Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rysuję dom-zwariowałam, bo się kompletnie nie znam–moja droga do proj.indywidualnego


Recommended Posts

Mój TŻ właśnie zakończył pokazywanie mi obsługi Inventora. Niewiele z tego zapamiętałam, ale powstała koncepcja domu parterowego :D

Co prawda rzut na razie, bo jest późno i do wyciągania ścian i wycinania otworów w ścianach przez to nie doszliśmy.

Lekko zmodyfikowany mój poprzedni szkic.

Trochę przekroczona została długość ściany frontowej, ale o te 20cm to sobie jakieś pomieszczenie lub pomieszczenia okroisz :D

rzut_domu_ana289.jpg

 

P.S. 1

Co do zielonego dachu, to można tam zamiast trawy hodować rozchodniki. I taniej i bezobsługowo (nie licząc ewentualnego wyrywania chwastów)

 

P.S. 2

Kuchnia na rzucie po lewej stronie. Przesłonięta tylko w środkowej części ścianką.

Schody można umieścić w holu (jak na poprzednim moim szkicu) lub w salonie.

Wstawiłam kominek dwustronny pomiędzy jadalnię (od strony holu i tarasu) a salon (przy kuchni), który można przestawić w inne miejsce lub usunąć (do wyboru i w zależności od tego jaki będzie dach ponad tą częścią) :D

 

P.S. 3

Ściany "zbudowane" z następujących materiałów: :p

- nośne to silkaty 18cm (+2cm tynku)

- działowe to silikaty 8cm (+2cm tynku)

- ocieplenie 20cm styropianu grafitowego

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moniss - jesteś niesamowita:hug::jawdrop: Dziękuję Ci bardzo, że chciało Ci się tak dokładnie wyrysować nasz domhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif

Jest 2m węższy niż mój i to duży plus:) jutro z pewnością go przerysuję i wstawię meble, zobaczymy co wyjdzie:) super:hug:

 

A ja poszłam póki co myślą Chloe, choć z modyfikacjami. Ponieważ nie podobało mi się ukośne wyjście z wiatrołapu ponaciągałam dom z innej strony. Wymiarów nie zdążyłam nanieś, ale są podobne (bryły nie rozciągałam, powiększyłam tylko wnękę na ogrodowe sofy).

Mam tylko zagwozdkę z miejscem przy jadalni - żeby stół licował ze ścianką od kuchni tworzy się dość duża przestrzeń między wiatrołapem a stołem - nie chcę wstawiać tam otwartych schodów. Gdyby dom był z "naszym" pietrem, to tak, a skoro ma prowadzić tylko do imprezowni - niech będą ukryte (taka moja myśl). W związku z tym w tym miejscu tworzy się pomieszczenie, które aktualnie zaadaptowałam na pralnię - z pewnością będzie ją wygodnie obsługiwać i roznosić rzeczy z suszarki do wszystkich szaf. Wad nie dostrzegam, no ale można to dalej przemyśleć;)

Za sofą niski długi regał. Kominek na zachodniej ścianie (choć tam wypada parterowy dom - Piotr - da się?).

http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zps9c903fe2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, tak w skrócie...

 

U nas dzieciaki są na górze każdy ma swój pokój, chociaż młodzi ciągle na razie śpią razem... nie mogą się odzwyczaić :rolleyes:

 

Oni też, ale przede wszystkim my wolelibyśmy, aby i pokoje sypialniane i bawialnia były na górze...

 

Oni nie budzą nas, ani my ich... :lol::-P

 

2 piętra!! dzieci na górze... mniej hałasu... :lol:

 

My z założenia i z pełną premedytacją mamy na dole swoją zamykaną "kawalerkę" (sypialnię łazienkę i maleńką garderobę!!) :rolleyes:

 

Dzieci szybko rosną a my też coraz młodsze nie będziemy!!

