Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

piece na pellets czy si? op?aca?


Recommended Posts

Witam serdecznie!

Jestem na etapie wyboru ogrzewania do swojego domu, ostatnio zaciekawił mnie artykuł w Muratorze który przedstawia ogrzewanie paletami w bardzo korzystnych barwach ( niska cena eksploatacji + bardzo mała czasochłonność obsługi). Powiem szczeże że połknełem haczyk nawet wybieram się na targi ogólnopolskie dotyczące Pellets które odbędą się w Bydgoszczy ale mimo wszystko chciałbym poznać opinie szanownych Forumowiczów może ktoś ma taki piec w domu albo chce kupić. Czekam na opinie za co z góry dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że jest tak małe zainteresowanie, według tego co wyczytałem jest to dwukrotnie tańsze od oleju opałowego i gazu. Po zastosowaniu dodatkowego zbiornika na opał praktycznie bez obsługowe ( jedynie popiół trzeba usuwać raz na miesiąc lub rzadziej). Moim zdaniem jest to rewelacyna sprawa. 1 tona oleju = 2 tonom pellets. Cena oleju to około 1700-1800 za tone, pellets kosztuje 350-400 za tone rachunek jest prosty prawie 1000 zł oszczędności na 1 tonie!!!. Z tego co się orientowałem w internecie ceny kotłów kształtują się od 6000 do 30000 zł. Acha jest to produkt który nie zatruwa środowiska, istnieje mozliwość zwrotu 25% inwestycji z państwa ( konieczny audyt). Jedyny problem to dostępność do samych palet z tego co wiem jeszcze 2 lata temu było 3-4 producentów pellets teraz jest ich podobno 17, w dużych miastach jest o niego łatwiej ale mnie to nie przeraża (mam do najblizszego 80 km) przecież koszta transportu nie wyniosą 1000 zł. Więcej szczegółwych informacji będę miał jak wrócę z targów które odbywają się 23-25.06 w Bydgoszczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno wszyscy producenci peletów są dotowani. To według mnie oznacza że gdy skończą się dotacje , skończy się 'tanie źródło energii'. Chciałabym, żeby było inaczej niż myślę, bo idea pelletów i chodowli , dla tych celów wierzby energetycznej która może być super pomysłem dla podmokłych terenów, między inymi mazowieckich jest superowa. Zapytałabym ile kosztuje wyprodukowanie 1 tony pelletów bez dotacji??/?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie ale takie spalanie daje tylko czysty alkohol w idealnych warunkach

drewno, a z niego robi sie pellety to setki zwiazkow, zywic i innych badziewi, ktore przy spalaniu wydzielaja trujace zwiazki

zreszta czym rozni sie drewno od wegla ?

argument peletowcow to, ze wegiel nie pochlanial CO2

otoz trudno sie z tym zgodzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renev

 

Masz trochę racji. Każde spalanie coś tam trującego zawsze dostarczy. Jednak jest pewna różnica, jeżeli chodzi o środowisko. Opał którym dysponuje Kowalski można podzielić na dwie kategorie. Opał pierwotny-węgiel, ropa, gaz oraz opał odnawialny, czyli różnego rodzaju rośliny. Odnawialny dlatego, że czas wzrostu roślin, nawet jeżeli trwa setki lat(są takie drzewa długowieczne) jest niesamowicie krótki do czasu powstawania węgla, ropy naftowej, gazu ziemnego. To trwało miliony lat. Przez komin usuniemy tyle dwutlenku węgla (mówię o dobrym urządzeniu), ile dana roslina wchłonęła go do swojego wzrostu. Spalając paliwa pierwotne dostarczamy dodatkowe ilości tego dwutlenku. Tych dodatkowych ilosci rośliny nie są w stanie juz przyswoić. Dlatego tak ważne jest sadzenie lasów, a nawet czegokolwiek, aby było zielone.

 

Chcę uspokoić tych którzy obawiaja sie wzrostu cen pelletsu. Alternatywą dla pelletsu jest zboże. Ma zbliżoną wartość opałową. Cenowo jest nawet tańsze (owies), łatwiej pozyskać. Problem jest jeden. Na dzień dzisiejszy strasznie drogie palniki. Ale sądzę, że stanieją. Sam w tej chwili pracuję nad prototypem takiego i sądzę, że niedługo będę mógł pochwalić się rezultatami. Próby wykonane do chwili obecnej są rewelacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie odczucia jak Ty Jeżyku! Jak usłyszałem o tym dwa lata temu, to pomyslałem sobie, że to świetokradztwo. Teraz myślę inaczej. Polski chłop ma kłopoty ze sprzedażą zboża. Sam widziałeś chyba boskiego Leppera wysypującego je na tory. Poza tym jest trochę odmian genetycznie udoskonalonych. Podobno plony niezłe, ale strach to nawet bydłu dawać, ale spalić ?

