Umowa z generalnym wykonawcą ... ?

[arrton]

Witam,

 

Do rozpoczęcia budowy coraz bliżej. Mam juz projekt i sporą część papierów. Sen z powiek spędza mi jednak umowa jaką chce podpisać z jakimś fachowcem-firmą, która zbuduje mi dom. Ja będe tylko tzw. inwestorem, niestety nie znajdę czasu na szukanie poszczególnych szpeców (murarzy tynkarzy, hydraulików itd.), ani na dowożenie materiałów. Jestem w domu tylko w weekend.

jaka powinna być ? Na co zwrócić uwagę ? Co w niej ując poza oczywistymi rzeczami jak cena, termin ?

 

Macie jakieś dośw. ?

 

tOMEK

[mdzalewscy]

uuuu..... nie wiem czy da się tak wszystko dopilnować, wykonawca napewno zechce pójść najtańszym kosztem. Inaszej musiałbyś umowę strasznie sprecyzować, np. ilość gniazek w poszczególnym pokoju, je rozmieszczenie a nawet rodzaj samego gniazda czy producent jego, inaczej sprawa jasna wykonawca kupuje najtańsze gniazdko. I tak punkt po punkcje, byłoby ich setki, np. rodzaj, firma, model ceramiki w łazience, itd.... A na końcu jak już nawet podpiszesz umowę z wykonawco na wszystko to przynajmniej kierownika budowy wynajmnij sam i sam go opłacaj i nie oszczędzaj na nim, bo to jedyny twój ratunek, że nie dostaniesz bubla.

[arrton]

No ja wiem, że wszystkiego to się nie da, ale im więcej będę wiedział PRZED tym mniej do okazania się możliwego PO zostanie. Generalny wykonawca, ale bez przesady, punkty elektryczny czy hydrauliczne mu pokaże, a armaturę i elektryczny osprzet sam potrafie kupic i zainstalowac. Podloge tez sam poloze. Rozchodzi sie glownie o materie budowlana, jak weryfikowac ze to co jest na papierach jest faktycznie u mnie w domu, a nie u kogos na dzialce, jak sprawdzić czy te pustaki to te czy inne, a tynk tez taki na jaki jest faktura.

Kierownik budowy - tak wiem. Juz rozpocząłem poszukiwania.

 

tOMEK