Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Po montażu okien OKNOPLAST + ILLBRUCK


Recommended Posts

ivo- ciekawa uwaga

jednak dla gwarancji producenta nadrzędne są wytyczne producenta

ewentualnie 2 okna do przestawienia.

zastanawiam się kiedy nastąpił błąd

na styku klient -sprzedawca

murarz- wykonawca.

zakładam że winą wykonawcy jest rozpoczęcie montażu.

mógłby odstąpić od roboty-ponieważ otwory śą żle wykonane.

no chyba że w umowie spisane było że wykonawca przygotowuje otwory.

folia rozcięta czy nie - bez znaczenia, byleby była szczelnie ułożona

 

głupio to zabrzmi w tej sytuacji- żeby tak montaż na wszystkich budowach wyglądał to już byłoby ok

rzeczywistość jest w 80% o wiele gorsza

kolego inwestorze - rzeczywiście jeśli masz luz tylkoi 5 mm to warto poprawić ale z drugiej strony jakby zagłębić się w temat jeszcze bardziej to ten montaż nawet poprawiony dosłownie za 5 lat czy nawet wcześniej nie będzie zgodny ze sztuką budowlaną- czy wtedy będziesz zastanawiał się nad poprawieniem tego montażu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

 

A ja trochę z innej beczki, popatrzcie na podparcie okien w instrukcjach ITB i Oknoplastu. Duży plus dla O za to że ślepo nie powielają rysunku znanego wszystkim tylko precyzyjnie pokazują gdzie powinny być w zależności od typu okna. Rozmieszczanie ich bezpośrednio pod narożem w R czy RU jest dużo lepsze niż zalecany przez ITB odstęp od naroża który w ciężkich dużych skrzydłach wiadomo jak może się skończyć.

 

Przepraszam za mały offtop na początku - niestety ITB pomimo bezpośrednich rozmów i wskazań dotyczących właśnie tego nieszczęsnego schematu ... dalej swoje :/ zobaczymy CO pojawi się w kolejnej nowelizacji.

 

Co do tematu - tak na moje oko, i zresztą nie tylko na moje, ten montaż nie wygląda źle - z drobnymi wyjątkami - zakładam, że zdjęcia zrobiono TYM najbardziej problemowym połączeniom.

Oczywiście NAJWAŻNIEJSZA jest ZAWSZE instrukcja i zalecenia fabryki i skoro tutaj stwierdzono uchybienia to nie podlega kwestii kto musi je usunąć.

Co do samych instrukcji to i tak ta O jest - jak na nasze obecne warunki - jedną z lepszych - oczywiście nie jest idealna - to właśnie najbardziej pokazał ten wątek, bo jeżeli jest napisane, że luz ma być 15mm to 17mm jest już ŹLE i do poprawki - a każdy wie, że tak nie jest.

 

Kolega TEST ma sporo racji - przy obecnych zmianach, zarówno prawnych jak i świadomościowych - co za słowo ;-) (inwestorów) to wszystkie zalecenia i instrukcje producentów są do poprawki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast Wasza reakcja powoli wzbudza moja podejrzenia co do intencji tego wątku na FM, i zaczynam podejrzewać, że chodzi o szum medialny i dodatkowe zadośćuczynienie o straty moralne.

 

Wiesz co, faktycznie nasza dyskusja ne ma sensu.

Mam prawie 40 lat, na forach jestem bardzo wielu, od lat, w tym jednego nawet administratorem i ta "kłótnia" w tym wątku jest właściwie pierwszą, w której mam okazję uczestniczyć.

 

Po co mielibyśmy robić ten szum medialny, o którym piszesz? Poważnie pytam. Nie bardzo rozumiem, jaką korzyść miałabym z tego uzyskać.

Przeciwnie, przyznam, że bardzo źle się czuję musząc cały czas bronić się przed Twoim prześmiewczym, powiedzmy sobie szczerze, stosunkiem do nas. Staram się jednak bronić nie oceniając ani Twoich intencji (mogłabym mieć różne podejrzenia, tak zaciekle bronisz wykonawcy) ani Cię nie atakując. Czego niestety nie da się powiedzieć o drugiej stronie, bo Ty najwyraźniej wiesz lepiej od nas jakie są nasze intencje i zamierzenia.

 

Tak nawiasem - odniosę się, bo jak nie zaprzeczę, to będzie, że potwierdziłam. Odszkodowania nie oczekuję, to bzdura. Oczekuję wyłącznie montażu zapewniającego odpowiednią jakość. Nic więcej.

