romi_25 30.09.2004 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Do Sylwi Chciałbym ci pomóc bo widze że traktują cię w urzędzie niepoważnie. Po pierwsze zgodnie z art. 107 KPA decyzja powinna zawierać m.in. uzasadnienie prawne i faktyczne i pouczenie. Obszar analizowany to obszar terenu wokół działki wnioskowanej o szerokości minimun trzykrotnej szerokości frontu działki objętej wnioskiem. Czyli jeśli twoja działka ma szerokość od frontu 20 m to obszar analizowany winien wynieść min. 60m. Urząd ma obowiązek ustalić "parametry" nowoproejktowanego obiektu na podstawie obiektów znajdujacych się w obszarze analizowanym, a nie tylko budynku sąsiedniego.Moim zdaniem jesli odwołasz się od decyzji do SKO na 99% Kolegium uchyli decyzję Gminy, po pierwsze ze względu na rażące zaniedbanie proceduralne a po drugie ze wzgledu na złą analizę. I tu moja rada: W odowłaniu do decyzji nie powołuj sie na błedy proceduralne (także brak uzasadnienia), a tylko na błędną analizę ze strony urzędu. NApisz że w obszarze analizaowanym znajdują się takie a takie budynki (zrób im odbitkę foto jeśli chcesz dopiec). Dlaczego? Otóż Kolegium ma niedobry zwyczaj uchylania decyzji urzędu ze względó proceduralnych bez zajmowania stanowiska w kwestii merytorycznej decyzji. Efekt tego jest taki że Urząd w postepowaniu wtórnym wydaje kolejną decyzję odmowną ale juz z zachowaniem właściwej procedury. Natomiast jeżeli SKO odniesie się do błędów dot. analizy to UG będzie musiał już zrobić tak jak SKO wskaże. Pozdrawiam i życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaJ 30.09.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Dzięki Romi! Właśnie tak chcieliśmy zrobić - tzn. nie wytykać uchybień w procedurach, bo jak znam życie, SKO uchyliłoby z uwagi na brak zachowania procedur, a gmina wydałaby złośliwie decyzję identyczną, tylko z zachowaniem wszystkich procedur. Napewno będziemy się odwoływać i walczyć do upadłego. Jeśli coś nasunęłoby Ci się jeszcze, to daj znać. Czy mam pisać w odwołaniu o tych innych budynkach z czterospadowymi dachami wśród dachów dwuspadowych, zrobić fotki? Jeżeli szerokość mojej działki wynosi 27 m, to czy dom z dachem czterospadowym musi być w obrębie 81m? I czy dotyczy to tylko nowowybudowanych domów czy takich starszych, piętrowych z dachem czterospadowym? I czy brak analizy mogę zarzucić w odwołaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 30.09.2004 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Dokładnie tak jak piszesz. Napisz w odwołaniu o tych dachach, a dodatkowo zrób ksero mapy zasadniczej tej z budynkami i pozaznaczaj rzuty dachów, krótko opisz który dach jest jaki. Zaznacz również obszar 3x27m wokół twojej działki i zrób odnośnik że jest to min. obszar wymagany do analizy. Budynki nie muszą być nowowybudowane.Raczej nie pisz o tym że nie było analizy bo może byc podobnie jak z brakiem uzasadnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaJ 01.10.2004 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2004 Dzięki Romi za pomoc. Przywracasz mi wiarę w mój parterowy domek. Piszę odwołanie i zobaczymy. Napewno poinformuję o wynikach. Pozdrawiam. Jeśli coś Ci się jeszcze nasunie to daj znać. Odwołanie wysyłam dopiero w przyszłym tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 14.10.2004 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2004 Dzięki Romi za pomoc. Przywracasz mi wiarę w mój parterowy domek. Piszę odwołanie i zobaczymy. Napewno poinformuję o wynikach. Pozdrawiam. Jeśli coś Ci się jeszcze nasunie to daj znać. Odwołanie wysyłam dopiero w przyszłym tygodniu. Coś się już wyjaśniło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bratles 14.10.2004 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2004 Romi 25Czy jest Ci coś wiadomo na temat nowej nowelizacji PBudowlanego (coś więcej niż piszą w gazetach, jakieś wytyczne). Czy sąsiadem będzie osoba po przeciwnej stronie drogi wewnętrznej kończącej się w drodze publicznej. Nie wiem już jak uzyskać te Warunki zabudowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylwiaJ 15.10.2004 04:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Romi. Odwołanie wysłałam w poniedziałek i teraz CZEKAM! Mam nadzieję, że to nie potrwa zbyt długo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 15.10.2004 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2004 Romi 25 Czy jest Ci coś wiadomo na temat nowej nowelizacji PBudowlanego (coś więcej niż piszą w gazetach, jakieś wytyczne). Czy sąsiadem będzie osoba po przeciwnej stronie drogi wewnętrznej kończącej się w drodze publicznej. Nie wiem już jak uzyskać te Warunki zabudowy Bardzo upartych urzędników masz w gminie. Co najmniej w 2 województwach, tj. małopolskim i wielkopolskim za działkę sąsiednią uważa się działkę w obszarze analizowanym. Takie jest stanowisko Kolegium w ww. województwach (info ze szkolenia w Krakowie - prawnik z Poznania). Myśle że w pytaniu chodziło ci o ustawę o planowaniu i zag. przestrzennym. PB to etap pozwolenia na budowę. Owszem jest przygotowany projekt nowej ustawy. Nie wgłębiałem się w nią bo znając naszych posłów ustawa zmieni się jeszcze z 20 razy. Z tego co stworzyli - totalna zmiana kierunku, zupełnie nowe przepisy., moim zdaniem kolejny bubel. Nie zniechęcaj się! Złóż kolejny wniosek o wz. Mapy zostały ci ze starej sprawy więc je przepnij. W końcu może dadzą ci wz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janewa 16.10.2004 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 W warunkach zabudowy mam podaną maks. wysokość kalenicy do 10 m i wysokość budynku do 8m. Budynek musi stać prostopadle kalenicą do drogi, więc jak w tej sytuacji interpretować wysokość budynku? Czy w tej sytuacji wysokość kalenicy musi być maks. do 8 m? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 18.10.2004 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Można przenięść pozwolenie na budowę w części dotyczącej tylko części zabudowy; inaczej Zrzeszenia budujące np. domy szeregowe nie mogłyby przenieść na poszczególnych właścicieli ich domów. Gorzej, gdy kupujący nie może wykazać się, że jest rolnikiem; trzeba sprawdzić w gminie jaką trzeba mieć powierzchnię (średnią powierzchnię gospodarstwa w gminie) Nie musi być ta powierzchnia usytuowana w jednej gminie i może być np. dzierżawiona. Starostwo zażąda (przed przepisaniem pozwolenia) oświadczenia, że inwestor ma prawo do dysponowaniem nieruchomością na cele budowlane tu: zabudowy zagrodowej. Źle z podziałem, gdy nie ma ważnego planu miejscowego, ale jest teraz też taka możliwość poprzez uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy w zakresie podziału działki; trzeba przedstawić projekt podziału na mapie do celów opiniodawczych i na mapie ewidencyjnej i krótki opis na odpowiednim druku - jeżeli gmina posługuje się takimi drukami - a powinna. Moje pytanie może nie do końca o WZ , ale może będziesz wiedział. Facet złożył wniosek o warunki zabudowy, następnie o pozwolenie na budowę. Pozwolenie otrzymał. Mówi ono o budowie dwóch budynków mieszkalnych i dwóch gospodarczych jako siedlisko rolne .Teraz ja chcę od niego kupić CZĘŚĆ działki, taką z 1 domem. Czy mogę przejąć od niego CZĘŚĆ pozwolenia na budowę, i jak można podzielić działkę.Planów zagospodarowania brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bratles 26.10.2004 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Romi - może wzorem ustawy 203 dla szpitali podać nasz Sejm do sądu za to ‘’dobre sąsiedztwo’’. Tracę tylko pieniądze przez tych ludzi bez wyobraźni. Zaproponowałbym bicie po kieszeni prywatnej posłów za to pod czym podpisują się podnosząc rękę podczas głosowania.Co do mojej obecnej sytuacji sprawa jest w WSA gdzie musiałem zapłacić 500 złociszy za rozpatrzenie sprawy . Zaczekam ale jak stracę cierpliwość to zgłoszę się do Ciebie według przysłanego linku http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=34343 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 28.10.