Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Warunki zabudowy


romi_25

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 392
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moje pytanie może nie do końca o WZ , ale może będziesz wiedział.

Facet złożył wniosek o warunki zabudowy, następnie o pozwolenie na budowę. Pozwolenie otrzymał. Mówi ono o budowie dwóch budynków mieszkalnych i dwóch gospodarczych jako siedlisko rolne .Teraz ja chcę od niego kupić CZĘŚĆ działki, taką z 1 domem. Czy mogę przejąć od niego CZĘŚĆ pozwolenia na budowę, i jak można podzielić działkę.Planów zagospodarowania brak. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, nie wiem jak jest z pozwoleniem na budowę, ponieważ ja nie bazuje na tej ustawie. Mogę ci powiedziec jak jest z wz. Warunki zabudowy może przejąc inny wnioskodawca, jeśli pierwotny wyrazi na to zgode. I co ważne nie część warunków ale wszystkie. Sądze choć nie gwarantuje że z pozwoleniem na budowe jest podobnie. Przypuszczam że musiałbyś przejąć wszystkie warunki pozwolenia na budowe - rozumiem że to cię nie urządza jednak.

Co do podziałów działek w sytuacji braków planów zag. u nas zawieszamy postęp. na 1 rok lub do czasu opracowania nowego planu. Nowy plan będzie później więc podział zakończy sie po roku wydaniem decyzji o wz na podział. Na ostatnim szkoleniu nikt nie miał pomysłu jakie dokumenty należałoby złożyć do wniosku o podział i jak tę decyzję sformułować. Ale to dopiero przed nami więc coś się wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romi_25

Zastamawiam się nad zakupem działki, która w chwili obecnej jest pasem rolnym położonym równolegle do drogi ale jako drugi w kolejności (czyli bez dostepu do drogi publicznej) Z włascicielami pierwszego pasa doszlismy do porozumienia, że po zakupieniu tego pola my odkupimy od nich fragment przy drodze a oni od nas tą część która jest jako 2 i oboje będziemy mieć ładne kwadraty, a nie pasy na których nie mieściłby się dom.Czy jest to w tej chwili możliwe gdy wygasły plany zagospodarowania??

A jeśli to się uda, czy mam szansę na pozytywne warunki zabudowy jeżeli brak jest bezpośredniego sasiedztwa z działką zadbudowaną, lecz działka leży w pasie zabudowy i jest z dostępem do drogi publicznej.Od działki zabudowanej dzieli mnie jedna działka( rolna)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romi,

po dlugich bataliach z UG zdecydowalismy, ze kupujemy nowa dzialke, a z poprzednia czekamy. Nowa dzialka bez problemu dostanie warunki zabudowy, poniewaz sasiad jest wybudowany. Problem w tym, ze nasz projekt (wymarzony) nie miesci sie i dlatego musimy kupic jeszcze sasiednia. Jak sie wobec tego odbywa scalanie? Kiedys w przeszlosci to byla jedna dzialka, niestety teraz jest podzielona 112/1 i 112/2, jak dlugo trwaja formalnosci? I jeszcze jedno pytanie - dzialki (obie) maja klase RV - czy wobec faktu braku planow zagospodarowania wlasciciel moze mi ja sprzedac jako rolna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romi_25 - a może wiesz jakie kroki prawne należy podjąć aby wymusić na gminie wydanie decyzji o warunkach zabudowy, w sytuacji gdy minęły ustawowe dwa miesiące a gmina ani me ani be.

 

kamkos ja to samo przechodzę właśnie teraz. Wytłumaczenie urzędu jest proste: ustawowe dwa miesiące urząd ma na własne prace przy warunkach, nie wlicza sie w ten okres, czas uzyskiwania opini urbanisty (u mnie ok. 2 miesiecy) oraz czas uzyskiwania uzgodnień od 6 czy 7 instytucji (u mnie ok. 1,5 miesiaca). Sam urzad trzymał to ok. 3 tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do migoty.

Aby zrobic tak jak chcesz należałoby dokonac podziału działek, tzn. jednocześnie scalić obie działki do jednej i podzielić na 2 tak jak chcesz. Niestety bez ważnego lanu zag. nie można podzielić działek (przynajmniej tak jest u mnie). Nalezy czekac do nowego planu zag.

