczać ruch, tylko wyjście za potrzebą i nic więcej. Pies będący postrzałem, żywym srebrem, nagle uziemiony Zresztą z tego też powodu ta kontuzja, fiu bździu w głowie choć 6 lat jej w tym roku stuknie. Ze zdjęć to mam tylko kwiatki z obecnego ogródka. Poszłam dziś uwiecznić, bo nawet bym nie wiedziała, co zakwitło tej wiosny;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 26.04.2016 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Niestety są i złe wieści, komplikujące nam życie czasowo i finansowo - moja sucz zerwała więzadło krzyżowe, kolano boli, trzeba jakimś cudem szybko dostać się do ortopedy i pewnie zoperować Póki co jest na p.bólowych, muszę jej ograniczać ruch, tylko wyjście za potrzebą i nic więcej. Pies będący postrzałem, żywym srebrem, nagle uziemiony Zresztą z tego też powodu ta kontuzja, fiu bździu w głowie choć 6 lat jej w tym roku stuknie. O matko!! Jakiś poważny uraz jej się przytrafił?? Jak ona to zrobiła?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 26.04.2016 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2016 Uraz jest poważny, na długi czas wyłączy ją z normalnego funkcjonowania i jeszcze może przyczynić się do zwyrodnień w innych stawach. W nocy wypuszczałam ją na siku i jakiś obcy pies był u nas w ogrodzie. Puściła się za nim w szaleńczej pogoni, jednym susem pokonując wszystkie schody i taranując dwa stare jaśminowce. Pies zwiał przeciskając się pod furtką, a ona wróciła piszcząc, na 3 łapach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.04.2016 04:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Uraz jest poważny, na długi czas wyłączy ją z normalnego funkcjonowania i jeszcze może przyczynić się do zwyrodnień w innych stawach. W nocy wypuszczałam ją na siku i jakiś obcy pies był u nas w ogrodzie. Puściła się za nim w szaleńczej pogoni, jednym susem pokonując wszystkie schody i taranując dwa stare jaśminowce. Pies zwiał przeciskając się pod furtką, a ona wróciła piszcząc, na 3 łapach Boziu jaka dzielna domostwa broniła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.04.2016 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Kochana sunia Będzie dobrze. Moja kocica Spinoza wróciła jakieś 3 lata temu ciągnąc za sobą pogryzioną w okolicy zadu tylną łapę. Podejrzewaliśmy, że pies ją złapał gdy wspinała się na siatkę. Zwiała mu, ale musiała zaplątać łapę w oczko siatki, bo była też wywichnięta. Rok trwało zanim przestała kuleć. Sprawność odzyskała, choć było bardzo ciężko, ale zostało jej lekkie wygięcie grzbietu w górę i jakby skrócona długość ciała. Siada też nieco inaczej. Przestała na szczęście znikać na całe dnie i odchodzić daleko od domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 27.04.2016 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Niestety u tak dużej rasy jak owczarek podhalański, kolano musi zostać zoperowane. Jest kilka metod stabilizacji kolana, jednak najbardziej sensowna, z tytanową klatką wkręcaną w kość kosztuje w okolicach 4 tys. zł Zajebiście po prostu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 27.04.2016 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 współczuję, a gdzie konsultowaliście? Jak to sprawa ortopedyczna, to ja polecam Fabisza z Chorzowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.04.2016 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Wiem, z kotami łatwiej.Kupa kasy, ale przecież zwierzak to jak rodzina. Oby się tylko skończyło pozytywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 27.04.2016 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Biedna psiunia Będzie dobrze Asiu, trzymam za Was kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 27.04.2016 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 Czekamy na wizytę u Korty w Wieliczce, też ortopeda. Póki co tylko była wizyta u naszych wetek, kości latają jak chcą, zero stabilności w kolanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 27.04.2016 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 mother, nic mi nie mówi nazwisko. W naszym labradorowym świecie w małopolsce żaden ortopeda nie jest polecany. Każdy ma kiepską opinię. Najbliżej Fabisz, potem Wrocław. Rozchodzi się tu o duże pieniądze, także może lepiej pojechać trochę dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 27.04.2016 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 o Matko biedna sunia, zdrówka! co do małopolskich wetów - kocham dra Ingardena z Myślenic, bo wyleczył moją kotkę po 9 miesiącach błędnych diagnoz i nieskutecznych metod leczenia proponowanych przez 4 inne kliniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.