Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rysuję dom-zwariowałam, bo się kompletnie nie znam–moja droga do proj.indywidualnego


Recommended Posts

W Jedyne co napisałem, żeby cena nie była najważniejszym kryterium jego wyboru .

Robert - bardzo dobrze to ująłeś. W wyborze architekta najważniejsza powinna być jakość świadczonej usługi (co jest oczywiście szalenie subiektywną kwestią), ale myślę też, że to grend miał na myśli:)

 

domi-nikka, pozwalam sobie na przytoczenie cytatu z Twojego DZ

Niejeden popukałby się w głowę, słysząc, że pierwsze, co robiłam, kiedy projekt wstępnie mi się spodobał, to brałam od pracowni wymiary i robiłam wstępną koncepcję wnętrza i zmian, jakie trzeba byłoby wprowadzić. Jak zauważyłam, bardzo wiele osób po prostu bierze projekt w postaci, w jakiej jest, zakładając, że "potem się z tym coś zrobi". A ja od razu planowałam szafy, kuchnię, rozstawienie mebli, urządzeń AGD, garderób, pomieszczeń gospodarczych,
MOJA SIOSTRA:hug:

Ale ja też to zauważyłam, chyba u 99% naszych znajomych/rodzin, itd. I o ile nie ma się wpływu na wygląd kupowanego mieszkania (można co najwyżej poprzestawiać ściany - choć kupując deweloperskie w trakcie budowania ludzie też nie przykładają się do wprowadzenia zmian na etapie budowy), to w przypadku budowy domu nie rozumiem ludzi, którzy skupiają się tylko na ilości i wielkości pomieszczeń i wyglądzie domu z zewnątrz. A potem im się nie mieści upragniona sofa, albo okno wypada nie tam, gdzie powinno.

A już nagminnie przerabiam układy deweloperskich mieszkań i projektów domów, w których są niewymiarowe ściany w kuchni - tak, jakby każdy mógł sobie pozwolić na indywidualne zabudowy, albo zostają z dziurą 17,5cm, którą potem zapychają półką....

Edytowane przez ana289
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Robert - bardzo dobrze to ująłeś. W wyborze architekta najważniejsza powinna być jakość świadczonej usługi (co jest oczywiście szalenie subiektywną kwestią), ale myślę też, że to grend miał na myśli:)

 

domi-nikka, pozwalam sobie na przytoczenie cytatu z Twojego DZ

MOJA SIOSTRA:hug:

 

Czytając dalej Twój wątek (o tym, że nie oceniasz ludzi itd.) pomyślałam o Tobie to samo - moja siostra :D - a za 30 sekund czytam to, co pomyślałam :D

Powinnam skwitować, jak to w matematyce, CND :D (co należało dowieść :))

 

Ale ja też to zauważyłam, chyba u 99% naszych znajomych/rodzin, itd. I o ile nie ma się wpływu na wygląd kupowanego mieszkania (można co najwyżej poprzestawiać ściany - choć kupując deweloperskie w trakcie budowania ludzie też nie przykładają się do wprowadzenia zmian na etapie budowy), to w przypadku budowy domu nie rozumiem ludzi, którzy skupiają się tylko na ilości i wielkości pomieszczeń i wyglądzie domu z zewnątrz. A potem im się nie mieści upragniona sofa, albo okno wypada nie tam, gdzie powinno.

A już nagminnie przerabiam układy deweloperskich mieszkań i projektów domów, w których są niewymiarowe ściany w kuchni - tak, jakby każdy mógł sobie pozwolić na indywidualne zabudowy, albo zostają z dziurą 17,5cm, którą potem zapychają półką....

 

Dlatego my zawsze chcieliśmy mieć własny dom, który sami zbudujemy. Nie developerski (bo nie ma się większego wpływu na większość materiałów i rozwiązań). I nie mieszkanie, bo poza wadami domu od developera, nigdy nie spełniłoby naszych oczekiwań co do przestrzeni i jej organizacji. :) Lubimy mieć wpływ na to, co się dzieje w naszym życiu, w możliwie maksymalnym stopniu :)

 

Kurczę, wymagające jesteśmy, co? ;)

 

Trzymam kciuki za Twój wymarzony dom bardzo, bardzo mocno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi z kolei kominiarz mowil ze ceramiczne sa najlepsze do kominka :) widze ze co czlowiek to poglad

 

Komin systemowy izolowany ze środkiem ceramicznym jest zdecydowanie najlepszy .

