Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy goscie chodzą w butach ?


Yaa

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 244
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W sumie nie wiem w jakim dziale powienien znalez sie ten post :)

Ale ciekawa jestem bardzo czy pozwalacie swoim gosciom chodzic w butach po domu ? Czy od progu proponujecie kapcie ? :)

i jakie przy tym macie podlogi w salonie....

 

Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii

 

Nie miewam odwiedzin żadnych ważnych osobistości.

Wszyscy odwiedzający to rodzina i znajomi. Nigdy nikomu nie dyktowałam czy ma buty zdjąć czy też w nich zostać.

Każdy w progu zdejmuje ;)

Tak samo jak odwiedzając kogoś w domu zdejmuję obuwie, tym bardziej zimową porą.

Siedzimy często na kanapie z nogami na suficie ;) bawimy się z dzieciakami w pokoju, skaczemy po łóżkach... więc chodzenie w butach odpada.

 

Gdyby przyszła do mnie wiekowa ciotka "jasniekrólowa angielska", to niech sobie chodzi w czym chce jesli jej tak wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dręczy mnie pytanie nowe,

pukam się w kudłatą głowę:

czy w ochronie świeżych włości

kupić kapcie dla mych gości?

 

Każdy lubi odwiedziny

Nie ma więc niczyjej winy,

gdy się komuś wymsknie kawa.

Lecz podłoga??? Już dziurawa???!!!

 

Więc zaczynam kombinować

jak nowości stan zachować.

Tak kapciowa myśl się rodzi,

ale może nie uchodzi...

 

Ktoś skarpetki ma dziurawe,

inny właśnie wdepnął w kawę,

jeszcze komuś nogi capią.

Zdejmiesz buty? Już się gapią!

 

Panna w kapciach zamiast szpilek

to poczwara - nie motylek!

A poza tym takie kapcie

noszą tylko stare babcie.

 

Z drugiej strony patrz na klepki:

zryte już przez szpilek łebki,

lakier też już coś matowy,

a niedawno jeszcze nowy.

 

Jakby tu nauczyć gości

podłogowej ostrożności?

Kapciem chyba nie wypada...

Jaka będzie wasza rada?

 

Zamiast wąchać gości nogi,

twarde trzeba dać podłogi.

Ja dam płytki tu i tam,

bo na tańce chcicę mam.

 

Dam też parkiet przywieziony,

prosto z egzotycznej strony.

Ma on taką twardość w sobie,

że mu "szpilka" nic nie zrobi.

 

Gości wpuszczę na salony,

ale nie do łóżka żony,

więc w sypialniach dla odmiany

kładę drewno lub dywany.

 

Cytaty z wątku :

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?4119-kapcie-dla-go-ci

Temat wałkowany wielokrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś znajomego

co poprosił mnie w swe progi

idę więc w mieszkanie jego

a on na to : "czyste nogi?"

 

ja mu rzekłem że umyte

i skarpety prasowane

"mam dywany znakomite

nie będziesz je deptał chamie"

 

więc ze złością zdjąłem buty

myślę sobie : co za kretyn

oczy mi stanęły w słupy

na dywanie są gazety

 

na tym folia położona

przeżroczysta, zwykła taka

tylko w kapciach była żona

on i dzieci na bosaka

 

raz tam byłem (nigdy więcej!)

nie polecam najgoręcej

tu mnie ostry morał nęci:

co niektórzy są jeb....ci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie są małe dzieci, które bawią się na podłodze, tarzają się po niej, układają puzzle, zabawki się poniewierają więc siłą rzeczy nie ma mowy o włażeniu w butach :)

 

w mieszkaniu (obecnie) nawet jak przychodzili podzielniki spisać to na wejściu byli proszeni o zdjęcie butów - kwestie czy to wypada czy nie mam tu w nosie, nikt mi syfił dzieciakom nie będzie

 

w domu mamy płytki położone, ale goście też nie będą paradować w butach gdy dzieci są w domu... dopuszczam opcję np sylwestra w butach, ale to dzieci u dziadków...

 

na butach różne niespodzianki można przynieść i wolę by zostały sobie w sieni ;)

 

ale co do kapci to sama nie wiem - ja nie noszę, zawsze jak się do kogoś szło to buty zdejmowane i śmiganie w skarpetkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jasniutkie błyszczące podłogi- gres polerowany

I niestety po wejściu w butach podłogi są do mycia :(

Do tego mam kilka jasniutkich dywanikow i nie wyobrażam sobie żeby chodzić po nich w butach, bo zdaza się na nich siedzieć lub leżeć

Natomiast niezręcznie się czuje prosząc kogoś o zdjęcie butów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie zmuszam do zdejmowania butów i nie proponuję kapci ( !!!)

 

Ale wśród znajomych i przyjaciół mamy swój niepisany kodeks i po prostu zdejmujemy buty, chociaż latem też nie zawsze.

 

Na większe uroczystości, proszone kolacje itp. kiedy ubieramy się bardziej wizytowo - buty - ale wiadomo,że czyste i suche;)

 

Chociaż -przyznam,że bolałoby mnie gdyby mój parkiet traktowano szpilkami ; sama ich nie zakładam idąc do znajomych, którzy mają drewniane podłogi.

 

Tam, gdzie mamy płytki na podłodze - nie widzę żadnego problemu w chodzeniu w butach .

 

 

Natomiast "starszyzna" z rodziny, ksiądz po kolędzie, jakieś "oficjalne " wizyty - wyłącznie w butach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też w butach - mam panele i małe dzieci. Ale mam też dwa psy i kota - im łap nie myję po spacerze. Nie mam dywanów ani dywaników. Dzieci w pokojach też nie. Odkurzam codziennie, myję co 2-3 dni. Kto chce chodzić w butach proszę bardzo, kto chce zdjąć proszę bardzo. Czymś innym wizyta kumpelska na kawę z nogami na sofce, czymś innym urodziny.

Ale nie lubię, gdy idąc z wizytą, nawet bardziej oficjalną do kogoś każe mi się zdjąć buty - w mojej opinii jest to niegrzeczne (a byłam już w domu, gdzie w wizytowych sukienkach kazano biegać w rajtuzkach). Przy wizytach kawowych sama chętnie ściągam buty u znajomych;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie wprawiać naszych gości w zakłopotanie i zapuszczanie żurawia w celu sprawdzenia co leży na podłodze zawsze proponujemy pozostanie w butach. Jak się do tego odniosą to już ich wybór. Po zakończeniu wizyty zawsze odkurzam i myję podłogi.

 

w zimie tez ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam, że nikt kto ma chociaż trochę kultury osobistej nie wejdzie do obcego domu w mokrych i zabłoconych butach bo by się spalił ze wstydu.Taki wniosek z moich obserwacji. Innego ''gatunku'' gości nie przyjmujemy:no:

 

czyli jak nie zdejmą to wiecej nie zapraszamy ? :)

 

ech..roznie to bywa...zdarzają sie tacy co zapewniaja ze maja czyste albo nieudolnie usilują wycierac...a na bialej podlodze niestety wszystko widac :(

chyba ze obuwie ma zupelnie gladką podeszwę i jest sucho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zazwyczaj proponuję kapcie, w salonie mamy parkiet dębowy olejowany i byłoby mi przykro, gdyby ktoś zaczął chodzić w szpilkach po podłodze, na którą sporo czasu oszczędzaliśmy. Plan jest taki, że podłoga ma nas "przeżyć", więc musimy o nią odpowiednio zadbać. Na szczęście każdy to rozumie i nie jest to dla gości problem. Każdy zawsze dostaje na wejściu kapcie, a niektórzy znajomi przyjeżdżają już ze swoimi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma mowy, żebym przebierała dziewczyny ze szpilek w kapcie :) Nie wyobrażam sobie tego. Mam drewno olejowane i nic mu się nie dzieje (nawet po 40 osobowej imprezie i tańcach w szpilkach). Ponadto i tak raz na jakiś czas trzeba przeprowadzić pielęgnację drewna, więc nie widzę problemu. Ale koleżanka w wizytowej sukience i bamboszach wyglądałaby śmiesznie i na pewno nie czułaby się komfortowo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było to mokre lato. Przyszli do mnie kiedyś goście (bliscy znajomi) w zabłoconych butach, nie zdjęli ich. Pozostawiali mokre brudne ślad po całym domu. W salonie mam panele, w pokojach córek dywany. Po paru godzinach błoto spadało na podłogę w postaci zaschniętych grudek. Sprzątałem przy nich, żeby się tak to nie roznosiło. Nie przeszkadzało im to i nic sobie z tego nie robili. To było nasze ostatnie spotkanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...