Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszty utrzymania dom i mieszkanie , czy są porównywalne?


jean70

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

porównać można zawsze:confused:

utrzymanie domu/mieszkania rózni sie w poszczególnych rejonach/miastach - zawsze będą większe, tylko pytanie o ile i co mamy w zamian.

 

-dom dobrze zbudowany ocieplony - ceny ogrzewania - myślę, że podobne (u mnie nawet teraz przy ogrzewaniu gazowych sa niższe niż jeszcze parę lat temu w bloku)

-woda (więcej zużyjesz - bo pewnie ogród) energia ... chyba jest więcej źródeł poboru tejże w domku

-inne - fundusz remontowy;) w domku może być większy - nie musi

-ogród - u mnie jest to jakiś procent kosztów ale jest duży i jest dla mnie ważnym miejscem (rosliny, kosiarki i inne takie muszą być tak czy inaczej)_

Myślę, że najpierw powinieneś mieć konkret do porównywania, inaczej bedzie to gdybanie.

A przede wszystkim powinieneś chcieć tego domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie utrzymanie domu kosztuje mniej niz mieszkania w bloku - dom 123m pow.uż,(po podłogach 146) mieszkanie 48m,mieszkam w domu trzy lata więc jakieś porównanie już mam,odkąd mieszkam nie było porządnej zimy więc koszty ogrzewania są niskie i w przeciwieństwie do bloku są ponoszone tylko okresowo,dom jest nowy,żaden remont nie będzie potrzebny przez najbliższe lata,mieszka się super!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od bardzo wielu czynników. Jeśli pracujesz w centrum i mieszkanie miałoby też być w centrum a dom na obrzeżach miasta to czy będziesz liczyć koszt dojazdu i uwzględnisz czas, który tracisz na dojazdy?

 

Uwzględnianie kosztów dojazdu do kosztu utrzymania domu jest chore. Nikt nie zagwarantuje, że kupując mieszkanie na jednym końcu miasta, po dwóch latach nie zmienisz firmy, albo firma nie przeniesie swojej siedziby na przeciwny koniec miasta albo w ogóle za miasto - chyba, że jesteś prezesem tej firmy, ale wtedy raczej nie zadawałbyś tego rodzaju pytań, co więcej kosztuje ;)

 

Z mojego punktu widzenia, utrzymanie mieszkania 75m2 to koszt stały 800zl/mc + dwa razy w roku dopłata za wodę około 600zł. Do tego media typu prąd, kablówka, itp. Wszelkie remonty we własnym zakresie, średnio raz na dwa lata, bo ostatnie piętro a zarządca nie jest w stanie tak remontować budynku, żeby średnio raz na dwa lata nie zalało - jak nie z dachu to z instalacji co lub innego "bardzo oczywistego" miejsca. Do tego wieczne problemy z parkowaniem (osiedle z lat 70).

Utrzymanie domu to koszt 700zł podatku od nieruchomości/rok, ok 5000tyś gaz (woda+co)/rok, około 600zł/rok woda, 900/rok wywóz szamba + media. Dom około 270m2 budowany jakieś 15 lat temu, więc nie jakiś super ciepłoszczelny. Fakt, remont trochę wyniósł, około 20tyś, ale wcześniej dom stał 3 lata pusty i nieogrzewany, dodatkowo miał zaniedbane odwodnienie tarasu z całymi tego konsekwencjami.

 

Podsumowując, roczny koszt porównywalny, ale w przeliczeniu na metraż dom jest zdecydowanie tańszy. Inna kwestia, że miesięczne takie samo obciążenie jest mniej odczuwalne, niż wachania kwoty rachunków od 170zł w sezonie letnim do 1400 w sezonie zimowym za ogrzewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, koszty utrzymania to wiele czynników.

To może zapytam inaczej, jak wysoki w przybliżeniu może być koszt ogrzania domu do 130 m2 gazem, bo chyba koszty ogrzewania to jest to czego bałabym się najbardziej. Wiem , że zależy to także od wielu czynników: okien, docieplenia budynku itp., ale jaki jet to rzad wielkości ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad kupnem domu. Czy utrzymanie domu (max 130 m2) jest porównywane z kosztami utrzymania mieszkania 64 m2 w bloku?