Niektórzy wykonawcy kominków maja swoje upodobania i preferencje wynikające ze współpracy z producentem ...

Osobiście nie wykonałbym we własnym domu komina do kominka ze stali 0,5 mm nawet najlepszego producenta.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
W żadnym zdaniu nie napisałem, że drogi architekt to lepszy architekt. Jedyne co napisałem, żeby cena nie była najważniejszym kryterium jego wyboru . To "drobna" różnica. Projekt projektowi nierówny. Nieważne w jakim mieście i za jaką kwotę, ani nawet w jakim czasie zostanie zrobiony. Projekt domu to nie słoik ogórków. Ale wracamy do punktu wyjścia, czyli czego (jeśli w ogóle) oczekujesz od architekta.

 

JA napisałem swoja sytuacje - zrobiłem sam projekt zaniosłem do architekta/konstruktora aby "przetworzył" mój projekt i sprawdził pod kątem konstrukcji i architektury. Nie szedłem z przekonaniem ze wiem wszystko najlepiej tak jak sugestia jajmara tylko byłem otwarty na jakieś zmiany inne podejscie do rozwiazań. Po 2 dniach projekt był przygotowany i usłyszałem że projekt jest dobrze dopracowany i były tylko małe szczególy .... Ty na mój post napisałeś ze architekt jest bardzo potrzebny i cały projekt trzeba opracowywać z architektem i napisałeś do any żeby nie rysowała dokładnie swoich "wizji" bo póxniej nie bedzie "elastyczna" na sugestie.

Mam pytanie - jak bym przyszedł do ciebie to w jaki sposób podszedłbys do tematu - bo to dla mne jest interesujace. Mi się wydaje ze rozrysowujac wszystko z architektem potrzebuje osoba która nie sprecyzowanej wizji - jezeli się myle to mnie popraw

 

czego (jeśli w ogóle) oczekujesz od architekta

1 sprawdzenie ogólnie projektu pod kątem ekonomicznosci komfortu uzytecznosci ustawności

2 propozycja lepszych rozwiazań

3. wykonanie części konstrukcyjnej

4. wykonanie całego projektu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też należę do biedoty i buduję taki dom aby miec komfort. W zwiazku z moja biedotą nie poszedłem do architekta w Poznaniu których ceny oscylowały 8-12 tysiecy tylko szukałem troche dalej .....

 

Tu nie chodzi o to, czy taniszy architekt jest gorszy od drogiego architekta.

Pewnie absulutnie tak nie iest.

 

Tylko, ze Ty w ogole nie byles u architekta.

Odwiedziłes tylko "przerysowywacza projektow" ze swoilmi karkami w kratkę.

On sprawdził tylko podstawowe wymagania (powierzchnie okien do podlog) i przeklepał to na komputer, wydrukował i podbił.

Nie byłeś u architekta, tylko u posiadacza uprawnień.

.

Architekt porozmawialby o domu. Ne tylko - ile ma być m2 okien, ale np jak bedzie wpadało w nie światło ?

Na co bedzie padalo ? Moja siostra jest architektem wnetrz. Bardzo często musi zmagać się z projektami typowymi, oraz indywidualnymi (robionymi na kartce w kratkę). Bo okazuje się, że tu jest za ciemno, z tego miejsca nie widać kominka, tam jest za wasko na wstawieniem biblioteczki, tu jeszcze inmy defekt.

 

Swoją drogą - ile skasowal architekt za te trzy dni pracu i podpieczętowanie ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
grend - jestem ostatnia od atakowania i oceniania kogokolwiek, zwłaszcza na forum, gdzie opieramy się li i wyłącznie na tym co kto napisał. Rzeczywiście Twoją wypowiedź na temat budowy domów skomplikowanych odczytałam jako przytyk do ludzi, którzy chcą zbudować sobie dom inny, niebanalny, wykorzystujący bardziej skomplikowane i pewnie droższe rozwiązania, żeby zadowolić otoczenie i pokazać "ja to mam kasę". Jeśli nie to było Twoją intencją to oczywiście przepraszam.

