Rysuję dom-zwariowałam, bo się kompletnie nie znam–moja droga do proj.indywidualnego

[jajmar]

Najgorzej, że pracowałabym tyłem do okna i ogrodu i dzieci kąpiących się w basenie;)

 

Kamera na basen i do instalacji TV i już nie musisz mieć wszystkiego przed oknem. Zresztą przy takim sporym domu to wszystkiego nie doglądniesz oknami.

[ana289]

Mówisz jajmar, żeby zamontować "oko Wielkiego Brata"?

Ale tyłem do okna - smutno pracować..no musisz przyznać (chyba, że nie gotujesz;))

[jajmar]

Nie mam okna w kuchni. Ale wracając do oka wielkiego brata uważam że warto tu i tam coś zainstalować, szczególnie przy małych latających po domu.

Edit:

Jak stawiam basen na lato kamera jest skierowana wprost na basen. Pracując na komie widze co się tam dzieje.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez jajmar

[martahp]

Ania, mnie też się ostatni rzut nie podoba.http://emotikona.pl/emotikony/pic/0doubledown.gif

 

Rozumiem Twoje założenia otwartej kuchni. Ja akurat chcę mieć możliwość zamknięcia jej, gdy zajdzie potrzeba, bo lubię grzebać w kuchni wieczorem. Jednak Ty wolisz inaczej - kuchnia ma stanowić centrum dostępne i od strony dzieci, i od salonu. Ale nie wyobrażam sobie np. gotować, gdy za plecami maszerują wycieczki. Niewygodnie, a poza tym niebezpiecznie.

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sad.gif

Chłopcy chcąc nie chcąc będą musieli maszerować koło tych kuchennych sprzętów. Poprzednie rozwiązanie, moim zdaniem było lepsze. Skrzydło chłopców odrębne, ale bez wycieczek środkiem poligonu kuchennego.

No i to wejście z wiatrołapu zaraz na zastawiony stół - nie dla mnie. I wcale nie chodzi o koncepcję, żeby jadalnia stanowiła odrębnie wydzielone miejsce. Jestem daleka od takich rozwiązań. Akurat ja lubię, gdy salon stanowi z jadalnią wspólną przestrzeń (I nawet nie dzieliłabym jej kominkiem, no ale ja mam fioła na punkcie przestronnej strefy dziennej - rozbiłabym własnoręcznie kilofem ten szary kominek z Twojej inspiracji, tak mi dzieli przestrzeńhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/48terefere.gif ).

 

Może jeszcze inna wersja?

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif

 

 

...Czyli najmłodszego też rozłożyło, współczuję.http://emotikona.pl/emotikony/pic/33icon_yyk.gif

Edytowane 8 Lutego 2015 przez martahp

[Megiska]

Ana289

 

Wpadłam się przywitać, ponoć jesteś z mojej okolicy

 

Marimag Tak Cię zareklamowała, że postanowiłam do Ciebie zawitać

 

nadrobię Twój wątek w "wolnej" chwili czyli zapewne którejś nocy

 

Również posiadam rodzinę wielodzietną i również w przewadze męską

 

4 synów :-P:-P:-P i suczkę, na razie niestety sztuk 1... ( ostatnio ją kryliśmy i ściemniała, że jest w ciąży, a nie była)

 

zaczęliśmy budowę po 3 latach od zakupu działki, również przez te 3 lata szukałam projektu i rysowałam swoje

 

u nas działka z kolei wąska i też był problem z projektem, warunkami zabudowy itp..., na dużo kompromisów musieliśmy pójść...

 

enyłej gdyby coś, to mam też parę sprawdzonych ekip, parę niekoniecznie, w razie czego służę pomocą i kontaktami i zapraszam na kawkę!!

 

Może w ferie znalazłabyś czas

 

Buziaki!!

[Anyżek35]

Aniu, obejrzałam ostatni rzut domku. Za otwartą kuchnią jestem jak najbardziej na tak. Miałam kuchnię dużą w pierwszym domu jako odrębne pomieszczenie, teraz w mieszkaniu mam otwartą na salon i jak dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie. Natomiast to wejście z wiatrołapu od razu na stół jadalniany, jakoś tak mi nie leży...