Chyba że w wszyscy kupicie obie działki, jako współwłaściciele obu wystapicie o budowę 2 budynków na obu działkach, a po stworzeniu planów zniesiecie współwłasność i podzielicie jak chcecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romi,

po dlugich bataliach z UG zdecydowalismy, ze kupujemy nowa dzialke, a z poprzednia czekamy. Nowa dzialka bez problemu dostanie warunki zabudowy, poniewaz sasiad jest wybudowany. Problem w tym, ze nasz projekt (wymarzony) nie miesci sie i dlatego musimy kupic jeszcze sasiednia. Jak sie wobec tego odbywa scalanie? Kiedys w przeszlosci to byla jedna dzialka, niestety teraz jest podzielona 112/1 i 112/2, jak dlugo trwaja formalnosci? I jeszcze jedno pytanie - dzialki (obie) maja klase RV - czy wobec faktu braku planow zagospodarowania wlasciciel moze mi ja sprzedac jako rolna?

A dlaczego chcecie działki scalać? Jeśli będziecie właścicielami obu o wystąpcie o budowe na obu działkach. Klasa gruntów nie ma nic wspólnego z przenaczeniem w planie zagospodarowania. Jesli obecnie nie ma planu to nie ma przeznaczenia gruntów. Nie jest to w obecnej chwili ani działka budowlana ani rolna. Oczywiście notariusz będzie kierował się przeznaczeniem działek w starym planie i ew. w studium zag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romi_25 - a może wiesz jakie kroki prawne należy podjąć aby wymusić na gminie wydanie decyzji o warunkach zabudowy, w sytuacji gdy minęły ustawowe dwa miesiące a gmina ani me ani be.

Cholera mnie bierze bo ja mam taką samą sytuację. Wystąpiłem o wz w innej gminie dla siebie i do tej pory po 2 miesiącach sprawa ani nie drgnęła. U mnie jeśli sprawa lezy tydzień to już jest problem. Urząd ma 2 miesiące na rozpatzrenie sprawy i zgadza się że nie wlicza się do tego spraw innych np. uzgodnień z innymi urzedami. Ale żeby nie zrobić nawet wszczęcia postępowania lub wezwać inwestora do uzpełnienia wniosku jeśli są jakies braki przez 2 miechy to jest to przegięcie. Dałem gościowi czas do poniedziałku, a potem pisze skargę na opieszałość urzędu. Chcą wojny to będa ją mieli!

Na marginesie podejrzewam dlaczego nie ruszyli sprawy do tej pory. Myśle że czekają do stworzenia nowego planu, który ma być ponoć we wrześniu. Kiedy będzie plan napiszą że jest i nalezy wystąpić do Starpstwa o pozwolenie na budowę. Ale to mnie nie urządza bo prawdopodobnie przeznaczenie działki będę miał rolne i koniec marzen o domku.

Jeśli napisze pismo do nich to poinformuje - strzele im niezłego gola prawnego - a co mi tam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w temacie podziału działek przy braku Planu zag.. Byłem ostatnio na szkoleniu dot. prawa budowlanego, gdzi wykładowca podpowiedział, że wprawdzie nie można wydawać warunków zabudowy tylko do podziału działek , ale proponował składać wniosek o wydanie warunków zabudowy w którym to wniosku nie pytamy" co można na danej działce", tylko "czy na danej działce można wybudować taki to a taki obiekt, umieścić szambo tu i tu, kubły na śmieci tu i tu, A GRANICĘ DZIAŁKI przeprowadzić tu i tu". Według niego (a jest to niewątpliwie fachowiec) jest to furtka pozwalajaca dokonać podziału działki.

Cała sztuka polega na odpowiednim sformuowaniu wniosku o wydanie WZiZT.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kon111 i romi_25 Moim zdaniem urząd ma dwa miesiące na całość prac. Świadczy o tym ustawowy zapis o możliwości zawieszenia postępowania na 12 miesięcy. Jeżli gmina tego nie zrobi to ma dwa miesiące na wszystko, a jak się chce w tym czasie konsultować z marsjanami to jej problem. To, że urzędnicy mówią co innego wynika wyłącznie z tego, że tuszują swoją opieszałość i nieudolność. Dlatego bardzo mi zależy na tym, aby rozpocząć inne kroki prawne. Tylko nie za bardzo wiem jakie - sąd administracyjny, samorządowe kolegium odwoławcze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kon111 i romi_25 Moim zdaniem urząd ma dwa miesiące na całość prac. Świadczy o tym ustawowy zapis o możliwości zawieszenia postępowania na 12 miesięcy. Jeżli gmina tego nie zrobi to ma dwa miesiące na wszystko, a jak się chce w tym czasie konsultować z marsjanami to jej problem. To, że urzędnicy mówią co innego wynika wyłącznie z tego, że tuszują swoją opieszałość i nieudolność. Dlatego bardzo mi zależy na tym, aby rozpocząć inne kroki prawne. Tylko nie za bardzo wiem jakie - sąd administracyjny, samorządowe kolegium odwoławcze?