 

Ja się uparłam na kilka rzeczy:

 

1. pralnia (u nas kosztem niecałej połowy garażu 2 stanowiskowego)

2. szatnia (j.w. -II- )

3. zsyp na pranie z górnej łazienki wprost do kosza na pranie w pralni...

4. spiżarnia... u nas nie zmieściła się w kuchni...była za mała...więc zmieściła się malutka pod schodami...nie jest aż tak ważne gdzie jest, ale, że jest!!

5. podłogówka w całym domu (rewelacja!!)

6. młynek do odpadów w kuchni, (jeszcze go nie mam, ale musi być!!)

7. suszarka bębnowa- do suszenia prania (j.w. jeszcze jej nie mam, ale musi być!! kiedyś...)

 

my mamy działkę 909m2 i żal nam było ogrodu na dom parterowy, zwłaszcza, że przy takim dużym domu, dach i jego koszt będzie gigantyczny!!

 

wiem, że tak chaotycznie, ale pora już późna, jak by coś to pisz!!

 

ja bym pomyślała nad gotowym projektem... położenie kominów, ścianek i inne duperele można pozmieniać !! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spać mi nie dawał ten malutki podcień przy wiatrołapie. A jak ja nie mogłam spać to mój TŻ także. Aby w końcu zakończyć te męczarnie, postanowił mi pomóc i wymyślił co z tym fantem zrobić. Przesunął więc garaż w kierunku pomieszczenia gospodarczego. Dzięki temu wiatrołap jest większy a także hol części dziennej (gdzie mogą być schody). No i oczywiscie podcień wiatrołapu ma nieco więcej :)

Przy okazji długość ściany frontowej została pomniejszona o te 20cm.

rzut_domu_ana289.jpg

 

 

To czego brakuje na tym rzucie to:

- pralnia i suszarnia

- sauna

-spiżarka

- pomieszczenie techniczne

 

Trzeba by jeszcze pokombinować i może uda się to gdzieś upchnąć na parterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę? to bym nie powiedziała - wielu KNIEJ a nie kniei (bo to jednej kniei)

 

nasz język jest tak pokomplikowany, że szok - prawie jak moje koncepcje:lol2:

 

najbardziej rozbawia mnie mój najmłodszy, który tworzy chyba nową (ale bardzo logiczną) odmianę polskiego:

ja: "rozbierz się"

on: "już się rozbrałem",

ja: "musisz się rozebrać"

on "a rozebrzesz mnie?"

 

no i jak biedny ma pojąć te niuanse?:lol:

 

Notujesz oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniss - jesteś niesamowita:hug::jawdrop: Dziękuję Ci bardzo, że chciało Ci się tak dokładnie wyrysować nasz domhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif

Jest 2m węższy niż mój i to duży plus:) jutro z pewnością go przerysuję i wstawię meble, zobaczymy co wyjdzie:) super:hug:

 

A ja poszłam póki co myślą Chloe, choć z modyfikacjami. Ponieważ nie podobało mi się ukośne wyjście z wiatrołapu ponaciągałam dom z innej strony. Wymiarów nie zdążyłam nanieś, ale są podobne (bryły nie rozciągałam, powiększyłam tylko wnękę na ogrodowe sofy).

Mam tylko zagwozdkę z miejscem przy jadalni - żeby stół licował ze ścianką od kuchni tworzy się dość duża przestrzeń między wiatrołapem a stołem - nie chcę wstawiać tam otwartych schodów. Gdyby dom był z "naszym" pietrem, to tak, a skoro ma prowadzić tylko do imprezowni - niech będą ukryte (taka moja myśl). W związku z tym w tym miejscu tworzy się pomieszczenie, które aktualnie zaadaptowałam na pralnię - z pewnością będzie ją wygodnie obsługiwać i roznosić rzeczy z suszarki do wszystkich szaf. Wad nie dostrzegam, no ale można to dalej przemyśleć;)

Za sofą niski długi regał. Kominek na zachodniej ścianie (choć tam wypada parterowy dom - Piotr - da się?).

http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zps9c903fe2.jpg

 

A gdzie kominek?:)

 

Oświeciło mnie, że przecież jak zrobisz podcień dla sof ogrodowych, to dach masz jakdo wysuniętej ściany, czyli ładniutki, bo prosty.

