Zbyt wysokie rachunki za prąd

[ufo22222]

Zacznę od początku mieszkam na wsi dom około 80 m2, mieszkam z rodzicami (3 osoby) od dłuższego czasu przychodziły rachunki w okolicach 400 zł. miałem instalację jednofazową i myślałem że to wina licznika więc przy okazji wykonałem modernizację i ma 3 fazową instalacje. a rachunki dalej na tym samym poziomie. gdzie siostra mieszka w podobnym domu 5 osób i rachunki na poziomie 200/250 max. druga siostra mieszka w bloku 3 osoby mieszkanie około 70 m2 i rachunki na poziomie 120/150. jeden tylko był 190 złotych przez 4 lata jak tam mieszka.

mam wszystko to co siostry:

lodówko zamrażarka

zamrażarka

czajnik elek.

pralka

kuchenka gazowo elektryczna

mikrofala

telewizor

komputer

suszarka do włosów

pompa wody( bo zalewa mi piwnice) [siostry oczywiście nie mają bo nie potrzebują]

pozatym standardowo światło

z instalacji 3 fazowej jeszcze nie korzystałem bo na razie nic nie kupiłem na 400v. (aż strach pomyśleć co będzie jak kupię np spawarkę)

 

Ostatni rachunek za prąd od 1.09.2014 do 4.11.2014 jak dobrze liczę to 65 dni, ilość kilowatów 732 wychodzi około 11 kWh na dobę

Rachunek za prąd 481,55 złotych

dodam że ja i siostry mamy tego samego dostawcę ENERGA i tą samą taryfę czyli całodobową bez podziału na nocną/ dzienną

 

może mi ktoś powiedzieć co zrobić? bo jestem bezradny a rachunki mocno obciążają mój budżet

Edytowane 9 Stycznia 2015 przez ufo22222

[stefan_ems]

Zacznę od początku ...

 

może mi ktoś powiedzieć co zrobić? bo jestem bezradny a rachunki mocno obciążają mój budżet

 

A jak grzejecie cwu?

Proponuję:

- Wysłać rodziców gdzieś na jeden dzień czy dwa.

- Wszystko wyłączyć

- Włączać wszystko pojedynczo i po kolei (zaczynając od tych "grubych")

- Obserwować licznik, spisywać zużycie i czas w tabeli

- Liczyć

Edytowane 9 Stycznia 2015 przez stefan_ems
dopis

[ufo22222]

A jak grzejecie cwu?

Proponuję:

- Wysłać rodziców gdzieś na jeden dzień czy dwa.

- Wszystko wyłączyć

- Włączać wszystko pojedynczo i po kolei (zaczynając od tych "grubych")

- Obserwować licznik, spisywać zużycie i czas w tabeli

- Liczyć

 

grzeje centralnym ogrzewaniem piec bez elektroniki bez pompy wody.

 

mam te urządzenie do pomiaru z gniazdka to na 24h

-zamrażarka bierze 0,97 kW

-lodówko zamrażarka 0,82 kW

obecnie mierze pompę wody

Edytowane 10 Stycznia 2015 przez ufo22222

[stefan_ems]

grzeje centralnym ogrzewaniem piec bez elektroniki bez pompy wody.

 

mam te urządzenie do pomiaru z gniazdka to na 24h

-zamrażarka bierze 0,97 kWh

-lodówko zamrażarka 0,82 kWh

obecnie mierze pompę wody

 

No to jeszcze lepiej.

Podejrzewam, że albo jest sfajfczony licznik, albo sąsiad kradnie Wam prąd

[kasprzyk]

No to jeszcze lepiej.

Podejrzewam, że albo jest sfajfczony licznik, albo sąsiad kradnie Wam prąd

Ale co jeszcze lepiej ?

 

Kolego ufo - masz odpowiedź co "połyka" Twój prąd. Nie wiem co to za lodówka i zamrażalka, ale pół kuchni chyba zajmują ?

A sorki teraz doczytałem że to na 24 godziny - więc źle zapisałeś wynik.

 

Najszybsza metoda, zaprosić pomiarowca, powyłączać wszystkie odbiorniki i inne urządzenia przyłączone do instalacji elektrycznej i zacząć od pomiaru izolacji przewodów.

Edytowane 9 Stycznia 2015 przez kasprzyk

[stefan_ems]

Ale co jeszcze lepiej ?

 

Kolego ufo - masz odpowiedź co "połyka" Twój prąd. Nie wiem co to za lodówka i zamrażalka, ale pół kuchni chyba zajmują ?

A sorki teraz doczytałem że to na 24 godziny - więc źle zapisałeś wynik.

 

Najszybsza metoda, zaprosić pomiarowca, powyłączać wszystkie odbiorniki i inne urządzenia przyłączone do instalacji elektrycznej i zacząć od pomiaru izolacji przewodów.

 

Miałem na myśli jeszcze lepszą metodę niż ta, którą zaproponowałem.

Pomiar izolacji oczywiście nie zaszkodzi, tylko jaka by to musiała być strata, żeby umknęła uwadze domowników?

Dlaczego wynik jest źle zapisany?

Pzdr.

[kasprzyk]

Kolega ufo napisał pobór prądu 0,97kWh czyli prawie 1kW na godzinę - ale wyżej coś wspomniał: "to na 24h" czyli 1kW na 24 godziny - także na dwoje babka wróżyła ale pewnie chodzi o pomiar 24-ro godzinny, wynik wtedy byłby normalny dla tych zamrażarek.

pzdr

[yaiba83]

Najlepiej wyłączyć wszystko w całym gospodarstwie i zobaczyć czy licznik stanie w miejscu/przestanie nabijać impulsy. Potem załączać kolejne obwody i za każdym kolejnym załączeniem sprawdzać co w końcu rąbie tyle energii. Jak autor pisze licznik był wymieniany to praktycznie na pewno jest coś co jednak ten prąd zjada.

