Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komin systemowy - problematyczne zakończenie (dym w wentylacji rury)


Recommended Posts

Witam

Posiadam komin systemowy Kom-Went.

Od samego początku mieliśmy problemy z zakończeniem. Początkowo wykonawca błędnie zamocował deflektor i nie uszczelnił rury (producent zaleca uszczelnienie czapy z rurą za pomocą silikonu, co wydaje się dziwne, bo z każdej strony jest odstęp około 1,5cm) i woda ściekała po płaskiej (!) czapie wprost do nieuszczelnionego otworu do wentylacji rury. Wewnątrz domu na kominie pojawiły się mokre plamy. (rys 1 - błędnie wykonane zakończenie)

 

1.jpg

 

Postanowiliśmy nadać czapie opływowy kształt, zabezpieczyć ją substancją hydrofobową, w deflektorach wyciąć otwór do wentylacji ocieplenia rury i szczelnie zamocować je do czapy (silikon wysokotemperaturowy + mocowanie kołkami). (rys 2 i 3 - bez subs. hdrofob. i kołków)

 

2.jpg

3.jpg

 

Jako że deflektor jest sztywno połączony z czapą, rura musiała mieć możliwość pracy na połączeniu z deflektorem (rura z deflektora wchodzi w rurę ceramiczną) aby uniknąć pęknięć, w związku z tym przestrzeń między nimi (1 do 2mm) nie została uszczelniona żadnym spoiwem.

Sądziłem, że ciąg głównego przewodu będzie na tyle duży, że dym nie wydostanie się otworem do wentylacji, jednak podczas próby z otworu do wentylacji wełny wydostawały się niewielkie ilości dymu. Rura deflektora wchodzi w rurę ceramiczną na głębokość około 4cm. Zamieszczam szkic (rys 4) przedstawiający sytuację.

 

4.jpg

 

Wykluczyłem możliwość, że dym dostaje się w przestrzeń z wełną w dolnej części komina. Winna musi być szczelina deflektor-rura.

Czy te niewielkie ilości dymu stanowią problem? Czy szczelina uszczelni się podczas palenia (węgiel)?

Nie chcę używać do uszczelnienia masy przeznaczonej do łączenia rur, ponieważ nie jest ona elastyczna i rura może popękać podczas eksploatacji.

Zastanawiałem się nad silikonem wysokotemperaturowym, ale boję się że nawet cienka jego warstwa na łączeniu rur może spowodować pęknięcia.

Poza tym, czytałem że rura może się wydłużyć podczas nagrzania nawet o 2mm/mb a komin ma wysokość 7m co daje prawie 1,5cm, więc elastyczne połączenie może nie zdać egzaminu.

 

Rozwiązanie producenta (połączenie czapy i rury silikonem) również zdaje się być chybione, ponieważ podczas pracy rury na pewno nastąpi jego rozszczelnienie i znowu pojawi się problem z wodą.

W obecnym układzie jestem pewny, że rura ceramiczna jest bezpieczna, natomiast obawiam się odbioru kominiarskiego.

Również nie wydaje mi się, że tak znikome ilości dymu mogą mieć jakiś negatywny wpływ na eksploatację.

Proszę o rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Nie posłuchałem firmy, w której kupiłem kominy systemowe w kwestii ich zakończenia - nie budziła mojego zaufania toporna płyta betonowa i te obowiązkowe(?) stożkowe zakończenia z blachy. Pokryłem (zamiast tej płyty) ostatni pustak systemowy "czapą" blaszaną ( z tej samej blachy, co blachodachówka). Otwór (powiększony o ok. 1-centymetrowy luz dla odpowietrzania) na rurę ceramiczną w tej blaszanej "czapie" został przez moich dekarzy na moje wyraźne życzenie zaopatrzony

w obrzeże/"wywinięcie" (do góry) zabezpieczające przed wlewaniem wody opadowej na wełnę, a na samej rurze ceramicznej został zaciśnięty (na "czerwony" wysokotemperaturowy silikon) stożek/parasol z blachy kwasoodpornej. Na wylotach rur ceramicznych zamontowano mi wykonane na zamówienie dopasowane i uszczelnione (takim samym silikonem) daszki/grzybki z blachy kw.-odp.

Całość sprawdza się wyśmienicie już od paru lat a z odbiorem kominiarskim (po wyjaśnieniu budowy tych wylotów) nie było najmniejszego problemu :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy silikon jest narażony na bezpośrednie działanie spalin?

Jakiego silikonu Pan użył? Na 350 czy 1500 stC? Pamięta Pan nazwę?

Czytałem, że zaleca się użycie silikonu używanego do uszczelniania silnika, ponieważ jest bardziej elastyczny i mniej podatny na wykruszanie.