 

Nie wiem, może i jesteśmy zasadniczy, ale mamy do tego prawo. udzie mają różne oczekiwania co do dokładności. Nie chodzi tutaj bynajmniej o mierzenie suwmiarką. Jako laicy odnosimy się do wytycznych na papierze. 15 mm szczeliny na oknie z każdej strony naprawdę można było bez problemu zrobić. 15 mm to nie jest wielkość nie dająca się zmierzyć czy też uzyskać na oknie. To całkiem sporo. Można było też luzy przyjąć większe, teraz nie byłoby problemu. Pośrednik wiedział od samego początku, że bardzo nam zależy na jakości. Tymczasem realizacja naszego zamówienia to w całości jest faktycznie komedia pomyłek, o kilku szczegółach pisałam już wcześniej. Nie będę się ponownie tutaj wyzewnętrzniać, bo zaraz znowu usłyszę, że na szumie medialnym mi zależy. :wtf:

 

 

Faktycznie, nasze uczestnictwo w tej dyskusji dalej nie ma większego sensu. Twoim zdaniem przesadzamy - OK, masz prawo do takiej a nie innej opinii i na tym poprzestańmy.

 

Tak czy inaczej dziękujemy za wszystkie opinie i udział w dyskusji. W tym tygodniu mamy nadzieję spotkać się z wykonawcą i ustalić jakieś rozwiązania. Dam znać, jak się sytuacja potoczy dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ciekaw jestem dlaczego użytkownik theme caly czas komentuje w kilku tematach po kolei już któryś raz, co skutkuje tym, że ten temat "spada". Wypowiedział się w większości tematów na tej stronie, jeden po drugim.

 

Dlatego że The Me tak już ma i to nie od dziś. Wpada na forum raz na dzień i "nabija" sobie posty, w rzeczywistości bardzo merytorycznie wypowiada się na zawarte w nich tematy . To ma do siebie forum, ale można go poprosić by wstrzymał się od głosu by ten temat mógł powisieć na wierzchu - może dzięki temu sprawa lepiej się rozwiąże. Ale byłoby mi szkoda - bo w tematach drzwiowych niemało się od niego uczę.

Iwestorzy - zróbcie coś by przekonać czytających, że ten problem jest kwestią Waszego pedantycznego podejścia do sprawy (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) a nie kwesti wywalczenia lepszej pozycji negocjacyjnej.

Nie rozumiem czemu przemilczacie nazwę sprzedawcy który chyba tu jest własciwą stroną a akcentujecie dwie marki niewiela mające wspólnego z tą sytuacją (poza tą nieszczęsną autoryzacją). Opieprzamy nauczyciela który dał jakieś tam świadectwo ale oszczędzamy tego, co faktycznie zawinił. Czemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przepraszam za mały offtop na początku - niestety ITB pomimo bezpośrednich rozmów i wskazań dotyczących właśnie tego nieszczęsnego schematu ... dalej swoje" - sa rzeczy ktorych nie przewalczysz, tak jak i ja

 

Ale podparcie zostalo zmienione. Natomiast nie mozna przewalczyc rozstawu kotew - po trzy na kazda strone co w wielu przypadkach przesztywnia okna.

 

Tak samo luzy obwodowe. Powinny byc podane minimalne ale maksymalne juz nie. Bo sa okna gdzie te luzy sa po 10 cm i nic sie zlego nie dzieje.

 

MMichal - moze jeszcze jakies przemyslenia. Porodu instrukcji jeszcze nie bylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie 2 - 16 mm

zdjęcie 3 - 17 mm

zdjęcie 4 - 8 mm - tu wartość może być równa ZERU i nawet Oknoplast nie ma prawa się do tego przyczepić

zdjęcie 5 - 6 mm - do poprawy

zdjęcie 6 - 13 mm - bez znaczenia gdyż jest to dół okna

 

zdjęcie 8 - 10 mm

zdjęcie 9 - 10 mm

zdjęcie 11 - 16 mm - bez znaczenia gdyż jest to znów dół okna

 

Narożne

zdjęcie 13 - 2 mm - przegięcie i do poprawy

zdjęcie 14 - 6 mm - do poprawy

zdjęcie 15 - 15 mm

zdjęcie 16 - 17 mm - bez znaczenia - i to okno spokojnie można wymontować, zamontować ponownie, obniżając 10 mm, lekko, dosłownie na 3 -5 mm wysuwając z narożnika

 

HS

zdjęcie 18 - 7 mm - do poprawy

zdjęcie 19,20 - 5 mm - bez znaczenia ale pozwala na opuszczenie o te 5 mm HSa

zdjęcie 21 - 16 mm

jaki jest luz na górze nie wiadomo, nie ma zdjęcia

 

Balkon

zdjęcie 23 - luz 14 mm

zdjęcie 24 - luz 18 mm

zdjęcie 25 - luz 20 mm - bez znaczenia

góra - luz nieznany

 

kolejne

zdjęcie 27 - luz 14 mm

zdjęcie 28 - luz 10 mm

zdjęcie 29 - luz 10 mm

 

 

Ufff.. może numeracje pomyliłem ale dalej twierdzę, że odstawiacie tu komedię.

