Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kupno mieszkania rynek pierwotny czy wtórny - stare budownictwo czy nowe


agn123

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Jak dla mnie zdecydowanie rynek pierwotny. Jako, że przez kilka lat mieszkałam w dwóch mieszkaniach porównam wielką płytę (początek lat 70) i nowe budownictwo (ściany porotherm).

 

Wady wielkiej płyty:

- wspólne kanały wentylacyjne (słychać sąsiadów, czuć zapachy)

- instalacja elektyczna aluminiowa (w moim przypadku podłączenie piekarnika + czajnika elektycznego w kuchni = wybicie korków)

- stare brzydkie grzejniki + rury bez zabudowy

- wysoki fundusz remontowy

- duża ilość patologii (dostają mieszkania w spadku po dziadkach/ciotkach i nie mają szacunku do części wspólnych budynku)

- sąsiadka piętro wyżej miała w łazience wylewkę betonową bez płytek co często skutkowało mokrym sufitem

- piwnice w stanie tragicznym, dużo kotów wpuszczanych przez starych znudzonych ludzi, wszędzie odchody i zapach moczu

- mega problemy z parkowaniem (w nowym mieszkaniu mam prywatne miejsce parkingowe otrzymane "w gratisie" pod końcem negocjacji)

 

Wady nowego budownictwa:

- gorsza lokalizacja

- aby zamontować coś ciężkiego do ściany z cegły należy zastosować kotwy chemiczne

 

Podsumowując. Dobrze wiemy jakie jest zdanie społeczeństwa o wielkiej płycie. Pomyślcie jakie będzie zdanie o takowym budownictwie za 20/30 lat kiedy spłacicie kredyty. Jest duże prawdopodobieństwo, że te mieszkania będą warte grosze. Dla mnie tylko nowe budownictwo kupione za rozsądne pieniądze (metraż dostosowany do realnych potrzeb).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 6 months później...
Mieszkałam już w różnej zabudowie, w 10 piętrowym wieżowcu, w wielkiej płycie z lat 70 tych i w nowym mieszkanku od dewelopera (dobrze że w ziemiance nie mieszkałam :p ). I mogę tylko jedno stwierdzić na te plusy i minusy, z którymi swoją drogą się zgadzam, nic nie zastąpi nowego pachnącego świeżością mieszkania. Duże klatki schodowe, zaplanowane miejsca parkingowe, duże balkony i loggie. Planujesz przestrzeń jak chcesz i robisz co chcesz nie martwiąc się że sąsiad słyszy jak rozmawiasz przez telefon. Duże okna doświetlające pomieszczenia i łazienki w których mieści się wszystko co zaplanujesz. Do największych minusów nowego budownictwa zaliczam zdecydowanie cenę (w dużym mieście powalają a to tylko stan surowy który trzeba urządzić). Obecnie znów mieszkam w wielkiej płycie z lat 70 tych i słyszę jak sąsiad chrapie w nocy za ścianą, nigdy nie mogę znaleźć miejsca na zaparkowanie i do tego nie mam balkonu :( Mam za to blisko przedszkole i szkołę (to oczywiście nie był powód przeprowadzki :D ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałam już w różnej zabudowie, w 10 piętrowym wieżowcu, w wielkiej płycie z lat 70 tych i w nowym mieszkanku od dewelopera (dobrze że w ziemiance nie mieszkałam :p ). I mogę tylko jedno stwierdzić na te plusy i minusy, z którymi swoją drogą się zgadzam, nic nie zastąpi nowego pachnącego świeżością mieszkania. Duże klatki schodowe, zaplanowane miejsca parkingowe, duże balkony i loggie. Planujesz przestrzeń jak chcesz i robisz co chcesz nie martwiąc się że sąsiad słyszy jak rozmawiasz przez telefon. Duże okna doświetlające pomieszczenia i łazienki w których mieści się wszystko co zaplanujesz. Do największych minusów nowego budownictwa zaliczam zdecydowanie cenę (w dużym mieście powalają a to tylko stan surowy który trzeba urządzić). Obecnie znów mieszkam w wielkiej płycie z lat 70 tych i słyszę jak sąsiad chrapie w nocy za ścianą, nigdy nie mogę znaleźć miejsca na zaparkowanie i do tego nie mam balkonu :( Mam za to blisko przedszkole i szkołę (to oczywiście nie był powód przeprowadzki :D ).

