ogród zimowy - element domu energooszczędnego

[perm]

Praktycznie płaski dach szklany- to 3 szyby laminowane, by przejął obciążenia od śniegu. Tak samo, jak przy kładkach szklanych, po których można chodzić. Nie robi się cieńszych konstrukcji. Można dać nadruk, jeśli w pobliżu sa np. drzewa iglaste- igieł, to maskuje drobne zabrudzenia. Potwornie droga sprawa, we wnętrzach- stać na to tych ponad średnio-wyższą półką. Żaluzje, jeśli zewnętrzne, to delikatne, i położone na dachu mogą po pierwszym śniegu wypaczyć się. Są takie w pełni zacieniające, ale nadają się jak to żaluzje- na fasady. Odśnieżanie chyba tylko dmuchawą. Najprościej skorygować projekt...by nie było szklanego dachu:). Albo- dach z większym spadkiem.

 

edit: rozmawiałam kiedyś z producentem szkła nt płaskiego zadaszenia z czarnych szyb. Przy rozpiętości 140cm producent twierdził, że wystarczy podwójna laminowana, bodajże 2x8mm. to wciąż drogo.

No właśnie, ze względu na koszty nie dam laminatu. Będzie żaluzja położona na dachu z odpowiednim dystansem plus chyba drobna siatka dla zabezpieczenia przed jakimś spadającym samolotem. Od środka szyba zespolona a na wierzch zwykła szyba. Jak się stłucze, to, po pierwsze nikomu na głowę nie spadnie, po drugie koszt wymiany będzie znikomy.

[mwie]

Właśnie boję się o tą zwykłą szybę, bardzo łatwo może pękać, po kolei w oknach. Chyba, ze wciąż będą bezśnieżne i bez gradu zimy:).

[perm]

Właśnie boję się o tą zwykłą szybę, bardzo łatwo może pękać, po kolei w oknach. Chyba, ze wciąż będą bezśnieżne i bez gradu zimy:).

Nad szybą będzie żaluzja drewniana bez prześwitu w pionie tylko pod kątem 20 - 60 st. Na żaluzji będzie siatka z tworzywa, być może taka na krety, bo i tania i odpowiednio gęsta. Chodzi też o powierzchnię z której można zgarnąć śnieg, z siatki na pewno będzie łatwiej. Szyba pojedyncza (pod spodem będzie jeszcze zespolona) będzie leżała na silikonie, na ramce od której będzie trochę większa więc wszystkie boki będą wolne. Chodzi o to, by nie generować naprężeń no i spływ wody. Bardzo proste i łatwe w ewentualnej wymianie choć, myślę i żaluzja i kratka zabezpieczą szybę wystarczająco.

[perm]

Ciekaw jestem na ile efektywne jest dogrzewanie powietrza w takim ogrodzie w zimowe, słoneczne dni. Proszę o opinie tych, którzy coś podobnego mają.

[perm]

ad1. mam takie coś 2 sztuki, w pierwszym oraz w drugim domku, wykonane z poliwęglanu falistego, czyli tego elastycznego odpornego na grad i śnieg

ad2. poliwęglanu komorowego unikaj bo jest zbyt sztywny, grad wybija w nim dziury

ad3. szkła też staraj się unikać, jest za ciężkie, żeby zdjąć taki panel boczny będziesz potrzebować dźwigu

ad4. śnieg lubi tam zalegać bardzo długo, także naszykuj się na duże zacienienie w grudniu i styczniu

ad5. w marcu jak wyjdzie słoneczko śnieg zjeżdża sam i robi się sympatycznie

ad6. co do temperatur zimą to powietrze ma znikomą pojemność cieplną, czyli jak wyjdzie słoneczko to błyskawicznie robi się ciepło, a jak zajdzie to od razu robi się zimno

ad7. co do temperatur w lecie, jak wszystko jest zasłonięte to w lipcu bez problemu zrobi się tam +50, ale jak pozdejmujesz boczki to od razu się schłodzi

ad8. poliwęglan sam się myje, wystarczy mocniejsza ulewa, ale w jednym miejscu mam zaciek od rdzy z blaszanej wstawki, niczym nie schodzi, tak więc radzę unikać łączenia blaszanych dachów z poliwęglanem

ad9. co do kosztów, jeśli robocizna będzie twoja w całości to poniżej 8 tyś się znajdziesz za polieglan, albo w okolicach 40 tyś za szkło

Dzięki za uwagi.