Dwa okna do innego ustawienia w otworze i temat zamknięty

Przepraszam za sugestię ale wiele razy na FM takie przypadki miały miejsce

Nikt nie będzie latał z suwmiarką i mierzył luzy okien

Zapożyczone tabelki z oknotestu są nadrzędnie obowiązującymi zaleceniami luzów montażowych opracowanymi przez ITB i ogólnie obowiązującymi

 

I na koniec, z mej strony

Od wielu lat tam gdzie mogę walczę z paprakami.

Zarówno z tymi co montować nie potrafią jak i ze sprzedawcami którzy jedyne co potrafią sprzedać to najniższą cenę a powinni buraki sprzedawać

Cała moja polemika z Wami ma jeden cel - byście też zrozumieli, że budowa to nie apteka i dokładności narzuconej przez Wasze wyobrażenie czasem nie sposób uzyskać bo nawet przyrządy pomiarowe mają tolerancję

Podaje Wam na tacy najprostsze sposoby wyjścia z kłopotu

Natomiast Wasza reakcja powoli wzbudza moja podejrzenia co do intencji tego wątku na FM, i zaczynam podejrzewać, że chodzi o szum medialny i dodatkowe zadośćuczynienie o straty moralne.

 

Odnosząc się do wymiarów - opisuję okna wg kolejności zdjęć:

 

Okno w gabinecie (narożne):

- luz z lewej strony (lewe okno) - 5 mm (prawa strona to słupek łączący okna)

- luz z prawej strony (prawe okno) - 1 mm (na górze zero, lewa strona to słupek łączący okna)

- luz nad oknem - ok. 17 mm

- luz pod oknem - ok. 18 mm

Rozumiem, że boki do poprawki.

 

Okno w jadalni (balkonowe):

- luz z lewej strony - 10 mm

- luz z prawej strony - 10 mm

- luz nad oknem - do sprawdzenia

- luz pod oknem - 15 mm

Wychodzi na to, że tutaj również boki do poprawki, znając życie, góra też (sprawdzimy jutro).

 

Okno w kuchni (narożne):

- luz z lewej strony (lewe okno) - 15 mm (prawa strona to słupek łączący okna)

- luz z prawej strony (prawe okno) - 8 mm (lewa strona to słupek łączący okna)

- luz nad oknem - ok. 8 mm

- luz pod oknem - ok. 16 mm

Tutaj też zapewne prawe okno do poprawki, trzeba też obniżyć okna o ok. 1 cm (przyjmując, że i na dole i na górze chcemy zachować 15 mm).

 

HS:

- luz z lewej strony - 15 mm

- luz z prawej strony - 6 mm

- luz nad oknem - do sprawdzenia, ale o ile pamiętam, to jest ok. 5 mm

- luz pod oknem - ok. 6 mm

Boki do poprawki. Okno do opuszczenia przynajmniej o 15 mm - nie zgodzę się, że dolny luz ma być zero, bo trzeba uszczelnić miejsce łączenia. I tu mamy problem. 5 mm jeszcze można zgubić w wylewce, ale 15 mm już trochę trudniej.

 

FIX przy HS:

- luz z prawej strony - 14 mm

- luz z lewej strony - 20 mm

- luz pod oknem - 18 mm

- luz nad oknem - do sprawdzenia

Być może będzie to jedyne okno, które pozostanie bez poprawek :)

 

ŁAZIENKA (wąskie, 60-cm okno otwieralne)

- luz prawej strony - 14 mm

- luz z lewej strony - 10 mm

- luz pod oknem - 10 mm

- luz nad oknem - do sprawdzenia

Boki do poprawki. Okno najprawdopodobniej do opuszczenia (nadproża podciąć się nie da).

 

My rozumiemy zalecenia Oknoplastu tak, że z każdej strony ma być minimum 15 mm, ale czytając wypowiedzi mam czasem wrażenie, że zdaniem niektórych wypowiadających się to SUMA szczelin ma wynosić minimum 15 mm. Być może rozmawiamy zatem o dwóch różnych rzeczach. Bardzo proszę więc o informację, które z podejść jest prawidłowe:

- czy z każdej strony luz ma mieć minimum 15 mm?

- czy też suma luzów obydwu boków ma być przynajmniej 15 mm, jak również suma luzów góry i dołu ma mieć również min. 15 mm?

 

 

Co do pozostałych kwestii...

 

kolego inwestorze - rzeczywiście jeśli masz luz tylkoi 5 mm to warto poprawić ale z drugiej strony jakby zagłębić się w temat jeszcze bardziej to ten montaż nawet poprawiony dosłownie za 5 lat czy nawet wcześniej nie będzie zgodny ze sztuką budowlaną- czy wtedy będziesz zastanawiał się nad poprawieniem tego montażu?