 

Wybacz ale ja powiem niestety inaczej jak moi przedmówcy.Z całym szacunkiem, jak dla mnie nie można robić takiego zestawienia i w konsekwencji porównania. bo jak widzisz wychodzą takie niespodziewane zresztą niepotrzebne gdybania.Dom to dom i tak traktowałbym problem a mieszkanie to mieszkanie.No nie da się moi drodzy tego jakoś dopasować.Macie swoje koszty związane z prowadzeniem mieszkania,które obwarowane są tym ile z budżetu domowego idzie wam na opłaty itd.Jak chcesz porównać dom w którym zachodzą zupełnie różne procesy życiowe jak w blokowisku?Koszty?Jak to porównać skoro w domu życie wygląda inaczej.Musisz się tak przedstawić.Myślę ,że kombinujesz tak:

skoro mam chałupę w bloku 64m2 i z budżetu idzie mi tyle kasy to może kupiłbym dom (na pewno nie 130m2 )by w podobnej kasie się zmieścić.Nie ma tak dobrze mówię jako praktyk.Przejście z bloku do swojego domku to jest manna z nieba.:yes:;)Jak dla mnie.Tak myśl.A nie o tym ,że przejdziesz z bloku do domu i będzie tak samo z kasą jak teraz.Nie ma takich porównań i nie powinno być.Takie mam zdanie i go nie zmienię.Przemyśl to tak.

 

pzdr.NS

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale ja powiem niestety inaczej jak moi przedmówcy.Z całym szacunkiem, jak dla mnie nie można robić takiego zestawienia i w konsekwencji porównania. bo jak widzisz wychodzą takie niespodziewane zresztą niepotrzebne gdybania.Dom to dom i tak traktowałbym problem a mieszkanie to mieszkanie.No nie da się moi drodzy tego jakoś dopasować.Macie swoje koszty związane z prowadzeniem mieszkania,które obwarowane są tym ile z budżetu domowego idzie wam na opłaty itd.Jak chcesz porównać dom w którym zachodzą zupełnie różne procesy życiowe jak w blokowisku?Koszty?Jak to porównać skoro w domu życie wygląda inaczej.Musisz się tak przedstawić.Myślę ,że kombinujesz tak:

skoro mam chałupę w bloku 64m2 i z budżetu idzie mi tyle kasy to może kupiłbym dom (na pewno nie 130m2 )by w podobnej kasie się zmieścić.Nie ma tak dobrze mówię jako praktyk.Przejście z bloku do swojego domku to jest manna z nieba.:yes:;)Jak dla mnie.Tak myśl.A nie o tym ,że przejdziesz z bloku do domu i będzie tak samo z kasą jak teraz.Nie ma takich porównań i nie powinno być.Takie mam zdanie i go nie zmienię.Przemyśl to tak.

 

pzdr.NS

 

...No jednak moje "kombinowanie" jest trochę inne. Chodzi mi o opinie osób, które przeprowadziły się z bloku do własnych domów, aby wypowiedziały się, czy koszty utrzymania domu i mieszkania są porównywane, czy wytrzymanie domu kosztuje dużo więcej i tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...No jednak moje "kombinowanie" jest trochę inne. Chodzi mi o opinie osób, które przeprowadziły się z bloku do własnych domów, aby wypowiedziały się, czy koszty utrzymania domu i mieszkania są porównywane, czy wytrzymanie domu kosztuje dużo więcej i tylko tyle.

 

Napisałaś wytrzymanie w domu czy utrzymanie domu.???Jeszcze raz choć nie ma takich porównań jak dla mnie.Wychodzisz z mieszkania 64m2 a wchodzisz do domu 130m2 i chcesz to porównać???Dobra skoro padło pytanie.W tym proponowanym zestawieniu przez ciebie koszty mieszkania w bloku a koszty mieszkania w domu.Dla mnie są mniejsze .Proszę tylko nie bież tego sobie aż tak do serca.O to ci chodziło???;).Sorki mniejsze oczywiście te w domu.;)

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy utrzymanie domu (max 130 m2) jest porównywane z kosztami utrzymania mieszkania 64 m2 w bloku?