Poliwęglanu nie chcę w ogóle. Cena samego szkła, jak liczyłem to, około 10 tyś (mniej więcej 120 zł/m2) korzystając ze znajomości i szkła drugiego sortu. Jeżeli nie uda mi się załatwić takiego taniego szkła zrezygnuję z przeszklenia dachu. 10 tyś za konstrukcję jest do osiągnięcia, pod warunkiem własnoręcznej obróbki tarcicy. Tanie to nie jest ale też rozmiary są spore. Boczki będą na zawiasach, szerokości do 90 cm by nie były zbyt ciężkie. Takie drzwi. Środkowa część pozostanie zamknięta.

Co do temperatur to liczę na to, że nagrzeje się również to co w środku. Nie liczę na cud ale bym nie musiał tam cały czas grzać.

[nydar]

Rozważ przeszklenia w dachu . Robią cuda .

[sowy]

Jeśli chodzi o ogrody zimowe na szkle nie ma co oszczędzać. Proszę pamiętać że to właśnie szkło stanowi ponad 90% powierzchni.

Profesjonalnie zaprojektowany ogród pozwoli cieszyć się ciepłem w zimie i chłodem w letnie dni. Należy również dobrać odpowiedni kąt zadaszenia

tak aby śnieg mógł po nim zlatywać. Jeśli chodzi o zadaszenie to tylko i wyłącznie szyba zespolona na bazie szkła laminowanego oraz hartowanego.

W dzisiejszych czasach producenci szkła oferują naprawdę świetne rozwiązania jeśli chodzi o szkło funkcyjne. Począwszy od zespoleń funkcyjnych po szklo sterowane elektronicznie w tym również szkło emitujące ciepło na zewnątrz.

Edytowane 23 Stycznia 2015 przez s***owy

[surgi22]

Dziękujemy panu za reklamę

[sowy]

Dziękujemy panu za reklamę

 

"reklama" usunięta. panie lider informuje ze chodziło wyłącznie o pomoc bo wybór z pośród kilkudziesięciu rodzajów szkła to nie taka prosta sprawa. Szkło można zlaminować/zespolić co daje kilkaset możliwych konfiguracji ale użytkownik perm na pewno sobie poradzi.

Edytowane 23 Stycznia 2015 przez s***owy

[kolektor1]

Ciekaw jestem na ile efektywne jest dogrzewanie powietrza w takim ogrodzie w zimowe, słoneczne dni. Proszę o opinie tych, którzy coś podobnego mają.

Może nie do końca jest to ogród zimowy ale namiastkę tego już mam. Przed montażem wyglądało to to tak:

http://obrazki.elektroda.pl/2541475900_1422282582_thumb.jpg

P{o zamontowaniu okien tak:

http://obrazki.elektroda.pl/2008692200_1422282995_thumb.jpg

Wystarczył jeden dzień słoneczny aby trzeba było otwierać drzwi do domu bo na tej werandzie robiło się cieplej niż w nim. Widać już rusztowania pod baterie słoneczne tworzące daszek i ograniczające promieniowanie latem. Ale i tak podejrzewam, że latem przy zamkniętych drzwiach będzie sauna.

[Mirek_Lewandowski]

Tu nie masz problemu dachu, a więc śniegu i ew. gradu.

U mnie temperatura koło zera. Śnieg zalega. Jak było wczoraj więcej to paradoksalnie zjechał- bo izolował i od dołu się topił. Po tym przyprószyło i sobie leży.

Zyski- hm... w styczniu to słońce widziałem raz- dwie godziny. Pewno w marcu dogrzeje:rolleyes:

[perm]

Tu nie masz problemu dachu, a więc śniegu i ew. gradu.

U mnie temperatura koło zera. Śnieg zalega. Jak było wczoraj więcej to paradoksalnie zjechał- bo izolował i od dołu się topił. Po tym przyprószyło i sobie leży.

Zyski- hm... w styczniu to słońce widziałem raz- dwie godziny. Pewno w marcu dogrzeje:rolleyes:

Dlatego też z przeszklenia dachu jednak zrezygnuję. Pijesz kawkę w ogrodzie zimowym? Ten ogród to jest jedna z rzeczy z których cieszę się najbardziej myśląc o przyszłym domu.

[perm]

Tu nie masz problemu dachu, a więc śniegu i ew. gradu.