Zastanawiam się nad uszczelnieniem opisanego połączenia silikonem na 350 stC (elastyczny) ponieważ boję się ciągu wstecznego w wentylacji wełny (np. gdyby wiatr wiał w otwór, który jest jedynie od strony północnej) i ewentualnego pojawienia się dymu w kotłowni.

Czy takie połączenie byłoby bezpieczne dla rury? Czy silikon wytrzyma takie warunki pracy (naprężenia, temperatura)?

Ile faktycznie wydłuża się rura ceramiczna? Ktoś to mierzył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Czytałem, że zaleca się użycie silikonu używanego do uszczelniania silnika...

Sam sobie odpowiedziałeś - też może być:)

Wylot rury ceramicznej nie osiąga już takich temperatur (no chyba, że podczas pożaru sadzy - wtedy i ponad 1000 st.C osiągnie ;))

Zastanawiam się nad uszczelnieniem opisanego połączenia silikonem na 350 stC (elastyczny) ponieważ boję się ciągu wstecznego w wentylacji wełny :confused:(np. gdyby wiatr wiał w otwór, który jest jedynie od strony północnej) i ewentualnego pojawienia się dymu w kotłowni :confused:

Czy takie połączenie byłoby bezpieczne dla rury? Czy silikon wytrzyma takie warunki pracy (naprężenia, temperatura)?

W tych "rozważaniach" zabrnąłeś chłopie na Himalaje absurdu :lol2:

Ile faktycznie wydłuża się rura ceramiczna? Ktoś to mierzył?

Nie jest to ważne. Wystarczy zastosować takie rozwiązanie, które opisałem powyżej - obejmie ono wszystkie możliwe współczynniki rozszerzalności liniowej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że zmiana wylotu całego komina nie wchodzi w grę. W tej chwili rura ma pełną swobodę pracy a woda nie dostaje się do komina.

Czy uszczelnienie połączenia deflektora z rurą za pomocą silikonu ma sens ze względu na wydłużanie rury i czy rura nie pęknie jeśli użyję elastycznego silikonu? A może po prostu zostawić jak jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Nie trzeba zmieniać wylotu. Wystarczy wyjąć deflektor i przykręcić lub przykleić mocnym silikonem blachę/czapę na kominie a wokół otworu z wełną zrobić wywinięcie do góry. Potem znów zamocować deflektor.

To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady.

Z tą blachą to nie będzie prosta sprawa, bo betonowa czapka ma wykonane spady, które nie są geometryczne (widać to na zdjęciach).

Mimo wszystko chciałbym się dowiedzieć czy uszczelnienie silikonem jest bezpieczne i czy nie uszkodzi rury ewentualnie czy nie podźwiga mocowania deflektorów do czapy? Boję się że w obecnej sytuacji skropliny mogą dostawać się do ocieplenia.

Przez to zakończenie komina nie mogę spać po nocach :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku płyta była całkowicie płaska i zatrzymywała się na niej woda, co podczas zamarzania i odmarzania może być destrukcyjne. W związku z tym wykonaliśmy spady a nowa warstwę pomalowaliśmy farbą hydrofobową. Kapinos też jest w porządku. Nie ma żadnych zacieków.

 

Podtrzymuję pytanie: czy uszczelnienie silikonem jest bezpieczne?

Później postaram się zamieścić zdjęcia aktualnego stanu komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Podtrzymuję pytanie: czy uszczelnienie silikonem jest bezpieczne?

Pytanie powinno brzmieć: czy silikon zapewni szczelność?

Niestety, nie ma takiej pewności, bo nie stanowi materiału jednorodnego

z klejonymi powierzchniami. Przy tak ekstremalnych warunkach, jakie ma komin (na przemian wysokie i niskie temperatury oraz "szarpanie" przy każdym wydłużaniu i skracaniu wkładu ceramicznego) może się po jakimś czasie miejscami odspoić i dobrze penetrujący czynnik jakim jest woda zrobi (od strony zacieku) z wełnianej otuliny mokrą (lub zimą - zamarzającą) "szmatę" - a to już krok od możliwego pęknięcia ceramiki.

Deflektor powinien pozostać na rurze ceramicznej jako ruchomy "parasol",

a otwór i brzeg płyty powinny mieć kolejno: wywinięte obrzeże/burtę

i kapinos (aby woda pod płytę nie zaciekała).

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Na rys1 widać kłopotliwe połączenie deflektor-rura, które planowałem uszczelnić silikonem.

rys1.jpg

Szczeliną wydostają się niewielkie ilości dymu, ale rura ma swobodę pracy.

 

Na rys2 widać wykonane spady dopasowane do deflektorów tak, aby szczelina między czapą a deflektorem była minimalna.

