oskar0259 13.02.2006 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Odwoływać się oczywiście możesz - do SKO (w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jsklodz 20.02.2006 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Kon111 i romi_25 Moim zdaniem urząd ma dwa miesiące na całość prac. Świadczy o tym ustawowy zapis o możliwości zawieszenia postępowania na 12 miesięcy. Jeżli gmina tego nie zrobi to ma dwa miesiące na wszystko, a jak się chce w tym czasie konsultować z marsjanami to jej problem. To, że urzędnicy mówią co innego wynika wyłącznie z tego, że tuszują swoją opieszałość i nieudolność. Dlatego bardzo mi zależy na tym, aby rozpocząć inne kroki prawne. Tylko nie za bardzo wiem jakie - sąd administracyjny, samorządowe kolegium odwoławcze? Zgodnie z art 37 K.p.a. przysługuje ci zażalenie na bezczynność do organu wyższego stopnia w przypadku WZ to będzie S.K.O. a nastepnie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 21.02.2006 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Przysługuje zażalenie - no i co z tego? "Przejście" każdego ze "szczebli", tj. SKO, WSA i NSA, potrwa od 1,5 miesiąca do roku (!!!). Werdykt w sprawie bezczynności nic więc nie daje. Zanim przebrniesz biurokratyczno-sądową machinę i tak będziesz już miał warunki zabudowy...Chyba, że traktujesz skargę na bezczynność jako straszak? Często pomaga (przyspiesza), choć zdarzają się przypadki złośliwej (jeszcze większej) opieszałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatriss 21.02.2006 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witaj, poniżej w bardzo żołnierskich słowach opiszę, jaki dotknął mnie problem. Mam działkę przy ulicy Elektrycznej w Konstancinie. Jest to współwłasność mojej matki i siostry matki – w kształcie prostokąta. Obok działkę ma sąsiad – taki sam prostokąt. Chcemy w połączeniu te działki podzielnic na 3, gdyż teraz nie nadają się pod budowę -maja szerokość mniej niż 20m2. Cześć mojej działki jest zabudowana. Byłam w gminie celem sprawdzenia sytuacji i: - nie ma planu zagospodarowania terenu - podzielone działki będą miały 1200m2 - 3 działki - można wystąpić o warunki zagospodarowania, ale ponieważ jest objęte uzdrowiskiem decyzja zostanie zawieszona do czasu uchwalenia planu - ostatni plan gmina robiła 5 lat, skończyła im się umowa i zaczęli od początku. Szacunkowo następny za 3 lata. - nie mogę w tej chwili scalić i podzielić działki bo ma mniej niż 3000m2 - nie można dzielić działek rolnych o mniejszej powierzchni - lepiej jest podzielnic działkę przed uchwaleniem planu - o zgrozo - bo potem w planie będzie działka budowlana najprawdopodobniej minimum 1500m2. Podobno w przypadku istnienia podzielonych działek na mniejsze niż 1500m2 architekt przychyla się i można wtedy budować - ale oczywiście nie jest to pewne. - podobno jedyne, co jest możliwe w teraźniejszej sytuacji to przyłączenie działki sąsiadującej albo rozszerzenie działki budowlanej - albo współwłasność, a potem podział - w nowym planie obszar tych działek jest przeznaczony pod urbanizacje Muszę koniecznie podzielić działkę między moją matkę i siostrę matki. W powyższej sytuacji trudno mi podjąć decyzje, którą drogą iść. Dlatego potrzebowałabym prawnika. Lub kogos kto doradzi co by tu wykombinować. dziękuję bardzo! bea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 21.02.2006 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Niestety, "z zewnątrz" trudno ci pomóc, gdyż jak widać po stronie urzędu nie widać woli współdziałania z wami. Wyglada na to, że nic szybko nie załatwisz, ale z drugiej strony uważam, że nie musisz czekać aż 3 lata.Ja próbowałbym przynajmniej trochę "popchnąć" sprawę do przodu - a nuż urząd miasta zmęczy się ciągłym monitorowaniem (przez ciebie) tej sprawy?Po pierwsze, złożyłbym, podpisany przez trójkę właścicieli, wniosek o wydanie warunków zabudowy. Określiłbym, że pod inwestycje osoby te przeznaczają dwie (scalone) działki i zamierzają tam postawić trzy domy, na działkach, których nowe granice