 

Ps. Coś mi tylko nie gra z wc obok schodów, bo taki ząb urwany tam powstał,jakby na doczepkę. Poza tym fajnie:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Megisko - nie znajduję takich dużych domów w gotowych projektach. Albo są brzydkie z zewnątrz, albo nie pasuje dach, albo jak już ma 6 sypialni to ma małą część dzienną, albo nie ma pomieszczenia ogrodowego, a kotłownia ma 4mkw...

Byłam u Ciebie szybkim przelotem!! Ależ masz kuchnię:D I zazdroszczę takiej bryły - u nas warunki nie pozwalają mimo, że na działce obok właśnie taki postawili....

Z Twoich założeń podłogówka będzie.

A suszarkę polecam - przy dzieciarni to absolutne wybawienie (i nie wymaga prasowania:D)

 

Moniss - mam nadzieję, że Ci mąż głowy nie urwał, jak go po nocy męczyłaś z parterówką?:) Będę rysować w wolnej chwili:)

 

Piotr - oczywiście, że notuję:cool: Potem się niestety zapomina - ostatni hit: spadła nam zakrętka od pasty a syn "no i gdzie teraz jest ta zamyczka"?:lol2:

 

Chloe - kominek na prawej ścianie salonu, napisałam, ale nie wiem jak to z parterową częścią się uda...No ale chyba jakoś musi - chyba, że budujący parterówki z płaskim dachem nie mają kominków;) Wygryzek przy wc - masz na myśli ten korytarz?

 

Dach zielony nieeee - bosh...miałabym wrażenie, że mi robaki wejdą do domu, brrr;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak Melisko - one wyglądają pięknie:)

Ale jak pomyślę, że tam nad głową jakieś stwory chroboczą....http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif uuuuu albo larwy chrabąszcza majowego....brrr....

 

Jak zdrówko?:) Lepiej dziś?:)

Edytowane przez ana289
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ana289:

Nie projektuj sobie sama domu! Ja wiem ze to frajda i wydaje się, że sama najlepiej wiesz co chcesz, ale nie przewidzisz tysiąca rzeczy, które wyjdą dopiero jak zamieszkasz.

 

Architekci uczą się tego 5 lat na studiach, a i tak wielu z nich robi błędy projektowe. Jak ja wybierałem projekt gotowy z pomocą architekta to zwracał uwagę na takie niuanse, na które w życiu bym nie wpadł.

 

Jeśli chcesz mieszkać w wymyślonym przez siebie domu, potraktuj swój projekt jako pomysł, ideę, wytyczne i siądź z jakimś architektem niech projektuje go razem z Tobą (choć oni tego nie lubią). Poproś o pokazanie jego realizacji jak spodobają Ci się inne jego projekty to też będziesz zadowolona oni najczęściej trzymają się tego samego stylu. Wiem, że to kosztuje, ale jedna nieprzewidziana decyzja, może potem kosztować więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć - dziś na tapecie rysunek Moniss - jak skończę pokażę - wychodzą cuda:D mało tego - natchnął mnie do przeniesienia jednak sypialni chłopaków na piętro, haha;)

 

Draco2- nie chcę sama zaprojektować domu - próbuję właśnie uchwycić to o czym piszesz - sama odnaleźć się w tych wnętrzach (znakomitym przykładem jest przestrzeń wymyślona przez Moniss - właśnie "jeżdżę w niej z meblami". Sama nie narysowałabym sobie otwartej przestrzeni, bo tak nie chciałam - ale teraz patrzę na cudo, które wyszło i nadal nie wiem, czy tak chciałabym mieszkać - ale podoba mi się na maxa:)

