Emila3000 24.06.2016 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 powolutku może uda Ci się zdobyć zaufanie u kotka. Bidulka został sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 24.06.2016 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Wczoraj dokarmiałam błąkającego się kocura. Okazało się, że w zeszłym roku zmarł mu pan i pół wsi go dokarmia. Bardzo towarzyski ale nie podchodzi bliżej niż 5 m. Lubi się położyć i patrzeć co robimy. O matko, jaki dzielny kicio I cudownie, że go dokarmiacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.06.2016 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2016 Oh, przygarnijcie, go koniecznie. „Tego nie robi się kotu” – pamiętacie? Nie podchodzi bliżej, bo nie ufa ludziom. Trzeba mu pokazać, że się mu nic złegu u Was nie stanie. Nie nachalnie, ale niech zawsze wie, że może liczyć na miseczkę. Zróbcie mu też miejsce nie na widoku, żeby miał gdzie się schować. Po woli przyzwyczai się. Ale jeśli pół wsi go dokarmia, to nigdy już nie będzie takim prawdziwym kotem tylko waszym. Nauczy się u Was być, będzie przychodził gdy zimno, ale będzie też chodził do innych domów. Motherku dawaj mu dobre jedzonko. Koty lubią mięsko surowe (indyk, kurczak) pokrojone w kosteczkę. Porozpieszczajcie go. Torebki z jedzeniem w sosiku lub galaretce. W Rossmanie są kiełbaski dla kotów. Moje je uwielbiają. Pusia, podpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 26.06.2016 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 Wczoraj udało się sporo zrobić mimo 34 stopni w cieniu. Korzystaliśmy z cienia ścian i drzew owocowych od północnej strony domu. Uprzątnięte zostało wnętrze domu, wykonane rusztowania (jeszcze tylko kółek brak). Słupy stoją już na swoich miejscach między ścianami. Powstało zbrojenie wieńca na drugą krótszą ścianę, zostały mi do wykonania jeszcze elementy 2 x 12 m i to już koniec zbrojeń do domu. Radyjko gra, to praca szybciej idzie Widok na północną ścianę od zewnątrz Widok na północną ścianę od wewnątrz Ściana zachodnia, tu będą tylko drzwi, najchętniej czerwone od zewnątrz i białe od środka, z przeszkleniem Obliczamy ilość betonu potrzebnego na chudziak, jeśli wszystko się ułoży, dogramy pomoc i wypożyczenie sprzętu, to w tym tygodniu wylejemy. Podjęliśmy też decyzję o samodzielnym wykonaniu wiązarów, poszukujemy teraz tartaku, który sprzeda nam odpowiednie drewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 26.06.2016 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2016 Ależ kawał roboty zrobiony. Padam na twarz z podziwu - to wszystko własnoręcznie Radyjko na budowie fajna rzecz, potem wspomina się "budowlane" przeboje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkasia 28.06.2016 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2016 W wyniku przeprowadzonej w dniu wczorajszym kontroli sąsiedzkiej na placu budowy zetki, stwierdza się zgodność stanu faktycznego z przedstawioną dokumentacją fotograficzną. Inspektorzy nie stwierdzili rażących uchybień w zastosowanej metodologi. Swoją drogą nierażących też nie stwierdzili Po rzeczowej rozmowie z inwestorami, inspektorzy musieli opuścić plac budowy, gdyż krótkie spodenki na wczorajsze "dwa razy po trzynaście stopni" były zdecydowanie niewystarczającym zabezpieczeniem termicznym Pozdrawiamy inwestorów i mamy nadzieję, że wybierane na chybił trafił "a może to bedzie dobre, ładną etykietkę ma" wino przypadnie im do gustu:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 29.06.2016 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 (edytowane) Dziękujemy za odwiedziny Wino oczywiście, że będzie dobre, ale nie wiem czy wiecie, wypijecie je kiedyś z nami i to może niebawem, bo trzeba będzie oblać stan 0 http://emoty.blox.pl/resource/drunk.gif Bo w sumie jeszcze nie napisałam, że jutro lejemy chudziaka Edytowane 29 Czerwca 2016 przez mother_nature Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 29.06.2016 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 Dziękujemy za odwiedziny Wino oczywiście, że będzie dobre, ale nie wiem czy wiecie, wypijecie je kiedyś z nami i to może niebawem, bo trzeba będzie oblać stan 0 http://emoty.blox.pl/resource/drunk.gif Bo w sumie jeszcze nie napisałam, że jutro lejemy chudziaka Ooo, to grubo będzie imprezka się szykuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 29.06.2016 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 W wyniku przeprowadzonej w dniu wczorajszym kontroli sąsiedzkiej na placu budowy zetki, stwierdza się zgodność stanu faktycznego z przedstawioną dokumentacją fotograficzną. Inspektorzy nie stwierdzili rażących uchybień w zastosowanej metodologi. Swoją drogą nierażących też nie stwierdzili Po rzeczowej rozmowie z inwestorami, inspektorzy musieli opuścić plac budowy, gdyż krótkie spodenki na wczorajsze "dwa razy po trzynaście stopni" były zdecydowanie niewystarczającym zabezpieczeniem termicznym Pozdrawiamy inwestorów i mamy nadzieję, że wybierane na chybił trafił "a może to bedzie dobre, ładną etykietkę ma" wino przypadnie im do gustu:P Dziękujemy za rzeczowo zdany raport Kasiu I zadraszczam, że macie siebie tak blisko, że możecie się odwiedzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 29.06.2016 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 Bo w sumie jeszcze nie napisałam, że jutro lejemy chudziaka Jupii! Dzieje się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia 1719513981 29.06.2016 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2016 nie no:jawdrop: ja to nie robiłam zbrojenia. Jesteś absolutnie najlepsza:wave: My budujemy już cztery lata a mój mąż ciągle mówi, że jestem praktykantem:( a po takim czasie to już w sumie magisterkę robię z tej budowy w końcu to czwarty rok:rolleyes: eh życie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 30.06.2016 05:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 Asiu jesteście wielcy! Pięknie się prezentuje Wasz domek i te widoki z okien Szybciutko poszło, jak myślisz poradzę sobie drugi raz z budową sama? Planowałam zatrudnić ekipę, ale jak patrzę na Waszą budowę to aż mi się chce ruszyć choćby jutro;) Mam jeszcze pytanie nie wydaje Ci się za malutki? Mnie wszyscy ciągle straszą, że się nie zmieścimy... Podziwiam i trzymam kciuki za dalsze postępy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 30.06.2016 05:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 Ooo, to grubo będzie imprezka się szykuje Trzeba mieć też troszkę przyjemności z budowania, nie tylko praca i praca Dziękujemy za rzeczowo zdany raport Kasiu I zadraszczam, że macie siebie tak blisko, że możecie się odwiedzać Bardzo mnie cieszy, że znalazłam sąsiadów na forum i że nadajemy na podobnych falach Mieszkamy 5 min samochodem od siebie Jupii! Dzieje się Oj dzieje... Trochę stresuje mnie ten chudziak, bo zapowiadają na dziś burze z gradem i silnym wiatrem. nie no:jawdrop: ja to nie robiłam zbrojenia. Jesteś absolutnie najlepsza:wave: My budujemy już cztery lata a mój mąż ciągle mówi, że jestem praktykantem:( a po takim czasie to już w sumie magisterkę robię z tej budowy w końcu to czwarty rok:rolleyes: eh życie.... Nie no, musisz przywołać do porządku swojego męża Jaki praktykant?? Jesteś zaprawioną w boju kobietą czynu z ogromną wiedzą budowlaną, a nie jakimś tam praktykantem. Nie daj się Asiu jesteście wielcy! Pięknie się prezentuje Wasz domek i te widoki z okien Szybciutko poszło, jak myślisz poradzę sobie drugi raz z budową sama? Planowałam zatrudnić ekipę, ale jak patrzę na Waszą budowę to aż mi się chce ruszyć choćby jutro;) Mam jeszcze pytanie nie wydaje Ci się za malutki? Mnie wszyscy ciągle straszą, że się nie zmieścimy... Podziwiam i trzymam kciuki za dalsze postępy! Dana, oczywiście, że sobie poradzisz, masz już mega doświadczenie. Dom łatwo się buduje, z fundamentami było u nas trochę papraniny, bo glina i ciągle padało. Do tego etapu, na którym jesteśmy, jeśli jeszcze raz mielibyśmy budować, to budowalibyśmy sami. Dom wydaje się mały i jest mały - 82m2 powierzchni użytkowej i strych, ale dla naszej 2 i naszego zwierzyńca jest wystarczająco Gdy byliśmy na etapie wybierania projektu, mąż chciał szukać jeszcze mniejszego domu a teraz mi coś ględzi o powiększeniu salonu Ja jednak niczego nie zamierzam powiększać Dana, przemyślcie sobie ten projekt, można pooglądać na z500 zdjęcia z domów osób, które już pobudowały. Masz jeszcze czas i w razie czego możesz inną zetkę wybrać, np. z8 jest ciut większy. Albo w z7 wybrać projekt z użytkowym poddaszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 30.06.2016 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 