zaznaczycie na kopii mapy zasadniczej. Będzie to więc (oprócz wniosku o WZ) również qasi wniosek o zaopiniowanie projektu scalenia i podziału nieruchomości.W drugim kroku zapewne urząd zawiesi (jak zapowiada) postępowanie na rok. Ale najdalej po roku będzie musiał (plan nie będzie bowiem w dalszym ciągu uchwalony, a prawo nie zezwala na dalsze zawieszanie postępowania) wznowić postępowanie i wydać decyzję. Jeśli pozytywną - masz problem z głowy, jesli negatywną - postępowanie odwoławcze (SKO, skargi do WSA a może NSA) na pewno nie potrwa 2 lat (a może tych lat "nie wytrzyma" obecne prawo?).Uruchamiając procedurę już teraz być może nie będziesz miał efektów "od zaraz", ale na pewno nie za 3 lata.Zgadzam się, że lepiej sfinalizować sprawę przed uchwaleniem planu, a nie dopiero po (potem już nic nie można "naciągnąć" - jeśli będzie 1500 m kw. - to tyle musi być).[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatriss 21.02.2006 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 bardzo dziękuję za odpowiedź. Niestety geodeta z gminy już mi zapowiedział, że gmina raczej po roku wyda negatywną odpowiedź gdyż bez planu zagospodarowania nie można dzielić działek rolnych poniżej 3000m2, a nasze scalone działki rolne mają ok. 2800m2. Tak jest w ustawie - mówił. Ponadto pani w archiktekturze powiedziala, ze nie można wydać WZ - nawet po zawieszeniu na rok - bo teren jest objęty uzdrowiskiem. Prośba o WZ zostanie zawieszona do czasu uchwalenia planu. Jedyne, co widzę z sensem - ponieważ moja matka bierze część dzialki zabudowaną , to podzielić matki działke na pół z siostrą - siostra bierze część rolną, sąsiad też podzieli na pół celem przylączenia do działki sąsiadującej. Wtedy moja matka ma już całą swoją działkę.A potem siostra matki z sąsiadem sprzedadzą każdy oddzielnie swoją część jednemu kupującemu. Tak chyba będziej najzyskowniej i z sensem. Bo jak sie okazało siostra matki jednak nie zamierza tam się budować, chociaż wcześniej deklarowała co innego. Potrzebowałabym kogoś kto mnie skonsulutuje - czy na pewno to jedyne wyjście. Bardzo, jeszcze raz dziękuję.Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukas0259 21.02.2006 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Wniosek o wydanie WZ po najwyżej rocznym zawieszeniu musi zakończyć się decyzją urzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 21.02.2006 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Jest tylko jeden wyjątek od tej, zapisanej w ustawie, reguły (o takiej sytuacji nie napisałaś w poprzednich postach, bo nikt ci na pewno tego nie powiedział) - teren jest objęty obowiązkiem sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego. Wtedy rzeczywiście postępowanie zawiesza się do czasu uchwalenia planu zagospodarowania. Mówi o tym art. 62 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym: Art. 62. 1. Postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy można zawiesić na czas nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia złożenia wniosku o ustalenie warunków zabudowy. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta podejmuje postępowanie i wydaje decyzję w sprawie ustalenia warunków zabudowy, jeżeli:1) w ciągu dwóch miesięcy od dnia zawieszenia postępowania rada gminy nie podjęła uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego albo2) w okresie zawieszenia postępowania nie uchwalono miejscowego planu lub jego zmiany.2. Jeżeli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dotyczy obszaru, w odniesieniu do którego istnieje obowiązek sporządzenia planu miejscowego, postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy zawiesza się do czasu uchwalenia planu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatriss 22.02.2006 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 No to bardzo mi smutno.dziękuję za podpowiedzi. Szukam prawnika... Pozdrawiam serdecznie,Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shodan 24.02.