Instalacja elektryczna w sypialni - pytania laika

[elpapiotr]

Zawsze można w rozdzielnicy podzielić na odrębne obwody i poprowadzić np 2 cieńsze komplety przewodów zasilając z każdego np po 3 lampki.

W tym moim przypadku tego nie ma, jest 11 obwodów i 11 zasilaczy/transformatorów. Nic nie dzielone. Edytowane 20 Stycznia 2015 przez elpapiotr

[kemot_p]

Nieprawda. W tej instalacji nie ma ani jednego przewodu o tym przekroju.

Mowa oczywiście o oświetleniu zasilanym z tych zasilaczy/transformatorów.

 

[ATTACH=CONFIG]300028[/ATTACH]

 

Sprawdzimy, czy korzystałem z dobrego kalkulatora. Dla mocy 25W, napięcia 12V i przewodu 25m pokazuje, że minimalny przekrój to 4mm. Źle to policzone jest?

[elpapiotr]

A ja mam 2,5 mm2, według starych sposobów starego lisa, a i moce zasilaczy i odbiorników większe Edytowane 20 Stycznia 2015 przez elpapiotr

[Tomeksup]

Dlaczego tylko do halogenów ? Mam teraz tam 2 x chyba 1,8W takie okrągłe z ledami na dwie wtykane nózki.

[kemot_p]

Dlaczego tylko do halogenów ? Mam teraz tam 2 x chyba 1,8W takie okrągłe z ledami na dwie wtykane nózki.

 

Wiesz że to są napewno ledy? Czasami jak zasilacz jest niewłaściwy potrafią migac. Chodzi chyba o stabilizację napięcia. A czasami zasilacz od halogenow może być za mocny dla ledow. Jeśli twój zasilacz ma 60w a podlaczysz np. 5w to może nie zadziałać.

Edytowane 20 Stycznia 2015 przez kemot_p

[Jarek.P]

Dlaczego tylko do halogenów ? Mam teraz tam 2 x chyba 1,8W takie okrągłe z ledami na dwie wtykane nózki.

 

Dlatego, że na ich wyjściu jest prąd zmienny, ze sporą częstotliwością (kilkadziesiąt kHz), żarówkom czy halogenom to nie przeszkadza, natomiast LEDom nie wychodzi na zdrowie: prąd zmienny powoduje, że LEDy pracują jedynie na połówkowym zasilaniu, druga połówka zaś to polaryzacja zaporowa, która dla LEDów nie jest wskazana. Dodatkowo: częstotliwość prądu powoduje, że LEDy się niepotrzebnie grzeją. Podsumowując: działać działa, ale niszczy LEDy, skraca ich żywot.

[Tomeksup]

Te ledy to takie okrągłe płytki z ledami (punktami). Wtykane nóżkami. Narazie świecą. Sprawdzę czy się grzeją.

[_olo_]

Dlatego, że na ich wyjściu jest prąd zmienny, ze sporą częstotliwością (kilkadziesiąt kHz), żarówkom czy halogenom to nie przeszkadza, natomiast LEDom nie wychodzi na zdrowie: prąd zmienny powoduje, że LEDy pracują jedynie na połówkowym zasilaniu, druga połówka zaś to polaryzacja zaporowa, która dla LEDów nie jest wskazana. Dodatkowo: częstotliwość prądu powoduje, że LEDy się niepotrzebnie grzeją. Podsumowując: działać działa, ale niszczy LEDy, skraca ich żywot.

 

Nie wystarczy wpiąć w obwód takiego zasilacza odpowiedniej diody prostowniczej by usunąć drugą połówkę ?

[Jarek.P]

Tak, wystarczy, ale to nie takie proste. Wszystko się rozbija o te kilkadziesiąt kHz, zwykła dioda prostownicza się zamęczy przy takiej częstotliwości, nie nadąży przełączać, potrzebna jest dioda impulsowa. Ze względu na wymagane prądy, spadek napięcia na diodzie dobrze, żeby to była dioda shottky'ego.

 

Czyli podsumowując: tak, da się. Tylko chyba nie warto, zasilacze do LEDów nie są znów takie drogie, żeby opłaciło się kombinować., zwłaszcza, że te do halogenów są także mniej stabilne.

[_olo_]

A czy nie ma przypadkiem "żarówek" led "idiotoodpornych" tzn zabezpieczonych przed stosowaniem takich zasilaczy diodą shottky ?

[Jarek.P]

Wszystko zależy od ceny LEDa. Taśmy nie mają żadnych zabezpieczeń niezależnie od ceny. Droższe żarówki LED mają wbudowane przetwornice i te mogą (choć nie muszą, wszystko zależy od ich konstrukcji) być odporne na takie zasilanie, ale to będzie loteria przy zakupie żarówek. No niestety, takich zasilaczy po prostu do ledów się nie używa i tyle

[_olo_]

Ewentualnie stosuje się żarówki led na 230V AC z wbudowanymi własnymi przetwornicami i po kłopocie z zasilaczami i grubością przewodów.

[kemot_p]

Ja już teraz właśnie tak robię - za dużo "zabawy" z 12V. Mam w sypialni instalację LED na 12V, teraz w przedpokoju zakładam żarówki LED 4 X 5W na 230V. Rodzice mieli w kuchni oświetlenie halogenowe 3 x 30W na zasilaczu 120W, potem przyszła "moda" na LED-y. Więc kupili 3x4W, podłączyliśmy - nie świecą. Okazało się, że ich zasilacz powinien być obciążany w granicach 30-80%, czyli minimum jakieś 35W, więc zasilacz do wywalenia.

[Tomeksup]

U mnie te ledy w kuchni buczą. Chyba trzeba zmienić zasilacz. Jaki kupić ?

[Jarek.P]

Taki do LEDów. U kolegi kemot_p zapewne też.

[Tomeksup]

Dziś zgasła na chwilę jedna lampka. Kupiłem zasilacz, czy istotne jest gdzie podłącze + a gdzie - ?

[Jarek.P]

Przy LEDach - tak. Ale jak źle podłączysz, nic nie zepsujesz, najwyżej nie będzie świecić, więc spokojnie.

[Tomeksup]

Podłączyłem, ale najpierw w gniazdku sprawdziłem gdzie faza a gdzie zero i tak poprowadziłem aby był + do + i - do -.

 

Przy okazji zobaczyłem, ze poprzednio włącznik był zamontowany na zerze ! Masakra, a podobno poprzedni współwłaściciel tego mieszkania to elektryk.

[kemot_p]

Taki do LEDów. U kolegi kemot_p zapewne też.

 

Dokładnie, kupiłem zasilacz dedykowany dla LEDów.