Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ruuki Finnera- rdza po 3 miesiącach od położenia


Feniks2012

Recommended Posts

Ewidentnie rdzewieją opiłki. Nic złego się nie dzieje. Powłoka lakiernicza zabrudzona rdzą jest praktycznie nie do wyczyszczenia a odradzam stosowanie metod mechanicznych. Ja zawsze zmiatam opiłki. W przypadku cięcia skosów niblerem też są opiłki i powinny być usunięte. Pozdrawiam.

 

Niblerem nie było ciętę tylko nożycami ręcznymi. Opiłki są wyłącznie z wkrętów farmerskich.

Jeżeli nic złego się nie dzieje to mnie trochę uspokoiłeś, choć według mnie taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, większość nie zmiata opiłków i rdzy nie ma. Sczególnie że jest to Ruuki a nie jakaś najtańsza blacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zauważ, że to nie są wżery rdzy czy rdzawe pęcherze puchnącej farby a drobiny rdzawe na powierzchni. To chyba oczywiste, że jak rdzeń blachy jest stalowy to jego opiłki będą rdzewieć. To, że większość nie zmiata opiłków to tylko świadczy o braku profesjonalizmu i pedanterii w wykonaniu pokrycia dachowego. No ale jak się robi za małe stawki to na takie sprawy nie ma czasu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój szacunek dla robiących kupę lat temu u mnie dach wzrósł niepomiernie. Po skończeniu zażyczyli sobie podłączyć szlauch z wodą na dach- i zmyli cały naprawdę dokładnie (spory spadek). Widać mieli w tym ukryty cel:rolleyes:. Blacha ruuki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kąt mojego dachu to 30 stopni, więc niewielki.

Dziwne tylko, że rdzawych kropek nie ma od strony zachodniej i północnej, a są tylko od wschodniej i południowej, czyli tam gdzie słońce najmocniej grzeje.

Pozatym Ruuki twierdzi, że te rdzawe kropki są od gorących opiłków od wkrętów... Czyli jeśli opiłki są gorące to się wtopiły w farbę, a jeśli się wtopiły podczas wkręcania to zmiatanie nic już nie da ( bo się od razu wtapiają).

Nagrzewanie się opiłków podczas wiercenia do takiej temperatury, żeby się wtopiły w lakier jest według mnie niemozliwe.

Edytowane przez Feniks2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam coś od siebie jestem wykonawcą, rok temu kładliśmy blachodachówkę u klienta i wszystko było super (przygotowanie konstrukcji itd) problem powstał gdy robiliśmy obróbki właściciel kupił sobie blache na dach i płąską na obróbki pół roku wcześniej i złożył ja pod wiatą przykrył folia -bardzo szczelnie i zostawił, efekt był taki że na całej blasze pojawiła się rdza a raczej właśnie takie rdzawe kropki 400 m2 blachy poszło do wymiany z wielkimi problemami właściciel wymienił blachę u producenta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam coś od siebie jestem wykonawcą, rok temu kładliśmy blachodachówkę u klienta i wszystko było super (przygotowanie konstrukcji itd) problem powstał gdy robiliśmy obróbki właściciel kupił sobie blache na dach i płąską na obróbki pół roku wcześniej i złożył ja pod wiatą przykrył folia -bardzo szczelnie i zostawił, efekt był taki że na całej blasze pojawiła się rdza a raczej właśnie takie rdzawe kropki 400 m2 blachy poszło do wymiany z wielkimi problemami właściciel wymienił blachę u producenta.