 

Jak sam napisałeś wcześniej:

 

jednak dla gwarancji producenta nadrzędne są wytyczne producenta

 

I o to też chodzi.

 

zastanawiam się kiedy nastąpił błąd

na styku klient -sprzedawca

murarz- wykonawca.

zakładam że winą wykonawcy jest rozpoczęcie montażu.

mógłby odstąpić od roboty-ponieważ otwory śą żle wykonane.

no chyba że w umowie spisane było że wykonawca przygotowuje otwory.

folia rozcięta czy nie - bez znaczenia, byleby była szczelnie ułożona

 

Pisałam już o tym, ale podkreślę jeszcze raz.

Otwory były gotowe, mierzone po raz pierwszy na surowo pod koniec sierpnia.

Po raz drugi były mierzone po wykonaniu glifów - początek września. Tego samego dnia wykonawca okien ustalał szczegóły przygotowania otworów z wykonawcą budynku.

Bieg zdarzeń (opóźnienie zamówienia z winy wykonawcy okien) sprawił, że same techniczne wartości zamówienia były możliwe do zmiany aż do końca października, można więc było spokojnie 15 razy sprawdzić wszystkie wymiary. Nikt nie ruszał otworów okiennych. Były dokładnie takie jak w dniu pomiarów.

Faktycznie, wykonawca mógł - i tak naprawę powinien był - nie rozpoczynać montażu, gdyby stwierdził, że - niezależnie od tego, z czyjej winy - okna nie pasują do otworów. Wtedy można byłoby dużo prościej wykonać podcięcia, zwłaszcza, że wykonawca budynku był obecny podczas montażu okien właśnie w tym celu. Tym samym nie pojmuję, jak to jest możliwe, że mimo, że panowie umówili się, że w razie potrzeby będzie obecna osoba mogąca na miejscu podciąć konieczne miejsca (wg mojej wiedzy robili tak często), nie zostało to wtedy sprawdzone i wykonane. Jedynie za mała wysokość jednego z otworów (okna jadalni) została zasugerowana, o ile pamiętam, przez ekipę montażystów i ten otwór został obniżony i wyłożony tynkiem przed zamontowaniem okna.

Nauczeni złym doświadczeniem z przebiegiem tego zamówienia prosiliśmy także wykonawcę, by był obecny na miejscu podczas całego montażu i dopilnował jego jakości osobiście, na co się zgodził. Niestety, wbrew ustaleniom, szybko po rozpoczęciu wyjechał z budowy. Potem wrócił na krótko, po czym znów zniknął i już nie wrócił, nie dokonał nawet odbioru montażu od swojej ekipy.

 

Jeżeli chodzi o rozpoczęcie montażu mimo niezgodności wymiarów... Myślę, że swoją wagę ma fakt, że to było czwarte podejście do montażu. Pisałam już o tym, ale powtórzę... Za pierwszym razem wykonawca odwołał montaż (na 5 minut przed terminem) tłumacząc, że ekipa montująca, która miała zastąpić jego stałą ekipę (nieobecną ze względu na zwolnienie lekarskie), przyjechała po okna i widząc, jakie są, odmówiła montażu (straciliśmy dzień urlopu). Drugi raz, również tego samego dnia, kiedy był planowany, wykonawca odwołał montaż, gdyż nowo znaleziona ekipa doszła do wniosku, że im się nie opłaca przyjeżdżać (znów straciliśmy dzień urlopu). Trzeci raz, także w dniu montażu, okazało się, że nasze okna w ogóle nie dotarły do magazynu, bo nie zostały wyprodukowane. Powodem był fakt, że wykonawca nie dosłał potrzebnej informacji do fabryki. Tłumaczył, że nie zauważył tego, bo miał podobne okna w magazynie i sądził cały czas, że to nasze (znów straciliśmy dzień urlopu). OK, zrozumieliśmy, pomyłki zdarzają się przecież... Zachował się OK, bo na własny koszt wstawił w otwory okienne płyty OSB. Zamówienie zostało przyspieszone, termin wyznaczony na 3 tygodnie. Stąd też warunki pogodowe. Okna jednak musieliśmy zainstalować, bo bank musiał dokonać odbioru zakończenia etapu, żeby wypłacić kolejną transzę. Piszę o tym wszystkim, żeby pokazać, że wykonawca czuł presję, gdyż wiedział, że zależy nam na czasie, więc może bał się nawet wspomnieć o kolejnej zmianie terminu. Jednak nie zwalnia go to z odpowiedzialności, że dopuścił do nieprawidłowego montażu, którego skutki właśnie odczuwamy.

