zaba_gonia 04.08.2005 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Inżynierze! Gdzie jesteś? Codziennie czekam na nowe wiadomości.....A tu nic! Chyba dołek nie zamienił się w depresję???? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 05.08.2005 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Inżynierze! Gdzie jesteś? Codziennie czekam na nowe wiadomości.....A tu nic! Chyba dołek nie zamienił się w depresję???? Pozdrawiam Żabko - dzięki. Jeszcze żyję, ale ledwo dycham. Resztkami sił czołgam się do mety. Może któregoś dnia napiszę te słowa "JUŻ MIESZKAM" POZDRAWIAM SERDECZNIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 06.08.2005 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 Mamonie szanowne Ospa szybko przejdzie, a kafle sliczniutkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 06.08.2005 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 Trzymam mocno kciukasy żebyście mogli napisać MIESZKAMY Głowy do gory dacie rady, to już finisz Ściskam kciukasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 06.08.2005 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 Mychalino - cieszę się, że powoli ciągniesz dziennik za Was oboje. Rozumiem małżonka. Wiem co czuję i ciągle z tego powodu (moje zachowanie) wysłuchuję od mojej małżonki (ale przecież ja mury postawiłem i wytynkowałem a dekoracje to kobieca sprawa ) Wyślij Go może na kilka dni poza teren budowy - niech odpocznie i nabierze sił - będzie jeszcze ciężko zasuwał przy Waszym domu. Pozdrawiam PS. Czy macie już pomysł na kuchnię? Jeśli nie to dziś odkryliśmy pod Poznaniem nieźle zapowiadoającą się firmę. Szybko zrobiliśmy wstępny projekt a ceny są całkiem niezłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 07.08.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Inżynierze drogi, współczuję Ci malowania... Naprawde trzeba do tego kondycji.. U nas robiliśmy bez gruntu. Mistrz powiedział, że lepszym sposobem jest wymalowanie emulsją wymieszaną z wapnem (przynajmniej na nasze tynki cementowo-wapienne). Jeśli na regipsach ma być kolor, to dwukrotne malowanie na biało wystarczy, podobnie przy ścianach. My mieszaliśmy kolory sami i trzeba było ściany malować kolorem niestety 2x (Bondex). Acha - a jeśli chodzi o wałki do malowania to najlepsze, najtrwalsze są takie białe z białymi poprzecznymi..tego... szlaczkami ( ). Niemieckiej produkcji w l każdym razie, długość 15 cm. ena konkurencyjna. Acha i uważaj żeby nie pochlapać jastrychu jeśli chcesz kłaść dechy, czy parkiet. Później będziesz musiał drapać farbę drucianą szczotką. To chyba wszystko. A jeśli chodzi o odpoczynek, to nie wysyłaj Mychalino inżyniera z dala od budowy - wyślij Was tam oboje. My się wysyłamy już w środę. Oboje powoli zaczynamuy nienawidzieć słowa "budowa".. Trzeba odskoczyć (choćby do teściowej. ). I siły, cierpliwości i...oby do przeprowadzki. Już wkrótce Pozdrowienia Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 07.08.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Trzymam kciuki za to malowanie. No i końcu 1800 zł które zaoszczędzisz to średnia krajowa netto. NIe jestem spec - ale jak dla mnie przy dobrej farbie na podkładzie z białej zdecydowanie starczy raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jankes 08.08.2005 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Witaj Inzynierze, Podam CXi jak bylo u mnie. 600 m kw. ceny od 4-6 pln za malowanie na gotowo jesli w pokojach jest tylko po jednym kolorze, tzn bialy sufit i jakis kolor na scianie. Wiec do uratowania od 2400- 3000 . Robie sam.Doswiadczenia nastepujace. Gruntuje na bialo rozcienczonym ( dodatek 20% wody) Duluxem Super Matt. Czesc tam gdzie ma byc na bialo, to jeszcze dwie warstwy nierozcienczonego Duluxa i bardzo jestem zadowolony z krycia. Tam gdzie kolory to na zagruntowane na bialo duluxem, poszly dwie warstwy nierozcienczonego Dekorala. Pokrylo zadowalajaco. Wrazenia "z jazd". Dulux- genialnie sie maluje, tak gesta, ze nie kapie w ogole. Nieco malutkich kropeczek rozrzucane przy duzej predkosci w promieniu 30 cm. Do Duluxa kupilismy specjalny walek z owczej welny, 38 mm dlugie wlosie. Wprawdzie zalecany jest krotki, ale nam sie bardzo podoba faktura ktora zostawia ten walek, a wiecej farby wchodzi na raz. Dekoral- duzo rzadsza, pryska nieco, nie mozna oszczedzac na farbie, bo przeswituje, rzeklbym, ze nawet lepiej nieco przsadzic , niz nie dolozyc. Zona zadowolona z efekto , a to najwazniejsze. Powodzenia.Jankes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.08.2005 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Nie zapomnij właściwie prowadzić wałka, zwłaszcza na suficie. W zależności czy chcesz mieć pokój szerszy czy dłuższy (oczywiście ). Oczywiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 09.08.2005 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Nie zapomnij właściwie prowadzić wałka, zwłaszcza na suficie. W zależności czy chcesz mieć pokój szerszy czy dłuższy (oczywiście ). Oczywiście . Podobno wałek można prowadzić również w karo. Uzyskuje się fajny efekt geometryczny ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.08.2005 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Chętnie zobaczę, na te OKI . PS.Może być w dzienniku i niekoniwcznie w saloonie (oczywiście ). Oczywiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 09.08.