Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika in?yniera Mamonia


Recommended Posts

Michalinko, nie martw się!

Na pewno jakoś uda się to naprawić. W sumie az takie straszne nie jest....Może nawet interesujące.....W końcu to tylko zwisający kawałek ściany. Możesz tez jakoś to ukryć..np. powiesić zazdrostkę, albo pomalować to na jakis niespodziewany kolor..

Sama nie wiem. Czuję, że nie bardzo Ci pomogłam, ale naprawdę chciałam... :-?

Wiesz co? Olej to! Napij się, odstresuj..... :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 530
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mychalina, rzecz jest poważna, ale nie tragiczna, głowa do góry! Na razie czekaj na to, co powie specjalistka od wnętrz, a jak i ona załamie ręce, to... zawsze masz jeszcze forumowiczów :) Przyjedziemy, wyrżniemy schody i zrobimy nowe :p

 

A na poważnie, jak się nie ma co się lubi... Zawsze to może być główna ciekawostka opowiadana wszystkim wizytującym dom, a odwiedziny w łazience staną się gwoździem programu :wink:

 

Trzymam kciuki za rozwiązanie

 

Uściski

YaMarzena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żabciu - pewnie masz rację, że mój humor jest trochę lepszy. Wszystko przez to, że budowę widziałem ostatnio w czwartek czyli nie byłem tam aż CZTERY DNI :o 8) :D :lol:

 

PS - ciekaw jestem co moja biedna małżoncia powie jak spostrzeże to "Żabciu". Żebym to ja przypadkiem biedny nie był :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inzynierze, czy można rzucić zapytaniem:

-A czyt to pokój jest?

 

 

PS. Abstrachując od zapytania. Pełną symetrię wagonu kolejowego można uzyskać za pomocą wnękowej szafy po stronie lewej. Jeżeli ma sięzdolnego stolarza i jest to pokój darmozjada (czytaj pociechy) to można z tej szafy rozkładać tapczan lub łóżko (w zależności od potrzeb). Niby obciachowo, ale nie traci się zbytnio przestrzeni życiowej, a wszyskie bambetle pochowane po kątach (szafach). 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełną symetrię wagonu kolejowego można uzyskać za pomocą wnękowej szafy po stronie lewej. Jeżeli ma sięzdolnego stolarza i jest to pokój darmozjada (czytaj pociechy) to można z tej szafy rozkładać tapczan lub łóżko (w zależności od potrzeb). Niby obciachowo, ale nie traci się zbytnio przestrzeni życiowej, a wszyskie bambetle pochowane po kątach (szafach). 8)

 

Pomysł jest dobry bez dwóch zdań. Jednak nie jest to pokój, ale przestrzeń nad schodami. Ściana widoczna z lewej strony wyznacza granicę klatki schodowej, natomiast z prawej strony jest przejście do pokoju widocznego w głębi (to pokój nad garażem czyli mój przyszły gabinet). Ściana z prawej strony oddziela to przejście od łazienki. Gdybym miał jeszcze jakieś zdjęcie (trochę poniżej tego kadru) to wszystko stałoby się jasne, ale nie mam.

 

POZDRAWIAM !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy jest tam pustka powietrzna. :roll:

Hmmm.. to już gosza sprawa. :wink:

Ale wg mnie pozostaje jeden z Ośmiu Códów Świata, znaczy ten teges, Wiszące Ogrody.

Taki dżungiel z pticami, jakie kanary, albo papuga drąca się:

"Architekt wnętrz cienias!!!" :lol:

 

 

 

PS. Ciekawe czy papuga poprawi humer Mychalinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mamoniowie :) Odpuśćcie sobie. Na razie Was to złości, później będzie lekko denerwowało, jeszcze później od czasu do czasu Was ten widok zirytuje a po pewnym czasie przestaniecie to wogóle zauważać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele prac - jak sie na nie patrzy z boku przyglądając się fachowcom - to roboty pozornie proste.

Pozornie... - ja się już kilka razy potknąłem na tego typu "drobiazgach".

Ale spoko - dzisiaj pójdzie już lepiej, a za kilka dni kupisz agregat i otworzysz firmę z usługami tynkarskimi ;)

W koncu z murowaniem poszło ci całkiem fajnie - teraz też się uda, tylko moze dopiero za 2 razem ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inzynierze - to wina wody i koloru. Wiem to na pewno.

Cienkiegobolka wykluczamy! Absolutnie :wink:

Ospe przechodzilismy w zeszlym roku, wiec uklony i serdeczne pozdrowienia dla Mychaliny.

Pozostale Wasze kataklizmy rzczywiscie przygnebiajace. Mam nadzieje, ze uda sie jakos wybrnac z tych zawilych form geometrii przestrzennej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inzynierze wszystko kwestia wprawy :)

Jak tka napisałeś o tych tynkach przypomniała mi się taka sytuacja z mojej pracy z budową nie ma to nic wspólnego ale myslę że odczucia są podobne - chodzilo o pobarnie krwi do cienkiej rurki nasza nowa koleżanka na początku się przyglądala i zawsze miała taki wyraz twarzy że co to za sztuka, wielka rzecz jak spróbowała sama to stwierdziła Jak się stoi z boku to wygląda to na takie proste a jak się zacznie to robić to już takie proste nie jest :o :roll: Po kilku próbach i ona sobie z tym poradziła :) Trening czyni mistrza :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...