 

Iwestorzy - zróbcie coś by przekonać czytających, że ten problem jest kwestią Waszego pedantycznego podejścia do sprawy (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) a nie kwesti wywalczenia lepszej pozycji negocjacyjnej.

 

Pozycji negocjacyjnej? Za okna w całości zapłaciliśmy jeszcze w sierpniu, korzystając z promocji producenta (rabat za wcześniejszą wpłatę). Był to jak dotąd jedyny (i pewnie ostatni) w naszym życiu przypadek opłacenia zamówienia z góry... Potem, kiedy się okazało, że zamówienie w ogóle nie jest w produkcji z winy wykonawcy, ustaliliśmy niewielki rabat. Teraz oczekujemy wyłącznie doprowadzenia efektów montażu do stanu, w którym okna będą prawidłowo zamontowane i uszczelnione, ale nie chcemy ponosić z tego tytułu dodatkowych kosztów.

Problem jest złożony, bo nie dość, że poszerzając otwory trzeba będzie wykonać ponownie glify (poprzednie kosztowały nas trochę i za nowe płacić nie zamierzamy), to jeszcze trzeba zdemontować wcześniej czujki od alarmu, co będzie musiała wykonać firma wykonująca alarm (znów - kwestie gwarancyjne), a potem po raz drugi je zamontować. Ściany są z silki - podcięcie o 10 czy 15 mm jest zadaniem niełatwym. Silki nie da się przeciąć piłą, trzeba to robić diaxem (że już przemilczę kwestię zapylenia całej okolicy). Nie będzie łatwo obciąć tego, zwłaszcza na równo. Myślę, że istotne jest również, że podcinając boki otworów okiennych zbliżymy się do drążeń w bloczkach (mam nadzieję, że same bloczki nie popękają, bo silka jest w gruncie rzeczy kruchym materiałem). Nie wiem, jak to wpłynie na mocowanie kotew, na ile będzie to silne mocowanie; wypadałoby wtedy też te przestrzenie czymś wypełnić, żeby nie stworzyć mostków termicznych. Szczerze mówiąc, naprawdę nie wiem, dlaczego uważacie, że tacy pedantyczni i śmieszni jesteśmy... Ludzie walczą o energooszczędność, o standard pasywny, o każdy milimetr uszczelnienia i centymetr styropianu, robią badania kamerami termowizyjnymi i pomiary szczelności budynków, a nasza niechęć do cięcia krawędzi bloczków w otworach okiennych, które BYŁY PRZYGOTOWANE PRZED POMIAREM, miały gładkie krawędzie i odpowiednią wytrzymałość (nie bez powodu przecież muruje się otwory okienne i drzwiowe stroną nieobciętą do otworu) wywołuje sugestię, że jesteśmy komediantami.

 

Nie rozumiem czemu przemilczacie nazwę sprzedawcy który chyba tu jest własciwą stroną a akcentujecie dwie marki niewiela mające wspólnego z tą sytuacją (poza tą nieszczęsną autoryzacją). Opieprzamy nauczyciela który dał jakieś tam świadectwo ale oszczędzamy tego, co faktycznie zawinił. Czemu?

 

Mam duże wątpliwości, co do podawania danych sprzedawcy, mimo problemów, na jakie nas naraził. Ten wątek nie powstał po to, by po kimkolwiek ujeżdżać czy robić mu koło d... (przepraszam za wyrażenie). Ten wątek powstał w momencie, kiedy czuliśmy, że z tym montażem jest coś nie tak i szukając informacji natrafialiśmy na coraz to nowe problemy, napisaliśmy więc tutaj z prośbą o opinię (wystarczy przeczytać pierwszy post). Zwróćcie uwagę, że to nie my zaczęliśmy "najazd" na Oknoplast, podobnie jak trudno się doszukać w naszych postach insynuacji złych intencji, czy też ocen innych użytkowników - mimo ocen nas samych i insynuacji wobec nas, które się tu pojawiały. Nazwa produktów była w tytule wątku wymieniona wyłącznie informacyjnie, o jaki produkt chodzi, bo myśleliśmy, że może to mieć znaczenie - liczyliśmy na odpowiedzi osób, które z danymi produktami mają do czynienia w swojej pracy. Niestety od razu zaczęły się wypowiedzi typu: "widać raz jeszcze, że renomowane produkty nie gwarantują niczego", "większość tutaj to wykonawcy lub sponsorzy", a także sugestie, że mamy jakieś nieczyste intencje... Ech, szkoda gadać.

 

EDIT: Ten wątek jest wyraźnie skierowany nie do nas i myślę, że nie ma co się w nim udzielać. Swoje zdanie na temat technicznej strony już wyraziliśmy.

