Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki materiał?


Recommended Posts

Witam, piszę do was z nieco nietypową prośbą. Otóż w wolnych chwilach zdarza mi się brać udział w LARPach (kostiumowych grach terenowych) i wpadłem na pomysł nieco bardziej ambitnego stroju niż zazwyczaj. Postanowiłem przebrać się za kamiennego golema (np. takiego). Jako, że jest to zbiór kamieni muszę zgubić regularność ludzkiej sylwetki- zrobię to nadwyżkami materiału. I tutaj właśnie rodzi się moje pytanie- czy znacie i potraficie wskazać coś co mogło by mi posłużyć za budulec? Musi być stosunkowo łatwe w formowaniu i możliwie tanie. Obecnie poważnie myślę o wycięciu formy ze styropianu, pokrycie jej kitem (aby się nie rozpadał) i pomalowaniu. Jednak z tego typu materiałami miałem bardzo mało do czynienia i potrzebuje waszej fachowej porady. Czym skleić płaty styropianu czy pokrycie styropianu kitem albo tynkiem przyniesie oczekiwany rezultat, czy znacie jakieś zamienniki dla styropianu (np. pianki, których ceny nie zaczynają się od 20zł za m^2)?

Jako nowicjusz na forum pewnie popełniłem już jakieś znaczące faux pas i wykazałem się krańcową głupotą, ale proszę, zignorujcie ten fakt i skupcie się na zadanym pytaniu. :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może coś takiego?

Robisz formę i pokrywasz silikonem.

forma:

masa papierowa, bandaże gipsowe, klej do siatki

Albo jakis roboczy ubiór + pianki tapicerskie takie jak do foteli, te żółte.

 

Jak zrobiśz styro i kit + tynk to ten strój będzie ważył tonę... no chyba że chcesz oddać pełen realizm :D

 

polecam instructables.com szukać coś pod hasłami typu "hulk"

http://www.instructables.com/id/Hulk-WHO/

Stamtąd może zaczerpnąć wiele pomysłów jesli znasz trochę angielski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź. Faktycznie wygląda to dobrze, jednak nawet taką gąbkę musiałbym chyba pokryć czymś twardszym. Na LARPach funkcjonują łucznicy, co prawda mają pacyny zamiast prawdziwych strzał, ale bałbym się, że "strzała" wbiła by się w strój nad którym spędzę sporo czasu. ;) Jeżeli nie odwiedziecie mnie od tego pomysłu to jakiś tynk/kit nadawałby się na taką warstwę ochronna?

Ciężar jest minusem, jednak na ogół biegam w 15kg kolczudze więc pewnie dałbym radę ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl o piance poliuretanowej, takiej budowlanej. Jeśli masz zdolności medytacyjne i potrafisz spędzić godzinkę czy dwie bez ruchu, możesz nawet pokusić się o wykonanie elementów zbroi bezpośrednio na sobie, po bardzo dokładnym zabezpieczeniu skóry przed możliwością przyklejenia się do pianki. Sugerowałbym założenie na siebie jakiegoś grubego swetra albo dwóch (żeby wytworzyć luz między zbroją a skórą), dokładne owinięcie tego folią streczową w kilku warstwach i nałożenie na wierzch pianki (jakiejś szybkotężejącej). Po godzince ostrożnie zdjąć razem z tą folią, obciąć brzegi na równo i napierśnik masz gotowy. W ten sam sposób zrobisz plecy, ramiona (pewnie trzeba będzie rozciąć żeby zdjąć), zestalona pianka jest dość twarda, a przy tym lekka, można ją malować,modelować...

 

Tylko od łuczników trzymałbym się z dala. No, chyba, że na wierzch jakieś wzmocnienia poprzyklejasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl o piance poliuretanowej, takiej budowlanej. Jeśli masz zdolności medytacyjne i potrafisz spędzić godzinkę czy dwie bez ruchu, możesz nawet pokusić się o wykonanie elementów zbroi bezpośrednio na sobie, po bardzo dokładnym zabezpieczeniu skóry przed możliwością przyklejenia się do pianki. Sugerowałbym założenie na siebie jakiegoś grubego swetra albo dwóch (żeby wytworzyć luz między zbroją a skórą), dokładne owinięcie tego folią streczową w kilku warstwach i nałożenie na wierzch pianki (jakiejś szybkotężejącej). Po godzince ostrożnie zdjąć razem z tą folią, obciąć brzegi na równo i napierśnik masz gotowy. W ten sam sposób zrobisz plecy, ramiona (pewnie trzeba będzie rozciąć żeby zdjąć), zestalona pianka jest dość twarda, a przy tym lekka, można ją malować,modelować...

 

Tylko od łuczników trzymałbym się z dala. No, chyba, że na wierzch jakieś wzmocnienia poprzyklejasz :)

no a moze na odziez dac kombinezon malarski i to by byla juz na stale taki nosnik dla pianki. i faktycznie wypiankowac sie z zewnatrz.