Zatem to rysowanie to porządkowanie "mojej" przestrzeni - po to, żeby architekt mnie tak bardzo nie zaskoczył. Żebym pod wpływem chwili nie zdecydowała źle, żebym wiedziała jakiej powierzchni potrzebuję na poszczególne pomieszczenia - bez rysowania, w głowie nie da się tego ogarnąć;) I żaden argument, że architekt też mi wyrysuje meble do mnie nie przemawia - chyba, że od razu z projektem będzie projektować wnętrza, ale nie wiem, czy chcę, a dwa to kolejne koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom w Wiesbaden z zielonym dachem. Dach skonstruowany pod „zielony dach” nie musi być obsadzony roślinami. Może być żwirowy i zachowa wszystkie pozytywne termicznie właściwości.

 

http://www.dezeen.com/2011/12/09/house-s-by-christ-christ/

Dom o płaskich dachach, ale zobacz też plany na końcu.

House S by Christ_01.jpg

House S by Christ_02.jpg

House S by Christ_03.jpg

House S by Christ_04.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ana289:

Nie projektuj sobie sama domu! Ja wiem ze to frajda i wydaje się, że sama najlepiej wiesz co chcesz, ale nie przewidzisz tysiąca rzeczy, które wyjdą dopiero jak zamieszkasz.

 

Architekci uczą się tego 5 lat na studiach, a i tak wielu z nich robi błędy projektowe. Jak ja wybierałem projekt gotowy z pomocą architekta to zwracał uwagę na takie niuanse, na które w życiu bym nie wpadł.

 

Jeśli chcesz mieszkać w wymyślonym przez siebie domu, potraktuj swój projekt jako pomysł, ideę, wytyczne i siądź z jakimś architektem niech projektuje go razem z Tobą (choć oni tego nie lubią). Poproś o pokazanie jego realizacji jak spodobają Ci się inne jego projekty to też będziesz zadowolona oni najczęściej trzymają się tego samego stylu. Wiem, że to kosztuje, ale jedna nieprzewidziana decyzja, może potem kosztować więcej.

 

Draco2

„ siądź z jakimś architektem niech projektuje go razem z Tobą ( choć oni tego nie lubią ) ”

 

- na pewno Architekt nie jest kreślarzem Inwestora :) ale też

praca nad projektem jest pracą wspólną opartą na rozmowach, uzgodnieniach na bazie indywidualnych relacji / więzi pomiędzy Architektem, a Inwestorem. Tylko na tej podstawie może powstać dobry indywidualny projekt, spełniający oczekiwania i potrzeby Inwestora, ale też dający obustronną satysfakcję z przyjętych rozwiązań projektowych :)

- te „ indywidualne relacje” tworzą zawód architekta, zawodem zaufania publicznego.

- prosiłbym Cię jednak o nie uogólnianie relacji Architekt / Klient, na podstawie swoich jednostkowych doświadczeń ( przyjemnych / nieprzyjemnych ), ponieważ nie mogą one odnosić się do Architektów rzetelnie wykonujących swoją pracę.

- wierz mi, że 5-lat studiów to za mało, aby dobrze zaprojektować obiekt … ale są wyjątki, tak więc też nie chcę uogólniać :)

pozdrawiam

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestka :

House S / Christ Christ - świetny dom !!!

- najlepsze chyba jest w nim to, że pomieszczenia na PIĘTRZE są wydzielone od siebie i funkcjonują autonomicznie z częścią wspólną w postaci komunikacji wewnętrznej i zielonego tarasu

pozdrawiam

 

Ale bym się zdziwiła, gdybyś nie pochwalił :rotfl: Jest super.

 

Łukaszu, a jakby tę górę przykryć wspólnym dachem kopertowym?! Myślisz, że dałoby się to dobrze zaprojektować zachowując układ ścian zewnętrznych, tę autonomię i zarazem wspólną komunikację?

Pytam z ciekawości, bo nie przepadam za płaskimi dachami.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...