 

Ten wątek był i jest skierowany do ludzi, którzy podejdą do tematu rzetelnie, biorąc pod uwagę, że jesteśmy laikami i może warto nam po prostu wytłumaczyć łopatologicznie - co, jak i dlaczego (jakoś tak się składa, że lubimy wiedzieć nie tylko CO, ale i DLACZEGO akurat tak a nie inaczej), zamiast oceniać, traktując nas jak wariatów i komediantów. Zauważcie proszę, że to nie my jesteśmy autorami zamieszczonych tutaj pejoratywnych wypowiedzi.

 

Kurczę, znów się rozpisałam, a obiecywałam sobie, że się więcej nie odezwę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff... przeczytałem :)

A teraz do rzeczy co i jak można i trzeba zrobić jeśli zaleceń Oknoplastu trzymać się trzeba

okno narożne, zdemontować i zamontować wysunięte poza lico ściany 10 mm - to już wystarczy

okno jadalni - jęsli na górze luz za mały spokojnie można obniżyć, boki też można spokojnie zostawić ale trzymając się instrukcji - do wykucia

okno kuchni - do przemontowania niżej, i wysunięcia poza lico ściany o 5mm. Dół NIE MUSI spełniac warunków 15 mm i wątpię by Oknoplast od tego uzależniał gwarancję - tu może być nawet zero byleby było szczelnie - czyli użycie taśm rozpręznych

HS - niestety dla Ciebie nie masz racji, dolny luz może być nawet równy zeru a uszczelnienie nalezy w takije sytuacji zrealizować taśmą rozprężną wklejoną we wnęki profila, co do boków - tak naprawdę mogłoby pozostać ale nie masz tych 15 mm więc do wykucia. Obniżenie dlaczego aż o 15 mm ? jeśli do wymagań O tylko 10 mm

.....

- czy z każdej strony luz ma mieć minimum 15 mm?

- czy też suma luzów obydwu boków ma być przynajmniej 15 mm, jak również suma luzów góry i dołu ma mieć również min. 15 mm? ....

łopatologicznie - zgodnie z instrukcja Oknoplastu (nota bene niby dokładną a jednak z błędami - ale w to już nie wnikam)

Luz z lewego boku - 15 mm zgodnie z instrukcja Oknoplastu z którą się nie zgadzam - dlatego podałem tabelkę luzów minimalnych zależnych od szerokości (luz na wysokości przyjmuje się z założenia taki sam jak na szerokości - choć tu są wyjątki wogóle nie ujęte w tej instrukcji - jak choćby domy z bali) i koloru okna bo mogą nie uznać gwarancji gdy ten luz wyniesie np. 20 mm - to tak na marginesie zapisu uzależniającego gwarancję od montażu

Luz z prawego boku - 15 ,, i uwaga jak wyżej

luz od góry - 15 mm i uwaga jak wyżej

luz od dołu - nie mniej niż zero ;) ale warunkiem jest dokładne uszczelnienie tego miejsca - taśma rozprężna, bądź z obu stron listwy podparapetowej klei np. Illbruck SP025, a jeśli szpara większa to piana i po kłopocie

 

Tak naprawdę do poprawy są wszystkie szerokości poniżej 10 mm na stronę i w większości zdjęć warunek spełniony a w kilku okna do przesunięcia w otworze

Ale dalej to już nie ma co się rozpisywać, niebawem Nowy Rok, zapewne kontakt z wykonawcą będzie (Wy macie Święta my także do nich mamy prawo a część z nas wyłącza na ten okres komórkę) i dogadacie się co i jak

Najlepszego w Nowym Roku

 

PS

Dla mnie o wiele większym błędem tego montażu jest brak folii na dole niż luzy, które Wam spać nie dają

Edytowane przez nikt ważny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...kolego inwestorze - rzeczywiście jeśli masz luz tylkoi 5 mm to warto poprawić ale z drugiej strony jakby zagłębić się w temat jeszcze bardziej to ten montaż nawet poprawiony dosłownie za 5 lat czy nawet wcześniej nie będzie zgodny ze sztuką budowlaną- czy wtedy będziesz zastanawiał się nad poprawieniem tego montażu?

I to jest najtrafniejsze podsumowanie tego montażu

Zasady montażu i inne zalecenia zmieniają się wraz z rozwojem..... materiałów do ich wykonania oraz zdobytej wiedzy po latach eksploatacji

I np. takie luzy, tylko z zastosowaniem zamiast piany taśmy rozprężnej, już kwalifikowałyby się do zgodnych z wymaganiami stawianymi montażowi w domu pasywnym - ale zgodnie z Instrukcją Oknoplastu byłby to dalej montaż nieprawidłowy i podstawa do cofnięcia gwarancji - a to jest chore, po prostu chore

Wszystko bierze się stąd, że nie ma żadnych nadrzędnych zaleceń, przepisów czy norm narzucających wszystkim stosowanie się do zasad tam opisanych i mamy wolną amerykankę.