 

Z tego co pamiętam z lektury rozporzadzenia dot. postepowania gdy nie ma aktualnego planu to analiza urbanistyczna i uzgodnienia są odgórnie narzucone i konieczne w takiej sytuacji. Inna kwestia to terminy w jakich te dodatkowe rzeczy są załatwiane, np w moim przypadku gmina dała urbaniście na analizę aż 4 miesiace, trwało to krócej ale tylko dzieki urbaniście a nie gminie. Uzgodnienia też wloka się strasznie choćby z racji konieczności czekania na pisemne potwierdzenie listem poleconym zgody danej instytucji na wydanie mi warunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w temacie podziału działek przy braku Planu zag.. Byłem ostatnio na szkoleniu dot. prawa budowlanego, gdzi wykładowca podpowiedział, że wprawdzie nie można wydawać warunków zabudowy tylko do podziału działek , ale proponował składać wniosek o wydanie warunków zabudowy w którym to wniosku nie pytamy" co można na danej działce", tylko "czy na danej działce można wybudować taki to a taki obiekt, umieścić szambo tu i tu, kubły na śmieci tu i tu, A GRANICĘ DZIAŁKI przeprowadzić tu i tu". Według niego (a jest to niewątpliwie fachowiec) jest to furtka pozwalajaca dokonać podziału działki.

Cała sztuka polega na odpowiednim sformuowaniu wniosku o wydanie WZiZT.

Powodzenia.

Hmm, ciekawe podejście, ale raczej nie przejdzie. We wniosku o wz przecież nie pytamy co można zrobić na danej działce, ale sami określamy co chcemy, a gmina stwierdza czy to co Chcemy spełnia wymogi ustawowe. Jednak w sumie jesli np. określilibyśmy np. że chcemy wybudować dom + coś tam oraz podzielić działkę w taki a taki sposób to gmina mogłaby wydać wz. Takiej sprawy nie było u mnie, musiałby się nad nią "poznęcać" dobry prawnik. U mojego szefa to by nie przeszło. Ale co gmina to .... obyczaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu by nie przeszło? Przecież nie jest to łamanie prawa. Wg mnie nawet nie jego naciaganie. Brak możliwości podziału działki wynika raczej z niedopatrzenia ustawodawcy z czego zdają sobie również sprawę urzędnicy (niektórzy) i raczej nie robią problemu. Przynajmniej w mojej okolicy ale tak jak piszesz: co gmina...to obyczaj :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu by nie przeszło? Przecież nie jest to łamanie prawa. Wg mnie nawet nie jego naciaganie. Brak możliwości podziału działki wynika raczej z niedopatrzenia ustawodawcy z czego zdają sobie również sprawę urzędnicy (niektórzy) i raczej nie robią problemu. Przynajmniej w mojej okolicy ale tak jak piszesz: co gmina...to obyczaj :-?

A jak ominiesz ten przepis (Ustawa o gospodarce nieruchomosciami)?Oczywiście mówie o przypadku drugim czyli gmina nie ma planu i jednocześnie przystąpiła do sporządzenia.

Art. 94. 1. W razie braku planu miejscowego - jeżeli nieruchomość jest położona na obszarze nie objętym obowiązkiem sporządzania planu miejscowego, a gmina nie ogłosiła o przystąpieniu do sporządzenia tego planu - zasady podziału nieruchomości ustala się w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu wydanej w trybie przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym.

2. Jeżeli w przypadku, o którym mowa w ust. 1, gmina ogłosiła o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego przed złożeniem wniosku o podział nieruchomości, postępowanie w sprawie podziału zawiesza się do czasu uchwalenia tego planu, jednak nie dłużej niż na okres 12 miesięcy. Jeżeli w okresie zawieszenia postępowania plan miejscowy nie zostanie uchwalony, stosuje się przepis ust. 1. [/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg faceta na którego się powołuję, cytowany przez ciebie przepis, stosuje się wtedy gdy ktoś chce wyłącznie dokonać podziału. Na przykład ma dużą działkę rolną i chce podzielić na kilka mniejszych , przekwalifikować, sprzedać, zarobić...

Natomiest jeśli podział jest związany z budową to jak najbardziej można ( wg niego). Człowiek ten twierdził wręcz, że na przykład jeśli chcemy podzielić działkę na której stoi nasz dom to trzeba zgłosić wniosek o pozwolenie na budowę (np. wstawić okno połaciowe, czy dobudować balkon) i jednocześnie wydzielenie fragmentu działki. Gmina a właściwie starostwo nie ma podstaw aby odmówić. Podobno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...