Jeśli zbuduję kiedyś ten dom, który z racji metrażu, jakiegoś poziomu skomplikowania, z wykorzystaniem pewnie drogich rozwiązań (odzyski ciepła, moduły inteligentnego domu - bo w tym się specjalizuje mój TZ i pewnie z basenem) to nie po to, żeby zadowolić otoczenie, albo pokazać "mnie stać". Zbuduję, bo taki dom chcę mieć. Ale mimo wysokich kosztów budowy - jeśli coś będę mogła zrobić taniej uzyskując taki sam lub zbliżony efekt to na pewno z tego skorzystam.

Masz więc absolutną rację co do cen za usługi architekta w odniesieniu do lokalizacji. I to, że efekt nie zawsze idzie w parze z lokalizacją, czyli ceną za projekt. I jeśli można mieć tańszego (ALE RÓWNIE DOBREGO) architekta - to po co brać droższego. To jest zupełnie naturalne i za tą sugestię Ci dziękuję:) Pewnie sama bym nie wpadła i szukała w Poznaniu.

 

 

czyli jeżeli chcesz mieć dom ponadstandardowy jak branzysta, z wieloma "dodatkami" które sa KOSZTOWNE to powinnaś swój dom projektować razem z architektem/konstruktorem. Wszystkie ponadstandardowe rozwiązania konstrukcyjne można na kilka sposobów zrobić i wypadkową jest cena - ktoś zaprojektuje tobie rozwiazania droższe o 30 tysięcy od innego architekta - a czy wybrałaś odpowiedniego architekta to dowiesz sie dopiero od fachowców i przez "własny portfel" ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Tu nie chodzi o to, czy taniszy architekt jest gorszy od drogiego architekta.

Pewnie absulutnie tak nie iest.

 

Tylko, ze Ty w ogole nie byles u architekta.

Odwiedziłes tylko "przerysowywacza projektow" ze swoilmi karkami w kratkę.

On sprawdził tylko podstawowe wymagania (powierzchnie okien do podlog) i przeklepał to na komputer, wydrukował i podbił.

Nie byłeś u architekta, tylko u posiadacza uprawnień.

.

Architekt porozmawialby o domu. Ne tylko - ile ma być m2 okien, ale np jak bedzie wpadało w nie światło ?

Na co bedzie padalo ? Moja siostra jest architektem wnetrz. Bardzo często musi zmagać się z projektami typowymi, oraz indywidualnymi (robionymi na kartce w kratkę). Bo okazuje się, że tu jest za ciemno, z tego miejsca nie widać kominka, tam jest za wasko na wstawieniem biblioteczki, tu jeszcze inmy defekt.

 

Swoją drogą - ile skasowal architekt za te trzy dni pracu i podpieczętowanie ?

 

 

tutaj ciebie zaskoczę szczególy które były póxniej dopracowane to było naswietlenie pomieszczeń .Ustawienie okien wzgledem słońca czyli połud północ uwzgledniłem w swoich "kratkach". Do mebli dokładnie mam zwymiarowana kuchnię i 2 łazienki z sauna już przed wkopaniem łopaty wszystko było opracowane. Reszta pomieszczeń ogólnikowo - w trakcie realizacji wszystko się wyjasni.

Obecnie mam SSO i mam jedną zagadke z dachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grend - teraz sobie tłumaczymy co napisaliśmy... fajnie.

Jak powinien powstawać projekt staram się opisać na moim blogu, ale w skrócie Ci odpowiem.

Gdy już przychodzisz do mnie po projekt, spotykamy się na kilkugodzinnej rozmowie. Najlepiej gdybyś nie był na takiej rozmowie sam, a z drugą połówką. Rozmawiamy o Waszych wymaganiach, upodobaniach, sposobie życia, w końcu marzeniach. Tak, można rozmawiać o tym kilka godzin. Zdarza się, że takie jedno spotkanie to mało... Omawiamy też różne rozwiązania technologiczne, ich wady i zalety. Następnie muszę przeanalizować działkę (wizyta), jej walory i obostrzenia wynikające z lokalizacji, otoczenia, wreszcie przepisów. Następnie biorąc to wszystko pod uwagę, łącznie z Waszym przybliżonym budżetem, przygotowuję kilka odmiennych uproszczonych koncepcji uwzględniających w znakomitej większości Wasze oczekiwania. Prace nad jedną z nich kontynuujemy: wprowadzamy zmiany, uszczegóławiamy wciąż wymieniając się informacjami. Aż do etapu, gdy jesteście w pełni zadowoleni. Wtedy przygotowujemy PB wciąż, oczywiście, z uwzględnieniem Waszych wymagań także w tym względzie.

