Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Murator 7/04


Recommended Posts

Mam najnowszy nr Muratora, ale jeszcze nie czytałem. Są dwie płytki CD - "Kalkulator kosztów ogrzewania" i "Dowiedz się wszytkiego o farbach i lakierach"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta o ogrzewaniu to reklamówka Warszawskiej Gazowni. Jest tylko w wydaniu mazowieckim Muratora. Ale nie ma czego żałować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

Ja też nie mam płytek a juz chciałem lecieć że może coś ciekawego dali :lol:

JEST TO WONTEK skomentuj muratora to ciach :D

Więc zobaczcie :o na stronie 104 rys 15 jak to Pan redaktor maluje ścianę tak bardzo maluje że aż mu wałek sie zamalował na biało tylko jakoś nie naturalnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: noi chyba sobie jednak kupie może takie ubranko muratora bo jak widać można wyremontować pomieszczenie a ubranie jest jak NOWE grama kurzu chyba że to też komputerowo wyczyścili mogli chociaż troche plamek dać albo pył po gipsie czy jest możliwe żeby nie być zabrudzonym jak sie wykonuje taką robote może to specjalny materiał jest że nic sie nie czepia albo te oczy INSTRUKTORÓW Z ATLASA pokazało jak sie prawidłowo wykonuje żeby nie tylko dobrze zrobić a i też nie być brudnym i zakurzonym

Pozdrawiam udanej Lektury jak coś jeszcze znajde dam znać i wy też dajcie :wink:

jeszcze raz Pozdrawiam ARi :wink:

PS strona 110 co to są za podkładki tłumiące dzwiek pod parapetem interesuje mnie ten wontek a tylko jest zmianka otym może jakieś rozwiniecie tego co napisałem PODKŁADKI TŁUMIĄCE DZWIEK z czego są wykonane i gdzie to można kupić i czy to faktycznie zdaje egzamin wie ktoś coś otym ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie przejrzałem pobierznie numer a zasadzie tylko przeczytałem tylko ten artykuł o mieszkaniu na wsi czy w mieście. Cały problem dla mnie brzmi jak udowadnianie wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętem Bożego Narodzenia. :wink: :wink:

Pytanie wieś czy miasto jest pytaniem, które na forum wzbudzało dużo emocji.

Nie wiem czy ja tylko to tak odebrałem, ale ogólny wydżwięk artykułu jest taki, że miasto jest jednak lepsze. :(

A szkoda, no cóż jedyne co pozostało to głośno powiedzieć za tow. Leninen: Fani wsi łączcie się. :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja odebrałam artykuł o mieszkaniu na wsi jako propagandę życia w mieście. I to w mieście typu Warszawa. Nie w każdym rejonie Polski mieszkajac na wsi dojeżdża się do miasta godzinę lub dwie. U nas to zajmuje 10-15 minut. A o takich wsiach i urokach życia w nich nic w tym artykule nie było.

 

W sumie- powstał artykuł bardzo, ale to bardzo mijający się z prawdą. Opisujący tylko i wyłącznie skrajność- wady życia na wsi 30 km od Warszawy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos mieszkania na wsi ... Mój domek znajduje się 100m od granic administracyjnych miasta i w odległości 4 km od miejsca pracy (tej pierwszej, do godz.15.00) Można więc powiedzieć co to za wieś ale jednak opisane problemy dotyczą także i mojej rodziny. Nie ma co się obrażać, jak to w życiu - nie ma róży bez kolców. Konieczność wspólnego planowania dojazdów, dwa samochody, permanentny brak czasu bo : - trzeba posprzątać dom, skosić trawę, wypielić ogródek, odrobić lekcje z dzieckiem i chociaż trochę wspólnie pobawić się, podjąć gości ... a to wszystko przy dwóch etatach. Mimo to jesteśmy szczęśliwi lecz nie polecamy tej wersji leniuchom i "arystokratom".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos mieszkania na wsi ... Mój domek znajduje się 100m od granic administracyjnych miasta i w odległości 4 km od miejsca pracy (tej pierwszej, do godz.15.00) Można więc powiedzieć co to za wieś ale jednak opisane problemy dotyczą także i mojej rodziny. Nie ma co się obrażać, jak to w życiu - nie ma róży bez kolców. Konieczność wspólnego planowania dojazdów, dwa samochody, permanentny brak czasu bo : - trzeba posprzątać dom, skosić trawę, wypielić ogródek, odrobić lekcje z dzieckiem i chociaż trochę wspólnie pobawić się, podjąć gości ... a to wszystko przy dwóch etatach. Mimo to jesteśmy szczęśliwi lecz nie polecamy tej wersji leniuchom i "arystokratom".

 

Ale przeciez to samo trzeba robic i w domu w miescie, a odleglosci miejskie nieraz sa wieksze niz 4 km i tez dojazd zajmuje duzo czasu i trzeba go planowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Warszawie i w Warszawie pracuję. Z domu do pracy mam 13 km. Czas przejazdu w godzinach szczytu na tej trasie przekracza często godzinę. Jazda na I biegu, zużycie paliwa, sprzęgła.

Za rok wyprowadzam się na wieś. Do gminy 6 km przez las - 10 min, do powiatu 25 km - pół godziny. Las pod nosem, jezioro niedaleko, korków zero, tłumów żadnych, koszty utrzymania niższe. Tylko do Warszawy daleko... 3,5 godziny jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że każdy z kupujących działkę zastanawiał się, czy kupować bliżej miasta i dać więcej kasy czy dalej od miasta za mniejszą cenę. Działki nie kupuje się co rok. Coś musiało zdecydować, że właśnie ta a nie inna. Przed kupnem analizuje się plusy i minusy. Poza tym każda sprawa jest indywidualna.

Czytając ten artykuł rzeczywiście miałam mieszane uczucia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, a Ty czasem na płd nie emigrujesz? 8)

Nie, na północ w okolice Giżycka. Zakochałem się w Mazurach. Niedługo będę się podpisywał "Krzyżak" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...