scrooge 04.01.2015 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2015 Witam serdecznie. Po całodziennej lekturze forum jak i kilku ciekawych stron dotyczących ekologicznego palenia zdecydowałem się założyć własny temat. Po zakończeniu bieżącego sezonu grzewczego mam zamiar zmodernizować istniejącą kotłownię. Trochę danych: -> dom jednorodzinny z roku 1978, parterowy, powierzchnia (po zewnątrz ) 160 m^2 (20m x 8m) ze strychem nieużytkowym o wysokości ok 1,2m, -> ściany z pustaka żużlowego 40cm grubości, kanał powietrzny 5cm -> około 10mb ściany dodatkowo ocieplone styropianem 10cm -> strop ocieplony w 40% warstwą trocin ( około 40cm), 40% watą szklaną 10cm, -> okna i drzwi plastikowe z podwójną szybą -> brak piwnicy, garażu Aktualnie w kotłowni stoi taki piec: Całość może pracować grawitacyjnie, ale raczej stosuje się pompkę do przepchnięcia wody i szybszego nagrzania bojlera ( 120litrów) Nie ma niestety tabliczki znamionowej, ale porównując z innymi znalezionymi w internecie jego moc to 11kW Jeśli chodzi o opał, z ostatnich lat można wyciągnąć średnią sezonową spalonego paliwa w ilości: 2 tony węgla typu kostka 4 tony węgla typu orzech dodatkowo dwie pełne paki Stara zrzynów drzewa z tartaka ( różne wielkości) + różnego rodzaju odpady drewniane z gospodarstwa, trociny, liście, chrusty itp. Niestety przy aktualnym piecu komfort palenia jest bardzo niski - często trzeba dorzucać, o stałopalności raczej nie ma co mówić. Zarzucenie pieca dużą ilością opału powoduje natychmiastowe zagotowanie. Mam zamiar zupełnie zmodernizować kotłownię tak, żeby zaoszczędzić na opale i zwiększyć komfort użytkowania. Po przeczytaniu tych wszystkich tematów mam duży mętlik w głowie. Czy dolne spalanie i kupowanie odpowiedniego węgla, czy może lepiej cykliczne palenie w piecu górnego spalania + zbiornik buforowy... Byłbym wdzięczny za naprowadzenie na jakieś rozwiązania które będą najbardziej optymalne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 04.01.2015 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2015 Na początek ocieplenie piszesz że tylko około 10mb ściany jest ocieplone styropianem, i około 80% poddasza - powinieneś ocieplić cały dom. A w dopiero później myśleć o zmianie kotła i/lub ewentualnym buforze. Przelicz sobie na cieplowlasciwie.pl jakie Twój dom ma zapotrzebowanie na ciepło i jak zaoszczędzić na ilości spalanego paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 04.01.2015 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2015 zajrzyj na stronę http://czysteogrzewanie.pl/szczególnie do działu o prawidłowym paleni w kociołku zasypowym- jeśli jeszcze nie palisz od górypo lekturze najpierw zmień sposób palenia jesli trzeba jeśli nie trzeba zacznij od wywalenia ze strychu trocin i nakarmienia nimi tej kupy żelaza w kotłownina to miejsce minimum 30 cm wełny w 2 warstwach po 15cm tylko nie jakiegoś szajsu z marketu o lambdzie 0,044 tylko coś porządnego.sam to rozwiniesz na żółtej folii paroizolacyjnej w dwa dni oszczędzając na ekipie i po zakończeni zabiegu na ogrzewaniuw następnej kolejności styropian na ściany najlepiej 15cm grafitu ale on drogi więc możesz dać cos ze średniej półki cenowej o dobrym współczynnikupotem dopiero zabierz się za modernizację kotłowni montując w niej najmniejszy możliwy kociołek 7KW lub nawet gazówkę bo wtedy to i tym paliwem będzie tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 00:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 (edytowane) zajrzyj na stronę http://czysteogrzewanie.pl/ szczególnie do działu o prawidłowym paleni w kociołku zasypowym- jeśli jeszcze nie palisz od góry po lekturze najpierw zmień sposób palenia jesli trzeba jeśli nie trzeba zacznij od wywalenia ze strychu trocin i nakarmienia nimi tej kupy żelaza w kotłowni na to miejsce minimum 30 cm wełny w 2 warstwach po 15cm tylko nie jakiegoś szajsu z marketu o lambdzie 0,044 tylko coś porządnego. sam to rozwiniesz na żółtej folii paroizolacyjnej w dwa dni oszczędzając na ekipie i po zakończeni