 

To miał szczęście że udało mu się wymienić tą blachę. U mnie jest ok. 320 m2 dachu. Blacha zakupiona niecały miesiąc przed kryciem, rozpakowana z palety i przełożona na inną paletę, przełożona dołączonymi przekładkami styropianowym, niczym nie przykrywana, czyli był dostęp powietrza, blacha płaska ułożona jedna na drugiej . Rdzawych kropek nie ma na obróbkach z blachy płaskiej. Producent, czyli firma Ruuki nie uznaje gwarancji i nie zamierza nic wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie uzna gwarancji, ja widzę że rukki wydaje tak jakby licencje na swoje produkty kiedyś czekało się około 2 tyg na blaszkę przeważnie z wawy szła i nie było problemów a teraz przychodzi z jakiejś małej firmy w ciągu 2 dni, chyba nie zalezy im i daja małym tłoczniom zarobic ale najważniejszy jest wkąłd(blacha) te małe firmy moim zdaniem dają jakąś lipę i dlatego potem blacha przed położeniem jest juz z rdzą to takie moje doświadczenia z punktu wykonawcy, ogólnie to polecam dachówke niż jaką kolwiek blache.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zgadza sie to opiłki... Wina wykonawcy i wiatru tj. jego braku. Można wyszorować środkami do kuchni tj. zlewozmywaka etc."na kamień i rdzę "

Najlepiej przed deszczem albo solidnie zmyć po wyczyszczeniu wodą . No i pamiętać o próbie środka w niewidocznym miejscu.

Przy mostach maja ten sam problem z pyłu wiórów potrafi zrobić się całkiem solidna skorupa i ciężko usuwalne rude przebarwienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
A też miałem brać Rukki, ale ostatecznie zdecydowałem się na Bud Mat :D jestem w 100% zadowolony :D ale fakt faktem dużo też zależy od wykonawców dachu :D

Jeżeli ktoś decyduje się na blachę Ruuki niech dobrze przeczyta warunki gwarancji (oczywiście jeśli się o nie gdziekolwiek doprosi, co graniczy z cudem). Gdzieś w necie znalazłem te warunki:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?121979-BLACHODACH%C3%93WKA-RUUKKI-w%C4%85tek-zbiorczy-opinie-uwagi-kolorystyka-dyskusja/page11

post 202- przeczytajcie dokładnie punk 4 - Ruuki nigdy nikomu nie uzna gwarancji.

 

Dziś dzwoniłem do działu technicznego Ruuki, żeby się dowiedzieć, czym próbować zmyć te rdzawe kropki (jak już pisałem szare mydło ani szampon samochodowy nic nie dały).

"Specjalista" z Ruuki nic konkretnego nie doradził. Kazał szukać jakichś środków u Karchera itp. i myć myjką ciśnieniową i tym środkiem. Tylko jakim? Tego nie wiedział.

Taka firma, mają laboratoria, dla nich to żaden problem wziąć jeden arkusz Finnery i go zbadać spróbować usunąć te rdzawe kropki. Ale po sprzedaży maja klienta gdzieś.

Edytowane przez Feniks2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
Witam ma ten sam problem z ruukki monterrey po miesiacu zauwazylem na daszku nad garazem te same plamki co u Ciebie.

 

Jeśli po montażu zostały opiłki to może być taki efekt. W taki sposób "załatwiłem" sobie samochód parę lat temu, montowałem bagażnik dachowy i trzeba było dociąć 2 rurki. Na dachu pozostały opiłki, przyszedł deszcz pojawiły się rdzawe plamki, a opiłki tak się "wkleiły" w lakier że nie mogłem ich usunąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
Co do tej gwarancji to niestety ludzie nie czytają warunków gwarancji a potem są problemy, jeśli chce się mieć gwarancję 40 lat w Ruuki to trzeba wybrać ich ekipę do montażu i serwisować/czyścić dach co roku /FV !/, ale teraz tak jest ze wszystkim czy kupisz kocioł, bramę itp. Myślałem o dachu na rąbek od Ruukiego, ale jak na wycenę musiałem czekać 4 tygodnie to strach pomyśleć ile czekał bym na realizację czy rozpatrzenie reklamacji więc zrezygnowałem z tej firmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Pytanie do autora tematu , jak się potoczyła sytuacja ? Mam podobny problem z blacha blachotrapez ma przyjechać komisja ds gwarancji ocenić sytuacje .po tych kilku latach co z ta rdza można się obawiać ,ze straci żywotność blacha i powstaną szybko dziury ?

Jeżeli producent nie pomoże to co z tym zrobić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...