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Witam, Jest to moj pierwszy post na forum Potrzebuje porady w nastepujacej sprawie: Planuje kupno dzialki rolnej, ktora z jednej strony graniczy z ulica, z jednej strony bezposrednio z sasiednia dzialka, a z dwoch stron ze sciana lasu. Sprzedajacy wlasnie otrzymal WZ, ktore mi przekazal, sa one jednak wystawione na jego nazwisko. Pytanie: 1. Jesli WZ sa wystawione na obecnego wlasciciela, w jaki sposob moge je "przepisac" na siebie - czy po kupnie dzialki mozna to zalatwic od reki, czy musze od nowa wystepowac o WZ i przechodzic przez cala sciezke zdrowia - rozumiem, ze jest wtedy ryzyko, ze nie otrzymam ich w ogole, lub beda one zmienione np. na moja niekorzysc? 2. Pyt. powiazane z pyt nr.1 - rozumiem, ze do pozwolenia na budowe konieczne jest posiadanie WZ wydanych na swoje nazwisko, czy mozna korzystac z WZ wydanych dla poprzedniego wlasciciela? 3. W obecnych WZ nie ma zadnych zapisow o tym, jak daleko linia zabudowy musi byc odsunieta od linii lasu. Czy jest to uregulowane w jakiejs ustawie/rozporzadzeniu? Czy powinienem wystapic o doprecyzowanie WZ odnosnie odsuniecia sie od linii lasu - nie chcialbym miec za rok, czy dwa niespodzianki, przy wystepowaniu o pozwolenie na budowe... Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 24.02.2006 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Spróbowałem ci odpowiedzieć w drugim watku o WZ: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=18258&postdays=0&postorder=asc&start=180 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sofix 11.03.2006 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 Witam wszystkich! Proszę o poradę (szczególnie Oskara...)! Gośćjest na emeryturze zdał większą część ziemi dla syna, sobie zostawił z pół hektara, klasa V i VI (wg. oświadczenia, jeszcze nie sprawdzałem) chcę z tego działkę z 1200 m2, ale coś mi się zdaje że najmniejsza to 3000 m2, choć on twierdzi że w tamtym roku dzielił jak chciał. Kto ma racje? Jeżeli ja . To co można zrobić, aby wytyczyć działkę o wielkości 1200 m2. Prawdopodobnie planu zagaospod. tam nie ma. Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vooyo 12.03.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Witam prosze o porade. Moi drodzy sprawa wyglada następująco: Działka jest wielkości 1600m2.Ma ona dwóch współwłascicieli w częściach równych, chcemy ja podzielic geodezyjnie dalej notarialnie na dwie po 800m2 i zbudować każdy z osobna dom wolnostojący na swojej połówce, Probelm w tym ze bedąc w Urzedzie Mista i Gminy i przegladajac plany przestrzennego zagospodarowania terenu ( plan miejscowego zagospodarowania właściwy dla tamtego terenu) znalazłem zapis ze jest dopuszczona w tamtym rejonie zabudowa wolnostojąca i bliźniacza oraz to (ważniejsze) ze wtórny podział działki jest mozliwy ale najmniejsza możliwa dopuszczalna powierzchnia po podziale wtórnym to 1000m2 a w naszym przypadku to za mało o te 200m2 na każdego:(((, TU PODEJRZEWAM ZE NIE DA RADY OMINAC TEGO PRZEPISU ALE DOCELOWO CHCIELIBYSMY ZEBY BYŁY NA NIEJ USYTUOWANE DWA DOMY WOLNO STOJACE Z ZACHOWNIEM ODLEGŁOSCI 4M OD MIEDZY I GRANIC DZIAŁKI, ZEBY MÓC PÓŹNIEJ KIEDYS JA PODZIELIC I WYJSC Z WSPÓŁWAŁSNOĆI,PROBLEM SIE KOMPLIKUJE BARDZIEJ PONIEWAŻ JA CHCE SIE PIERWSZY BUDOWAC NA "SWOJEJ POŁÓWCE" A DRUGI WSPÓŁWŁASCICIEL ZA JAKIS CZAS, CHCIAŁBYM UNIKNĄĆ SYTUACJI W KTÓREJ PO WYBUDOWANIU MOJEGO DOMKU I MIMO WONEJ POWIRZECHNI NA JEGO POŁÓWCE NIEDOSTAŁBY POZOWLENIA NA BUDOWEPomożcie mi jak to rozwiązac i czy wogóle da rade , a moze jednoczesnie wystapic o pozwolenie na budwe kazdy z osobna skoro panie urzędniczki w Urzędzie mówia ze tak mozna tylko trzeba zachować odpowiednie odległosci 4m,a on rozpoczałby budowe pod koniec ważności jego pozwolenia na budwe, bardzo wazna sprawa dla mnie prosze o rade, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 12.03.