skorka.p 06.01.2015 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Witam, Potrzebuję rady w następującej kwestii. Mam w mieszkaniu położoną podłogę drewnianą, dąb olejowany. Niestety wykończeniowcy w trakcie pewnych prac niedostatecznie zabezpieczyli drabinę i zrobili jej nóżkami wgłębienia, widoczne jak na zdjęciach. Powstaje zatem pytanie, czy jest jakiś sposób by te wgłębienia wyrównać (poza oczywiście daniem w pysk wykończeniowcom ). Natknąłem się*na metodę z namoczeniem szmatki i podłogi oraz przyłożeniem gorącego żelazka. Czy ten sposób rzeczywiście przynosi efekty i czy nie zniszczy miejscowo podłogi (np. nie odbarwi jej itp.)? Czy ew. cyklinowanie podłogi przyniosłoby efekt? Podłoga jest nowa, ma 3 tyg., ale wolałbym to ewentualnie zrobić teraz niż wtedy gdy się do końca urządzę. Będę wdzięczny za dobre rady. Pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 06.01.2015 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Niestety taki urok drewnianych podłóg. Po 20 dziurze w podłodze przestanie ci to przeszkadzać. Ja mam sie gorzej bo mi dzicecko zrobiło linie w poprzek słoi norzyczkami na 30 cm przez przypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 06.01.2015 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Witam, Potrzebuję rady w następującej kwestii. Mam w mieszkaniu położoną podłogę drewnianą, dąb olejowany. Niestety wykończeniowcy w trakcie pewnych prac niedostatecznie zabezpieczyli drabinę i zrobili jej nóżkami wgłębienia, widoczne jak na zdjęciach. Powstaje zatem pytanie, czy jest jakiś sposób by te wgłębienia wyrównać (poza oczywiście daniem w pysk wykończeniowcom ). Natknąłem się*na metodę z namoczeniem szmatki i podłogi oraz przyłożeniem gorącego żelazka. Czy ten sposób rzeczywiście przynosi efekty i czy nie zniszczy miejscowo podłogi (np. nie odbarwi jej itp.)? Czy ew. cyklinowanie podłogi przyniosłoby efekt? Podłoga jest nowa, ma 3 tyg., ale wolałbym to ewentualnie zrobić teraz niż wtedy gdy się do końca urządzę. Będę wdzięczny za dobre rady. Pozdrawiam, Paweł Możesz spróbować na mokro z gorącym żelazkiem. W miejsce wgnieceń nanieść trochę wody np. mokrym wacikiem. Tą operację powtórzyć kilkakrotnie w celu nasycenia włókien w tym miejscu wilgocią. Możesz tez w tym miejscu umiejscowić mokry wacik i przykryć go folią. Folię docisnąć do wacika. Nastepnie po około godzinie nałożyć następny wacik wilgotny i docisnąc gorącym żelazkiem lub kolbą dużej lutownicy. Są także inne metody. Usunąc lub zmatowić olej delikatnie w wgnieceniach, a jak trzeba to uszkodzenia pogłębić i nałożyć twarde woski na gorąco. Śladów po dołkach nie ma. Ten sposób jest prostszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 07.01.2015 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2015 Możesz spróbować na mokro z gorącym żelazkiem. W miejsce wgnieceń nanieść trochę wody np. mokrym wacikiem. Tą operację powtórzyć kilkakrotnie w celu nasycenia włókien w tym miejscu wilgocią. Możesz tez w tym miejscu umiejscowić mokry wacik i przykryć go folią. Folię docisnąć do wacika. Nastepnie po około godzinie nałożyć następny wacik wilgotny i docisnąc gorącym żelazkiem lub kolbą dużej lutownicy. Są także inne metody. Usunąc lub zmatowić olej delikatnie w wgnieceniach, a jak trzeba to uszkodzenia pogłębić i nałożyć twarde woski na gorąco. Śladów po dołkach nie ma. Ten sposób jest prostszy. Dzięki za poradę. Mi się wydaje, że sposób pierwszy jest prostszy (a jeśli nie to zapewne brzmi mniej inwazyjnie). Pytanie czy nie odbarwi to jakoś deski w tym miejscu, czy żelazko nie zostawi śladów itp. Ale spróbuję w jakimś mniej widocznym miejscu. Inna sprawa jest taka, że będę rozmawiał z wykończeniowcami i oczywiście domagał się rekompensaty. Pytanie - ile mogę im krzyknąć? Koszt cyklinowania podłogi? Jakoś to muszę wyrazić w wartości po podłoga jest nowa, dopiero co położona i boli sama myśl o tym, że już ma jakiś defekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.01.2015 