 

Kwadratura koła po prostu

Idę spać, jeszcze raz najlepszego w Nowym Roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ciekaw jestem dlaczego użytkownik theme caly czas komentuje w kilku tematach po kolei już któryś raz, co skutkuje tym, że ten temat "spada". Wypowiedział się w większości tematów na tej stronie, jeden po drugim.

 

Przepraszam ... już nie będę :). Myślałem, że forum jest dla wszystkich i każdy może odpowiadać dowolną ilość razy. W dodatku była promocja świąteczna i kupiłem sporo żetonów do odpowiadania więc odpowiadam :).

Tak poważnie pisząc nawet nie wiedziałem, że kogoś to może zaboleć i za wypowiedzią Fina - to pedantyczne podejście do życia niekiedy bywa męczące chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ... już nie będę :). Myślałem, że forum jest dla wszystkich i każdy może odpowiadać dowolną ilość razy. W dodatku była promocja świąteczna i kupiłem sporo żetonów do odpowiadania więc odpowiadam :).

Tak poważnie pisząc nawet nie wiedziałem, że kogoś to może zaboleć i za wypowiedzią Fina - to pedantyczne podejście do życia niekiedy bywa męczące chyba?

 

No wiesz... jak mogłeś... pozbawiać nas w tak perfidny sposób szumu medialnego... :lol2:

 

A poważnie - to nie był nasz - autorów - zarzut :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff... przeczytałem :)

A teraz do rzeczy co i jak można i trzeba zrobić jeśli zaleceń Oknoplastu trzymać się trzeba

okno narożne, zdemontować i zamontować wysunięte poza lico ściany 10 mm - to już wystarczy

okno jadalni - jęsli na górze luz za mały spokojnie można obniżyć, boki też można spokojnie zostawić ale trzymając się instrukcji - do wykucia

okno kuchni - do przemontowania niżej, i wysunięcia poza lico ściany o 5mm. Dół NIE MUSI spełniac warunków 15 mm i wątpię by Oknoplast od tego uzależniał gwarancję - tu może być nawet zero byleby było szczelnie - czyli użycie taśm rozpręznych

HS - niestety dla Ciebie nie masz racji, dolny luz może być nawet równy zeru a uszczelnienie nalezy w takije sytuacji zrealizować taśmą rozprężną wklejoną we wnęki profila, co do boków - tak naprawdę mogłoby pozostać ale nie masz tych 15 mm więc do wykucia. Obniżenie dlaczego aż o 15 mm ? jeśli do wymagań O tylko 10 mm

 

łopatologicznie - zgodnie z instrukcja Oknoplastu (nota bene niby dokładną a jednak z błędami - ale w to już nie wnikam)

Luz z lewego boku - 15 mm zgodnie z instrukcja Oknoplastu z którą się nie zgadzam - dlatego podałem tabelkę luzów minimalnych zależnych od szerokości (luz na wysokości przyjmuje się z założenia taki sam jak na szerokości - choć tu są wyjątki wogóle nie ujęte w tej instrukcji - jak choćby domy z bali) i koloru okna bo mogą nie uznać gwarancji gdy ten luz wyniesie np. 20 mm - to tak na marginesie zapisu uzależniającego gwarancję od montażu

Luz z prawego boku - 15 ,, i uwaga jak wyżej

luz od góry - 15 mm i uwaga jak wyżej

luz od dołu - nie mniej niż zero ;) ale warunkiem jest dokładne uszczelnienie tego miejsca - taśma rozprężna, bądź z obu stron listwy podparapetowej klei np. Illbruck SP025, a jeśli szpara większa to piana i po kłopocie

 

Tak naprawdę do poprawy są wszystkie szerokości poniżej 10 mm na stronę i w większości zdjęć warunek spełniony a w kilku okna do przesunięcia w otworze

Ale dalej to już nie ma co się rozpisywać, niebawem Nowy Rok, zapewne kontakt z wykonawcą będzie (Wy macie Święta my także do nich mamy prawo a część z nas wyłącza na ten okres komórkę) i dogadacie się co i jak

Najlepszego w Nowym Roku

 

PS

Dla mnie o wiele większym błędem tego montażu jest brak folii na dole niż luzy, które Wam spać nie dają

 

Dzięki za rzeczową odpowiedź.

Brak folii też jest jednym z zarzutów - pojęcia nie mam, dlaczego jej nie zastosowali. O taśmach rozprężnych też była mowa... Mam wrażenie, że montaż został niedogadany na linii pośrednik - ekipa - a pośrednik podczas montażu zniknął, chociaż miał być przez cały czas, więc i nie był w stanie wyłapać braków.

