Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Docieplenie ściany kolankowej pod płytami GK na plackach


marcin_krakow

Recommended Posts

Szanowni,

 

W końcu zrobiłem termowizję poddasza i wyszły mi masakryczne "niebieskie obszary" pokrytej płytami GK klejonymi na plackach ściany kolankowej, z którymi nie bardzo mam pomysł jak sobie poradzić.

 

W miejscach w których mam mostki termiczne przy płytach GK na konstrukcji zamierzam zrobić wdmuchwaną celulozę, ale przy plackach nie bardzo jest jak się tam dostać - szczeliny pomiędzy płytą, a ścianą są 1-2 cm. Rury z celulozą się tam nie wsadzi, a wiatr piździ że hej!

 

Największy problem jest oczywiście przy końcu ściany kolankowej i łączeniu z dachem murłatą - pewnie tam powietrze wpada i dalej już sobie tunelem między płytą, a ścianą zasuwa.

 

Ściany są z siporeksu 37cm + 12 styropian z zewnątrz + tynk silikatowy.

 

Ma ktoś pomysł, jak to docieplić/uszczelnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

 

W końcu zrobiłem termowizję poddasza i wyszły mi masakryczne "niebieskie obszary" pokrytej płytami GK klejonymi na plackach ściany kolankowej, z którymi nie bardzo mam pomysł jak sobie poradzić.

 

W miejscach w których mam mostki termiczne przy płytach GK na konstrukcji zamierzam zrobić wdmuchwaną celulozę, ale przy plackach nie bardzo jest jak się tam dostać - szczeliny pomiędzy płytą, a ścianą są 1-2 cm. Rury z celulozą się tam nie wsadzi, a wiatr piździ że hej!

 

Największy problem jest oczywiście przy końcu ściany kolankowej i łączeniu z dachem murłatą - pewnie tam powietrze wpada i dalej już sobie tunelem między płytą, a ścianą zasuwa.

 

Ściany są z siporeksu 37cm + 12 styropian z zewnątrz + tynk silikatowy.

 

Ma ktoś pomysł, jak to docieplić/uszczelnić?

Zur od gk wykręcił cie na kasie a ty bidaku myślisz ze celulozą cie uratuje kolejny przekretacz.

Ściankę masz nieszczelna podobnie jak to styro plackami do siporeksu przyklejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano niestety. Póki co tyle dobrze, że w zimnych miejscach (ponad 3 lata mieszkania) brak zawilgoceń i grzybów. Wilgotność mam w domu teraz ok 35%, w lecie praktycznie cały czas okna są otwarte, pewnie dlatego problemu brak.

 

Co do poprawy obecnej sytuacji - zastanawiam się (w miejscach ciężkodostępnych dla wdmuchiwania, czyli ścian kolankowych od murłat do podłóg) nad nawierceniem dziurek co kilka-kilkanaście cm wzdłuż murłat i wstrzyknięcie tam pianki poliuretanowej, żeby zatrzymać zimne powietrze wchodzące tam. Ma to sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilgotność mam w domu teraz ok 35%,
to bardzo dobrze :) inaczej był by kłopot ..

 

wstrzyknięcie tam pianki poliuretanowej, żeby zatrzymać zimne powietrze wchodzące tam. Ma to sens?
ma, oraz potrzeba obrzędu gromnicznego, aby wykryć gdzie się jeszcze ostały otwory, ale pewnie i spodem powietrze będzie sunąć ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam świadomość, że to walka z wiatrakami i zatkanie jednej dziury spowoduje zauważenie następnej :) Tym niemniej jednak nie zamierzam odpuszczać.Po wmuchiwaniu celulozy i moim "nastrzykiwaniu" chcę zrobić ponowną termowizję (jeszcze w styczniu, żeby temperatura była odpowiednia) i pooglądać, co się zmieniło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...