 

Myślę, że wilgotność spod kombajna będzie dobra. Ja do prób biorę owies zeszłoroczny. Powiem szczerze: nie wiem jaką ma teraz wilgotność. Ale przyjdzie czas na dokładne pomiary wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Bio ciekawa wypowiedz

tylko czy moglbys podac jakies szanowane zródło, które jasno stwierdza, że ilosc CO2 wydzielona przy spalaniu drewna jest w pełni ekwiwalentna do ilosci pochłoniętej podczas życia rośliny

samo prawo zachownia masy to chyba w tym przypadku za malo ?

tak czesto slysze ten argument biomasowcow, ze powoli sam zaczynam wierzyc ...

to taki aksjomat biomasy prawie

tylko czy aby na pewno prawdziwy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz. Ja jestem prostym kotlarzem. Powtarzam to czego dowiedziałem się kilkadziesiąt lat temu w szkole. Od czasu do czasu są konferencje, sympozja poświęcone temu zagadnieniu. Kilka lat temu była konferencja w Kioto. Musisz dotrzeć do materiałów. Na dzień dzisiejszy wiem, że świat nam powiedział: im więcej będziecie pozyskiwać energii ze źródeł odnawialnych, tym więcej podarujemy wam waszych długów. Chyba nie mamy wyjścia :) Silniejszy zawsze ma rację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ja tez jestem wielkim zwolennikiem zrodel odnawialnych

ale rownie gorliwim prawdy

niektore zrodla podaja (http://www.volker-quaschning.de/datserv/CO2-spez/index_e.html), ze spalanie drewna wydziela najwiecej CO2/kWh energii

gdyby zatem sadzic drzewa a palic gaz to byloby lepiej chyba niz sadzic drzewa i potem je palic

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałem, że jestem prostym kotlarzem, a nie profesorem biologii. Ale.... Spalając biomasę w bardzo minialnym stopniu zakłócamy równowagę biologiczną. Spalamy ileś tam drewna, a więc dostarczamy ileś CO2 do atmosfery. Ten CO2 zostanie wbudowany w następne drzewo. Jest jakaś równowaga. Spalając gaz ziemny, czy też pozyskany z paliw pierwotnych (węgiel, ropa) dostarczamy dodatkowe ilości tego CO2. Tych dodatkowych ilości nie jest juz w stanie roślinność przerobić. CO2 niezależnie z jakiego źródła pochodzi jest zawsze taki sam. Z gazu, koksu, czy drewna. Spalając biomasę obieg tego CO2 jest zamknięty. Każda dodatkowa ilość ze źródeł pierwotnych obieg ten zakłóca. I tutaj jest pies pogrzebany. Jak wyeliminować paliwa pierwotne. A źródła które przytaczasz. Jestem prostym kotlarzem. Nie znam angielskiego :( Dziura ozonowa nie wzięła się ze spalania biomasy. Ale uświadomiła nam w którym kierunku mamy iść. Gdzie szukać energii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na stronie chcialem tylko zwrocic Twoja uwage na tabele emisji CO2 na kWh wytworzonej energii

tak sie sklada, ze wood czyli drewno okupuje pierwsze miejsce z emisja 0,39 kgCO2/kWh a gas na ostatnim z 0,20 kgCO2/kWh

pytanie moje, a chcialem tylko z ciekawosci intelektualnej podebatowac,

czy skoro drewno wydziela 2 razy wiecej CO2 na kWh energii niz gaz to czy nie powinno sie dalej sadzic drzew niby do spalania, ale ich nie spalac ?!?

jak sam mowisz CO2 bez wzgledu na zrodlo jest takie samo tak wiec te drzewa pochlona niby obce CO2 ale bedzie go 2 razy mniej

wiem, ze to skrot myslowy, ale tak wlasnie to zobaczylem teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zwolennikiem tego, aby siać, sadzić kilkakrotnie więcej niż spalać. Jestem przeciwnikiem uszlachetniania opału. Np. produkcji pelletsu. Pellets jest ekologicznym paliwem kiedy już go posiadamy, ale ile trzeba zaśmiecić przyrodę, aby ten pellets wyprodukować. Tak samo jest w przypadku innego przetwarzania biomasy (np.brykiety- te duże). Jest jeszcze jeden tutaj problem. Węgiel, ropa naftowa, gaz ziemny może sobie leżeć tam gdzie leżał przez miliony, jeżeli nie miliardy lat. Jeżeli natomiast nie zagospodarujemy biomasy (czyt. nie spalimy), to zacznie gnić. Wtedy zaczyna też być problem. Pomyśl i o tym :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...