Tanio i do zrobienia chyba.

Odpornosc nawet to jakas bedzie mialo. Lucznicy podziurawia, jakby to powierzchniowo utwardzic :)

pierwszy pomysl: zetrzec i zrobic wierzchnia warstwe z CarbonSpahtell zatopionej w jakiejs geowłokninie cienkiej albo fizelinie. Tylko to juz koszta... ale bedzie lekkie i pancerne.. i latwo malowalne. i odporne na prawdziwe strzaly :)

albo 2 opcja - masa do szpachlowania sztukaterii elewacyjnej - to tez moze sie sprawdzic, bedzie lepiej obrabialne i nada juz jakas odpornosc mechaniczna wierzchniej warstwie.

Edytowane przez fighter1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem cenę tej pianki i faktycznie prezentuje się całkiem ekonomicznie (za całość powinno wyjść mniej niż 150zł). Może spróbuje znaleźć jakiegoś tapicera w okolicy i podprowadzić mu trochę skrawków/odrzutów, żeby dodatkowo zmniejszyć koszty. Czy po zaschnięciu pianka poliuretanowa daje się przycinać np. nożem do tapet? Wówczas wstępnie plan byłby taki:

1. kupić kombinezon malarski, albo kombinezon lotniczy z demobilu (wytrzymalszy materiał),

2. wypiankować wstępny kształt,

3. wyrzeźbić konkretną sylwetkę przy pomocy noża do tapet (o ile się da),

4. pokryć to wspomnianą masą do szpachlowania,

5. pomalować farbą sylikonową.

Jak to wygląda waszym zdaniem? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o budowlanej? Za 150zł nakupisz pianki, która wystarczy na zbroję dla kilku osób. Dla jednej stawiałbym na dwa-trzy opakowania najwyżej. To naprawdę solidnie się rozpręża. Podłoże musisz pokryć równą warstwą i ona urośnie kilkukrotnie.

A i jeszcze jedno: jeśli sam chcesz posłużyć za "kopyto", to pod ten kombinezon malarski coś włóż na siebie, gruby sweter, polar, cokolwiek. Chodzi o to, żeby potem między zbroją a ciałem był luz, bo w przylegającym długo nie wyrobisz. No i sam kombinezon, niech on będzie bardzo szczelny, impregnowany może nawet (albo folią od wierzchu owiń), pianka jest bardzo lepiąca, jak gdzieś przesiąknie i sklei Ciebie, to obawiam się, że będziesz miał zbroję permanentną :lol:

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że widziałem, ale z dwóch powodów pytam

1. bo mogę, a bezpieczniej się zapytać niż potem żałować :p

2. pianki które widziałem nigdy nie były "wyrównane" zawsze były w formie jak z puszki

Dzięki za wszelką pomoc, zabiorę się za to po sesji, także jakbyście wpadli na coś jeszcze to śmiało piszcie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie najpierw opakowanie pianki wysokoprężnej (15-20zł kosztuje) i się nią pobaw (raczej nie w salonie między antykami), poznasz jak się to zachowuje, ubrudzisz ręce, to zobaczysz jak się to potem zmywa (w skrócie: jak przyschnie, to nie zmywa się wcale), nabierzesz doświadczenia i wtedy się zabierzesz za właściwe rzeźbienie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

związana - dosc latwo sie ja obrabia, dociera przycina.

mokra - jest strasznie wredna i lepka, Jarek.P

http://pliki.astrobud.pl/polac.jpg

slusznie wspomnial, ze mokra pianka jak sie przyklei do skory to malo przyjemne to jest i na dodatek trwale.

kup wlasnie 2-3 puszki... wygodniej by Ci bylo pistoletowa niskoprezna to robic, no ale pistolet... my normalnie dostajemy je gratis do np 5 kartonow pianki pistoletowej, wiec moze ktos Ci pozyczy? pistoletowa bedzie lepsza niz wezykowa, bo masz wiecej czasu na wyrobienie jej i poprawe detali.

I niskoprezna, ona i tak ladnie puchnie, ale w bardziej "kulturalny" sposob :p

co do malowania: skoro po sesji - to jestes studentem, popytaj czy nie ma wsrod znajomych jakis magikow od grafitti albo malowania na szkle, oni tymi swoimi spray-ami zrobia to duzo lepiej... no i c'mon na studiach? za 2 browary Ci to zrobia i jeszcze bedziecie miec mega fun :)

Edytowane przez fighter1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dogadałem się ze znajomym, który miał do czynienia z pianką w robocie podczas wakacji. Pomoże w przedsięwzięciu ;)

Pistolet w internecie to 15 zł, dzięki waszym radom tyle mi się udało zaoszczędzić, że mogę się szarpnąć ;p Z malowaniem będę musiał kogoś poszukać. Ewentualnie znajdę forum gdzie fani takich zabaw wymieniają opinię i podpytam co by polecili. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...