Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika in?yniera Mamonia


Recommended Posts

Ależ prosze bardzo. I na zdrowie i poprawę humoru.

A jak dzisiaj? Lepiej już troszkę?

 

Niestety dziś wcale nie jest lepiej. Znowu deszcz - rzygać się chce :( . Na budowie coś chyba jednak spróbują, ale dysperbitu nie położą i znowu nie będzie można środka zasypywać. Wykonawca chciałby coś zarobić, a ja chciałbym mu zapłacić bo jestem z niego zadowolony, ale za co płacić jak robota się wlecze :(. Tak naprawdę co CAŁY TYDZIEŃ STRACONY !!!!! :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 530
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U nas od kilku dni nie pada ino zachmurzenie. Widziałam na mapach, że dyszcz omija nas boczkiem. Inżynierze drogi, od soboty już ciepełko ma być i precz z deszczem dużym. Jeno pokropywać ma troszku. No i październik ma być piękny. Widzisz jak to nam przyszło pocieszać się nawzajem w materii deszczowej - jak chmury wędrują sobie z północy na południe. Będzie lepiej, musi być. Trzymam kciuki.

Pozdrowienia

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w nocy i rano padało, ale teraz się przeciera, świeci nawet słońce. Ekipa miała dzwonić, żeby im przywieźć rury do kanalizy i nie dzwoni. Nie dzwonią = nie ma ich na budowie. A niech to #^#@*&!!$#!&$#^%^ :evil:

 

U nas z kolej cholera zaczyna popadywać :( :evil: , a mi folię akurat zaczynają układać na deskowaniu.

Spóźnili się z pracą = spóźnienie się z kasą i może upust. :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to faktycznie trochę sobie ekipa z tobą "pogrywa w kulki" :evil:

Ja zastrzegłem w umowie że mają informaowac o potrzebach materiałowych

z 3 dniowym wyprzedzeniem (i tak z tego nie korzystam, ale przy podpisywaniu

umowy troche sie to nie podobało majstrowi).

Nie korzystam też z tego bo nie muszę, ekipa sama naciska by materiał był

i robota szła do przodu - maja kilka budów, ale na kadej inny skład osobowy,

który robi daną budowę do końca. Potem jak to nazywasz "sianko" ;)

i zasuwają na nastepna robotę.

 

Koniec końców i tak wybudujesz :) - ale nerwów szkoda.

 

Pozdrawiam i głowa do góry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób wszystko aby przyspieszyć położenie stropu nad parterem to Ci potem nie będą płakać że pada.

Iżynierze nic nie bój, będzie OK, a z nerwami odpuść, szkoda zdrowia. Oni mają to "obcykane na co dzień, a Ty tylko sobie zdrowie nadszarpniesz.

Tylko spokój - a potem zakop towarszytwo w ogródku pod orzechem, który podobno bardzo lubi padlinę :o :o :o :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi inzynierze Mamoniu!

Co do stosowania kar umownych, czy nawet straszenia nimi, to bylbym ostrozny, szczegolnie w przypadku takiego obrazalskiego wykonawcy. Natomiast powiniennes byc bezwzgledny w ich egzekwowaniu.

U mnie bylo tak:

Wykonawca dachu zobowiazal sie , zezacznie 15 listopada i skonczy 15 grudnia. Na zachete drewno na wiezbe przyjechalo 12 dokladnie tak jak bylo umowione. Ale potem nie pojawili sie na budowie az do 27. W trzy dni postawili wiezbe z bledami( jetki za wysoko). Wiec nakazalismy rozbiorke i zalozenie nowych na koszt wykonawcy. Zdjal i potem sie na budowie nie pokazal przez nastepne trzy tygodnie. W miedzyczasie murarze murowali szczyty, a wiezba stala nieskonczona. Niestety, naiwnie wierzac, ze murarze nasi nie pilnowani skoncza robote pojechalismy na urlop, a ci to nawet nie zajrzeli przez tydzien co nas nie bylo. Oczywiscie wiezba tez nie zostala skonczona. A miala byc zaplacona po zrobieniu, przed rozpoczeciem robot dekarskich. Miala to robic ta sama firma, wiec to w interesie wykonawcy bylo, zeby dokonczyc. Nie odzywal sie, nie odbieral telefonow, a potem jak juz odebral, to klamal, ze beda a nie byli. Zakladalismy, ze nie ma go co straszyc karami, bo sie obrazi. Stwierdzilismy, ze bedziemy konskwentni w egzekucji kar umownych. W koncu wykonawca laskawie obiecal, ze zaczna 21 grudnia znowu prace. Przyjezdzam 21 grudnia, a tam po dachu skacza dekarze i zaczynaja przybijac laty pod uchwyty do rynien. Zatrzymalem roboty, zgonilem z dachu i pytam gdzie ciesle, a oni na to ze nie wiedza i ze to inna firma. To dzwonie do wykonawcy. A ten, ze tu juz ci dekarze maja pracowac, a on ciesli przysle nastepnego dnia. Powiedzialem, ze nic z tego. No w koncu 22 grudnia wiezba skonczona, a po swietach weszli dekarze. Okazalo sie, ze ten od wiezby ma kolesia podwykonawce, ktory zajmuje sie dekarstwem. Bardzo zreszta porzadnie i ladnie robili, w przeciwienstwie do ciesli. No i robili codziennie, nawet w sylwestra do 1400. Nawet po nowym roku przyjechali 2 i 3 ( zdaje sie piatek i sobota ). Ale potem zdechlo. Braklo im doslownie 1 dzien roboty. Minely dwa tygodnie i ostatecznie moglismy odebrac dach 16 stycznia( miesiac po terminie). Wyobraz sobie, jak strasznie zdziwiony byl wykonawca, ze dostanie tylko 80% wynagrodzenia( kary umowne byly 1% dziennie -ale czesc mu odpuscilismy ze wzgledu na murarza, ktory sie grzebal ze szczytami). Nie mogl uwierzyc. I chcial" puscic w niepamiec". W koncu, jak zobaczy, ze nie zamierzamy mu wyplacic ani grosza, dopoki nie uzna slusznosci kar umownych, to grzecznie podpisal protokol odbioru i dostal kase. Inna sprawa, ze zdaje sie wszystko przerzucil na tego dekarza, ale to juz byl nie nasz problem. Tak wiec uwazalabym ze straszeniem karami, czy nawet potracaniem za ktorys etap, jak jeszcze masz do wyegzekwoawania nastepny, bo to zaostrza stosunki. I niestety, jak masz wykonawce, ktory ma Cie gdzies, to zazwyczaj jest taki, ze nie uzna za nic swojej winy i slusznosci kary, wiec sie bedzie czul pokrzywdzony i potraktowany niesprawiedliwie. I bedzie sie usilowal mscic i odegrac.

My stosowalismy zasade, ze jesli wykonawca niekoniecznie ze swojej winy mial opoznienie( rozasadne- powiedzmy do tygodnia), ale nas traktowal z szacunkiem i powiadamial za wczasu, to odstepowalismy od kar umownych, bo w koncu jakas przyzwoitosc musi byc. Natomiast tego dachowca, co nas olewal, skasowalismy wg umowy. Tak wiec moze wypadaloby, bys jednak potracil kary na zakonczenie wspolpracy. Rozwaz to

Pozdrawiam

Jankes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...