zabiegu na ogrzewaniu w następnej kolejności styropian na ściany najlepiej 15cm grafitu ale on drogi więc możesz dać cos ze średniej półki cenowej o dobrym współczynniku potem dopiero zabierz się za modernizację kotłowni montując w niej najmniejszy możliwy kociołek 7KW lub nawet gazówkę bo wtedy to i tym paliwem będzie tanio Temat prawidłowego palenia dzisiaj już bardzo dobrze przestudiowałem. Jutro jadę kupić sznury do uszczelnienia drzwiczek i spróbuję rozpalić od góry marcinbbb Na stronie cieplowasciwe.pl już przeliczałem dane. Wyszło mi takie coś: Ile energii potrzeba do ogrzewania 12,9kW takiej mocy grzewczej potrzebuje twój dom w największy mróz 95W/m2 wskaźnik mocy kotła względem ogrzewanego metrażu 26 659kWh tyle ciepła zużyje dom w ciągu całego sezonu grzewczego 197kWh/m2*rok zużycie roczne energii w przeliczeniu na 1m2 - zalicza twój dom do klasy energetycznej E W najmroźniejszy dzień zimy średnia dobowa -18°C na zewnątrz 12,9kW potrzebna moc grzewcza W przeciętny dzień zimy 1,5°C na zewnątrz 6,3kW potrzebna moc grzewcza Są to dane wyliczone dla domu bez uwzględnienia ocieplenia 10mb ściany Co do kwestii samego ocieplania niestety jest to dość kłopotliwym tematem. Jedna ściana budynku przylega do budynku gospodarczego sąsiada wiec nic z tym nie da się zrobić. Z pozostałej części ocieplone są miejsca które są bezpośrednio na dworze. Dom posiada taką jakby pseudo oranżerię dobudowaną wzdłuż jednej ze ścian. Dzięki temu w domu nie odczuwa się tak bardzo chłodu gdy np. mocno wieje bo ściana nie jest bezpośrednio narażona na kontakt z wiatrem. Wydaje mi się, że na chwilę obecną mogę myśleć tylko nad zmianą ocieplenia stropu. Zapomniałem jeszcze dodać, że w każdym oknie zamontowana jest aluminiowa roleta zewnętrzna co mocno poprawiło w ostatnim sezonie komfort cieplny w pomieszczeniach. Edytowane 5 Stycznia 2015 przez scrooge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.01.2015 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Tak jak kolega Timon nakarm kocioł tymi trocinami będzie przynajmniej przyjemne z pożytecznym. Później wełna i rozkładaj na strychu byle dokładnie starać się nie ugniatać wełny jak ma 10 cm grubości to tyle ma mieć po ułożeniu. Kwesta ocieplenia domu jak już zdecydowaliście z sąsiadem budować się w granicy trzeba było od razu pomyśleć o włożeniu styropianu bo teraz przez tę ścianę będziesz grzał gospodarczy sąsiadowi zawsze można spróbować chałupę ocieplić od środka z tej strony i na to KG. To że do domu przylega "letni ogród" nie znaczy że nie można ścian ocieplić pomniejszając ogród o 10 cm da to naprawdę korzyści w postaci mniej spalonego opału i komfortu temperaturowego. Po tych czynnościach kocioł który posiadasz protestował bym do końca zimy i zadecydował czy jest sens kupować inny kocioł. Ja niestety jestem zmuszony do wymiany kotła po 15 latach dochowuje żywota i pali do 55oC ale trzeba na niego uważać bo jest nieobliczalny nawet z małym buforem w domu i paląc drewnem. Roleta aluminiowa też mam w każdym oknie jednak zamykam tylko dlatego aby sąsiedzi nie oglądali nas przez okna z zewnątrz jak już jest ciemno. Dużo ciepła to one nie dają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 (edytowane) Tak jak kolega Timon nakarm kocioł tymi trocinami będzie przynajmniej przyjemne z pożytecznym. Później wełna i rozkładaj na strychu byle dokładnie starać się nie ugniatać wełny jak ma 10 cm grubości to tyle ma mieć po ułożeniu. Kwesta ocieplenia domu jak już zdecydowaliście z sąsiadem budować się w granicy trzeba było od razu pomyśleć o włożeniu styropianu bo teraz przez tę ścianę będziesz grzał gospodarczy sąsiadowi zawsze można spróbować chałupę ocieplić od środka z tej strony i na to KG. To że do domu przylega "letni ogród" nie znaczy że nie można ścian ocieplić pomniejszając ogród o 10 cm da to naprawdę korzyści w postaci mniej spalonego opału i komfortu temperaturowego. Po tych czynnościach kocioł który posiadasz protestował bym do końca zimy i zadecydował czy jest sens