To tak w skrócie.

 

Raz jeden zdarzyło się, że zostaliśmy wciąż przy pierwszej koncepcji inwestora, która była zresztą bardzo dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Grend - teraz sobie tłumaczymy co napisaliśmy... fajnie.

Jak powinien powstawać projekt staram się opisać na moim blogu, ale w skrócie Ci odpowiem.

Gdy już przychodzisz do mnie po projekt, spotykamy się na kilkugodzinnej rozmowie. Najlepiej gdybyś nie był na takiej rozmowie sam, a z drugą połówką. Rozmawiamy o Waszych wymaganiach, upodobaniach, sposobie życia, w końcu marzeniach. Tak, można rozmawiać o tym kilka godzin. Zdarza się, że takie jedno spotkanie to mało... Omawiamy też różne rozwiązania technologiczne, ich wady i zalety. Następnie muszę przeanalizować działkę (wizyta), jej walory i obostrzenia wynikające z lokalizacji, otoczenia, wreszcie przepisów. Następnie biorąc to wszystko pod uwagę, łącznie z Waszym przybliżonym budżetem, przygotowuję kilka odmiennych uproszczonych koncepcji uwzględniających w znakomitej większości Wasze oczekiwania. Prace nad jedną z nich kontynuujemy: wprowadzamy zmiany, uszczegóławiamy wciąż wymieniając się informacjami. Aż do etapu, gdy jesteście w pełni zadowoleni. Wtedy przygotowujemy PB wciąż, oczywiście, z uwzględnieniem Waszych wymagań także w tym względzie.

To tak w skrócie.

 

Raz jeden zdarzyło się, że zostaliśmy wciąż przy pierwszej koncepcji inwestora, która była zresztą bardzo dobra.

 

jak będę miał możliwości techniczne to prześlę tobie mój projekt na priv i bedę oczekiwał na ocene w skali 1-6 bo w tym momencie nasza rozmowa nie ma sensu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

aby sprostać pytaniu czy moje podejście jest Ok czy bezsensu. Chyba ocena 1 to by był wariant 2 i analogicznie...

 

ale to tak na marginesie bo w sumie to faktycznie troche wyglada jak jakieś hmmm udowadnianie ? a czy moja budowa spełni pokładane nadzieje to w sumie mój indywidualny problem bądź satysfakcja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jeżeli chcesz mieć dom ponadstandardowy jak branzysta, z wieloma "dodatkami" które sa KOSZTOWNE to powinnaś swój dom projektować razem z architektem/konstruktorem.

 

oczywiście będę. Gdzieś wcześniej napisałam że do takiego spotkania z czasem dojdzie i jestem otwarta na zmiany tego mojego projektu, jak i gotowa na przyjęcie totalnie różnego (właśnie wczoraj śledziłam sobie dwa kolejne moje rysunki, z zupełnie innymi domami, niż ten w 1 poście i stwierdziłam, że bardzo fajnie je rozrysowałam i właściwie bardzo fajne te domy-więc, jak widać wcale nie wiem, który ostatecznie zbuduję:).

Ale, żeby iść na taką rozmowę trzeba mieć to wszystko przemyślane. A nie da się przemyśleć tylko w głowie. Trzeba to wrzucić w skali, narysować, umeblować - a potem można iść do architekta i mu o tym wszystkim opowiadać. A on niech myśli jak to zbudować, żeby się nie rozpadło;)

Chociaż, przy tak sprecyzowanych moich wyobrażeniach, mam nadzieję, że architekt nie powie mi "tak się nie da..." bo działa to na mnie jak płachta i od razu budzi się we mnie przekora: "Nie da? Udowodnię, że się da" hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby sprostać pytaniu czy moje podejście jest Ok czy bezsensu. Chyba ocena 1 to by był wariant 2 i analogicznie...

 

ale to tak na marginesie bo w sumie to faktycznie troche wyglada jak jakieś hmmm udowadnianie ? a czy moja budowa spełni pokładane nadzieje to w sumie mój indywidualny problem bądź satysfakcja

 

 

Grend. Mógłbyś popracować nad polszczyzną? Robisz się niestrawny nie tylko merytorycznie...To nie jest atak. To prośba:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin systemowy izolowany ze środkiem ceramicznym jest zdecydowanie najlepszy .