 

mistrzu, nie badz samolubem, gdzie te super miszkanka mozemy kupic. wszyscy chcemy tam mieszkac

reklame dla debili publikua debile!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego nie reklamuje, możesz sobie komentować jak chcesz, mieszkam w starym budownictwie, gdybym reklamowała nie byłoby mnie tu. Deweloper który sprzedał mi mieszkanie nie był ideałem i nie mam pojęcia gdzie można dostać teraz jego mieszkania. Jak powiedziałam pod każdym z plusów i minusów nowego i starego mieszkania się podpisuje, bo to prawda że mury osiadają, pojawiają się pęknięcia w ścianach i że są usterki po wprowadzeniu. Jak ktoś chce wiedzieć mogę napisać. Ale jeśli będę kupować mieszkanie napewno nie w blokach z lat 70 tych w wielkiej płycie. Z wielu powodów. W tej chwili jest ok, bo dzieci mają blisko do szkoły i sklep za rogiem, tego nie ma na nowych osiedlach, to zazwyczaj tereny niezagospodarowane i trzeba się pogodzić z dojazdem wszędzie. Ale jak komuś zależy na własnej aranżacji wnętrza i budynku który będzie stał za 60 lat to stare bloki nie rokują za dobrze. Kerosin zanim kogoś wyzwiesz od debili zastanów się czy nie warto spojrzeć w lustro bo może tam zobaczysz ewenement pod tym względem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 6 months później...
Hmm no co kto woli, generalnie rynek wtórny jest tańszy ale i tak trzeba swoje wydać na remont a i nigdy nie wiadomo, kto przed nami mieszkał- wynajmowaliśmy kiedyś mieszkanie, w którym jak się po przeprowadzce od sąsiadów dowiedzieliśmy była melina pijacka. Co z tego że był remont, jak po pewnym czasie zaczął grzyb wychodzić na suficie... pewne rzeczy mogą w mieszkaniu zostać niestety... swoje własne mieszkanie kupiliśmy z rynku pierowotnego, co prawda w Markach, ale na fajnym i nowoczesnym osiedlu (na ul. Promiennej, od Mazovii) i mamy pewność ze nie kupiliśmy kota w worku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Serio? Rynek wtórny jest tańszy? Może zależy od miasta. No i co kto lubi… My kupiliśmy mieszkanie od dewelopera i nie narzekamy. Nie zależało nam na mieszkaniu w centrum, rodzinie jest wygodniej w spokojnej okolicy.

 

No a gdzie macie to mieszkanie? Nie lepiej wam było wybudować domek jednorodzinny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a gdzie macie to mieszkanie? Nie lepiej wam było wybudować domek jednorodzinny?

 

Niekoniecznie. Trochę presja czasu, trochę wygodnictwo, bo nie chciało nam się załatwiać miliona formalności, a potem pilnować budowy. Mieszkanko mamy na osiedlu Tęczowy Las (wiem, wiem tylko ta nazwa….)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
  • 1 year później...

Witam,

Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie kwestionariusza ankiety realizowanego do mojej pracy magisterskiej dotyczącej : Zachowań nabywców na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Udział w badaniu jest anonimowy i dobrowolny a wyniki posłużą wyłącznie do celów naukowych. Kwestionariusz porusza tematykę pierwotnego i wtórnego rynku nieruchomości oraz decyzje podejmowane przez konsumentów. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi

(PS. To nie wirus :) )

https://surveys.umcs.pl/a/61

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...