kupować inny kocioł. Ja niestety jestem zmuszony do wymiany kotła po 15 latach dochowuje żywota i pali do 55oC ale trzeba na niego uważać bo jest nieobliczalny nawet z małym buforem w domu i paląc drewnem. Roleta aluminiowa też mam w każdym oknie jednak zamykam tylko dlatego aby sąsiedzi nie oglądali nas przez okna z zewnątrz jak już jest ciemno. Dużo ciepła to one nie dają Zrobiłem dokładniejsze rozeznanie w kwestii docieplenia strychu. Trocin jest jednak więcej, bo aż 50cm. Wyrzucenie ich będzie sporym problemem, rzekłbym, że na chwilę obecną jest finansowo niemożliwe. Konstrukcja dachu jest montowana na takich dziwnych metalowych wspornikach, które są bardzo gęsto rozmieszczone i montowane do takich małych drewnianych podstawach, które stoją na trocinach Do tej pory nie byłem w tej części strychu gdzie leżały trociny i dopiero teraz się o tym dowiedziałem. Co ciekawe to wszystko jest tak ubite, że nawet się nie ugina pod naporem ręki. Pozostaje mi jedynie docieplić pozostałą część, tam gdzie jest wata i położyć nową warstwę, tam gdzie jej nie ma. Co do budowania z sąsiadem - kiedy to było dostawiane to mnie jeszcze nie było na świecie, więc nie miałem za dużo do powiedzenia A "letni ogród" - jestem świadom tego, że temperatury w środku są zbliżone do temperatury zewnętrznej, jednak ocieplenie styropianem 15cm sprawi, że cała ta przestrzeń stanie się mocno nieużyteczna. Nawet krzesło ogrodowe się wtedy tam nie zmieści. Dodatkowo wymusiłoby to wymianę kilku okien przylegających bezpośredni do muru domu. Nie chcę, żebyście pomyśleli, że jestem jakimś zapalonym przeciwnikiem ocieplania domu, wręcz przeciwnie, jednak to jest stary dom, w którym mieszkają siostry mojej mamy z rodzicami i raczej nie ma planów, żebym w przyszłości tu mieszkał na stałe. Ja aktualnie przebywam tu z powodu pracy, którą podjąłem i chciałbym rozwiązać kłopot z chodzeniem do pieca co 2 godziny, kiedy na dworze jest zimniej. Dzisiaj spróbuję z paleniem od góry, ale mam obawy czy ten piec to wytrzyma. Kilka razy zdarzyło się go zagotować i czasem pocieknie z niego trochę wody Nie chciałbym przekroczyć kwoty 10 tysięcy na całą inwestycję. W tym momencie policzyłem na szybko, że docieplenie stropu będzie kosztowało około 1600zł przy cenie 12,5zł za m^2 wełny 15cm. edit: Jednak wychodzi na to, że nici z paleniem od góry. W drzwiczkach nie ma miejsca, żeby zamontować uszczelnienie, a same w sobie są na tyle źle spasowane, że przy zamkniętym piecu i zgaszonym świetle w kotłowni jest jasno od płomieni widocznych przez szpary. Edytowane 5 Stycznia 2015 przez scrooge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 05.01.2015 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 ten piec to typowy górniak więc nie powinien mieć kłopotów z tym że w końcu w nim prawidłowo napaliszna początek nie ładuj na maksa tylko 1/3 objętości i rozpal od góry. jak już się nauczysz i zorientujesz na ile taki załadunek wystarcza będziesz mógł zwiększać ilosć opału aby uzyskać dłuższą stałopalnośćdasz radę spokojnie.te trociny obejrzyj czy są suche- jeśli tak to można na nich wełnę rozwinąć jako dodatkową warstwę izolacjijeśli nie planujesz dalszych zabiegów izolacyjnych kociołek 12KW to koszt około 7tys więc zamkniesz się spokojnie w budżecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Spróbuje zrobić tak jak mówisz - mam nadzieję, że nie wylecę w powietrze razem z ta kupą żelastwa Trociny są bardzo suche. Watę dać bezpośrednio na trociny, czy lepiej najpierw folię paraprzepuszczalną ? Co do kotła - wymian i tak będzie niezbędna, bo takie okresowe cieknięcie niczego dobrego nie wróży. Myślę że 12KW będzie w zupełności wystarczające, tylko teraz pytanie jaki piec kupić i czy myśleć nad tym buforem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
