Tynki wewnętrzne (gipsowe-maszynowe)

[jozek]

Mam pytanie do szanownych forumowiczów. Czy dobrze położony tynk wewnętrzny, gipsowy maszynowy jest już gotowy pod malowanie (ewentualnie gruntowanie)? Jak było u Was? Mam położony tynk KNAUF-a i narazie nie wygląda to za "różowo". Z góry dziękuje za ewentualne odpowiedzi.

[krzysztofh]

U mnie niedawno skończyli tynki i są bardzo gładkie i nie widzę potrzeby cekolowania, ewentualnie w miejscach, zadrapań czy lokalnych uszkodzeń przy pracach przygotowawczych do wylewek, wody i co.

[Maluszek]

U nas wystarczyło położyć tylko grunt pod farbę i już Wcześniej kilka drobnych poprawek po układaniu g-k, wylwekach itp.

[_ZBYCH_]

krzysztofh i Maluszek - albo macie takich super wykonawców, a ja i jozek (i inni inwestorzy, u których bywam) mamy partaczy, albo różne jest pojęcie estetyki i dokładności wykonania .

U mnie tynki gipsowe (też Knauf) wymagają zaciągnięcia mleczkiem (a raczej masełkiem ) gipsowym, bo gdzie niegdzie widać jakieś dziurki, ryski, chropowatości, a mnie to przeszkadza. Szczególnie staje się to widoczne po malowaniu. To samo miałem w mieszkaniu i zdecydowałem się na gładzenie gipsem. Sąsiad (z bloku) nie zaciągał gipsem i później żałował.

 

Oczywiście jak ktoś zawsze miał tynki mineralne (szczególnie w starych blokach, gdzie do tynków używano piasku o frakcji 2mm - toż to był prawie tynk strukturalny ) to dla niego taki tynk gipsowy z agregatu jest idealnie gładki .

[januszek]

U mnie tez nie było wiekszych problemów

drobne poprawki, jakieś zarysowania przy robieniu wylewek i tyle

grunt i malu malu.

[Didi]

Wszystko zależy od tego jakiej klasy gips był używany. Np. 3 klasy to tylko lekkie zadrapania przeszpachlować i idzie kolor. Niższej klasy to trzeba trochę równać. Fachowcy natomiast nie polecają 4 klasy bo ponoć wychodzi szklanka i farba nie ma się czego trzymać.

[krzysztofh]

Ja byłem chory na punkcie tynków. Wybrałem gipsowe aby mieć równe tzn. równe płaszczyzny na całej ścianie, również tych w których są otwory drzwiowe. Czyli nie tylko proste ściany pomiędzy otworwami ale również po przyłożeniu długiej łaty alu do ściany wszystkie płaszczyzny grają.

Druga sprawa to brak chropowatości ścian.

Ekipa robiła wszystko na mokro bez szlifowania. Do każdek powierzchni podchodzili dwa razy tzn. przez kolejne dwa dni. I to drugie podejście powodowało, że ściana jest gładka. Gdybym chciał to mogliby zrobić tak, że ściany by się świeciły od gładkości ale bez przesady.

Oczywiście są miejsca wymagające poprawek cekolem, ale nie całe powierzchnie.

Te miejsca do korekt wychodzą po pierwszym malowaniu farbą z gruntem, czyli taką gotową do gruntowania bez potrzeby rozrabiania z wodą - już jest rzadka.

[Maluszek]

Zbychu - ekipę miałam naprawdę niezłą Każdy kto widział nasze ściany był nimi zachwycony Oczwywiście, że w kilku miejscach coś trzeba było poprawić czy zeszlifować ale to były drobnostki. Potem dopiero ekipa montująca g-k w niektórych miejscach uszkodziła lub zarysowała tynk ale to naprawili po gruntowaniu ścian przed malowaniem i tyle

[_ZBYCH_]

Eeetam, to tak samo, jak u mnie . Ściany są generalnie gładkie, ale są miejsca, w których są małe, chropowate powierzchnie. Ponieważ ciężko raczej wychwycić wszystkie takie miejsca, to chyba lepiej całe ściany zaciągnąć takim mleczkiem gipsowym wypełniającym te nierówności i przetrzeć to drobniutką siateczka ścierną. Efekt doskonały i później człowiek nie denerwuje się, że "tu nie zauważyłem i ty też nie zauważyłem" .

 

Podkreślam, nie chodzi tu o naciąganie ścian warstwą gipsu!

[ToMink]

Po rekomendacji mojego fachowca kupiłem Knaufa Goldband do wykonania gładzi gipsowych, niestety towar jest tak zanieczyszczony że nie daje się uzyskac gładkich powierzchni.

 

Po przesianiu gipsu sitem można znaleźć kawałki marglu, kamyki, kuleczki styropianu!!!

 

 

Czy ktos z Was spotkał się z podobnym problemem?

[mirek_gdynia]

Osobiście mam bardzo złe zdanie o gipsie Knaufa. Widziałem tynki robione przez tę samą ekipę robione KNAUF-em i robione ORTH-em. Nie da się porównać.

[turkowianin]

Uważam,że tynki z agregatu to jest to - szybko, równo i stosunkowo niedrogo (19 zł/m2). Polecam to wszystkim znajomym. Najpierw zrobiłem sufit podwieszany z g-k a dopiero tynki i jest OK.