 

porównam moje mieszkanie w bloku 58 m2+ piwnica 7 m2 z domem o pow. użytkowej 135 m2 (całkowitej z garażem, warsztatem, kotłownią, spiżarką, garderobą, pralnią 240m2; do tego stryszek ok. 80m2 liczone po podłodze)

 

mieszkańcy to 2 osoby dorosłe + pies

 

blok: czynsz ( woda, ścieki, ogrzewanie, podatek od nieruchomości, wynagrodzenie urzędników spółdzielni;)) 450z + prąd 100zł x12 = 6600zł rocznie

dom rocznie: prąd 160 x 12 = 1920zł; woda, ścieki 600zł; podatek od nieruchomości 260zł; ogrzewanie 2 - 2,5tys zł = 5280zł

jak widzisz dom wychodzi mi o wiele taniej, a jakie luksusy:rolleyes:

mieszkam na wsi ale tylko 3 km od miasta w którym pracuję, do pracy mogę nawet dojść, a najlepiej dojechać rowerkiem unijną ścieżką rowerową:yes:

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porównam moje mieszkanie w bloku 58 m2+ piwnica 7 m2 z domem o pow. użytkowej 135 m2 (całkowitej z garażem, warsztatem, kotłownią, spiżarką, garderobą, pralnią 240m2; do tego stryszek ok. 80m2 liczone po podłodze)

 

mieszkańcy to 2 osoby dorosłe + pies

 

blok: czynsz ( woda, ścieki, ogrzewanie, podatek od nieruchomości, wynagrodzenie urzędników spółdzielni;)) 450z + prąd 100zł x12 = 6600zł rocznie

dom rocznie: prąd 160 x 12 = 1920zł; woda, ścieki 600zł; podatek od nieruchomości 260zł; ogrzewanie 2 - 2,5tys zł = 5280zł

jak widzisz dom wychodzi mi o wiele taniej, a jakie luksusy:rolleyes:

mieszkam na wsi ale tylko 3 km od miasta w którym pracuję, do pracy mogę nawet dojść, a najlepiej dojechać rowerkiem unijną ścieżką rowerową:yes:

 

Brawo za zestawienie wielki ukłon w twą stronę.Może pytek zrozumie co może zostawić a co zyskać.

 

pzdr NS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom ok 2X więcej

City nie wiem jak to możliwe, ale u nas koszt utrzymania domu jest taki sam jak 40 m2 mieszkania. A domy mamy te same. Oczywiście biorąc pod uwagę caly rok, bo wiadomo, że w zimie płaci się wiecej za ogrzewanie. Czynsz, prąd, woda, gaz, podatek - to porównuję.

Tak naprawdę nie da się porównać dokładnie kosztow utrzymania domu i mieszkania. To kwestia indywidualna dla każdej rodziny. Faktem jest, że mając dom wydatki są większe, w bloku racze j nie kupowalibysmy narzedzi, mebli ogrodowych, roslin, drewna do kominka. Ale też nie da się policzyć ile kosztuje radość z grzebania w ziemi czy kawa na lezaczku o świcie w środku lata...

tak wiec trzeba raczej patrzec na to z innej perspektywy - czy chcę mieszkać w domu, czy stać mnie na jego wybudowanie / kupno. A koszty utrzymania po zamieszkaniu to juz najmniejszy problem moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

City nie wiem jak to możliwe, ale u nas koszt utrzymania domu jest taki sam jak 40 m2 mieszkania. A domy mamy te same. Oczywiście biorąc pod uwagę caly rok, bo wiadomo, że w zimie płaci się wiecej za ogrzewanie. Czynsz, prąd, woda, gaz, podatek - to porównuję.

Tak naprawdę nie da się porównać dokładnie kosztow utrzymania domu i mieszkania. To kwestia indywidualna dla każdej rodziny. Faktem jest, że mając dom wydatki są większe, w bloku racze j nie kupowalibysmy narzedzi, mebli ogrodowych, roslin, drewna do kominka. Ale też nie da się policzyć ile kosztuje radość z grzebania w ziemi czy kawa na lezaczku o świcie w środku lata...

tak wiec trzeba raczej patrzec na to z innej perspektywy - czy chcę mieszkać w domu, czy stać mnie na jego wybudowanie / kupno. A koszty utrzymania po zamieszkaniu to juz najmniejszy problem moim zdaniem.

 

JA liczę inaczej i już, tego nie zmienię tj :ubezpieczenie, ochrona, choćby paliwo do kosiarki(w mieszkaniu po co?) 2x czyszczenie komina kominka, serwis kotła CO...itd itp wiele rzeczy wydaje się inaczej i wynikają raczej z luksusu niż zamieszkania.

Nie da się porównać tego ile ktoś wydaje na jedzenie w mieście i na wsi tak samo mieszkanie w bloku i domu.