Czekamy na kontakt ze strony wykonawcy. Na razie cisza. Wiem, że maila z propozycją spotkania i oczekiwaniem na odzew z jego strony odebrał - przesłał potwierdzenie odbioru - jednak nie uznał za stosowne na niego odpowiedzieć. Szkoda, można byłoby napisać chociażby "zadzwonię jutro, pojutrze, za tydzień". Niestety trudno nie odebrać tego jako lekceważenie. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie luzy, tylko z zastosowaniem zamiast piany taśmy rozprężnej, już kwalifikowałyby się do zgodnych z wymaganiami stawianymi montażowi w domu pasywnym - ale zgodnie z Instrukcją Oknoplastu byłby to dalej montaż nieprawidłowy i podstawa do cofnięcia gwarancji - a to jest chore, po prostu chore

 

Zgadzam się. Tylko co z tego :(

 

Idę spać, jeszcze raz najlepszego w Nowym Roku

 

Dziękujemy i wzajemnie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Tylko co z tego :(...
Tylko tyle, że poza dwoma oknami ukazanymi na zdjęciach reszta spokojnie spełnia wymagania każdego, tylko nie Oknoplastu - i tyle

Tym samym nawet jak zostawisz nie montaż może być przyczyną kłopotów z oknami - ale to moje zdanie, w sumie laik jestem ;)

 

A śmieszne w tym wszystkim jest to, że w świetle tak sformowanych zaleceń przez Oknoplast każde okno jest żle zamontowane gdyż luz przekracza 15 mm - ot taka precyzja i proszenie się o kłopoty z interpretacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie ma ogolnie obowiazujacych luzow montazowych. Sa okreslone jako najbardziej optymalne. I nie ma maksymalnych.

 

Noooo nie wiem nie wiem ale się nie zgodzę.

Zarówno luzy minimalne jak i maksymalne są określone i zależne przynajmniej od dwóch podstawowych czynników:

- rodzaj materiału z jakiego wykonano okno i jego wymiary (jego praca termiczna)

- rodzaj materiału zastosowanego do uszczelnienia połączenia

 

Z tego jeden ma wpływ na luz minimalny a drugi na maksymalny.

 

Luz np. 5 mm będzie OK dla okna drewnianego ale już dla barwionego PCW nie będzie.

 

Więc raczej ciężko jest tutaj generalizować.

 

A i tak wytyczne i zalecenia gwaranta są najważniejsze.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i tak wytyczne i zalecenia gwaranta są najważniejsze.

 

Tego należy się trzymać - TO JEST ŚWIĘTE... Należy walczyć o Swoje z paprakami, Ty zapłaciłeś umówione pieniądze za produkt i za POPRAWNY montaż, Oni powninni to wykonać, lub względnie poprawić...Jeżeli nie potrafią to niech oddadzą pieniądze za montaż feralny i pokryją za prawidłowy - ekip konkurencyjnych na rynku jest sporo. Jeżeli NIE to z SĄDEM włącznie, INNYCH rozwiązań NIE MA:mad::mad::mad: Nie odpuszczać!!!

Edytowane przez Hanss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tego należy się trzymać - TO JEST ŚWIĘTE... Należy walczyć o Swoje z paprakami, Ty zapłaciłeś umówione pieniądze za produkt i za POPRAWNY montaż, Oni powninni to wykonać, lub względnie poprawić...Jeżeli nie potrafią to niech oddadzą pieniądze za montaż feralny i pokryją za prawidłowy - ekip konkurencyjnych na rynku jest spora. Jeżeli NIE to z SĄDEM włącznie, INNYCH rozwiązań NIE MA:mad::mad::mad: Nie odpuszczać!!!

 

No jak tak ostro to bym do tematu nie podchodził :)

Ale mamy już w tym temacie stanowisko producenta prawda ?

Moim skromnym zdaniem w takich sytuacjach na budowie powinien pojawić się człowiek od producenta/gwaranta i na miejscu określić co i jak. Kompetentny pracownik powinien na miejscy, po wizji lokalnej podjąć decyzję co można zostawić a co należy poprawić i już i oczywiście biorąc na siebie wszelkie kwestie związane z gwarancją co dla inwestora jest zapewne niezwykle istotne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie MMichal, ale tak jak piszesz producent/sprzedawca/montażyści muszą się poczuć do NAPRAWY fuszerki, aby była PEŁNA GWARANCJA na produkt - jeżeli tak by się zakończyła sprawa....To Ja jeszcze bym zrobił grilla i wypił z Nimi flaszkę:p, jeżeli spawy by szły opornie, tzn. producent nie bierze kompletnie żadnej odpowiedzialności za AUTORYZOWANY salon sprzedaży, ekipa montująca mówi: "Jest dobrze i spadaj na drzewo", a co za tym idzie GWARANCJA w d..ie to tylko i wyłącznie SĄD - innych rozwiązań nie ma:mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...