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Vooyo, Tak na gorąco. Moim zdaniem sytacja nie jest aż taka zła, bo:1) z planu wynika, że można pobudować budynek bliżniaczy (a więc w praktyce dwie "połówki" bliźniaka), co w ostateczności (przy braku możliwośći zlokalizowania dwóch budynków wolnostojących) powinno wam odpowiadać, gdyz może być podstawą do wyjścia ze współwłasności,2) nie ma też najprawdopodobniej w zapisach planu zakazu budowy dwóch budynków jednorodzinnych wolnostojacych na jednej działce (wywnioskowałem to z przytoczonej przez ciebie rozmowy z urzędniczkami w gminie), pod warunkiem (nie wiem czy gdzieś zapisanym?), że budowy rozpoczną się równocześnie. Jeśli przyjęte powyżej założenia są prawdziwe, to gdybym był na waszym miejscu wystąpiłbym o pozwolenie na budowę (na początek w interesującym was najbardziej wariancie nr 2), uzyskał je, a potem prowadził roboty w wybranym (i możliwym) przez każdego z inwestorów tempie. Ten, który nie ma chęci (lub środków) na szybką budowę powinien w ciągu 2 lat rozpocząć budowę. Za rozpoczęcie uważa się m.in. niwelację działki, zdjęcie humusu, czy wytyczenie domku przez geodetów - pod warunkiem, że czynności te zostaną wpisane do dziennika budowy. A potem znów trzeba wykonać następne prace nie później niż w ciągu kolejnych dwóch lat. Co jest rozpoczęciem budowy? mówi o tym artykuł 41 Prawa budowlanego: Art. 41. 1. Rozpoczęcie budowy następuje z chwilą podjęcia prac przygotowawczych na terenie budowy.2. Pracami przygotowawczymi są: 1) wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie, 2) wykonanie niwelacji terenu, 3) zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów, 4) wykonanie przyłączy do sieci infrastruktury technicznej na potrzeby budowy.3. Prace przygotowawcze mogą być wykonywane tylko na terenie objętym pozwoleniem na budowę lub zgłoszeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qdlaty 16.03.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Pomysl nie jest zly,tylko pytanie: na ile sobie ufacie? Bo zatanawia mnie taka rzecz:zalozmy, ze bedzie pozwolenie na budowe dwoch domow. Vooyo buduje swoj, drugi wlasciciel ociaga sie przez powiedzmy pare lat (ale nie przerywa budowy, formalnie jest ok.). Nagle sie klocicie, idzie na noze.Drugi wlasciciel chce zniesc wspolwlasnosc poprzez splate jednej strony.Co wtedy?Dom jest na wspolnej dzialce, tez jest wspolny? Qdlaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manwe 23.03.2006 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Witam! Pytanie do: romi_25 Czy może uzyskać WZiZT w momencie gdy dysponuję działką rolną klasy IVa?? Pozdrawiam Paweł K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sofix 23.03.2006 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Oskar0259 - czy możesz wskazać link do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie "dobrego sąsiedztwa", nie mogę tego odnaleźć,a jestem prawie pewien, że czytałem ten wyrok dzięki Tobie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 23.03.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Wyrok WSA z 25 stycznia 2005 r.http://www.bialystok.wsa.gov.pl/wybrane_orze/zagosp_prze/index.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sofix 23.03.2006 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Ale się rozpędziłem z tym Trybunałem Konstytucyjnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jmm 12.04.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Witam Mam pytanie -moj kuzyn jest rolnikiem (ogólem pola ma 2,2 h) posiada działke rolna o pow 33 ar na ktorej ma wybudowany dom reszta działki ok 15 ar to sad ktory chce mi przekazac jako darowizne a ja chcialbym postawic tam domek (nie jestem rolnikiem )ale w gminie powiedziano mi ze podzial tej działki jest niemożliwy . własciciel to zn kuzyn moze wybudowac tam domek.Czesc dzialki to znaczy sad posiada dostep do drogi publicznej oraz sasiadujaca dzialka jest zabudowana i dostep do medi jest tez.Gmina jest w trakcie przygotowania miejscowego planu zagospodarowania ma byc zatwierdzony we wrzesniu. Prosze o pomoc co w tej sytuacji moge zrobic aby mozna bylo dokonac podzialu i wybudowac domek na tej działce rolnej(sadzie ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.