Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ekonomiczne spalanie w kominku.


NOTO

Recommended Posts

>>"....trzeba palić dłuższy czas, co w przypadku akumulacji w ceramikę nie jest konieczne.... " rozumiem, że problemem jest rozpalanie i dochodzenie do temperatury? <<

 

.

 

Tak to mniej więcej wygląda...Spróbuję to wyjaśnić.

 

Do wytworzenie warstwy żaru musimy spalić "normalnie" 4-6 kg drewna (?), dopiero następna porcja drewna może zostać spalona czysto i ze sprawnością 95% (deklaracja konstruktora). W konstrukcjach zwanych piecokominek (bez wody), porcja 8-12 kg jest dawką wystarczającą by obsłużyć jeden cykl (nagrzać masę kumulacyjną - zgromadzić energię na zakładany cykl grzewczy). Cyfry te dowodzą, że deklarowane sprawności i czystości emisji, trzeba podzielić...

 

Mając do nagrzania bufor wodny sporej pojemności, rozruch urządzenia rozkłada się na większą porcję później dokładanego opału, z którego większa część będzie pasować do deklaracji. Im większa bezwładność bufora, tym bliżsi jesteśmy zakładanym sprawnościom....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.Można też inaczej,ale sztuka ta udaje się tylko z 1 klockiem= kominek bardzo małej mocy.U mnie brak rusztu,kloc leży na popiele(izolator) ,PP podane dokładnie na wys. dołu klocka,efekt pali się od dołu do góry w absolutnie powolnym tempie.Płomień wysokości płomienia świeczki na całej długości klocka,w drzwiczkach brak uszczelki=PW. Co jest bardzo ważne:gdyby był ruszt,wszystko nie funkcjonuje,nawet wystarczy że będzie 1-2 cm. przestrzeni pomiędzy popiołem a drewnem i już nie funkcjonuje idealnie(robiłem próby na cegłach szamotowych),nie funkcjonuje również przy większej ilości polan lub podając PP za wysoko bądż za nisko.To są dopiero kosmiczne teorie,co Piotrze?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek, a nie kocioł. Nie ilość ciepła a czystość (organoleptyczna) spalania. poziomo/pionowo. Kominki już mamy, jeśli nie mogę, nie potrafię go usprawnić jest tylko pytanie czy mogę palić "lepiej"

 

To oczywiście jeden kierunek. Drugi, to nie kupować "capów" z technologią sprzed 30 lat. Większość "nowych modeli" to nowe drzwiczki, ładna listewka, malowana szybka, a w środku kupa złomu z wodą to tu, to tam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jurgonka,że to nie lepsze spalanie w moim kominku plasterków już pokazałem i nie będę się powtarzał.Usprawnić ? nie wiem co=komin od 6 lat nie czyszczony,bo nie ma co czyścić=co roku sprawdzam.To samo palenisko zastosowałem w kotle efekty też znasz,a cięcie na plasterki to syzyfowa robota, o ponad 100% zwiększeniu masy trocin nie wspomnę,też już z tobą o tym dyskutowałem.Piotrze właśnie konstrukcja mojego kominka ma ponad 30 lat,może i nie taki ładny jak nowoczesny szybą,ale na pewno żaden polski produkt z wkładem nie może się z nim równać pod względem sprawności,nie teoretycznej a praktycznej.Osobiście uważam że nie tędy droga robić z kominka kocioł=płaszcz wodny.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak uważam i nie budować kominków potworów o mocy 14 czy 20 i więcej kw.,przecież to chore pomysły :o.Kominek to małe przyjemne żródło ciepła,uruchamiane w zależności od potrzeby i nastroju,tu moc 3 kw. jest absolutnym max.Robienie kotłowni z reprezentacyjnego pokoju w swoim domu jest dla mnie nie do zaakceptowania,chyba że ktoś tak lubi,lub przebywa większość czasu w kuchni.piwnicy czy gdziekolwiek .To moje prywatne zdanie i nikt z was nie musi się z nim zgadzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę Cie zmartwić. To nie jest tylko Twoje prywatne zdanie...:D

 

Niemniej byłoby idiotyzmem z mojej strony odradzać kominki jako źródło ciepła. Skupiam się raczej na racjonalizacji rozwiązań technicznych i poprawie logistyki (modne słowo) obsługi. Wbrew powszechnym opiniom (w tym Twojej:)), można "żyć" z kominkiem bez syndromu kotłowni w salonie. Ważnym elementem tej filozofii, jest ruszenie kapucyną przed budową, lub choćby w trakcie budowy domu. Oczywiście doradca powinien mieć też co nieco w tej kapucynie poukładane, a z tym jest zwykle najwiekszy problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek,

nie czepiaj się, przecież mentalni gipsiarze muszą coś sprzedawać , skoro nie potrafią wiedzy i solidności to oferują niska cenę ....