[zbich70]

na pewno jest coś co jednak ten prąd zjada.

Ot chociażby coś takiego

Link

Tu akurat się uwidoczniło, ale może być niezauważalne na wieki wieków i pobierać kilkaset watów przez 24 godziny 7 dni w tygodniu.

 

Foto autorstwa Kolegi Łukasza z elektroda.pl

[ufo22222]

tak koledzy pomiary podałem na dobę czyli 24 godziny Edytowane 10 Stycznia 2015 przez ufo22222

[stefan_ems]

Ot chociażby coś takiego

Link

Tu akurat się uwidoczniło, ale może być niezauważalne na wieki wieków i pobierać kilkaset watów przez 24 godziny 7 dni w tygodniu.

 

Foto autorstwa Kolegi Łukasza z elektroda.pl

Bardzo ciekawy przykład. Niedopuszczalne "mufowanie" w ścianie przewodu aluminiowego (jeśli dobrze widzę). Typowe w starych instalacjach. Wspomniany tu pomiar izolacji wskaże takie cuś szybko i za relatywnie niewielkie pieniądze.

[zbich70]

Bardzo ciekawy przykład. Niedopuszczalne "mufowanie" w ścianie przewodu aluminiowego (jeśli dobrze widzę). Typowe w starych instalacjach.

Nie tylko w starych instalacjach AL, w nowych także.

Typowa przypadłość wszelkiej maści speców z wiertarką w dłoni. Gdy spod wiertła iskry się posypią to na szybko skręcić i zagipsować, żeby tylko nie było widać. Jeszcze gorsze są uszkodzenia obwodów, które w danej chwili nie były pod napięciem, albo uszkodzenie polegało tylko na draśnięciu izolacji.

 

A tamtędy prąd może spierdzielać niezauważenie tak samo jak woda z nieszczelnej rury.

Potem wielkie zdziwienie dlaczego takie rachunki.

[ufo22222]

odłączyłem wszystko i licznik się zatrzymał.

 

 

piekarnik bierze: za 10 min. 0,2 czyli 1,2 kW na godzinę czyli 28,8 kW /24 h

czajnik za 6 minut wziął 0,2 czyli 2 kW na godzinę czyli 48 kW/ 24h

ale oczywiście nie chodzi to całą dobę.

 

Na początek wyelminuje czajnik elektryczny

Edytowane 10 Stycznia 2015 przez ufo22222

[coulignon]

przeczytaj z rachunku (albo go zeskanuj) jaka dokładnie masz taryfę. G11 czy C11.

[ufo22222]

Taryfa G11

 

Strefa pomiarowa L (całodobowa)

Rodzaj odczytu F (odczyt fizyczny)

 

 

Telewizor z dekoderem wziął 0,2 kW na godzine czyli jak idzie około 20 godzin to nabija 4kW na dobę.

Edytowane 10 Stycznia 2015 przez ufo22222

[stefan_ems]

Taryfa G11

Strefa pomiarowa L (całodobowa)

Rodzaj odczytu F (odczyt fizyczny)

Telewizor z dekoderem wziął 0,2 kW na godzine czyli jak idzie około 20 godzin to nabija 4kW na dobę.

 

Telewizor masz włączony 20h na dobę?

Jak skończysz swój "audyt" to daj wyniki na forum, bo to ciekawe jest

Pzdr.

[ufo22222]

Telewizor masz włączony 20h na dobę?

Jak skończysz swój "audyt" to daj wyniki na forum, bo to ciekawe jest

Pzdr.

 

Może nie codziennie ale średnio tyle idzie

w weekend jak jest uruchomiony o 9 to idzie do późnych godzin nocnych

w tygodniu może mniej koło +/-16

 

jakaś aluzja?

[stefan_ems]

jakaś aluzja?

Nie. Zastanawiam się tylko, czy jak zsumujesz to wszystko, ten telewizor, może komputer, który chodzi non stop, światło w kuchni, która może akurat od północnej strony i trzeba świecić, to czy nie zbierze się te 11kWh.

Pzdr.

[jasiek71]

Nie. Zastanawiam się tylko, czy jak zsumujesz to wszystko, ten telewizor, może komputer, który chodzi non stop, światło w kuchni, która może akurat od północnej strony i trzeba świecić, to czy nie zbierze się te 11kWh.

Pzdr.

 

średnia 11kwh nie jest jakimś tam wielkim wyczynem więc raczej trzeba się przyjrzeć samemu sposobowi używania urządzeń domowych bo to że jeden i drugi ma podobne sprzęty w chałupie to jeszcze nic nie znaczy ...

co innego mieszkać tylko wieczorami( praca, szkoła itp...) a zupełnie co innego całodobowo...( emeryci, praca w domu, itp...)

[yaiba83]

Może nie codziennie ale średnio tyle idzie

w weekend jak jest uruchomiony o 9 to idzie do późnych godzin nocnych

w tygodniu może mniej koło +/-16

 

jakaś aluzja?

 

Wychodzi średnio trochę ponad 200zł na miesiąc.

Jeżeli bezsensownie telewizor chodzi tyle czasu, załącza się pompa w piwnicy, nie wiadomo jak użytkownicy gaszą światła po sobie to rachunek jest jak najbardziej normalny. Ja żyję na 2 kondygnacjach - 2 osoby na dole i 3 u góry (2 rodziny) i przy normalnym życiu rachunki mam 250zł na miesiąc.