poltowski2000 05.01.2015 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 jak idziesz w węgiel to kup kocioł z podajnikiem, na pewno będziesz zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 05.01.2015 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 scroogewyczyść porządnie wymiennik, weź jakąś szczotę drucianą i zeskrob ile się da tego syfu ze scianek wymiennikaw drzwiczkach spróbuj jednak wkleić sznur uszczelniający jak najgrubszy - przynajmniej częściowo je uszczelniszprzy prawidłowym ciągu nie będzie dymiło do kotłowni, zwłaszcza jesli nie dymiło gdy paliłeś od dołuwrzuć trochę węgla na dół na to kilka kawałków grubszego drewna, potem szczapki i papier i rozpal, jak tylko złapie ciąg to wszystko pójdzie właściwą drogą przez wymiennik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.01.2015 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 (edytowane) Zrób jakieś lepsze zdjęcia kotła szczególnie w środku bo ze zdjęć to mi on wygląda na typowego górno - dolniaka. Czyli do wszystkiego i do niczego. Ze zdjęć widzę na dole szparę na dym i na górze taką samą. I zrób to zanim napalisz w kotle, bo palenie od góry w takim kotle Ci nie wyjdzie A kocioł za 7k PLN ja kupiłem z innych powodów na razie sobie daruj. EDIT: No górno dolniak jak w mordę strzelił 1 zdjęcie dym ucieka za ściankę, 2 zdjęcie otwór dymny na górze kotła. A może jednak to górniak: Edytowane 5 Stycznia 2015 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 jak idziesz w węgiel to kup kocioł z podajnikiem, na pewno będziesz zadowolony Tylko że w gospodarstwie zawsze się znajdzie różnego rodzaju odpadki drewnopochodne i przynajmniej jest czym latem wodę nagrzać. A w takim kotle z podajnikiem już takiej możliwości nie ma. Gdzieś przeczytałem ze takie wersje DUO z dodatkowymi rusztami są delikatnie mówiąc "do dupy" scrooge wyczyść porządnie wymiennik, weź jakąś szczotę drucianą i zeskrob ile się da tego syfu ze scianek wymiennika w drzwiczkach spróbuj jednak wkleić sznur uszczelniający jak najgrubszy - przynajmniej częściowo je uszczelnisz przy prawidłowym ciągu nie będzie dymiło do kotłowni, zwłaszcza jesli nie dymiło gdy paliłeś od dołu wrzuć trochę węgla na dół na to kilka kawałków grubszego drewna, potem szczapki i papier i rozpal, jak tylko złapie ciąg to wszystko pójdzie właściwą drogą przez wymiennik Zrobiłem tak jak napisałeś, na początku kupa dymu, a później temperatura zaczęła się wymykać spod kontroli. Jakoś udało się opanować, ale znowu pojawiła się mokra plama przy kotle (ewidentnie woda) Niby uszczelniłem te drzwiczki, ale to chyba więcej szkody niż pożytku dało. Metal jest ze sobą względnie dobrze spasowany i nie ma tam odpowiedniego miejsca na zamontowanie sznura. Zrób jakieś lepsze zdjęcia kotła szczególnie w środku bo ze zdjęć to mi on wygląda na typowego górno - dolniaka. Czyli do wszystkiego i do niczego. Ze zdjęć widzę na dole szparę na dym i na górze taką samą. I zrób to zanim napalisz w kotle, bo palenie od góry w takim kotle Ci nie wyjdzie A kocioł za 7k PLN ja kupiłem z innych powodów na razie sobie daruj. EDIT: No górno dolniak jak w mordę strzelił 1 zdjęcie dym ucieka za ściankę, 2 zdjęcie otwór dymny na górze kotła. A może jednak to górniak: [ATTACH=CONFIG]297331[/ATTACH] To jest na pewno kocioł górnego spalania. Tylko ma pogłębioną komorę przez co się wydaje, że z tyłu jest wylot spalin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
poltowski2000 05.01.2015 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Tylko że w gospodarstwie zawsze się znajdzie różnego rodzaju odpadki drewnopochodne i przynajmniej jest czym latem wodę nagrzać. A w takim kotle z podajnikiem już takiej możliwości nie ma. Gdzieś przeczytałem ze takie wersje DUO z dodatkowymi rusztami są delikatnie mówiąc "do dupy" jedno upośledza drugie i na odwrót , ale myslę że dasz radę osiągnąć kompromis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.01.2015 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 scrooge - 7-10kg węgla na dół na to szczepy drewna papier trochę cienkiego drewna, zapałka. Czekamy aż się delikatnie zapali, zamykamy, klapę od popielnika odłączamy od miarkownika - śrubą ustawiamy aby prześwit był na mały palec. Kotła nie