Wy też nie porównujcie tylko kosztów tych co widzicie w rachunkach! to jest śmieszne komfort jest inny i już. Chociaż dla jednych komfortowo jest mieszkać w bloku i nic go nie interesuje tylko płaci, a dla innych jest dokładanie węgla do pieca i spalanie śmieci i bycie szczęśliwym, że się zaoszczędziło bo jest ciepła woda czy ciepło w domu

Nie oszukujmy się tacy są ludzie i tacy będą.

Napisałem skromnie X2. Natomiast komfort życia i zamieszkiwania w domu jest nieporównywalny z mieszkaniem w mieszkaniu czy w bloku niezależnie ile ma m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA liczę inaczej i już, tego nie zmienię tj :ubezpieczenie, ochrona, choćby paliwo do kosiarki(w mieszkaniu po co?) 2x czyszczenie komina kominka, serwis kotła CO...itd itp wiele rzeczy wydaje się inaczej i wynikają raczej z luksusu niż zamieszkania.

Nie da się porównać tego ile ktoś wydaje na jedzenie w mieście i na wsi tak samo mieszkanie w bloku i domu.

Wy też nie porównujcie tylko kosztów tych co widzicie w rachunkach! to jest śmieszne komfort jest inny i już. Chociaż dla jednych komfortowo jest mieszkać w bloku i nic go nie interesuje tylko płaci, a dla innych jest dokładanie węgla do pieca i spalanie śmieci i bycie szczęśliwym, że się zaoszczędziło bo jest ciepła woda czy ciepło w domu

Nie oszukujmy się tacy są ludzie i tacy będą.

Napisałem skromnie X2. Natomiast komfort życia i zamieszkiwania w domu jest nieporównywalny z mieszkaniem w mieszkaniu czy w bloku niezależnie ile ma m2

 

Tylko nie wiem czy wszyscy z bloku to zrozumieli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom rocznie: prąd 160 x 12 = 1920zł; woda, ścieki 600zł; podatek od nieruchomości 260zł; ogrzewanie 2 - 2,5tys zł = 5280zł

jak widzisz dom wychodzi mi o wiele taniej, a jakie luksusy:rolleyes:

Naprawdę? nie chciałbym kwestionować koleżanko tego co piszesz, ale ogrzewanie i prąd z taką kotłownią? w takiej cenie? piec na ekogroszek, a CWU na prąd?

 

Ja się cieszę, że macie tak tanio, bo niestety mój domek chyba jest bardzo drogi :( w eksplatacji

a6c0682b51da863f3f544dbc2028cc77,12,19,0.jpg

f64a66464b39f8440b736a67e75168c1,12,19,1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem :) , ale trzeba sobie to uświadomić , nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku, natomiast licząc wszystkie koszty domu rekompensują je jego zalety

Pozdrawiam

 

o właśnie:yes:

 

ostatnio koleżanka zapytała mnie "i co? musicie oszczędzać na ogrzewaniu?" nie zrozumiałam poczatkowo, o co chodzi....

Takie jest przeświadczenie sporej części mieszkajacej w blokach - - chociaż temperatura jest podobna i w mieszkaniu i w domu - ale - jeśli jest chłodniej w domu - to "musicie oszczędzać" a jesli w mieszkaniu, winni są "oni" czyli kotłownia miejska etc, ta sama koleżanka patrząc na mój ogród wzdycha"ależ masz roboty...." a mi "ta robota" sprawia niesamowitą frajdę i jest odpoczynkiem....

więc zarówno City.. jak i NS mają sporo racji w mentalnym ujęciu problemu mieszkania w domu jednorodzinnym i w bloku.

Dlatego - do założyciela watku - pytanie :czy chcesz mieszkać w domku i dlaczego

 

 

PS City - z tego co zrozumiałam ogrzewasz ekogroszkiem? My od zeszłej zimy mamy gaz - przedtem ekogroszek, woda poza sezonem ogrzewana była bojlerem. Finansowo jest lepiej z gazem i jest przede wszystkim lepiej sterowalny temperaturowo. (domek z poddaszem uzytkowym 130m)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja płacę przez CAŁY ROK po 180 zł/mies tylko za ogrzewanie 62 mkw mieszkania własnościowego. :bash:

Ogrzewanie mieszkania z miejskiej ciepłowni.

 

Gratis mam drewniane klapki nad głową, trzepanie chodników i poduszeczek po pchlarzach z balkonu nade mną jak tylko nasmaruję się kremem do opalania i wyciągnę na leżaczku :sick:

Edytowane przez GraMar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...