Prąd w komórce lokatorskiej

[Przepior]

Witam.

Mam kolejne pytanko apropo elektryki. Mam komórkę lokatorską, w której niestety nie mam podłączonego prądu. Jest jedynie światło z oprawą na max 100W żarówkę. Zarządca raczej nie jest chętny na zabawy w osobne liczniki (przynajmniej na razie) więc szukam alternatywnej drogi podłączenia jakichś sprzętów. Chodzi mi o wiertarkę, szlifierkę, multitoola itp. Podłączenie do światła raczej odpada bo z tego co wiem (sam nie sprawdzałem) to przy takiej próbie (wiertarka) wywala od razu korki w całym rejonie komórek lokatorskich.

Zastanawiałem się nad jakimś patentem typu akumulator, transformator na 230V i prostownik w mieszkaniu. Ale nie wiem czy takie coś jest możliwe i ile będzie działać. Np. aku- pojemność: 72 Ah, Prąd rozruchowy: 720A, ile by to pośmigało np. na zwykłej wiertarce bez udaru lub multitoolu?

[Jarek.P]

Przy dobrej (=drogiej) przetwornicy - jakieś 10 minut.

 

Tu jedyne wyjście to agregat prądotwórczy (jeśli masz możliwość wyprowadzenia spalin gdzieś za okno, inaczej byłby to znakomity przepis na samobójstwo) albo jednak dogadać się z zarządcą i jakoś dociągnąć tam prąd.

Albo może nie z zarządcą? Czy te komórki graniczą z jakimś mieszkaniem? Może wejdź w spółkę z właścicielem i pociągnij sobie prąd z podlicznikiem od niego? Może wyjść taniej, niż podpisywanie umowy przyłączeniowej na nowy licznik.

[Przepior]

Okien nie ma, nawet ściany zewnętrznej budynku, komórka jest w środku budynku, a do samobójstwa nie jest mi za szybko. A na parterze (komórka jest w piwnicy) są usługi i to akurat chyba jeszcze lokal nieużywany, ale obejrzę plany budynku i zobaczę, może jest to jakaś myśl. Dzięki za pomysł.

[Jarek.P]

Jeszcze jedno mi chodzi po głowie: w piwnicach bywają stropy techniczne z podwieszonymi rurami itp, a twoje mieszkanie najprawdopodobniej przylega sobie do jakiegoś szachtu technicznego, w którym idą sobie piony wszelakie. Zainteresuj się, bo być może dałoby się tą drogą dociągnąć do komórki zasilanie od twojego mieszkania, wtedy w ogóle nie byłoby problemu z rozliczeniami. Oczywiście pozostałaby kwestia, jak to zrobić w sposób bezpieczny, czyli zapewnić minimalną odległość między instalacją elektryczną a hydraulicznymi (bodajże 10cm), może przewód puścić w peszlu, jeśli trzeba...

Często takie szachty są dostępne z klatek schodowych w formie drzwiczek, za którymi są liczniki, nie wiem, jak to wygląda u Ciebie.