pestka56 18.03.2015 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Jak można kicie prać? ?????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 18.03.2015 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 A czy zlew przyjmie mi fafoły z filtra od suszarki? (bo wc przyjmuje bez kłopotu;)) Pewnie macie rację z tym zlewem, choć nie kąpię psów, kota tym bardziej - ale do opłukania kaloszy, czy umycia innych świństw jak znalazł Dzięki za praktyczne porady! Marta - pisz więcej o tej szufelce elektrycznej? Co to za bajer? I dlaczego nie może być zwykła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juskra 18.03.2015 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Ana, też chce w prali mieć zlew który będzie miał duży odpływ abym mogła wylewać brudy z mycia podłóg na przykład i pan powiedział ze nie ma żadnego problemu taki zrobić. Marta chyba pisze o takiej szufelce od odkurzacza centralnego, zamiatasz pod nią śmieci i wszystko Ci w "ścianę" wciąga też taką będę miała, w kuchni zastanawiam się nad Vroomem pierwszy z brzegu model: http://sklep.odkurzaczexxl.pl/pl/p/Vroom-Kitchbox-do-6-m-waz-w-kasecie-zwijany/931 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.03.2015 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 A jak mozna nie prać ? Przecież to jak brudny dywan z ta różnicą, że dywan się w gównie nie wytarza Poważnie ????????? Kota to może jeszcze rzadko, ale psa ? PSA ? NIE PRAC PSA ? :eek::eek::eek::eek: Przeciez to smierdzi... A fuj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 18.03.2015 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Moje nie śmierdzą I nie tarzają się - chyba, że w mojej małej trawce na małym ogródku, gdzie dzieci biegają boso, a psy w życiu nie zrobiły nawet siku:) Jus - absolutnie nie chcę odkurzacza centralnego! Zatem i miotełki elektrycznej nie będzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.03.2015 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 No chiba, że tak. Jak to takie sterylne bestie to można nie prac tylko na świeta psiknąć perfumą pod ogon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 18.03.2015 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 można też jakbym miała dwa yorki, to może bym kąpała;) ale owczarka i teriera nie będę - chyba, że latem w ogrodzie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juskra 18.03.2015 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Moje nie śmierdzą I nie tarzają się - chyba, że w mojej małej trawce na małym ogródku, gdzie dzieci biegają boso, a psy w życiu nie zrobiły nawet siku:) Jus - absolutnie nie chcę odkurzacza centralnego! Zatem i miotełki elektrycznej nie będzie;) mój piesek też nie śmierdzi, cudownie pachnie pieskiem uwielbiam jego zapach dlaczego nie chcesz odkurzacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.03.2015 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Koty nie tarzają się w g........ foch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.03.2015 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Oj tam, nie foszyć się.Kocury okrutnie strzykają.Może nie capia jak psy, ale za to jak nawala w kuwecie to ...Miałam, wiem, sprzątałam....Psy natomiast przeuroczo smierdzą gdy sa mokre. Zwłaszcza te stare.Wejśc po takim do windy to masakra.Jak miałam psy ( a miałam wiele) to prałam dość często.Jeden rekordzista był prany codziennie bo z kazdego spaceru wracał wysmarowany g lub czymś co zdechło.Szorowałam i płakałam. Az dziw, że mu pigment nie zlał. A co do naszej gospodyni...Aniu, a jak górka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.03.2015 01:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 (edytowane) Australijski cattle dog https://www.google.pl/search?ie=UTF-8&client=tablet-android-tmobile-pl&source=android-browser&q=cattle+dog&gfe_rd=cr&ei=2R8KVf37Icmv8we-6IDIBA Do obrzydzenia mądry. Jakbym miała mieć psa, to tylko tej rasy. Edytowane 19 Marca 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 19.03.2015 07:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 (edytowane) Bo to pies z rodziny owczarkowatych - a one wszystkie mądre:) ja bym chciała czechosłowackiego wilczaka, ale nie są łatwe w prowadzeniu, za to śliczne. I mając teraz ON-ka mówię dość psim kłakom - zatem stanie chyba na dobermanie:D Jus - chyba mam to zboczenie przez psie kłaki - nie wyobrażam sobie tych zafajdanych rur w ścianach - pełnych pająków dodatkowo:sick: Mari - jaka górka? Domu? Moniss - wklejam parter z główniejszymi wymiarami, czy tak wystarczy? Może przyjdzie Ci coś fajnego do