Rysuję dom-zwariowałam, bo się kompletnie nie znam–moja droga do proj.indywidualnego

[ana289]

Kjuta dzięki;)

Są cyrki z tą dużą działką przy lesie, bo kilka lat temu, kiedy powstawały pierwsze 3 domy był jakiś problem z siecią wodociągową i właściciele tych działek utworzyli komitet i sami tą wodę pociągnęli. Do komitetu zapisały się wszystkie działki, z wyjątkiem naszej (właścicielka nie jest stabilna emocjonalnie były jakieś szopki w sądzie, itd) - niemniej "nasza" działka wody nie ma, a komitet (żeby dopiec babie) ustalił dla jej działki jakąś bajońską kwotę za przyłącze do wody. I o tym , w biurze nieruchomości, które tę działkę teraz wystawia mówią głośno.

Niemniej - właścicielka skierowała teraz pismo do wodociągów, w sprawie przyłącza (i tu czekamy na decyzję), pewnie w niedalekiej przyszłości powstaną działki po drugiej stronie drogi, zatem coś te wodociągi będą musiały wymyślić. Czy to się zgra w czasie z naszą budową nie wiem.

Czy komitet może sobie ustalać cenę za przyłącze wg własnego widzimiśię - nie wiem...

Nic już nie wiem;)

 

Im dalej w las tym więcej drzew.

 

A myślałam, że zakup działki i budowa domu to takie siup:lol2:

[marimag]

Bo to tak jest, cholera jasna, że jak coś nam porwie serce to zwykle pojawiaja się schody

Pamietasz "mój dom" co to właśnie serce mi porwał ?

Mam nowe wieści z poligonu. Trwa sprawa sądowa w pewnej kwestii.

Znając nasze sady to potrwa sobie jeszcze. Z jednej strony to dobrze bo jakikolwiek kupiec jest zablokowany, ale z drugiej cos zaczyna mi smierdzieć

Jak nie urok to...

Na Twoim miejscu, nie spinałabym się tak bardzo. Szukaj dalej. Jestem pewna, ze znajdziesz coś co jeszcze bardziej porwie Ci serducho.

Szukaj tam gdzie nie szukałaś, tam gdzie jakos odrzucałaś...zobaczysz, znajdzie się.

Z autopsji mówię

[moniss]

Ana, a jakie są plusy tej działki niedaleko lasu poza większą powierzchnią?

Bo z minusów to widzę na razie dwa:

- dalej od szkół i "cywilizacji"

- potencjalne szopki z wodociągiem (a jak inne media?)

Czy droga jest utwardzona, czy polna?

 

Najbardziej podoba mi się działka narożna, pomimo, że jest najmniejsza. Ma też dobrą lokalizację.

[ana289]

Działka pod lasem jest za nową SP, ale dalej od gimnazjum i sklepów, to fakt.

Plusów jest kilka:

-bliskość lasu, zatem jest gdzie chodzić z psami (to poważny problem na działce narożnej - jak zabudują ostatnie wolne fragmenty pól, to pozostanie wyprawa z psami autem do lasu - 3xdziennie - średni pomysł)

-metraż działki i jej szerokość (36x41 - tu już można szaleć do woli) przy dobrych (w miarę) zapisach MPZP dot. zabudowy i części biologicznie czynnej.

-najbliższe sąsiedztwo (domy mają maks 4lata i to "widać" - w przeciwieństwie do narożnej, którą otaczają domy +-15 letnie i to też "widać";) Zatem nasz nowoczesny pasowałby tam jak pięść do nosa;))

 

Minusem jest dalsze położenie względem cywilizacji (ok 1km), ale cywilizacja idzie w "naszą" stronę prężnie.

-działka z wjazdem południowo-zachodnim, ale z tym sobie poradzimy bez kłopotu;)

 

Plusem narożnej jest lokalizacja

 

Minusem narożnej:

- wielkość, w tym szerokość (20x 48 - przy czym w połowie jest jeszcze lekko złamana do wewnątrz:(.)

