Przebudowa i nadbudowa w ostrej granicy

[fivy]

Witam,

Mój znajomy zakupił od gminy budynek, którego obrys jest w granicy działki lub na odwrót. Z tego co wiem podczas zakupu zadbano o to, aby by zapis o służebności terenu, aby w ogóle mógł się do tego budynku dostać przez podwórze wspólnoty (Dostęp do działki tylko od południa).

Budynek graniczy bezpośrednio z trzech stron z innymi budynkami. To co na mapie zaznaczone na czerwono docelowo miałoby być do wyburzenia, bo jest w złym stanie, jednokondygnacyjne magazyny, pozostała część jest dwukondygnacyjna.

W tej chwili nie ma tam wejścia jako takiego, trzeb wejść przez okno, dodatkowo nie ma schodów na drugie piętro. Znajomy chciałby w tym budynku zrobić pomieszczenia biurowe/ lub klasowe (szkoła językowa) na parterze i piętrze, a dodatkowo na 3 kondygnacji, nadbudowanej, dwa niewielkie mieszkania.

W załączniku podsyłam mapkę, zapisy z miejscowego planu zag. i kilka zdjęć.

Tutaj moje pytanie, jak wygląda przebudowa w granicy działki, czy należy się odsuwać o te 3, 4m , czy można zburzyć i wybudować w granicy? I jeszcze do tego nadbudować. Działka nie jest objeta ochroną konserwatorską, jeste też w głębi podwórza, nie ma żadnych lini zabudowy czy jakoś tak. Działka jest niewielka, więc jak się zaczniemy odsuwać to nic tam nie zostanie.

Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek poradę jak to ugryźć. Rozmawiałem z architektem, on konsultował to i w gminie i w starostwie, każdy mówi co innego, trochę rozkłada ręce, że sprzedali mu kota w worku...

 

[ATTACH=CONFIG]294124[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]294121[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]294126[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]294127[/ATTACH]

[robert skitek]

Najpierw zdecyduj się czy kontynuujesz tą farsę ze znajomym czy piszesz już we własnym imieniu.

Załączniki nie działają.

Przepisy są dość precyzyjne w tym względzie.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

fivy

nie wiem, czy ktoś na FM podejmie się analizowania zapisów Planu Miejscowego, zabudowanej działki budowlanej, Twioch planów inwestycyjnych, itd

jeśli mógłbym cokolwiek doradzić ( czytając że " Rozmawiałem z architektem, on konsultował to i w gminie i w starostwie, każdy mówi co innego ... " ) proponuje przejść na formę PISEMNĄ konsultacji z Urzędami. Wówczas masz konkretne odpowiedzi na piśmie !!!

[bartek-kuc]

Dokładnie! Bo urząd co innego mówi, co innego myśli... Będziesz miał wszystko na piśmie, to będziesz spokojny z papierem w ręku. A takie mówienie to ja znam... Siedzi babeczka w urzędzie i nie wie, o co chodzi, powtarza co jej powiedziano albo co wyczytała w internecie. Tylko pisemnie z urzędami, żeby mieć podkładkę!