głowy:hug: http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zpsvpidumgu.jpg Edytowane 19 Marca 2015 przez ana289 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.03.2015 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Pestko, poważnie ? Urodę to on raczej ma dla konesera, ale podobno liczy się wnętrze No a jaka górka ? PEWNIE, ze domu. Zmieniałas coś ? W którym miejscu ma sie dokleić do dołka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.03.2015 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Wnętrze ten pies ma takie, że niejeden człowiek powinien mu zazdrościć Znajomi mieli sukę kilkanaście lat i opowiadają o niej wspaniałe rzeczy. M.in. uratowała przed utonięciem swoją panią i to nie przypadkowo, tylko sama oceniła sytuację i popłynęła po nią z brzegu. Zmienił się wiatr i powstały wysokie fale. M. przytapiało i spychało na środek jeziora. Traciła siły. Wołania nikt nie słyszał, bo wiatr i woda zagłuszyły skutecznie. Zaczęła tonąć i nagle podpłynęła sunia. Okrążyła ją , sprawdziła co się dzieje i podpłynęła od przodu tak, żeby M. mogła złapać ją za grzbiet. Dociągnęła M. do brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 19.03.2015 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Niesamowite są takie historie:D Pamiętam opowieść mojego dziadka, który mieszkał przed wojną na wileńszczyźnie, jego ojciec był leśniczym i przyniósł kiedyś do domu małego wilka, którego matkę zastrzelili kłusownicy. I tak Bryś dorastał z moim dziadkiem, wtedy 12-letnim. I uratował dziadkowi życie, gdy ten wpadł zimą do studni w ogrodzie - wilk pognał do sieni i tak wył, aż mama dziadka wyszła zobaczyć co się dzieje. Ponoć Bryś szalał jak opętany, podbiegał do babci i do studni i tak w kółko... Jest mądrość w tych zwierzętach, niesamowita! Mari - górka kojarzy mi się w tym momencie tylko z jednym (właśnie mój mąż na kolejne narty wyjechał). Ale skoro górka domu - to proszę bardzo:D: http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zpstitclp7b.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.03.2015 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Pestko, nie przyjmowałabym tej opowieści jako charakterystyke cechy typowej dla tej rasy.No zdarza się, ale na pewno nie u wszystkich.Wiele zalezy od wychowania psa, jego więzi z człowiekiem. Ania o wilku a w rodzinie (dalekiej) męża, krązy opowieść o pewnym koniu.Nie był tak odważny, żeby z kołem ratunkowym do studni skakał, ale...jakby to powiedzieć......zadbał w dość szokujący sposób o bezpieczeństwo "zmęczonego życiem" Pana. Aniu, czy te pomieszczenie po 22 z czyms tam, to pokoje chłopców ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.03.2015 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Mari, te psy w Australii tak właśnie są postrzegane. Mówi się o nich, że myślą i podejmują samodzielne decyzje. Słyszałam opowieści o nich z kilku źródeł. Ta jest najświeższa, dlatego ją przytoczyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.03.2015 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem...Rasę pierwszy raz w zyciu widze i słyszę...No to kupuj futrzaka tylko co na to, twoje obecne sierściuchy nie prane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 19.03.2015 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Niesamowite są takie historie:D Pamiętam opowieść mojego dziadka, który mieszkał przed wojną na wileńszczyźnie, jego ojciec był leśniczym i przyniósł kiedyś do domu małego wilka, którego matkę zastrzelili kłusownicy. I tak Bryś dorastał z moim dziadkiem, wtedy 12-letnim. I uratował dziadkowi życie, gdy ten wpadł zimą do studni w ogrodzie - wilk pognał do sieni i tak wył, aż mama dziadka wyszła zobaczyć co się dzieje. Ponoć Bryś szalał jak opętany, podbiegał do babci i do studni i tak w kółko... Jest mądrość w tych zwierzętach, niesamowita! Mari - górka kojarzy mi się w tym momencie tylko z jednym (właśnie mój mąż na kolejne narty wyjechał). Ale skoro górka domu - to proszę bardzo:D: http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/0001_zpstitclp7b.jpg niesamowita historia z wilkiem ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ana289 19.03.2015 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2015 Też ją lubię Łukaszu:) Tak jest ze zwierzętami - im bardziej mają zakorzenione cechy stadne tym bardziej zadbają Zarówno psy, jak i konie - znam trochę takich opowieści;) Gdybyśmy hodowali słonie - byłoby tak samo! Kasiu - bierz psa koniecznie, warunki masz, z kotami z pewnością się dogada:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.