Zetka w gałązkach, czyli o spełnianiu marzeń własnymi ręcami - budowa Z7 35

[mother_nature]

Tylko że teraz mamy wszystko na raz a przecież się nie sklonujemy. Ale wolę mieć u siebie te bloczki, niż żeby za chwilę znów się okazało, że wyparowały ze składu

[PusiaKssawery]

Cuda Panie i Panowie! Ytong się objawił! [ATTACH=CONFIG]368060[/ATTACH]

 

 

hura

[anulla1986]

:wave: super ścianki działowe ruszą

 

ja również się dołącze do podziwu dachóweczki wygląda super ciekawa jestem całego dachu

[mały biały domek]

Dachówka piękna, ja teraz żałuję, że nie dałam u siebie czerwonej, ale jak to mówią już po takach Powodzenia na dachu

[Iscra]

Piękna dachówka I cieszę się, że wreszcie bloczki są Jak tylko się wypogodzi to pewnie znów znikniesz z forum, bo będziecie działać na budowie

[mother_nature]

Dach zyskuje nowe szatki

 

W sobotę była okazja do przetestowania szczelności, około godz. 18 porządnie popadało. W domu suchutko! No, prawie, bo nie zdążyłam jeszcze całej zeszłotygodniowej wody wybrać, która zebrała się pod paletą z ytongiem w okolicach mojej przyszłej jadalni

 

Mój brat i szwagier walczyli z dachówką, stopniowo układając paczki na łatach połaci północnej:

 

Nie mogło też zabraknąć na budowie ciotki_natura i wujka_natura :D Wujek orzekł, że by zrobił na naszym ogromnym strychu sypialnię, ojciec_natura zaczął fantazjować o rurach do zjazdu, z rur zjazdowych zrobiły się rury do tańca, no i pogadali

 

Jutro przyjeżdżają ytongi interio i zostaną przeniesione w najbliższym czasie do środka. Tam będą grzecznie oczekiwały na swoją kolej, jak zakończą się prace z dachem.

[Iwona i Mariusz]

Ale się u Was dzieje, Joasiu!

Obecny widok Waszego domku budzi moje ciepłe wspomnienia, jeszcze tak niedawno nasz wyglądał podobnie..

Niskie ukłony dla Was za tyle samodzielnej pracy!

[brasica]

Pięknie to wszystko idzie do przodu, wyrażam mój nieustający podziw dla Waszej pracy, a nawet tak leciutko Wam tej pracy zazdroszczę. Prawda, że jak już jest dach, to zaczyna się myśleć "dom' a nie "budowa"?

[anulla1986]

Superr czapeczka zaczyna się tworzyć

czekamy na kolejne zdjęcia z niecierpliwością

trzeba korzystać puki pogoda dopisuje

[PusiaKssawery]

Ja już chcę zdjęcia dachu

[pesce]

Asiu, pięknie Wam idzie imponujecie mi ogromnie

[mother_nature]

Dzięki Dziewczyny

 

Moje chłopaki od rana na budowie, wieczorem wrzucę zdjęcia z postępu prac.

Potem czwartek-piątek przestój, mąż musi jechać w delegację.

[Niechaj]

Pięknie Wam idzie, pogoda prawie idealna, tylko rano zimno, a wieczorem szybko ciemno;) Nie mogę się napatrzeć na wiązary, tak leciutko cała konstrukcja wygląda, koronkowa robota

[TsunamiM]

Mother, piękna dachówka, nie mówiłam jeszcze, ale ta czerwień taka odważna i pięknie pasuje do Waszej parterówki.

Zaraz ubierzecie Wasz dach- ekspresowa własnoręczna budowa. Gratuluję!

[mkasia]

 

Nie mogło też zabraknąć na budowie ciotki_natura i wujka_natura :D Wujek orzekł, że by zrobił na naszym ogromnym strychu sypialnię, ojciec_natura zaczął fantazjować o rurach do zjazdu, z rur zjazdowych zrobiły się rury do tańca, no i pogadali

 

To chyba o nas No własnie chciałam Wam powiedzieć, ze byliśmy na niezapiowiedzianej wizytacji i sprawa się rypła... oni wcale nie pracują tak ciężko jak tu wypisują Słabo opłacana siła robocza zapiernicza, a Ci się przechadzają po włościach:mad: Tak, tak, jest własnie tak, jak piszę! Ja po całym dniu na budowie wyglądam jak świnia po kopaniu trufli, a matka natura niczym Lejdi Rozenek w full mejkapie z uśmiechem na ustach....

[mother_nature]

Niechaj, TsunamiM dziękuję

Faktycznie, pogoda teraz w sam raz na prace na dachu, a już obawiałam się jesiennej słoty.

Ja wiem, czy czerwień odważna? Chciałam bardziej czerwoną dachówkę, ale nie było mnie stać, więc wybrałam wiśniową. W zależności od oświetlenia kolor troszkę się zmienia. Ciekawa jestem efektu końcowego.

[mother_nature]

Ja po całym dniu na budowie wyglądam jak świnia po kopaniu trufli, a matka natura niczym Lejdi Rozenek w full mejkapie z uśmiechem na ustach....

 

Hahahahaha ja pierniczę, padłam!!! :rotfl::rotfl:

[PusiaKssawery]

To chyba o nas No własnie chciałam Wam powiedzieć, ze byliśmy na niezapiowiedzianej wizytacji i sprawa się rypła... oni wcale nie pracują tak ciężko jak tu wypisują Słabo opłacana siła robocza zapiernicza, a Ci się przechadzają po włościach:mad: Tak, tak, jest własnie tak, jak piszę! Ja po całym dniu na budowie wyglądam jak świnia po kopaniu trufli, a matka natura niczym Lejdi Rozenek w full mejkapie z uśmiechem na ustach....

 

 

:rotfl:

 

Asia, jak pragnę zakwitnąć - powaga?? masz mejkap na budowie??

 

Kasiu - to jest dopiero relacja :lol2:

[mother_nature]

Yyyyy no... czasami mam Zwłaszcza w tygodniu, jak przyjeżdżam na budowę prosto po pracy

[mkasia]

:rotfl:

 

 

Kasiu - to jest dopiero relacja :lol2:

 

Zobowiązałam się do kontrolowana budowy, to ją kontroluję :wiggle: