Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterowanie kominkiem z PW


sherif

Recommended Posts

Witam !

 

Uprzedzając pytania wiem jak palić w kominku tradycyjnym i jak palić na maxa. Chciałbym się jednak dowiedzieć / zweryfikować jak palić optymalnie w kominku z płaszczem oraz jak najlepiej ustawić sterownik.

Kominek mam Unico 2B+ (10+6kW) oraz sterownik kominkowy Plum (http://www.plum.pl/index.php/produkt/cieplo/kominki/h2o/ecokom-260-260d), do tego sterownik sterowania buforem Compit R332 + bufor Biawar 200+300l.

Palę 3-letnim grabem + trochę brykietem z marketu

 

1. Czy lepiej palić krótko a intensywnie czy długo a na ok 50% mocy ?

W obu przypadkach proces spalania jest prawidłowy, szyba i komora czysta, tylko pompa rzadziej się załącza. Po kilkunastu dniach w sumie nie wiem co jest lepsze długie palenie ogrzewa wnętrze ale nie za bardzo ładuje bufor (max 45C). Intensywne potrafi bufor naładować do ok 60C. Jakie macie doświadczenie w tym temacie ?

 

2. Jaka jest optymalna temp spalin ?

Z tego co widzę to waha się od ok 180C do 500C (załącza się alarm). Sterownik próbuje przymykać przepustnicę gdy temp przewyższy zadana (max ustawienie to 340C). Czy lepiej utrzymywać okolice 300C czy pow 400C ?

 

3. Temp załączenia pompki ładowania bufora.

Z tego co widzę są różne wersje jedni piszą o 40C, inny o 50 lub 60C. Także lepiej rzadziej a o wyższej temp pompować, czy częściej a o te tylko kilka stopni cieplejszą ?

 

4. Sterowanie przepustnicą vs szyber.

Spotkałem się kiedyś z opinią że szybra w komnika z pw lepiej nie ruszać, ale znowu kilka osób mówi mi, że jak najbardziej przymykać. Także lepiej jest zostawić na max otwarty szyber i dać sterować sterownikowi przepustnicą, czy lepiej wymusić otwarcie przepustnicy na 100%, (w kominku mam ustawiony nawiew na szybę podczas palenia, zgodnie z instrukcją) i przymykać przy dużym ogniu szyber.

Pytanie nie jest takie głupie jakby się mogło wydawać, bo rezultat w komorze jest inny dla sterowania przepustnicą a inny kominem.

 

5. Zakończenie palenia.

Co robicie gdy już kończycie palić z dopływem pow oraz szybrem ?

Instrukcja mówi o zamknięciu dolotu pow, ale zaznaczają, ze może brudzić się szyba i tak właśnie się dzieje. U mnie lepszy rezultat daje otworzenie na max pow, wtedy ładnie dopalają się resztki drewna i zostaje tylko sypki popiół. Sterownik po spadku temp odcina tlen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybra nie ruszamy podczas palenia. Po wygaszeniu możemy go zamknąć (tak jak przepustnicę), aby ograniczyć samo-rozładowanie się buforu przez kominek.

Jeśli chodzi o palenie w kominku... Ekonomiczniej jest palić słabiej, a długo(ze względu na zwykle ubogi wymiennik spalin w kominku, a przez to dużą stratę kominową) jednak zwykle okazuje się takie spalanie nieefektywne i niezupełne. Mam bufor i dwa kotły, zupełnie bez elektroniki. Najlepsze efekty uzyskuje paląc intensywnie, choć może być to wina kiepskiej jakości opału jakiego używam.

Do meritum:

Jeśli jesteś pewien jakości spalania, to lepiej grzać dłużej z niższą temperaturą spalin. W przeciwnym razie w tak marnym palenisku jak kominek z PW pal intensywnie, przymykając przepustnice tylko jak robi się za ciepło w pokoju/kotłowni. I staraj się (podczas palenia) nigdy jej (przepustnicy) całkiem nie zamykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobiłem test, w sumie wyszło na to co piszesz. Od 15 do 20, przez 5h paliłem intensywnie, temp wahała się od 350 do 500C. Szyba i komora ładnie się wyczyściły a bufor naładował z 29 na 79C, poszło przy tym 40kg opału (grab, brzoza o wilgotności ok 12-14%). Wyłączyłem przy tym sterowanie automatyczne. Tak, że miałem dolot ustawiony na 100%, dyfer otwarty, ale ... musiałem w końcu zadziałać bo temp przekraczała 500C. Robiłem to dyfrem, efekt taki, że dalej jest ogien, ale wolniej się porusza, jest jakby bardziej stabilny. Mam wrażenie, że mniej wtedy dymi (po jakimś czasie)

Przy domykaniu doloty jest inaczej ogień stopniowo zanika, pojawia się dym. Jedno i drugie rozwiązanie w efekcie obniża temp.

 

Co do jakości spalania to pod względem płomienia, czystości paleniska jestem pewien, ale .. nie jestem w odniesieniu do przekazywania energii przez wkład, teoretycznie stosunek szyba / płaszcz powinien być bardziej korzystny ale przy chodzącej podłogówce efekt jest taki, że po 10h palenia tak na 60% dom ma 21C a bufor ok 40C- czyli kiepsko jak na mroźną noc. Dziś po ostrym paleniu przez 5h mam 80C na buforze i 21C w domu.

W najbliższych dniach powtórzę test, ważąc drewno i porównując ile energii włożyłem a ile dostałem paląc na ok 50-60%, czyli utrzymując niższą temp spalin. Tego właśnie chce mój sterownik ;), tzn przycinać dolot aby temp spalin nie przekroczyła zadanej czyli max 340C.

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam obserwacje kolegi mac_612 co do procesu palenia.

 

300-500 o C to jakieś 200-300 szło z dymem...Kominek jaki masz (ja mam podobnej konstrukcji) to prymitywna skrzynka do spalania drewna. Finezja o jakiej piszą chłopaki od Last Rico - ekonomiczne spalanie węgla, nie ma nic wspólnego z tymi naszymi spalarkami. Próba osiągnięcia dobrej jakości parametrów spalania drewna kończy się jak u Ciebie - para w gwizdek. Do komina wystarczy jak pójdzie max 200 o C. Do tego by nie szło, służą różne przymykała, moderator ciągu i szyber. Tak, szyber w kominku z PW służy do ograniczania emisji energii w komin. Jeśli jest oczywiście. Nowsze, wydajniejsze konstrukcje mają inaczej skonstruowany wymiennik wodny, i prymitywnych szybrów nie mają. U mnie (CTM) przymknięcie szybra to jakieś 100 o C mniej do komina. Resztę załatwia moderator ciągu. Skupianie się na jakości spalania w naszych wkładach to zabieg estetyczny. Spalanie i tak będzie kiepskie, więc lepiej nie tracić energii w niebo. Podobne obserwacje mam w warsztacie. Tam palę w Zuzi, którą co prawda przerobiłem na cywilizowane urządzenie, ale tylko w kwestii czystości szyby i podawania tlenu. Wymiennik jest oryginalny i bardzo skutecznie reaguje na przymknięcie szybra. Ma to jednak związek z przeróbką Zuzi na palenisko bez rusztowe.

 

Tekst o wpływie szybra na rozładowanie bufora po skończonym paleniu to kolejna mitologia kominkowa...Tak więc tu z kolegą mac nie można się zgodzić.:)

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst o wpływie szybra na rozładowanie bufora po skończonym paleniu to kolejna mitologia kominkowa...Tak więc tu z kolegą mac nie można się zgodzić.:)

Mam kominek z płaszczem wpięty bezpośrednio w bufor (pięknie działa w obiegu grawitacyjnym), bufor stoi na tej samej kondygnacji na nóżkach, jednak zauważam samorozładowanie przez kociołek, zaobserwowało to kilku innych użytkowników takiego zbiornika. W moim wypadku to wina powrotu cyrkulacji CWU, ktory "ściąga ciepła wode poniżej wysokości kominka. Być może to wina nieszczelnej przepustnicy, jednak żałuje, ze nie mam w swoim wkładzie zamontowanego szybra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam obserwacje kolegi mac_612 co do procesu palenia.

 

300-500 o C to jakieś 200-300 szło z dymem...Kominek jaki masz (ja mam podobnej konstrukcji) to prymitywna skrzynka do spalania drewna. Finezja o jakiej piszą chłopaki od Last Rico - ekonomiczne spalanie węgla, nie ma nic wspólnego z tymi naszymi spalarkami. Próba osiągnięcia dobrej jakości parametrów spalania drewna kończy się jak u Ciebie - para w gwizdek. Do komina wystarczy jak pójdzie max 200 o C. Do tego by nie szło, służą różne przymykała, moderator ciągu i szyber. Tak, szyber w kominku z PW służy do ograniczania emisji energii w komin. Jeśli jest oczywiście. Nowsze, wydajniejsze konstrukcje mają inaczej skonstruowany wymiennik wodny, i prymitywnych szybrów nie mają. U mnie (CTM) przymknięcie szybra to jakieś 100 o C mniej do komina. Resztę załatwia moderator ciągu. Skupianie się na jakości spalania w naszych wkładach to zabieg estetyczny. Spalanie i tak będzie kiepskie, więc lepiej nie tracić energii w niebo. Podobne obserwacje mam w warsztacie. Tam palę w Zuzi, którą co prawda przerobiłem na cywilizowane urządzenie, ale tylko w kwestii czystości szyby i podawania tlenu. Wymiennik jest oryginalny i bardzo skutecznie reaguje na przymknięcie szybra. Ma to jednak związek z przeróbką Zuzi na palenisko bez rusztowe.

 

Tekst o wpływie szybra na rozładowanie bufora po skończonym paleniu to kolejna mitologia kominkowa...Tak więc tu z kolegą mac nie można się zgodzić.:)

 

Ty Masz tak, inni mają inaczej. Inaczej w tym wypadku nie znaczy gorzej....

Temperatura spalin to temperatura. Nie ona jest najważniejsza jeżeli mówimy o stratach kominowych. Jest to oczywiście jakiś parametr najprostszy do zmierzenia, ale niestety nie decydujący. Istotny jedynie gdy mamy do czynienia z spalanie z dużym nadmiarem powietrza....

 

PS

PROŚCIUTKIE I KRÓTKIE PYTANIE

Wiesz jak aktualnie zbudowane są wkłady UNICO NEMO?

napis_hopper_2.jpg

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

PROŚCIUTKIE I KRÓTKIE PYTANIE

Wiesz jak aktualnie zbudowane są wkłady UNICO NEMO?

 

tzn jak, bo link chyba nie działa a z chęcią się dowiem ?

 

Wracając do tematu, na razie zrobiłem test przy paleniu w 400C, muszę to jeszcze odnieść do palenia w przedziale 200-300C. Niestety jak ustawi się na automat, który przymyka powietrze to już z szybą ne jest tak super, może nie brudzi się od razu, ale po 2-3 paleniach widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn jak, bo link chyba nie działa a z chęcią się dowiem ?

 

Wracając do tematu, na razie zrobiłem test przy paleniu w 400C, muszę to jeszcze odnieść do palenia w przedziale 200-300C. Niestety jak ustawi się na automat, który przymyka powietrze to już z szybą ne jest tak super, może nie brudzi się od razu, ale po 2-3 paleniach widać.

 

To nie dla plebsu takiego jak my. To są niejawne wiadomości dla elity...:rolleyes:

 

Ustaw na automat jak najpóźniej, niech się opał trochę pali po swojemu, nawet ze stratą kominową. To co brudzi wyjdzie i wtedy włącz automat.

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w obecnym kominku całym procesem steruje tatarek z dwoma przepustnicami, kótre przymyka w zależności od temp na płaszczu. Regulacja jest płynna. Jak nie ma większych mrozów to standardowo ustawiam temp. na 65 st. (przy niskich temperaturach ustawiam na płaszczu 70 topni). Przy pierwszym rozpaleniu ładuję drewna na 3/4 wkładu i po jego wypaleniu komora jest czyściutka. Potem już tylko dorzucam drewna po 2-3 szczapy, żeby utrzymywać na kominku zadaną temperaturę. Na powrocie mam zawór który pilnuje, żeby było nie mniej niż 60 st. Natomiast nie mam pojęcia jaka w tym czasie jest temp spalin i ile idzie w kosmos :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że straty kominowej nie mierzy się w st. C.

Jeżeli już, to trzeba by jednocześnie podawać ile tych spalin jest i z czego się składają. Bez tego sama temperatura nie mówi kompletnie nic.

Można bardzo łatwo podać przykład, gdzie spaliny o temp. 100 st. będą niosły więcej energii, niż te co mają 500 st.

 

Podobnie jest z grzaniem wody spalinami. Jedne gazy grzeją, inne nie i mogą mieć nawet 1000 st.

To wszystko nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie bądź taki tajemniczy. :) Chyba że też jesteś z klubu niejawnych;) Dotychczasowe sposoby sterowania spalaniem drewna opierają się na pomiarach temperatury. Przed , lub za wymiennikiem. Wszyscy więc twórcy tych teorii są niedorozwinięci?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że straty kominowej nie mierzy się w st. C.

Jeżeli już, to trzeba by jednocześnie podawać ile tych spalin jest i z czego się składają. Bez tego sama temperatura nie mówi kompletnie nic.

Można bardzo łatwo podać przykład, gdzie spaliny o temp. 100 st. będą niosły więcej energii, niż te co mają 500 st.

 

Podobnie jest z grzaniem wody spalinami. Jedne gazy grzeją, inne nie i mogą mieć nawet 1000 st.

To wszystko nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać.

 

Próbowałem to sygnalizować szanownym forumowiczom i publicystom z tego forum. Sama temperatura spalin, to tylko temperatura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że straty kominowej nie mierzy się w st. C.

Jeżeli już, to trzeba by jednocześnie podawać ile tych spalin jest i z czego się składają. Bez tego sama temperatura nie mówi kompletnie nic.

Można bardzo łatwo podać przykład, gdzie spaliny o temp. 100 st. będą niosły więcej energii, niż te co mają 500 st.

 

Podobnie jest z grzaniem wody spalinami. Jedne gazy grzeją, inne nie i mogą mieć nawet 1000 st.

To wszystko nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać.

 

Powiedz to producentom sterowników :). Większość znanych mi sterowników steruje dolotem w funkcji temp, a różna ilość tlenu (i różna temp spaliin) przekłada się w jakiś sposób na sprawność. Zmierzam do tego, żeby poznać tą zależność, oczywiście nie teoretycznie czy matematycznie tylko metodą prób i błędów. Po prostu chce wiedzieć jak palić efektywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze może dodam z autopsji,ze jeśli chcesz skutecznie odbierać ciepło z paleniska do wody, to nie ładuj kominka do pełna - zwiększasz wymiar wymiennika, a przez to szybciej ładujesz bufor, niestety okupione jest to częstszym podkładaniem/otwieraniem drzwiczek. Milcząco założyłem palenie od góry;) Edytowane przez mac_612
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz to producentom sterowników :).

 

Mówiłem. Okazuje się jednak, że pomiar innych wielkości byłby zbyt kłopotliwy i drogi.

Większość znanych mi sterowników steruje dolotem w funkcji temp, a różna ilość tlenu (i różna temp spalin) przekłada się w jakiś sposób na sprawność. Zmierzam do tego, żeby poznać tą zależność, oczywiście nie teoretycznie czy matematycznie tylko metodą prób i błędów. Po prostu chce wiedzieć jak palić efektywnie.

 

Trafiłeś w sedno. Dobrze określona potrzeba to prawie połowa sukcesu. Najlepiej byłoby znać taką zależność i każdy producent powinien dostarczyć ją z każdym swoim wyrobem. Na tak postawione pytanie odpowie pewnie podobnie jak producent sterowników.

Poza tym musiałby jeszcze widzieć o co w ogóle chodzi.

Coś mi się zdaje, że producent Twojego będzie.

 

 

Piotr. Trochę dużo by było do pisania. To żadne tajemnice, ale trzeba poświęcić trochę czasu. Może potem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...