marcinbbb 16.12.2014 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Sezon grzewczy powoli się rozpoczyna i już na początku pojawiają się problemy. Po załadowaniu kotła węglem i odpaleniu od góry, kiedy kociołek dąży do zadanej 60oC, po osiągnięciu około 52 stopni na jednej ze ścianek dokładnie w miejscu gdzie znajduje się żar na dole paleniska woda zaczyna się powoli gotować około 1-2 bulgotnięcia na 5 sek. Może dodam że jest to miejsce oddalone o około 10 cm od powrotu z bufora.Pompa obiegowa chodzi na 3 najwyższym biegu, odbiornik ciepła to 400l bufor który pochłonie każdą ilość energii z tak małego kociołka jakieś 7kW tylna ściana obłożona szamotem co dodatkowo pomniejsza kociołek. Sama konstrukcja kotła to typowy śmieciuch który powoli zbliża się do pełnoletności ( 15 lat ) instalacja otwarta z naczyniem na górze. Jaki może być powód tego miejscowego gotowania wody, przyznam że jest to szczególnie upierdliwe bo kocioł jest w domu na przedpokoju gdyby był gdzieś w oddzielnej kotłowni w ogóle bym się tym nie przejmował jednak dom to dom. Po pewnym czasie słychać że przez pompę przechodzi "bombel" powietrza a pompa jak to pompa słychać że jakieś powietrze się do niej dostało.Macie jakieś propozycje aby wyeliminować to miejscowe gotowanie wody, czy też powodem jest sam wiek kotła i w środku mogło zgromadzić się wystarczająco dużo np. kamienia / korozji niskotemperaturowej bo kocioł nigdy nie miał zaworu 3-4D zabezpieczającej powrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rejmer 16.12.2014 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 A może jest to kwestia (niewielkiego) zapowietrzenia instalacji i konstrukcji kotła, która "zatrzymuje" bańkę powietrza w tym właśnie miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 16.12.2014 10:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 W tym miejscu ( na pionowej ściance kotła ) raczej nie sposób "zatrzymać" bańkę powietrza. W tym miejscu podgotowuje się woda bąbelki ulatują na górę kotła gdy zbierze się ich tam wystarczająco dużo bąbel powietrza wędruje do pompy która to wytłacza go do naczynia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rejmer 16.12.2014 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Znawcą nie jestem, ale czym miałby być bąbel w pompie, w temperaturze 30/60/80stC ? Bo na pewno nie parą wodną. Mieszanina wody i powierza będzie zawsze wrzała w temperaturze niższej niż sama woda(przy stałym ciśnieniu), wiec to tutaj szukałbym przyczyny dźwięków. Pytanie którędy powietrze się dostaje do układu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 16.12.2014 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Może dostawać się tylko w kotle i rurach z i do bufora. Bufor ma odpowietrznik na górze a króćce przyłączeniowe są na dole i w połowie wysokości. Kocioł nigdzie nie cieknie, rury w piwnicy też sprawdzałem niczego podejrzanego nie znalazłem z naczynia wyrównawczego powietrze nie miało by się jak dostać do instalacji - jakieś propozycje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 16.12.2014 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 jeśli zebrał sie jakiś osad i nie ma tam przepływu wody to może się gotować, przy kotłach gazowych jak jest zakamieniony wymiennik to słychać dzwięk taki jak przy gotowaniu wody w czajniku elektrycznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 16.12.2014 13:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Jest jakiś nieinwazyjny sposób na pozbycie się ewentualnych osadów które przez ostatnie 15 lat czepiały się kotła? Pewnie opukiwanie kotła młotkiem niewiele pomoże. Chodzi mi tylko o to aby kocioł wytrzymał do wiosny później robię normalną kotłownie w budynku gospodarczym jakiś pellet ewentualnie ekogroszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 16.12.2014 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 kwasek cytrynowy rozpuszcza wapnkamix 20 pare zl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 16.12.2014 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Pytanie ile miałbym go wsypać do instalacji około 350l wody i czy miało by to negatywne skutki na instalację ( bufor, grzejniki, podłogówka ) bo wszystko zapięte jest właśnie pod bufor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 16.12.2014 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 zalej sam kocioł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 16.12.2014 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ile tego mam wsypać do wody w kotle jakieś proporcje na 1l wody? Ile czasu ma to siedzieć w piecu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 16.12.2014 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 podobno 5-10 % czyli na 1 kg 10-20 litrów wodyzagotuj w