astronauta83 17.12.2014 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Już dość długo myślę nad zamontowaniem do mojego kotła KPW ale zaczęło mnie ostatnio nurtować pytanie czy to legalne. Wiem że nikt tego nie sprawdza itd. ale chodzi tu raczej o moje własne sumienie które jest takie a nie inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 17.12.2014 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 (edytowane) Nie legalne za przeróbkę pieca i zamontowanie KPW grozi 2 do 12 lat kolonii karnej w Korei Północnej. Jeśli okaże się że poza KPW ktoś dodał jeszcze rurę Wezyra rozstrzelanie a rachunek za kulę wysyłają rodzinie. Edytowane 17 Grudnia 2014 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
astronauta83 17.12.2014 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Pytałem poważnie i takiej też oczekiwałem odpowiedzi. Wiem ze Pana sumienie może być inne i może Pan mnie nie akceptować. Jeśli jednak może mi Pan pomóc uzyskać te informacje będę wdzięczny za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rejmer 17.12.2014 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Po co tak uszczypliwie... Pytanie o tyle sensowe, że jak powszechnie wiadomo każdy ubezpieczyciel wykorzysta każdy możliwy powód do wykręcenia się od odpowiedzialności. W tym wypadku jestem przekonany, że jakakolwiek szkoda mająca cokolwiek wspólnego z kotłownią z przerobionym piecem zostanie szybko zakwestionowana. Myślę, że można by znaleźć jeszcze kilka powodów do zastanowienia się nad legalnością przeróbki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 17.12.2014 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 W takim razie kotły wykonywane przez ślusarzy też będą nielegalne? Ubezpieczyciel może kwestionować przeróbkę pieca tylko w takim przypadku jeśli w OWU znajduje się taki zapis. Dodatkowo niektóre kotły są fabrycznie wyposażone w PW. Więc każdy z nas powinien wziąć swoją polisę i przeczytać od deski do deski. I tu anegdota:Kumpel kupił nową pralkę i wykupił dodatkowe ubezpieczenie na 5 lat w razie gdyby się zepsuła, pech chciał że po 3 latach pralka się zepsuła, zadzwonił do ubezpieczyciela przyszedł jakiś magik z ubezpieczalni zobaczyć że pralka stoi w łazience. Zgodnie z paragrafem x ustęp y OWU: Pralka nie może być zainstalowana w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności np. łazience.Dziękuję do widzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rejmer 17.12.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 nie potrzebowałem - nie wczytywałem się. Pewnie w każdym OWU znajdzie się zapis typu "zgodnie z obowiązującymi przepisami", a w "obowiązujących przepisach" znajdą się "warunki jakie powinny spełniać urządzenia..." - czyt. certyfikat/atest/badanie... Ja nie kwestionuje rozwiązania/metody, tylko jakąkolwiek przeróbkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
astronauta83 17.12.2014 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Mi nie chodzi o prawo jakim kieruje się ubezpieczyciel ale ogólnie o prawo w naszym kraju które mówi o użytkowaniu pieców c.o itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysiokysio 17.12.2014 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 KPW to po prostu otwór PW w drzwiczkach załadunkowych z przedłużką. Wiele kotów które posiadają CE czy też atesty posiada otwór PW w drzwiczkach więc raczej polskie prawo nie ma nic przeciw. ale jak to bywa "dajcie mi człowieka a ja znajdę na niego paragraf" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 17.12.2014 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 przepisy sa takie że jak kociol gazowy ma atest na uklad rura w rurze to nie mozna dac jednej rury a zamiast drugiej wykorzystać szachtu kominowego, więc przypuszczam, że wyciecie otworu będzie zmianą konstrukcyjną, będzie to traktowane jako inny kocioł i atest tego nie obejmuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