Co klientowi może poradzić ktoś kto wiedzę czerpie z rozmowy z handlowcem tego najtańszego producenta.

Akurat w tej branży nigdy niska cena nie idzie w parze z jakością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dalej piszesz Piotrze dyplomatycznie,ale chyba cię rozumiem.Kominek powyżej 3 kw mocy to w dzisiejszych domach katastrofa i tylko DGP,bądż płaszcz wodny może coś tu pomóc,ale to smród,brud i nie będę kończył.

Darek, jeśli to do mnie to to co posiadam kosztowało w 2009 r. 3620 €,wiem jak się rozsypię zrobię to samo za kilka tyś PLN.,ale trzeba wiedzieć jak :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponujecie wszystkim nowe kominki, w których nie trzeba umieć palić, pali się samo. Moja propozycja to wykorzystanie istniejącego kominka i zmiana sposobu palenia. Przestają mieć znaczenie (mają ale pomijalne) przewymiarowanie kominka, ruszt. Pomijając pierwsze rozpalenie, gdy już mamy odgazowany opał możemy sukcesywnie podkładać plasterki drewna (włókna w pionie) w ilości jednej warstwy ca 15 cm i zwiększając powierzchnie palącego się drewna regulujemy moc kominka.

Zamiast DGP i prądu, wystarczy zbudowanie kanałów prowadzących zimne powietrze z ogrzewanych pomieszczeń do komory grzewczej obudowy kominka. Po drodze komora z kąpielą wodną przepływającego powietrza i palimy grzejąc i pozbywając powietrze kurzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Zamiast DGP i prądu, wystarczy zbudowanie kanałów prowadzących zimne powietrze z ogrzewanych pomieszczeń do komory grzewczej obudowy kominka. Po drodze komora z kąpielą wodną przepływającego powietrza ...........

 

Kąpiel z żelem czy wystarczy czysta woda ?

Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę .. najlepsza kąpiel dla powietrza o DESZCZ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponujecie wszystkim nowe kominki, w których nie trzeba umieć palić, pali się samo. Moja propozycja to wykorzystanie istniejącego kominka i zmiana sposobu palenia. Przestają mieć znaczenie (mają ale pomijalne) przewymiarowanie kominka, ruszt. Pomijając pierwsze rozpalenie, gdy już mamy odgazowany opał możemy sukcesywnie podkładać plasterki drewna (włókna w pionie) w ilości jednej warstwy ca 15 cm i zwiększając powierzchnie palącego się drewna regulujemy moc kominka.

Zamiast DGP i prądu, wystarczy zbudowanie kanałów prowadzących zimne powietrze z ogrzewanych pomieszczeń do komory grzewczej obudowy kominka. Po drodze komora z kąpielą wodną przepływającego powietrza i palimy grzejąc i pozbywając powietrze kurzu.

 

 

Każdy sposób na poprawę wydajności i komfortu jest dobry...

Jednak....Pracochłonność przygotowania opału podczas cięcia na plasterki i koszty kurtyny wodnej nawet mnie skłoniłyby do inwestycji w śmieciucha na "ekogroszek" z podajnikiem i zasobnikiem pozwalającym tydzień nie zaglądać do kotłowni....Pisząc o racjonalizacji nie miałem na myśli nowych urządzeń, tylko poprawę świadomości, tak więc drwina troszkę nie trafiona:).

 

Syfiarz zawsze będzie miał brudno. Jak nie przed kominkiem, to w kiblu. Jest kilka zasad, które są pomocne by utrzymać czystość. Wystarczy ich przestrzegać, a przede wszystkim je poznać i wprowadzić jako nawyk. O tym jak obsługiwać kominek by nie był problemem, piszę w wątkach do tego dedykowanych. Temat tego, to http://forum.muratordom.pl/showthread.php?234513-Ekonomiczne-spalanie-w-kominku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Jeden z najbardziej szanowanych przeze mnie ludzi na FM,również ma absolutną rację,żaden kominek nie powinien spalać więcej niż jeden klocek,bez rusztu,dławienia PP,w ciepłym np. szamotowym palenisku i nie da się z tego więcej niż 3-4 kw. wycisnąć,a grubość kloca decyduje o szybkości i czasie spalania,to moja teoria wyższości ;),Że rzeczywistość jest inna,to nie tylko wina palacza.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pracochłonność przygotowania opału podczas cięcia na plasterki i koszty kurtyny wodnej nawet mnie skłoniłyby do inwestycji w śmieciucha na "ekogroszek" z podajnikiem i zasobnikiem pozwalającym tydzień nie zaglądać do kotłowni"

Pracochłonność? jest wytrychem pozwalającym wyłączyć myślenie? Na 45 cm kawałek drewna dwa dodatkowe cięcia, nie trzeba rozłupywać drewna i pomimo nie usuwania kory schnie o rok szybciej. Pisałem o kąpieli wodnej a nie o kurtynie - bez prądu.