W związku z wykonanymi spadami, obrobienie całej czapy blachą właściwie odpada.

rys2.jpg

 

Rys3 przedstawia mocowanie deflektorów (posiadał fabrycznie przygotowane blaszki z otworami) do czapy - w czterech miejscach wkręty i uszczelnienie silikonem. Zanim został naniesiony silikon, same spady wystarczały podczas normalnych opadów deszczu i woda nie dostawała się do ocieplenia, natomiast podczas ulewy i silnego wiatru, pod deflektor przenikały niewielkie ilości wody.

rys3.jpg

 

Pomysł producenta na zakończenie komina wydaje się nieprzemyślany.

rys4.jpg

O ile wycięcie otworów do wentylacji wełny pod czapą może się sprawdzać, o tyle uszczelnienie rury silikonem już niekoniecznie. Jeśli podniesie się o centymetr, to przy braku szczelności będzie dostawać się woda (tym bardziej że oryginalnie czapa jest całkowicie płaska), lub jeśli zostanie zamocowany deflektor i uszczelniony do czapy (przy braku uszczelnienia rura-deflektor) może występować dokładnie taki sam problem jak u mnie. Jeśli silikon czapa-rura się rozszczelni a na deflektorze zaczną tworzyć się skropliny, to mogą wnikać w ocieplenie.

O gwarancji można właściwie zapomnieć, bo wykonanie komina niezgodnie z instrukcją wiąże się z jej utratą, a wykonanie zgodnie - z problemami podczas eksploatacji.

 

Ciągle chodzi mi po głowie uszczelnienie szczeliny z rys1 silikonem - zrobienie cienkiej uszczelki.

Zastanawiam się też, jak w obecnej sytuacji wykonać kołnierz. Myślałem o tym, żeby kupić dodatkowe deflektory, odciąć pas około 3cm i zamocować dokładnie tak jak są zamocowane obecne deflektory, natomiast te obecne, nasadzić z góry i wkleić w rurę silikonem. Jedyny problem to niewielka odległość między "kołnierzem" a deflektorem - istnieje ryzyko np. przymarznięcia.

rys5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij na rozwiazania schiedla, tam czapa przykrywajaca ma kolnierz, dzieki czemu woda nie dostanie sie do srodka. Jesli plyta wylewana na kominie, wowczas stosje sie szalunek tracony, ktory wystaje ponad czape, rowniez przeciwdzialajac dostawaniu sie wody. Ceramiczna rura wystaje ponad, a na wierzch idzie ten deflektor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Pomysł producenta na zakończenie komina wydaje się nieprzemyślany.

Tak to bywa, gdy producent jeszcze niedawno zajmował się (dla przykładu) produkcją (bez obrazy) ...ogórków, a obecnie czując koniunkturę - zajął się produkcją ... kominów systemowych :D

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Ciągle chodzi mi po głowie uszczelnienie szczeliny z rys1 silikonem ...

1. Gdy "puści" silikon na styku "deflektor/rura", to co? A no ...deflektor opadnie i zatka szczelinę odpowietrzającą :(

2. Gdy "puści" silikon na styku deflektor "ucięty"/płyta, to co?? A no ... woda zacznie wpełzać do ocieplenia :(

Nawet nie pofatygowałeś się odnieść do uwagi o niezbędnym kapinosie pod spodem płyty, choć bez niego woda może pod nią podciekać na pustak systemowy a stamtąd szczelinami - do ocieplenia :(

Z twojego wywodu można wyczytać, że raczej nie przekonała cię nasza argumentacja i nadal szukasz akceptacji jedynie dla swoich pomysłów.

Życzę zatem miłej zabawy :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej pisałem, że czapa posiada kapinos i spełnia on swą funkcję bo woda nie zacieka pod spód. Rowek widać na niektórych zdjęciach.

 

Zdecydowałem że wymontuję deflektory, dopasuję rurę o odpowiednim przekroju tak aby pasowała w otwór czapy na styk, do rury wykonam podejścia (tak jak wykonałem spady), uszczelnię i przemaluję farbą hydrofobową i na koniec deflektory wkleję w rurę ceramiczną.

Jest to pewna alternatywa dla kołnierza z blachą bo w moim przypadku aby założyć blachę musiałbym szlifować lub wymienić całą czapę.

 

Jakiego materiału używać do "obróbki" czapy? Chromo-nikiel? Bo zwykła blacha bardzo szybko skoroduje, a wtedy woda w kominie niestety gwarantowana.

 

Dziękuję za sugestie. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to chętnie poznam.

Pozdrawiam

Edytowane przez DariuszG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Wcześniej pisałem, że czapa posiada kapinos i spełnia on swą funkcję bo woda nie zacieka pod spód. Rowek widać na niektórych zdjęciach.

Na którym, bo nadal nie widzę(?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Kapinos widać na 2 zdjęciu w 1 poście.

Wybacz, ale tam nie widać spodu płyty tylko jej wierzch. Zatem chyba nie

o tym samym kapinosie myślimy :rolleyes:

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...