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2015 A ile chciałbyś zapłacić za wymianę jednej (słownie : jednej) deseczki w parkiecie? Wystarczy ją wymienić i zaolejować - na tym polega magia olejowanych podłóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 07.01.2015 23:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2015 No właśnie tu jest problem, bo to jest w kilku / kilkunastu miejscach - raz większe wgłębienie, raz mniejsze (z przewagą mniejszych). Decha to koszt ok 180 zł / m2. Tylko nie wiem jak mi się uda domówienie np. 3 m2 deski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.01.2015 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2015 (edytowane) Nie masz resztek? A ten co kładł nie ma? To wygląda na dąb, więc raczej nie będzie problemu ...3 metry kwadratowe wgnieceń? To musi być duży element ...Swoją drogą to mógł fachowiec zabezpieczyć nogi drabiny - trzeba było go przypilnować. Najlepiej działa gruby filc w kwadratach. Edytowane 7 Stycznia 2015 przez Nefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 08.01.2015 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2015 Resztki mam, ale z nich wątpię aby udało się wymienić deskę. Zastanawiam się przy tej okazji czy nie domówić sobie ze 2m2 podłogi już teraz i nie położyć gdzieś w piwnicy tak na wszelki wypadek na przyszłość, jak sądzisz? 3 m2 nie ma wgnieceń, ale są w licznych miejscach więc wymiana każdej deseczki nie wchodzi w grę raczej bo by się zapewne trochę m2 uzbierało. Fachowiec miał matę papierową, sądziłem że to wystraczy, przy czym uczulałem go na to aby dobrze zabezpieczył drabinę. Ale skoro fakt jest faktem, to teraz jednym rozwiązaniem jest coś na to poradzić. Chyba wypróbuję najpierw rozwiązanie z żelazkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.01.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2015 Osobiście nie lubię takich rozwiązań "domowych", ale to Twoja podłoga Ja już mieszkam 6 lat, więc mam większą odporność Dodatkowe deski zawsze sie przydadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 08.01.2015 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2015 Osobiście nie lubię takich rozwiązań "domowych", ale to Twoja podłoga Ja już mieszkam 6 lat, więc mam większą odporność Dodatkowe deski zawsze sie przydadzą ja bym sie nie pierniczyl, mozesz sobie popsuc podloge bardziej niz masz. zawolaj goscia ktory robil podloge, gamonia co popsul i niech sie dogadaja. byla nowa nieuszkodzona podloga i taka ma byc, a w jaki sposob i za ile to ciebie nie powinno interesowac. mam nadzieje ze przynajmniej nie zaplaciles jeszcze temu co napsul. a tak przy okazji, co ty jeszcze robiles po podlogach? ja po podlogach zostawiam tylko malowanie co by takich cudow nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 08.01.2015 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2015 Niestety, ale sytuacja mnie zmusiła do tego abym jeszcze wpuścił elektryka, który miał nakleić taśmy LED na sufity podwieszane. Oczywiście, że gamonia zawołam i będę się dogadywał. Spróbuję w niewidocznym miejscu patent z żelazkiem, skoro ktoś go opisuje to może działa. A jak nie to przynajmniej deski gdzie te uszkodzenia są większe to wymienię. Dzieki za rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ogrodolandia 12.01.2015 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2015 Dać Fv do zapłaty gamoniowy za ponowne usługi parkieciarza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