Nie jestem czynny zawodowo, lecz dalej się uczę, takie hobby. Gdy znajduje problem to go rozwiązuje, najlepiej jak potrafię i dalej szukam czy można lepiej.

Nie śmieje się z innych, nie pouczam - pokazuje możliwe rozwiązanie. Śmieciuch z podajnikiem pracuje u mnie już ponad 30 lat. Kominek własny mam dopiero 8 lat, lecz poprawny obieg powietrza grzanego przez kominek budowałem dla klientów już 25 lat temu. Bez prądu i z "odkurzaniem" powietrza.

Drewno w plasterkach można palić w ilości całej powierzchni kominka, może być ruszt. Lecz nie można zanadto ograniczać ilości powietrza. To dotyczy każdego kominka, w idealnych zawsze jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

". Kominek własny mam dopiero 8 lat, lecz poprawny obieg powietrza grzanego przez kominek budowałem dla klientów już 25 lat temu. Bez prądu i z "odkurzaniem" powietrza.

.

 

Opatentuj koniecznie !!

Problem palenia śmieciowego z przykrymi zapachami będziesz maił załatwiony poprzez fakt spalania nadmiaru banknotów .. podobno PECUNIA NON OLET

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pracochłonność przygotowania opału podczas cięcia na plasterki i koszty kurtyny wodnej nawet mnie skłoniłyby do inwestycji w śmieciucha na "ekogroszek" z podajnikiem i zasobnikiem pozwalającym tydzień nie zaglądać do kotłowni"

Pracochłonność? jest wytrychem pozwalającym wyłączyć myślenie? Na 45 cm kawałek drewna dwa dodatkowe cięcia, nie trzeba rozłupywać drewna i pomimo nie usuwania kory schnie o rok szybciej. Pisałem o kąpieli wodnej a nie o kurtynie - bez prądu.

Nie jestem czynny zawodowo, lecz dalej się uczę, takie hobby. Gdy znajduje problem to go rozwiązuje, najlepiej jak potrafię i dalej szukam czy można lepiej.

Nie śmieje się z innych, nie pouczam - pokazuje możliwe rozwiązanie. Śmieciuch z podajnikiem pracuje u mnie już ponad 30 lat. Kominek własny mam dopiero 8 lat, lecz poprawny obieg powietrza grzanego przez kominek budowałem dla klientów już 25 lat temu. Bez prądu i z "odkurzaniem" powietrza.

Drewno w plasterkach można palić w ilości całej powierzchni kominka, może być ruszt. Lecz nie można zanadto ograniczać ilości powietrza. To dotyczy każdego kominka, w idealnych zawsze jest dobrze.

 

Czyżbym się z Ciebie kiedyś naśmiewał?!!

 

Pouczać trzeba i robię to nieustannie. Raczej nazwałbym to dzieleniem się wiedzą. Robię to chętnie. W mojej szkole, na konferencjach, podczas targów, na forum...Za dużo wiem bym milczał...Ale chętnie słucham innych, mam ciągły niedosyt wiedzy, więc załóżmy, że w tej kwestii mamy constans....

 

Na przykład Ciebie pouczę :D, jeśli się nie obrazisz, że drewno oprócz suszenia należy sezonować. I ta druga czynność / zjawisko, jest tak samo ważne jak wilgotność. Samo suszenie w krótkim czasie, nie uwalnia z drewna toksyn. Sezonowanie, bez względu na stopień rozdrobnienia, powinno trwać minimum od 2-3 lat, w zależności od gatunku. Iglaste krócej, Ciężkie liściaste - dłużej. Oczywiście na ekonomię może to nie mieć wpływu, ale przyświeca nam przecież idea dążenia do perfekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o dane na temat sezonowania drewna w celu usunięcia toksyn. W "mojej" suszarni po 2 dobach miałem 7% wilgotności, mierzyłem wilgotnościomierzem, co z toksynami. Sezonowanie drewna tak jak się nauczyłem to wstępne suszenie powietrzne mające na celu likwidacje nadmiernych naprężeń wewnątrz drewna, lub czekanie po suszeniu na wyrównanie tych naprężeń - mechanicznych. W "mojej" suszarni nie ma tego zjawiska - wewnętrznych naprężeń.

Patent - jest za darmo. Powietrze ciepłe jest "ruchliwe - ADHD" i samo dotrze tam z skąd zabierzesz zimne - leniwe powietrze. Montujący kominki wentylatorami próbują zmusić ciepłe powietrze do wędrówki co jest nielogiczne i sprzeczne z fizyką. Za to używają tajemniczej i znamionujące głęboką wiedzę skrótu DGP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...