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 Moim problemem,rzekomym jak się okazało,był brak sąsiedniej zabudowanej działki.Zainspirowany lekturą forum postanowiłem zawalczyć o swoje prawa.Złożyłem podanie o WZ w gminie,skąd bardzo szybko dostałem odpowiedż odmowną.Ja ze swej strony jeszcze szybciej(w ciągu jednego dnia) złożyłem solidnie uzasadnione odwołanie.Gmina zanim przekazała akty sprawy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego napisała mnie jeszcze bezczelnie i cynicznie,że wszystkie argumenty,które podniosłem w odwołaniu były brane pod uwagę.Moim zdaniem jedynym argumentem jaki brali pod uwagę,był ich święty spokój,który został zakłócony gdy nie powiodła się próba spławienia mnie.Prawdę powiedziawszy miałem spore obawy co do werdyktu SKO.Romi pisał,że kolegia małopolskie i wielkopolskie uznają za działkę sąsiednią ,działkę znajdującą się w obszarze analizowanym.Ja miałem wątpliwości czy moje dość prowincjonalne SKO będzie miało podobne zdanie.Nie doceniałem jak się okazało fachowości ludzi tam pracujących,ponieważ decyzja została uchylona w całości.Kolegium uznało,że pojęcie sąsiedztwa powinno rozciągać się na działki polożone w"conajmniej obszarze analizowanym".Dodatkowo "Kolegium zauważa,że organ pierwszej instancji nie przeprowadził,w istocie,w ogóle postępowania;nie ustalił i nie zapewnił udziału w nim stron oraz nie wywiązał się z obowiązku wynikającego z przepisów art.10paragraf1KPA,,co w sprawie niniejszej mogło spowodować inne podejście do przedmiotu postępowania i wpłynąć na inne rozstrzygnięcie lub inne uzasadnienie decyzji". Dzięki Romiemu i wam wszystkim niemożliwe stało się możliwe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 30.10.2004 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2004 Moje pytanie dotyczy korelacji między wydanymi przez gminę warunkami a zatwierdzonym też przez tę gminę projektem domu. Otóż w warunkach zapisano ściankę kolankową o wysokości do 70 cm. natomiast projekt domu przewidywał 90cm. Nie poprawiliśmy tego w projekcie, nawet zwróciliśmy uwagę, że tu jest inaczej, ale odbierający dokumenty machnął ręką "Kto by na to zwracał uwagę", zatem tak zostało, bo tak na prawdę to było to nam na rękę. Teraz jednak zmieniły się przepisy i nie gmina odbiera a powiat i obawiamy się o konsekwencje tej niefrasobliwośći naszej i urzędniczej. Mamy tylko nadzieję, że potwierdzone pieczęcią przyjęcie domu w wersji sprzecznej z warunkami notabene przez ten sam urząd wydany nie będzie powiatowego nadzoru interesował, a może jest inaczej? Powiedz co myślisz o tej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 31.10.2004 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2004 Moim zdaniem to "małe" odstępstwo i powinno być ok. Prawdopodobnie wogóle tego nie zauważą. Ale co urząd to obyczaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 31.10.2004 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2004 Dzięki, ale czy w świetle przepisów to NASZA wina, czy urzędu (w razie gdyby się przyczepił powiat)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 01.11.2004 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2004 Hej Bratles.Trochę opadły u mnie emocje i złość do urzędników mojej gminy ,gdzie bezskutecznie dobijałem się warunków zabudowy.Teraz gdy SKO uchyliło ich decyzję to nawet mnie ich trochę żal (ale skargę i tak napiszę ).Według mnie na podanie do sądu bardziej zasługuje "ministerstwo idiotostruktury",które ogłosiło na swojej stronie internetowej,że działka sąsiednia to taka ,która bezpośrednio przylega do działki ,w stosunku do której składamy wniosek o WZ.Samorządowcy dali się po prostu wpuścić w maliny przez powyższe ministerstwo,ponieważ urzędnik stosując się do takiej interpretacji musiał w decyzji powałać się na przepisy ustawy,z których jednak wynikało "trochę" coś innego.Jaki był efekt takiego postępowania?Ano taki,że urzędnicy robili,robią i zapewne jeszcze przez jakiś czas będą robili z siebie idiotów ,dopóki poprzez orzeczenia i wyroki wyższych instancji uchylających ich decyzję ,nie zrozumieją tej oczywistej ,prawniczej prawdy.No cóż ,woda drąży kamień długo ,ale skutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rpa_59 02.11.2004 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2004 CześćPierwszy raz jestem na tym wątku i przede wszystkim chciałem podziękować romi_25 za świetną robotę, którą tu wykonuje. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy chcą po prostu pomóc, zrobić coś dla innych bez gratyfikacji finansowych. Może więc uda Ci się pomóc mi w mojej sprawie.Dostałem właśnie decyzję odmowną wydania WZ dla inwestycji polegającej na budowie zabudowy zagrodowej (aktualnie teren nie posiada planu z.p. i raczej go nie będzie). Podstawą decyzji był art 61 ust.1 pkt 1, niestety sprawa jest ewidentna, moja działka nie posiada dostępu do tej samej drogi publicznej co sąsiednia zabudowana. Moje pytanie jest takie: 1) czy warto odwoływać się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, powołując się że w momencie zakupu działki (8 lat temu) miałem decyzję określającą warunki zabudowy siedliskowej. Jeżeli Kolegium rozpatruje biorąc pod uwagę tylko przepisy prawa, to domyślam się, że moje odwołanie nie ma sensu, ale jeśli bierze pod uwagę inne czynniki, to może warto spróbować. Poza tym posiadając więcej niż 1 ha przeliczeniowy, przynajmniej teoretycznie jestem rolnikiem, więc powinienem móc zamieszkać na swojej roli by móc ją uprawiać - czy taki argument może coś dać?. Wiem, że rozwiązaniem problemu może być dostęp do sąsiedniej drogi publicznej przez działkę sąsiada na zasadzie służebności. Sprawdziłem w innych wątkach Forum i znalazłem, że:2) w niektórych gminach (a może tylko w tej jednej gminie) wystarczy oświadczenie o udostępnieniu przejazdu przez działkę sąsiada (a nie od razu akt notarialny służebności) - co na to mówi twoja praktyka zawodowa, czy można się podeprzeć tylko tym oświadczeniem.A może jeszcze jest jakiś kruczek dotyczący dróg, np w ustawie o drogach publicznych ? - może ktoś coś słyszał. Wg ostatnio wydanej mi mapy terenu drogi różnią się numerami, ale praktycznie jedna przechodzi w drugą, łącząc się niemalże pod kątem prostym (z tym, że podejrzewam tu błąd Wydziału Geodezji, ale będę to dopiero wyjaśniał). Pozdrowienia, Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 03.11.2004 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 Witam Jeśli starałeś się o zabudowę zagrodową to podstawową sprawą jest fakt iż zgodnie z pkt. 4. Przepisów ust. 1 pkt 1 nie stosuje się do zabudowy zagrodowej, w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie.Warunek "dobrego sąsiedztwa" - nie stosuje się przy takich inwestycjach. Oznacza to że wcale nie musisz mieć działki zabudowanej przy tej samej drodze publicznej. Oczywiście musisz spełnić inne pkt. art. 61Powoływanie się na wz sprzed 8 lat raczej nic nie da - przepisy od tamtej pory zmieniły się kilka razy i pewnie w tym czasie obowiązywał plan zag. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rpa_59 04.11.2004 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2004 Dzięki romi_25 za odpowiedź, w zasadzie spodziewałem się, że odwołanie jest bez szans. Natomiast niestety działka jest w gminie rolniczej i musiałbym jeszcze sporo ziemi dokupić, żeby doskoczyć do średniej gminy. A propos: jak gmina informuje o średniej powierzchni gospodarstwa w gminie (wywieszka w gminie lub np jakieś materiały publikowane, no nie wiem, w jakiś dziennikach urzędowych - czy lepiej wystąpić z zapytaniem i mieć to na piśmie (rozumiem, że ten parametr jest płynny i lepiej uniknąć sytuacji, że po zakupie zabraknie np 0,01 ha bo w międzyczasie średnia się podniosła). A jeszcze jakbyś mógł ustosunkować się do tej części pytania z oświadczeniem (nie aktem notarialnym służebności) sąsiada z działki sąsiedniej zabudowanej (please !!!) - jak na to patrzy urząd?.Pozdrawiam i dziękuje, Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romi_25 05.11.2004 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2004 Nie musisz kupować możesz wydzierżawić brakujące grunty do średniej.Informacja o średniej winna być ci udzielona w Wydziale wydającym wz. Nie wiem dlaczego parametr miałby być płynny. Chyba że liczą średnią co miesiąc. U nas średnia została wyliczona w styczniu i taka jest cały czas. Co do służebności to musi być w formie aktu notarialnego. (kodeks Cywilny). Oświadczenie nie wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.