spt 17.01.2015 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2015 Witam Takie "naprawy" wykonujemy za pomocą twardych wosków, gdzie na parkiecie są: rysy, małe ubytki, otwory, wgniecenia. Szeroka gama kolorystyczna pozwala dobrać kazdy kolor, pod kolor parkietu Pozdrawiam (foto naszego zestawu do napraw) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 18.01.2015 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Reklama nie odpowiedź. Tekst bez sensu.Witam Takie "naprawy" wykonujemy za pomocą twardych wosków, gdzie na parkiecie są: rysy, małe ubytki, otwory, wgniecenia. Szeroka gama kolorystyczna pozwala dobrać kazdy kolor, pod kolor parkietu Pozdrawiam (foto naszego zestawu do napraw) [ATTACH=CONFIG]299415[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]299416[/ATTACH] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 12.02.2015 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 jak dla mnie metoda żelazkiem dla niewprawionej osoby nie jest dobrym rozwiązaniem. Proszę najpierw spróbować w niewidocznym miejscu . Bezpieczniejsze wydaje się zastosować woski jako wypełniacze, mozna dobrać kolor. Lub też zeszlifować delikatnie i z wyczuciem i przeolejować. Z doświadczenia wiem , że parkieciarz zrobi to najszybciej i najdokładniej , a za taką pracę nie powinien dużo zabrać. W ostateczności kiedy wgniecenia są bardzo głębokie można wymienić deskę . Koszt wymiany długiej deski jest spory bo zazwyczaj 100-200 zł bo to troszkę pracy jest . Dogadać się z tym co popsuł co do kosztów i tak będzie najlepiej . cena 100-200zł za wymianę deski? Nie wierzę aby było to dobrze i czysto zrobione. Koszt wymiany deski dochodzi do 600zł. Jeżeli są nawet głębokie rysy to tym lepeij dla twardych woskow. Wypełnim nawet ubytki w drewnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
spt 15.02.2015 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2015 Reklama nie odpowiedź. Tekst bez sensu. Witam Reklama ??? Przeczytać prosze kilka razy odpowiedź, mam wrazenie że kolega czyta bez zrozumienia Dobrze że fredi07 się sensownie wypowiada w wątkach lub tematach Pokazałem poprzez dodanie zdjecia jak moze wyglądac zestaw twardych wosków naprawczych (moj własnie tak wygląda) są inne zestawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trumidor 16.02.2015 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 Chciał bym to widzieć jak odciśnięte drewno z nieuszkodzoną powłoką lakierniczą naprawisz woskami twardymi To są drobne uszkodzenia, które są nie do uniknięcia, musisz się z tym pogodzić niestety to nie płytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 06.04.2015 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 Ale czy to rzeczywiście jest tak, z Waszego doświadczenia, że podłoga, deska warstwowa DĄB jest aż tak BARDZO podatna na uszkodzenia mechaniczne? Codziennie napotykam się na jakieś nowe wgięca, wżłowbienia, wgniecenia (małe fakt, ale są). W takim tempie podłoga będzie do wymiany za 5 lat! Nie mówię już o tym co się stanie jak mi spadnie szklanka np. - to chyba pozostanie potężny krater po niej. A jakby jakaś kobieta się przeszła w szpilkach to chyba każdy krok byłby odciśnięty. Dziwi mnie to i zarazem bardzo niepokoi, bo mieszkam sam a już mam tego dość sporo w różnych miejscach nie wiedzieć skąd (nie chodzę pod mieszkaniu w butach). Ciekawią mnie Wasze spostrzerzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VTS 06.04.2015 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 Uważam że drewniane olejowane lub woskowane podłogi są piękne, kiedyś miałam w mieszkaniu dębowe. Niestety w utrzymaniu są b. trudne, wrażliwe. Wszelkie rysy, wgniecenia, plamy są po prostu nieuniknione w codziennym użytkowaniu. Ale taki jest urok drewna ono już nigdy nie będzie wyglądało tak jak przed wprowadzeniem. Mimo że będziesz chodził w skarpetach a meble suwał na filcach, to przecież nie tylko gazetę czy ręcznik upuścisz ale i coś cięższego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorka.p 06.04.2015 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2015 No właśnie, póki co obchodzę się jak z jajkiem. Ok, jest to dąb klasy rustic, więc nawet wgniecenia dodadzą podłodze charaktru. Ale boję się właśnie jak upuszczę szklankę czy coś. Co wtedy z takim wgnieceniem ja zrobię... tego się*najbardziej obawiam bo mam podłogę jednakową w całym mieszkaniu (kuchnia, holl)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.