duzym garnku, później dolej gorącej wody, to nie apteka, gorzej ze nie idzie zamieszac, zostaw na jakies 3 godz. może po spuszczeniu zalej ponownie zeby to sie ruszyło.ciekawe czy jakby w srodku podpalic male drewienko to czy woda by sie zagrzała, bo blacha pewnie szybko ostudzi moze masz tam dziure i woda syczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 22.12.2014 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 OK myślę że temat opanowany, choć jeszcze nie potwierdzone. Po uszkodzeniu starej pompy obiegowej kupiłem elektroniczną Invena która chodzi od 7W.Dokładnie chodzi ale wysokość podnoszenia słupa wody to max 4m ( a 1m przy 7W ).A ja mam bufor w instalacji jakieś 3m niżej w piwnicy stąd pompa chodzi chyba na skraju wydajności i stąd to miejscowe podgotowywanie wody. Dziś kupię jakiąś normalną pompę do 6m i sprawdzę czy poprawi to spalanie. Wczoraj przy 53 stopniach myślałem że kocioł jak tylko wygaśnie potraktuję gumówką, tak podgotowywał wodę około 2 bulgotnięcia na 1 s. aż kocioł musiałem pozamykać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 22.12.2014 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 ja kawitację bym obstawiał 1. jak wysoko nad kotłem masz naczynie wzbiorcze ??2. co się dzieje jak pompkę ustawisz na najniższy bieg ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 22.12.2014 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 (edytowane) Ad1) Naczynie jest jakieś 3m nad kotłem.Ad2) Woda zaczyna się jeszcze bardziej gotować i tu niewielka uwaga do 2) woda gotuje się miejscowo na lewej ścianie kotła około 10 cm od miejsca powrotu z bufora. Kupiłem dziś nową pompę która jest w stanie podnieść wodę do 6m (230 PLN w plecy ) mam nadzieje że to będzie przyczyna.Jeśli tak to mam do sprzedania pompę elektroniczną 5-22W (1-4m wysokość podnoszenia ). A instalacja wygląda następująco kocioł -> pompa -> około 1,5m w górę -> 4,5m w dół wpięcie w środek bufora POWRÓT Z BUFORA z samego dołu -> 1,5m w górę -> parę zakrętów -> w górę o około 1m. Stąd wydaje się że pompa nawet na 3 biegu nie mogła przepchnąć wody z kotła w górę, w dół, przez bufor, i ponownie do kotła. Zaraz wezmę się za wykręcanie starej pompy i sprawa będzie jasna. EDIT: ciśnienie w kotle około 0,25-0,3 bara ( ciśnieniomierz ma zakres do 4 bar ) a strzałka wskazuje 3 kreseczkę (3/9 bara) Edytowane 22 Grudnia 2014 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 22.12.2014 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Faktycznie może być to kawitacja, jeśli tak, to pomorze podniesienie naczynia wyżej i przeniesienie pompki na powrót kotła. To , że pompa ma 4m podnoszenia, to znacz, że może ona pokonać opory hydrauliczne równe 4m słupa wody. Praca w polu sił zachowawczych na drodze zamkniętej wynosi zero, prościej ta woda która opada w instalacji w dół ciągnie za sobą tę która płynie z kotła w górę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 22.12.2014 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Wyżej fizycznie naczynia nie da się już podnieść jest w najwyższym miejscu wyżej już tylko konstrukcja dachowa.Tak jeszcze raz patrząc jest to dobre 3m wyżej czyli 3,5-4m różnica poziomów między naczyniem a kotłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 22.12.2014 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 żeby woda wrzała przy 50 stopniach ciśnienie musiałby wynosić 123,5 hPa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 22.12.2014 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Przed tym sezonem grzewczym w porównaniu do ubiegłego ( w którym wszystko było OK ) zostało zmienione:- umiejscowienie wpięcia zasilania bufora z kotła ( było zasilanie na samym dole, jest na środku )- właśnie pompa obiegowa była jakaś firmy LPN czy LCN jakoś tak W ubiegłym sezonie nawet przy zadanej 70oC nic się nie działo, teraz przy 48 zaczyna delikatnie pogwizdywać a przy 53 zaczyna się gotowanie. Zaraz sprawa będzie jasne pompa podłączona firmy Wita ( nie polecam głośna bo Unister już odpalił CF wibracje niosą się po instalacji a do tego sama w sobie wirnikiem hałasuje ). Idę po węgiel i testujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 22.12.2014 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Pogoniłem kocioł 2 razy po zmianie pompy.Zadana była 60 i do takiej wartości kocioł dochodził jednak i tu ciekawostka:na węglu było słyszane bulgotanie ale nie tak jak poprzednio jednak słychać że kociołek puszcza bombelki podgrzewając wodęna drewnie cisza i spokój puści bombelkę jednak z wymiennika Myślę że to wina płaszcza wodnego jest zbyt cienki około 3-,3,5 cm obuduje palenisko płytkami szamotowymi i zobaczymy węgiel nie będzie aż tak grzał ścianek kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.