[ana289]

Dziękuję dziewczyny za opinię - rzeczywiście z kuchnią muszę pomyśleć inaczej - i mnie się tak nie podoba. I jak to Łukasz Ładziński pisał - "Trzeba wymazać tę przestrzeń i narysować jeszcze raz":)

Jadalnia na wejściu mi się akurat podoba. Tak też mamy teraz w domu - z wiatrołapu wchodzi się centralnie do jadalni. Oczywiście ważne, żeby nie wejść na stół, dlatego stoi z boku, ale podoba mi się taki układ.

 

Marta - u nas stół z salonem razem nie zdał by egzaminu (już wahałam się przy koncepcji piętrusa ze skośną ścianką). Bardzo często jednocześnie używamy i stołu i sofy i wszyscy wzajemnie by sobie przeszkadzali (np dzieciaki przy stole grają w grę planszową - my oglądamy wiadomości, przykładów można by mnożyć)

 

Megisko - witam Cię bardzo serdecznie:hug: Gratuluję 4 synów:D W wolnej chwili (również w nocy) poczytam Twój dziennik:) Bardzo się ciesze,że jesteś z okolicy, z pewnością - gdy przyjdzie nasz czas - uśmiechnę się po wszelkie namiary na wszystkich, których będę potrzebować A kawka bardzo chętnie:) - w jakim wieku Twoja drużyna?

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

ana289

... znalazłem roboczą nazwę dla Twojego domu : " Dom na osi drogi ", ( ale pewnie znalazła by się i lepsza nazwa )

a że masz "zielone płuca" od strony PD i ZACH z drogą od PN ( komfort ! ) i sprecyzowane potrzeby, to projekt powinien sam się układać

ale wydaje mi się, że na nowo powinnaś "poukładać" sobie priorytety dla budynku i jego wewnętrznych przestrzeni.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI

[ana289]

ana289

... znalazłem roboczą nazwę dla Twojego domu : " Dom na osi drogi "

 

ale ładnie Łukasz - podoba mi się

Mój mąż wymyślił inną nazwę:

"dom tysiąca koncepcji"

 

Priorytety dla przestrzeni wewnętrznej są Dla bryły mniejsze bo nie mogę zobrazować poza wyobraźnią. Ale parterówki (duże) wcale nie są proste, moim zdaniem piętrowy dom wiele łatwiejszy do wyrysowania.

Edytowane 8 Lutego 2015 przez ana289

[Anyżek35]

Jadalnia na wejściu mi się akurat podoba. Tak też mamy teraz w domu - z wiatrołapu wchodzi się centralnie do jadalni. Oczywiście ważne, żeby nie wejść na stół, dlatego stoi z boku, ale podoba mi się taki układ.

 

No jeśli się sprawdziło w praktyce, to nie mam uwag Najważniejsze, że masz to przetestowane i wiesz, czego chcesz

[Kominki Piotr Batura]

Ja mam dwa wejścia...Jedno przez jadalnię, drugie przez przedpokój w części sypialnej.

[_Chloe_]

Jestem bez szans - ogarnęłam poprzednie strony i znowu mam poślzg:bash:

 

Podoba mi się kuchnio-jadalnio salon ale cieszę się, że chcesz jeszcze pokombinować z projektem, bo przechodnia kuchnia to niefajny pomysł - chłopaki by się wściekły;)

 

Mnie się łamane schody podobają - ale może faktycznie lepiej łamane raz?