astronauta83 17.12.2014 23:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 dzwoniłem do producenta. powiedzieli że gwarancji nie stracę jak zrobię otwór z klapką bo sami też je wprowadzili w drzwiczkach zasypowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rejmer 18.12.2014 04:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2014 http://www.instalator.pl/index.php/pl/ogrzewanie/4895Kotły grzewcze na paliwa stałe w świetle przepisów i wymagań dotyczących urządzeń ciśnieniowych W artykule przedstawione zostaną zagadnienia dotyczące certyfikacji, projektowania oraz wymagań wytrzymałościowych, które powinny spełniać kotły grzewcze na paliwa stałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 18.12.2014 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2014 Był dziś u mnie kominiarz na przeglądzie i chwilkę sobie z nim porozmawiałem. Mówię stary 15 letni kocioł, dorobiona KPW jak widać co na to ubezpieczalnia w razie "W"? Ubezpieczalnia głównie polega na papierze od kominiarza to on dopuszcza instalację do ruchu po weryfikacji komina, czerpni, i wentylacji.Moim zdaniem aktualny papier od kominiarza najważniejszy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
apap5 19.12.2014 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Był dziś u mnie kominiarz na przeglądzie i chwilkę sobie z nim porozmawiałem. Mówię stary 15 letni kocioł, dorobiona KPW jak widać co na to ubezpieczalnia w razie "W"? Ubezpieczalnia głównie polega na papierze od kominiarza to on dopuszcza instalację do ruchu po weryfikacji komina, czerpni, i wentylacji. Moim zdaniem aktualny papier od kominiarza najważniejszy, Co ma chłopie papier od kominiarza do przeróbki kotła. Kocioł przed dopuszczeniem do obrotu, czyli użytkowania, przechodzi obowiązkowe badania atestacyjne. Otrzymany atest dotyczy kotła w takim stanie w jakim opuścił warsztat producenta a Ty odebrałeś go w punkcie sprzedaży. Każda, najmniejsza ingerencja w jego konstrukcję powoduje utratę ważności tych atestów, to chyba logiczne. Możesz olać atest, ale w tym momencie odpowiedzialność producenta przechodzi na Ciebie. Teraz poruszana tu kwestia ubezpieczenia, - uzna czy nie uzna? Zastanówmy się; - jeśli przeróbka kotła może (?) powodować jakieś skutki, wynikiem których jest wyjmowanie z szuflady polisy ubezpieczeniowej, to nie są żarty. Bezdozorowy kocioł CO w domu to chyba najbardziej niebezpieczne urządzenie z punktu widzenia zagrożeń dla jego mieszkańców. Możliwość wywołania pożaru, zatrucia czadem, wywołania eksplozji, możliwość zalania wodą pomieszczeń, porażenia prądem to wystarczające ryzyka by postępować z nim w sposób przesadnie ostrożny. To co napisałeś w innym poście: "za przeróbkę pieca i zamontowanie KPW grozi 2 do 12 lat kolonii karnej w Korei Północnej. Jeśli okaże się że poza KPW ktoś dodał jeszcze rurę Wezyra rozstrzelanie a rachunek za kulę wysyłają rodzinie." dyskwalifikuje Cię w tej dyskusji. Wykładasz swój kocioł szamotem, wiercisz mu w drzwiczkach i dokładasz rury i rurki, to wyłącznie Twoje sprawa (chociaż tego nie jestem w 100% pewien), natomiast bagatelizowanie wprowadzanych zmian i nonszalanckie traktowanie możliwych skutków, to publiczne oszołomstwo. Ładnie, że w innym wątku propagujesz spalanie węgla sposobem naszych naszych dziadków (sam tak palę), natomiast niedobrze, że nie rozumiesz, albo udajesz, że nie rozumiesz, że to spalanie przebiega inaczej niż wskazuje na to DTR kotła. Na moje pytanie dlaczego żaden z producentów nie atestuje swoich produktów z propagowanymi przeróbkami otrzymałem - w ww. wątku - odpowiedź, że im się nie chce. Nie chce im się, koń by się uśmiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 19.12.2014 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 (edytowane) apap5 mój kocioł robił ślusarz 15 lat temu wydaje Ci się że ktoś go atestował, certyfikował, a może choć ma DTR? Punkt sprzedaży znaczy szopa ślusarza? Rozwińmy temat: "Każda, najmniejsza ingerencja w jego konstrukcję powoduje utratę ważności tych atestów, to chyba logiczne."- sznur w drzwiczkach - sylikon w drzwiczkach - deflektor - cegły szamotowe w palenisku- zawirowcz spalin- kiedyś przepalił się ruszt żeliwny ten jest 0,5 cm mniejszy- KPW- otwierana klapka od popielnika- zmiana gałki do otwierania - parę razy dostał z dużego młotka bo drzwi się nie domykały- zmiana umiejscowienia termometru- pare razy był też malowany kiedyś był brązowy teraz jest srebrny. Boże prawie zapomniałem o Unisterze wraz z Ekosterem. Przyznam że komina chyba też nikt nie odbierał bo wtedy (1953r ) to mnie nawet "w planach nie było" Aaa i raz była spuszczana woda z bufora więc i z kotła teraz Ph wody jest pewnie troszkę inne.Więcej grzechów nie pamiętam za żadne nie żuje. "Możliwość wywołania pożaru, zatrucia czadem, wywołania eksplozji, możliwość zalania wodą pomieszczeń, porażenia prądem" - to że śniegu na święta nie będzie to też wina mojego kotła? Oj bo chyba zaraz mój kocioł będzie implodował. Edytowane 19 Grudnia 2014 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.