Małe domki górą nie trzeba się nawoływać przez telefon, nie trzeba się przemęczać ze sprzątaniem i częściej widzisz domownika/ów, niż w ogromnej przestrzeni Spokojnie można się zmieścić w takim metrażu i mieszka się całkiem fajnie. Asia sobie radzi doskonale z budową, to i Ty Dana sobie poradzisz, zwłaszcza, że masz chęci, a to najważniejsze niemalże A jak pogoda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 30.06.2016 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 Dziś niestety grzeje, zapowiadają 31 stopni a po południu gwałtowne burze z gradem i wiatrem do 60 km/s http://emoty.blox.pl/resource/crazy.gif Rozłożyliśmy folię i na nią zamierzamy wylewać beton, może będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 30.06.2016 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2016 Asiu przyszłam zobaczyć płytę, udało się zalać? Ja dość mocno przerobiłam z7, powiększając właśnie salon kosztem sypialń. Obecnie tylko w nich śpimy, wszyscy czas spędzamy w salonie. Myślę, że jak już wybudujemy to Duży zostanie u Babci na piętrze. Przeprowadzimy się tylko z Małym który też wtedy będzie już Duży;) To ma być domek dla mnie i M , no i Tedzia na emeryturę. Chyba wysrarczy... Z8 się nie zmieści, a schody zupełnie odpadają. Zostanę przy pierwszym wyborze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 01.07.2016 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2016 Dana, bardzo dobry wybór Również zrezygnowałam ze schodów w domu i nie żałuję. A oto relacja z dnia wczorajszego, nie obyło się bez wrażeń Zdjęcia oglądacie dzięki Kasi (m*kasia), która nie dość, że wczoraj fotografowała i podnosiła mnie na duchu, to jeszcze błyskawicznie przesłała mi fotki Piękną płytę mamy dzięki Mężowi Kasi - który z siłą i zapałem trzech chłopa http://www.gify.net/data/media/279/sport-ruchomy-obrazek-0130.gif zdziałał cuda przy pomocy poziomicy, grabi i listwy wibracyjnej Betoniarnia spóźniła się jakieś 1,5 godziny z dostawą betonu. Nie byłoby to istotne, gdyby nie czarne chmury zbliżające się nieubłaganie. Z mężem i jego Bratem zalaliśmy połowę płyty gdy zaczęło padać i grzmieć http://www.gify.net/data/media/42/burza-z-piorunami-ruchomy-obrazek-0023.gif Popatrzyłam w stronę gór, a tam już połowa widoku była przysłonięta białą ścianą gradu lub intensywnego deszczu. Lecz po chwili stał się cud, chmury nad nami się rozstąpiły, deszcz prawie całkowicie ustał. Burza była wkoło, tylko nie u nas Zabrakło jednak nieco betonu i zaczęło się kombinowanie. Inwestor biegał z taczkami między gruszką a budową, bo razem z operatorem betoniarki wyciskali resztki z zakamarków pompy i kosza. Na to wszystko przyjechali nasi cudowni Sąsiedzi i widząc co się dzieje, ruszyli z pomocą W efekcie betonu wystarczyło, gradu i burzy nie było, płytę Sąsiad pięknie wyrównał i wygładził. Objawiła się tęcza poprawiając wszystkim humory Sąsiedzi przyozdobieni w betonowe cętki odjechali walczyć na swojej budowie a nam teraz pozostała pielęgnacja płyty, żeby nie zmarnować włożonego w jej uformowanie trudu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkasia 01.07.2016 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2016 Jakbyś nie wiedziała po co się ma sąsiadów, to właśnie ma się ich po to, by rozgonili burzowe chmury i wygładzili płytę Dziękujemy za słowa uznania, małżonek to się chyba w pierze za te achy i ochy odzieje ... tak czy owak pragnę wyjaśnić, że jak przyjechaliśmy na miejsce zbrodni, to inwestorzy walczyli niestrudzenie i wcale naszej pomocy nie potrzebowali, ale jak już przejechaliśmy te kilometry(a mąż inwestor przejechał je dwa razy), to przecież nie będziemy stać i patrzeć., rozumie się, że pomóc trzeba Ja się domagam zdjęcia uśmiechniętej inwestorki z łatą, mam takowe w posiadaniu i nie zawaham się go użyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 01.07.2016 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2016 eee kto by chciał moją facjatę oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 01.07.2016 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2016 "Jak dobrze mieć sąsiada, Jak dobrze mieć sąsiada, On wiosną się uśmiechnie, Jesienią zagada" a latem płytę zmajstruje Brawo, cudnie, gratuluję, że się tak spiknęłiście w grupie zawsze raźniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.