Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mszyce - oprysk pokrzyw?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nam to doradziła sąsiadka, która od lat ma spory ogród i szklarnie. Ponoć działa.

 

Tyle, że nie 2 dni tylko 5-7. Właśnie w tym tygodniu będziemy pryskali to coś powiem :)

 

A z innych ciekawostek to walczyliśmy też ze śmietką kapuścianą. Pan w sklepie ogrodniczym zaproponował jakąś straszną chemię, na którą moja eko-małżowina się nie zgodziła. Zaproponował więc środek o nazwie "Czosox" czy jakoś tak, który okazał się ...sproszkowanym czosnkiem :) Moja (tym razem sprytno-oszczędna) małżowinka nie kupiła u niego tego preparatu bo wyliczyła sobie, że zwykły granulowany czosnek jest dużo tańszy. I wygląda na to że dobrze zrobiła bo śmietka sobie poszła (nie lubi czosnku łajza jedna :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę, a kiszona kapusta ci wyrośnie.

Jasiu ostrzegam, że po 6-7 dniach oprysk będzie bardziej ekologiczny niż można to sobie wyobrazić :lol:

Przez to że lało też moja nastawa leżała w wodzie dłużej niż 3 dni. Miałem wrażenie że te pokrzywy się w wodzie rozpuściły :-?

 

Pryskałem we wtorek dzisiaj (czwartek) pooglądam z jakim skutkiem.

 

I jeszcze jedno. Kupiliśmy jakąś chemię na to świństwo. Raz już wcześniej przyskałem, ale teraz nie chcę bo groszek, truskawki i inne smakołyki i nie wiemy ile trzeba czekać. A na opakowaniu pisze:

"Karencja - 7 dni

6 godzin"

:o :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szadam. Ja wiem jak to pachnie cudnie. Sąsiadka spryskała ta pokrzywą - wali jak z murzyńskiej chaty :) ale przestały żreć. Dodatkowo te gluty pokrzywowe ukiszone rozkłożyła pod roślinkami - ponoć skutecznie odstrasza wszelkie robactwo.

A na mszyce to Pirimor - zawsze działa. Tylko to chemia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szadam. Ja wiem jak to pachnie cudnie. Sąsiadka spryskała ta pokrzywą - wali jak z murzyńskiej chaty :) ale przestały żreć. Dodatkowo te gluty pokrzywowe ukiszone rozkłożyła pod roślinkami - ponoć skutecznie odstrasza wszelkie robactwo.

A na mszyce to Pirimor - zawsze działa. Tylko to chemia...

Joasiu...to ma byc dobrze sfermentowane:wink:

dlatego działa na powonienie mszyc i ich kubki smakowe róniez tego nie toleruja ... i co Szadam zadziałalo ?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - zapiło się bractwo na śmierć.

Gorzej , jak z tych co się ostały , wyrośnie pokolenie już zmutowane.

I podziała jedynie odymianie marychą :D

 

Ale serio serio, moi ekologiczni znajomkowie pryskają ( hm ) piwem oraz co bardziej upierdliwe szkodniki - roztworem na pół mleka z wodą, ewentualnie maślanki lub serwatki.

Wnioski : kwaśne i podchmielone.

 

Czyżby sok z kwaszonych ogórców też zadziałał ?

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanie: czy mszyce mogą być zielone?

W sobote odkryłąm, że na 3 śliwach liście wyglądają jak sito, a na nich olleśnie zielone stworki. Pień drzewa to od tego robactwa jest cały zielony. Mam zamiar dzisiaj zakupić urządzenie do opryskiwania-tylko czym to pryskać, nie musi być bardzo ekologicznie byle było skutecznie - tzn. w tym roku i tak owoców nie bedzie a zależy mi na szybkiej reakcji bo widze ze to świństwo przełązi na coraz więcej drzew. Bardzo prosze o radę. Pozdrawiam Muffi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pryskać tylko na mszyce, a nie na zielone Ziabki!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszalem ze doskonale robia opryski z popiołu z papierosów i ktos z moich znajomych leczył w ten sposób kwiatki w mieszkaniu po których coś skakało i wyzerało korzenie. Niestety nie mam pojecia czy jest to skuteczne na mszyce

natomiast pamietam ze tytoń był wysypywany na grzadki co podobno odstraszło wszytko co zyje i gryzie rosliny, a on sam rozkladał sie po roku wzbogacajac glebe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..........zagryźć i zapić po zastosowaniu :D

 

Z tytoniem to racja.

Niektórzy namaczają jakiegoś śmierdziela typu'"Extra Mocne" i tym pryskają.

Ale też capi jak kozie spod ogona. :roll:

 

Może one się skubane duszą po prostu?

Na koperek jednak polecam roztwór mleka( pół na pół )

Jakoś da się go potem skonsumować.

( Przeżyłam :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...