U mnie temperatura koło zera. Śnieg zalega. Jak było wczoraj więcej to paradoksalnie zjechał- bo izolował i od dołu się topił. Po tym przyprószyło i sobie leży.

Zyski- hm... w styczniu to słońce widziałem raz- dwie godziny. Pewno w marcu dogrzeje:rolleyes:

Przy okazji, możesz napisać jak masz rozwiązane ogrzewanie tego ogrodu? I czy w ogóle. Masz roślinki?

Ogród zimowy wydaje się najprostszym sposobem na wykorzystanie ciepła słońca zimą. Nie najtańszym ale w zamian uzyskujemy dodatkową powierzchnię. Wiemy już, że te uzyski to w naszym klimacie raczej pobożne życzenie. To rozwinięcie idei dużych przeszkleń od południa w domach pasywnych. Zupełnie niepotrzebnych jak się wydaje, właśnie przez zbyt dużą ilość dni pochmurnych. Wygląda na to, że w Polsce duże okna od południa można sobie darować. Straty przez nie będą dużo większe niż uzyski.

 

Tak przy okazji. Jest (był?) tu taki który twierdzi, że ścian nie należy izolować od zewnątrz tylko od wewnątrz, bo odcinamy się od uzysków od słońca. . Jakich uzysków?

[perm]

jeżeli chodzi o grudzień i styczeń to masz rację, ale w lutym i październiku to się czasem trafia kilka fajnych słonecznych dni, a w marcu czy listopadzie to jest już spoko

 

PS ja mam w domku na oknach rolety, jeśli jest noc i rolety zasunięte to zawsze na ten dodatkowy opór 1-1,2 m²*K/W można liczyć

Trzeba by policzyć ewentualne uzyski w stosunku do strat przez duże okna. Coś mi się wydaje, że nie opłacają się kompletnie. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia wyglądu, komfortu, jasnych wnętrz itp.

[perm]

odpowiem ci zagadką

norma mówi że okno musi mieć co najmniej 1m² na każde 10m² podłogi

 

jak myślisz o ile przekroczyłem normę ??

 

PS jak zaczną produkować okna z aerożelem to sobie wybuduję w 100% szklany domek, jak u Żeromskiego

Rozumiem, że masz przeszklenia dosyć spore. Masz jednak z tego zyski w zimie? Liczyłeś te zyski w stosunku do strat spowodowanych przez gorsze od ścian właściwości izolacyjne?

[kolektor1]

fajnie pomyślane, 2 pieczenie za jednym zamachem

Nie, trzy pieczenie. Zwróć uwagę, że dostawiłem jeszcze tarasik aby w ciepłe letnie dni popijać zimny cydr a daszek po to by słońce za szybko mi go nie ogrzało.

[kolektor1]

 

Tak przy okazji. Jest (był?) tu taki który twierdzi, że ścian nie należy izolować od zewnątrz tylko od wewnątrz, bo odcinamy się od uzysków od słońca. . Jakich uzysków?

Miejmy nadzieję, że ten niepoprawny teoretyk odszedł tu w niebyt ze swoimi idiotyzmami.

[Mirek_Lewandowski]

Jakieś roślinki mam Im potrzeba zimą 10-12. Ogrzewanie? Jest kabel (jak na fotce, ale ten to akurat na zbyciu, bo nie wiedzieć po co kupiłem dwa). Ale włączany to on był przez 7 lat ze dwa razy- jak było poniżej -30 przez kilka dni. Szklarenka przylega do warsztatu. Warsztat do kotłowni. Rury w warsztacie celowo nieocieplone. Dzisiaj w warsztacie 18, do szklarni otwarte okno, 12 w najdalszym kącie. Zyski będą od połowy lutego- skończą się zgniłe wyże, stratus zalegający tygodniami. Ruszy konwekcja- to i słońce wylezie. Od połowy listopada do połowy lutego nie ma o czym gadać. Cieplej tam się robi przy mroźnym, ale słonecznym wyżu. Ale wtedy masz duże spadki nocą i przy krótkim dniu bilans na zero

[kolektor1]

Jakieś roślinki mam

Piękna kolekcja kaktusów, też bym taką chciał.

[Mirek_Lewandowski]

Masz trzy kroki do Rumii... Ja czterdzieści lat temu pociągiem do Hinza jeżdzilem.