- otoczenie

 

Anulko - cały czas szukamy:) Wiem wiem, że tak trzeba - a nuż jutro zakocham się w jakiejś nowości:D

[Emila3000]

bez przesady - kilometr to żadna odległość do sklepu czy do szkoły się spokojnie dojdzie w kilka minut, można rowerkiem podjechać, a jednak "daleko" od uciążliwości cywilizacji.

[moniss]

OK Ana, już widzę zalety tej blisko lasu Wynika z tego, że jest jednak najlepsza.

Kilometr do "cywilizacji" to w sumie nie jest dużo - chyba nawet nieco więcej miałam do podstawówki, gdzie zasuwałam samodzielnie czy deszcz, czy śnieg.

[ana289]

Też tak myślę - km dla zdrowia w ogóle mnie nie rusza;)

No jest najlepsza i "wyszedł" nam najlepszy dom:D

[martahp]

Trzeciej działki jeszcze nie widziałam, ale wielkość i położenie mi się podobają. Za parę lat pewnie nie będziesz wcale pamiętać o tym 1 km, tak się wszystko rozbuduje.

Jedynie te wodociągi Może uderzyć do "komitetu" ?

I niech właścicielka sprzeda po promocyjnej cenie, skoro postarała się o takie atrakcje!

Trzymam kciuki baaaaaardzo!!!

[ana289]

Dzięki Martuś

I zapraszam na kawkę - pokażę Ci działkę - podobałaby Ci się

[kemot_p]

Niemniej - właścicielka skierowała teraz pismo do wodociągów, w sprawie przyłącza (i tu czekamy na decyzję), pewnie w niedalekiej przyszłości powstaną działki po drugiej stronie drogi, zatem coś te wodociągi będą musiały wymyślić. Czy to się zgra w czasie z naszą budową nie wiem.

Czy komitet może sobie ustalać cenę za przyłącze wg własnego widzimiśię - nie wiem...

Nic już nie wiem;)

A kto jest właścicielem tego wodociągu? Czy przypadkiem nie został on przekazany gminie, czy spółce wodociągowej?

Bo jeśli tak, to kwestia przyłącza i jego kosztów jest już poza kompetencjami komitetu.

[ana289]

kemot - normalnie powinno to należeć do sieci miejskiej (tak jak cała woda u nas). Ale w tej drodze nie było to poprowadzone i z jakiś powodów ciągnął to na własny koszt komitet. Docelowo miasto będzie musiało to wykupić od tych ludzi (czy też ich spłacić), żeby zapewnić wodę dla innych działek i bloków wielorodzinnych, które w planie są tu przewidziane. Nikt tylko nie wie, kiedy to nastąpi.

 

I normalnie powinno być tak, że my, jako nowi nabywcy działki płacimy jedną/którąś do komitetu, otrzymujemy przyłącze, a po wykupieniu przez sieć owa jedna/któraś do nas wraca. Ale problem jest taki, że główni z komitetu na złość babie wymyślili cenę z kosmosu za to przyłącze. Oczywiście, jeśli za tydzień/dwa sieć odmówi nam przyłącza pójdziemy do nich na pogaduszki i może uda się ustalić normalną cenę dla nas...

Zobaczymy:)

[Tomkowa]

Aniu, dziwne to, co opisałaś i aż się wierzyć nie chce. Rozmawiałaś o tym z jakimś prawnikiem? Komitet raczej nie ma prawa ustalać dla poszczególnych osób podwyższonych opłat z powodu swojego "widzimisię". A gmina ma obowiązek przejąć sieć po jej wybudowaniu. Wynika to wprost z przepisów. Co się stanie w przypadku awarii tego odcinka? Jeżeli włodarze miasta ociągają się z działaniem, to wielokrotnie taka postawa jest zmieniana w postępowaniu przed sądem. I to powinien komitet szybko załatwić. Kto odpowiada za jakość wody, która płynie tymi rurami?? Czy na pewno wybudowana przez komitet sieć spełnia wszelkie wymogi?