 

Masz otwarty umysł i głowę pełną pomysłów - ani się obejrzymy, będzie nowa koncepcja:)

 

--

Przy okazji tak się przez chwilę pobawiłam i rozciągnęłam dom o jakiś metr (no to pewnie łącznie podskoczył o jakieś 12-14m) i zlikwidowałam przejście w kuchni;)

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/da6d695bcb24.jpg

 

Została cała reszta popraweczek;)

Edytowane 8 Lutego 2015 przez _Chloe_

[ana289]

Chloe - jesteś niesamowita:) teraz już nie ma żadnych popraweczek;) tylko schody niebieskie wymazać i jest pięknie:) Od strony korytarza chłopców fajne miejsce na szafę - szaf nigdy nie za wiele. Idę nanosić zmiany w AC

Nowa koncepcja również "się rysuje":)

[Megiska]

Rocznikowo:

20 Staś

17 Jaś

12 Franuś

8 Antoś

 

[ana289]

Megiska - łał to masz piękny przekrój przez każdy etap rozwoju:)

O widzisz - to Ciebie zapytam - masz już starszaków - jaki woleliby dom:

1. z sypialniami na parterze a imprezownią na piętrze

2. z sypialniami i imprezownią na piętrze

3. Imprezownia w ogóle nie potrzebna - siedzą i tak w swoich pokojach

 

muszę poczytać Twój dziennik:)

[Bejaro]

Dla mnie propozycja Chloe nie ma żadnych wad,kolejny dowód na to że Jej dom,jest taki super dopracowany to jej zasługa.

[marimag]

Dziś, cały dzień się uczę do klasówek i innych takich sympatycznych....

Mam pomroczność jasną, ale nawet w tej pomroczności, rzuciło mi się w oczy takie jedno cóś.

Chloe wprowadziła fajna zmianę, ale...czy nie przeszkadza Ci ta Pardubicka pomiędzy kuchnia a jadalnią ?

To kluczenie, labirynty...

Czy bierzesz pod uwage zmienę w ścianie kuchennej ?

Chodzi mi o przesunięcie wejścia do kuchni tam gdzie ściana styka się ze ściana wiatrołapu. Masz wtedy prosty kurs z bigosem czy skwierczącymi półmiskami.

To coś co jest między salonem a powstałym korytarzem (kominek?) moznaby przesunąć w zupełnie inne miejsce lub pojeździć nim po ścianie tak, aby przejście było proste.

Jak się zapatrujesz ?

 

Świetny pomysł ze zrobieniem ankiety wśród rodzin wielodzietnych !

Przejdź sie po mieście i popytaj

[moniss]

Ana, poprawki Chloe bardzo mi się podobają.

Schody będziesz mogła umieścić albo tak jak są, tylko w innym kształcie np. proste, albo w jadalni jedno lub dwubiegowe:

Mogą być ukryte, wyeksponowane albo ze schowkami pod spodem:

Edytowane 8 Lutego 2015 przez moniss

[ana289]

Dziewczyny - niestety zmiana Chloe nie może być, bo dom już wtedy był wyrysowany na styk:( Działka ma 26m długości, z frontu musi zostać 5m, z tyłu 4m - pozostałość to ten mój dom - teraz dopatrzyłam, że Chloe rozciągnęła go na długość i on się niestety już nie mieści na mojej działce:( Szkoda, bo myśl była dobra...

 

Świetny pomysł ze zrobieniem ankiety wśród rodzin wielodzietnych !

Przejdź sie po mieście i popytaj

 

Właśnie Mari - jak Twoje dzieciaki by chciały? Twoje dzieci starsze i domyślam się, że spanie obok mamusi już nie jest takim bajerem, jak u mnie:

zapytałam moich synów o te warianty. Odpowiedź była jednomyślna:

"mamo, a nie możesz zbudować takiej duuużej sypialni, w której zmieścimy 5 łóżek?":) To jest marzenie moich chłopców:lol2:

Edytowane 8 Lutego 2015 przez ana289

[marimag]

To może poobracac kuchnię ?

 

Moje dzieciaki najprawdopodobniej chciałyby 5 skrzydłowy dom.

W każdym skrzydle full wypas + basen i tylko łącznik z częscia główna w której matka pasnik załaduje i poidło wypełni.

Mój małzonek za to, chciałby hacjende na Marsie z pokojami do Tajskiego masażu, salon igraszek erotycznych i sale kosmicznych doznań.

To dopiero byłby projekt !

 

Ide dalej w lekcje.

Mam kłopot z odmianą rzeczowników przez przypadki gdzie trudnościa jest zmiana końcówki na i, ii lub ji.

Jest na sali polonista ???????????