Niektórzy wykonawcy kominków maja swoje upodobania i preferencje wynikające ze współpracy z producentem ...

Osobiście nie wykonałbym we własnym domu komina do kominka ze stali 0,5 mm nawet najlepszego producenta.....

Cześć Darek.

Też twierdzę, że kominy ceramiczne to doskonały wynalazek. Ważne by ich użyć zgodnie z przeznaczeniem. Te na zdjęciach nie sprawdziły się w zwykłych kominkach. Kominki zamiast emitować deklarowane przez producenta 350 o C, rozhulały sie grubo ponad 600 , 700 o C.

IMG_2358-001.JPG

2.jpg

10.jpg

1.jpg

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby ocenić projekt, musiałbym znać, to o czym pisałem wyżej. Na forum niemożliwe. A wytykać błędów nie zamierzam.

Robert - a czy rysunki, takie jak mój, jako architekt na forum oceniasz? Może jakieś rażące błędy? Może na podstawie rzutów widzisz bryłę i jest totalnie beee? Czy to nie ma sensu, bo i tak "mój" architekt może mieć odmienne zdanie. Chociaż fajnie by było wiedzieć, że coś jest poprawne z punktu widzenia architektury i móc tego bronić w sytuacji, gdyby architekt upierał się to coś wywalić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ucieka przynajmniej mi, zasugerowanie iż dach i masa okien w nim będzie wg mnie dość kosztowne i nie ciepłe ...

super pasywne okno z fakro kosztowało koło 6,5 tyś zł .. Uw 0,58 W/m2K. Fotohobby zasugerował ważną rzecz, doświetlenie pomieszczeń ..

tych okien trzeba przynajmniej 1/8 powierzchni podłogi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czołgisto - ale to znaczy, że mam ich za mało, czy za dużo?

Bo jak za dużo to dobrze, choć pewnie nieekonomicznie i trzeba będzie zweryfikować. Ale ja lubię jasno...bardzo jasno:)

Dodatkowo zamarzyłam sobie okna dachowe niekoniecznie szerokie, za to bardzo długie...bo tak ładnie wyglądają;)

 

A ponieważ to wątek o rysowaniu, wrzucę jeszcze jeden dom, który co prawda wyrysowałam już dawno, ale właśnie wczoraj go odkopałam i na powrót mi się podoba. Bryła chyba prosta, choć zadaszenia, które sobie wymyśliłam do prostych pewnie nie należą (a może jednak tak?). Co sądzicie? Dla mnie minus, że cały ogród mam od zachodu (tak jak teraz) i tam się kurcze latem nie da usiedzieć. Ale ciekawa jestem co o samej bryle sądzicie?

parter

http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zpsead7410a.jpg

 

bryła (nie sugerujcie się kolorami, bo przy zmianie rozszerzenia wyszedł negatyw;)

http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zps29d33af4.jpg

 

no i piętro 3 sypialnie, łazienka, pralnia, bawialnia, + nasza sypialnia z łazienką i garderobą.

 

Nie wiem, czy takie wąskie okna w ścianie kolankowej wystarczą - pewnie nie i należałoby dodać dachowe. Albo zostawić tylko dachowe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo piętra od wczoraj nie dokończyłam, a poprzednie mi się nie podoba, to i nie wklejam;)

Kółka? A np stolik, kwiat, fotel...;) Nie chce mi się nanosić kolorów i tak sobie to zaznaczam - może powinnam wstawiać tu puste wnętrza, żeby nie mieszać....

Dlaczego uważasz, że parter i widok się rozminął? edit: Si, już widzę, że drzwi, że okno....to pewnie kolejna wersja była...

A po prawej to zadaszenia, ale wyprowadzone nie ze stropu, (tak jak tu, choć tu idą ze stropu http://lk-projekt.pl/lkand1168-produkt-9500.html). Nie wiem, czy tak można - na piętrze nie będę mieć pełnego piętra, a jednak zadaszenie chciałabym zróżnicować co do wysokości względem tarasu nad garażem. Taki miałam pomysł na bryłę i zadaszenie tarasu w ogrodzie. Myślałam nawet o osadzeniu takich przesuwnych paneli (żaluzji), którymi można osłonić się od zachodniego słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...