[kemot_p]

Aniu, dziwne to, co opisałaś i aż się wierzyć nie chce. Rozmawiałaś o tym z jakimś prawnikiem? Komitet raczej nie ma prawa ustalać dla poszczególnych osób podwyższonych opłat z powodu swojego "widzimisię". A gmina ma obowiązek przejąć sieć po jej wybudowaniu. Wynika to wprost z przepisów. Co się stanie w przypadku awarii tego odcinka?

No właśnie zapytałem, bo mnie też ta sprawa z "komitetem" zdziwiła. Komitet nie ma prawa w ten sposób rozporządzać tym wodociągiem...

[Mmelisa]

Witaj Aniu

wstapilam sie przywitac po powrocie... widze marne szanse na nadrobienie zaleglosci, ale postaram sie tak jak tylko moge

[marimag]

Wiadomo coś ?

Jakie decyzje ?

A może już kupione i grill inauguracyjny sie odbył bez naszej wiedzy ...

[ana289]

Hahaha, Mari, jak zawsze mnie rozbawisz:hug:

 

Czekamy cały czas na wiadomość z wodociągów - jak tylko się dowiem, dam Wam znać. Tymczasem dom się rysuje i nawet wstępnie omawia z architektem. Zupełnie jakbyśmy już kupili tę działkę

 

Zupełnie nie znam się od strony prawnej na takim komitecie, ale skoro piszecie, że tak nie można to dobrze. Mnie też to wydawało się dziwne:rolleyes: Oczywiście Tomkowa sieć spełnia wymogi, a o cenie informowała mnie "sąsiadka", której mąż jest głównym założycielem owego wodociągu. No co za ludzie...rozumiem, że mogli się wkuć na właścicielkę działki, że mogła im robić mocno pod górkę, ale żeby od razu przyszłych nabywców karać wyższą ceną..? Chyba rzeczywiście to absurd i żadne przepisy nie dadzą im takiego prawa!

No nic - zobaczymy co wodociągi na to;)

 

Witaj Mel:hug: zupełnie się nie przejmuj zaległościami - ciągle jesteśmy w punkcie wyjścia, więc wiele nie straciłaś

[Emila3000]

No i dobrze, zę dom sie rysuje ze wsparciem architekta. Bedzie wiadomo czy warto walczyć o tą działke

 

trzymam kciuki za pomyśle rozwiazane spraw

[ana289]

Dzięki Emila:hug:

[marimag]

Hahaha, Mari, jak zawsze mnie rozbawisz:hug:

 

Czekamy cały czas na wiadomość z wodociągów - jak tylko się dowiem, dam Wam znać. Tymczasem dom się rysuje i nawet wstępnie omawia z architektem. Zupełnie jakbyśmy już kupili tę działkę

 

Zupełnie nie znam się od strony prawnej na takim komitecie, ale skoro piszecie, że tak nie można to dobrze. Mnie też to wydawało się dziwne:rolleyes: Oczywiście Tomkowa sieć spełnia wymogi, a o cenie informowała mnie "sąsiadka", której mąż jest głównym założycielem owego wodociągu. No co za ludzie...rozumiem, że mogli się wkuć na właścicielkę działki, że mogła im robić mocno pod górkę, ale żeby od razu przyszłych nabywców karać wyższą ceną..? Chyba rzeczywiście to absurd i żadne przepisy nie dadzą im takiego prawa!

No nic - zobaczymy co wodociągi na to;)

 

Witaj Mel:hug: zupełnie się nie przejmuj zaległościami - ciągle jesteśmy w punkcie wyjścia, więc wiele nie straciłaś

 

To i ojca załozyciela tam macie ???????????

Uciekaj stamtad bo jeszcze radio załozy !

 

A jaka jest reakcja architekta ?

Co mówi o Twoich pomysłach ?

Lotny umysł czy raczej rzemieslnik ?

 

Trzymam kciuki.

Informuj na bierząco

[ana289]

:lol2:

 

A Architekta mam najlepszego;)