otwieraj, co najwyżej posłuchaj czy słychać delikatnie płomienie. KONIEC Po 2-3 h idziesz na kontrolę jak góra dolnych drzwiczek zrobi się ciepła (żar zszedł na dół ) śrubą kręcimy i zostawiamy prześwit około 2-3mm Szczeliny orientacyjne w kotle ma się palić delikatnie a nie hajcować. Nawet w kotle z podajnikiem da się skopcić jakieś "odpadki" drewnopochodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 scrooge - 7-10kg węgla na dół na to szczepy drewna papier trochę cienkiego drewna, zapałka. Czekamy aż się delikatnie zapali, zamykamy, klapę od popielnika odłączamy od miarkownika - śrubą ustawiamy aby prześwit był na mały palec. Kotła nie otwieraj, co najwyżej posłuchaj czy słychać delikatnie płomienie. KONIEC Po 2-3 h idziesz na kontrolę jak góra dolnych drzwiczek zrobi się ciepła (żar zszedł na dół ) śrubą kręcimy i zostawiamy prześwit około 2-3mm Szczeliny orientacyjne w kotle ma się palić delikatnie a nie hajcować. Nawet w kotle z podajnikiem da się skopcić jakieś "odpadki" drewnopochodne. A to pokrętło na górnej klapie zamknięte cały czas ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.01.2015 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 To PW ( Powietrze wtórne ) niech będzie na początku trochę uchylone później jak dolna klapa będzie już ciepła zamykasz. Choć na tym etapie nie masz się co spodziewać dopalenia gazów za pomocą PW. Więc jak byś nie zrobił będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario19691 05.01.2015 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 (edytowane) Otwarte dopóki nie będzie samego żaru bez delikatnego dymku. Otwarcie tej rozety zależy od cugu im większy tym mniejsze. Chyba, że kopci przez nie od początku palenia, ale to znak problemu z cugiem wtedy zamknięte. Marcin był szybszy. Marcinie pracowałem nad kotłem o takim samym przekroju jak pokazałeś w poście #11. Okazało się że zimne powietrze wtórne PW bardzo fajnie spływało na rozpalający i gazujący węgiel. Edytowane 5 Stycznia 2015 przez Mario1969/1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
scrooge 05.01.2015 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Muszę przyznać, że coś tam osiągnąłem. Rozpaliło się ładnie od góry, nie było dymu i teraz pali się spokojnie z lekko otwartym dołem. Wystąpił jednak inny problem, jak złapał temperaturę 60*C na termometrze to tak jakby coś zaczęło stukać w środku. Kiedyś czytałem o miejscowych podgotowaniach i objawy są podobne. No i coś czuje, że moje eksperymenty nie wychodzą na dobre samemu kotłowi. Pociekło z niego jak nigdy dotąd. Nie wiem czy to nie przez to oczyszczenie wnętrza. Mam obawy, czy nie wyzionie ducha wcześniej niż się spodziewałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mac_612 05.01.2015 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Jak cieknie z kotła to niestety kiepsko... Może poszukaj w okolicznych składach, jakiegoś camino, lub inny sprawny kociołek, sezon wytrzymasz, a kasę zainwestuj w termomodernizacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.01.2015 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Bardzo możliwe że zaczął podgotowywać wodę znaczy trochę za bardzo się hajcowało, dolna klapka jeszcze bardziej w dół. Tylko obawiam się że coś nie teges bo powinno sie tak palić przynajmniej 2,5-5h na zasypie 7-10kg nawet na początku swojej przygody. Wiesz każdy z nas miał dokładnie takie same początki, przeczytaj główny temat który ma około 850 stron zobaczysz jakie były próby i jak się kończyły, jednak nie przypominam sobie aby komuś kocioł "wybuchł" Też myślałem aby ktoś ogarnął mój kocioł i abym przyszedł na gotowe - niestety nie wyszło. No chyba że znajdziesz kogoś ogarniętego w temacie który poinstruuje na miejscu jak to ma wyglądać, w co wątpie bo wszyscy rozsypali po Polsce i nie tylko. Zresztą żaden z nas nie opanuje Twojego kotła bo to Twój kocioł i Twoja instalacja. Testuj próbuj możesz podać jakie okolice a nóż ktoś będzie niedaleko Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.