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 No a jak z kolorami? Jakoś przeoczyłem albo co, bo na razie to tylko gruntujesz, gruntujesz i dajesz biały podkład MOże choć mała fotka? WIem wiem, czasu brak - każdy na to cierpi. pozdrawiam Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 09.08.2005 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Witaj Inżynierku! Ciesze się, że znów piszesz! :Już się bałam, że stanie się to dopiero po przeprowadzce..... Miłego urlopu na budowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 17.08.2005 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Nie chciałabym być niegrzeczna, ale ile jeszcze tego urlopu? Bo my tu tęsknimy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 24.08.2005 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Jest mi bardzo, bardzo przykro z powodu choroby Waszej córeczki.Ale najważniejsze, że da się z tym żyć.Ona też się nauczy, wcześniej od Was! Trzymajci się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 24.08.2005 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Michalina - trzymaj się. Wiem, że nia ma nic coby pocieszyło rodzica po łzach dziecka. Technologia poszła już tak daleko, że wszystko będzie OK. Mam też w rodzinie cukrzyka. Teraz z pompą insulinową nie wie nawet, że jest chory. Oczywiście pewne ograniczenia są. A tak na prawdę Ty musisz być silna bo wtedy ONA będzie jeszcze silniejsza. Pamiętam jak zobaczyłem mojego synka (4 lata) po operacji migdałów (podobno najbardziej krwawa, nawet po odzyskaniu przytomności), krwawił strasznie a my oboje udawaliśmy, że nic się nie stało i tak ma być. Rekin niespodziewanie szybko dochodził do siebie i krwawienie ustawało bardzo szybko, nawet lekarze się dziwili. Zaznaczam, że ja generalnie w takich sytuacjach "schodzę śmiertenie" w trybie expressowym. Wytrzymałem, zawiozłem rodzinkę do domu i jak rekin zasnął wypiliśmy całego "jasia" - i nic - tak byliśmy zesrtesowani. Potem mu migdały odrosły - ale to innna bajka Pozdrawiamy ciepło całą Waszą rodzinkę - My Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 24.08.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Nawet nie wiem co mam napisać. Nurni pięknie powiedział i nie pozostaje nic, jak tylko przyłaczyć się do jego słów.Musicie być dzielni. Już jesteście. pozdrawiamGerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 24.08.2005 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 Trzymajcie się dzielnie...I tak jak nurni napisał - nie dajcie po sobie poznać zatroskania - mała nie będzie się tak denerwować i szybciej się przyzwyczai do życia na insulinie. Życzę wam duuużo uśmiechów do córeczki, a ona się napewno tym samym odwdzięczy... Dziś technika górą! Malutkie pompki insulinowe łagodzą kłopoty. WOŚP kiedyś fundował je - 3-letnie dziecko naszej znajomej ma taką i świetnie sobie radzi, a co najważniejsze - cieszy się każdym następnym dniem jak inne dzieci... GŁOWY DO GÓRY! - napewno będzie dobrze. GORĄCE POZDROWIONKA,/Ewela i Pit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jankes 25.08.2005 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2005 Mychalino i Mamoniu, Wspieram Was myslami i trzymam kciuki za to, ze bedizecie dzielni i na pewno jakos to ulozycie tak, zeby bylo najmniej uciazliwe dla Waszej Corci. Nasz 8mio miesieczny szkrab przyszedl na swiat wczesniej o miesiac a byly duze szanse, ze pojawi sie jeszcze wczesniej. Ciezko nam bylo, jak nam potem ja zabrali po porodzie na tydzien z zapaleniem pluc, a teraz jest z nami i dostarcza nam szczescia co dzien. Nie bede pisal, ze to nie tragedia i zeby sie nie martwic, bo to nie o to chodzi. Za to zycze Wam duzo sily i wytrwalosci( chociaz tego wiekszosc budujacych nabiera w trakcie, wiec powinniscie miec juz tego duze zapasy) i zeby udalo Wam sie ulozyc zycie z tym zdarzeniem. Goraco PozdrawiamJankes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 25.08.2005 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2005 Jest nam strasznie przykro z powodu choroby Waszej Córki, mieliśmy już kilka przygód szpitalnych z naszym Małym Faciem, więc Was rozumiemy... Bądźcie dzielni, jesteśmy z Wami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.