Dziwna instalacja elektryczna w mieszkaniu. NIELOGICZNA

[bumar1]

Witam,

Kilka tygodni temu kupiłem mieszkanie w kamienicy. Po remoncie . Niby wszystko było OK ale po zamieszkaniu zaczęły "wychodzić" różne problemy. Ten z instalacją elektryczną polega na tym, że całą instalacja jest pod tynkiem. Prąd jest we wszystkich lampach i gniazdach ale....W mieszkaniu jest licznik dwutaryfowy, elektroniczny. Oprócz licznika są jeszcze trzy bezpieczniki B10, B20,B 20 oraz zaplombowany stycznik z zabezpieczeniem B6.

Kiedyś w tym mieszkaniu oprócz tych gniazd, które są obecnie było jeszcze po jednym gnieździe natynkowym do których były doprowadzone przewody miedziane. Poprzedni właściciel odciął te gniazda , zamurował.

Po pierwszym wyrzuceniu bezpiecznika okazało się, że wszystkie gniazda i oświetlenie zabezpieczone są tylko jednym bezpiecznikiem B10 !! Wyłączenie bezpieczników B20 i drugiego B20 oraz B6 od stycznika nie powoduje żadnej reakcji. Przy włączaniu bezpieczników nie słychać aby załączał się stycznik.

Nie wiem też czy działa przełączanie taryf w liczniku. Czy ta tańsza taryfa nie była podłączona tylko do tych odciętych gniazd ?

Czy mogę zerwać tą plombę na styczniku i zobaczyć co tam jest podłączane ?

[tomaj8]

Witam,

jeden wspólny bezpiecznik od oświetlenia jest normalnym rozwiązaniem w mieszkaniach.

Bezpieczniki B20 prawdopodobnie zabezpieczają obwody gniazd wtykowych.

Reszta to raczej pozostałości po dwutaryfowym ogrzewaniu elektrycznym. Bezpiecznik B6 zabezpiecza zwykle cewkę stycznika i sterowanie z zegara, stycznik powinien załączyć się tylko w określonych godzinach (kiedyś: 22.00-6.00 i chyba 13.30-14.30). System dwutaryfowy może być usunięty przez uprawnionego elektroinstalatora w porozumieniu z dostawcą energii. NIE WOLNO zrywać żadnych plomb, bo grożą za to dotkliwie wysokie kary.

 

Pozdrawiam,

Tomek.

[aaarek1]

@tomaj8 Kolego czytaj ze zrozumieniem. " Po pierwszym wyrzuceniu bezpiecznika okazało się, że wszystkie gniazda i oświetlenie zabezpieczone są tylko jednym bezpiecznikiem B10 !! " a to nie jest normalne rozwiązanie w mieszkaniach. Mam nadzieję , że kolega posiada odpowiednie kwalifikacje do zajmowania jakiegokolwiek stanowiska w sprawach elektryki.

 

Natomiast kolego @bumar1 .

Zabezpieczenie gniazd wtykowych i oświetlenia jednym bezpiecznikiem nie jest właściwe.

Jeśli mieszkanie jest po remoncie to powinien też zostać ślad po firmie wykonującej ten remont - np. w postaci rachunku i gwarancji na roboty.

Remont w zakresie instalacji elektrycznej powinien zostać wykonany przez elektryka z odpowiednimi kwalifikacjami, a poprawność wykonania powinna być potwierdzona protokołami z pomiarów SWZ i rezystancji izolacji przewodów.

Nowe liczniki ( elektroniczne ) nie wymagają już zewnętrznego zegara do przełączania taryf - więc zegar powinien być zdemontowany , ale to już po stronie ZE.

Zrywanie jakichkolwiek plomb i grzebanie w rozdzielnicy bez odpowiedniego przygotowania ( czyli kwalifikacji ) jest niedopuszczalna , i już nie tylko ze względu na przepisy , ale przede wszystkim na wzgląd na swoje zdrowie i życie .

Plombę można zerwać po wcześniejszym zgłoszeniu w ZE - w innym przypadku może zostać nałożona grzywna i może pojawić się oskarżenie o kradzież prądu.

Reasumując - wszelkie prace przy instalacji może wykonywać tylko elektryk.

Co do pańskiej instalacji - znaleźć firmę wykonującą remont i zażądać kompletu dokumentacji - zlecić przegląd niezależnej firmie - wyciągnąć wnioski .

 

https://www.facebook.com/pages/NIe-zatrudniaj-piekarza-do-elektryki/1419609254997275?ref=hl