regulacja ogrzewania podłogowego, czyli jak widać ogrzewanie w kamerze termowizyjnej

[maxtor74]

GREGOR uściślijmy:

maxtor74 trzyma na kotle +24, w domku ma +15, woda już na pierwszym zakręcie stygnie do temperatury posadzki a ty twierdzisz że da się tam bardziej obniżyć temperaturę na powrocie ??

 

Nie uważasz, że właśnie podałeś najlepszy argument za tym, że mam za słaby przepływ wody w ogrzewaniu? Jeśli woda krąży za wolno układzie (a u mnie krąży za wolno), to choćbym miał i +100 na kotle, to dom może zamarzać? Kocił grzeje do konkretnej temperatury. Jeśli nic nie zabierze tej wody, to kocił nawet się wyłączy.

[mxxxx]

nie uważam

energia to jednoczesna funkcja dwóch zmiennych, ilość wody oraz różnica temperatur, jeśli ilość wody pozostaje ta sama to energię bardzo łatwo można podbić dt

 

przykład:

twój kociołek skręcony na minimum robi 8KW czyli dla przepływu 1,3m³/h mamy dt=5K

dla dt=10K twój kociołek na przepływie 1,3m³/h będzie już robił 16KW

a przy dt=23K wykręci pełną moc 35KW

 

tak więc chcesz mieć w domku saunę to podkręć KG w kociołku o 200-300% i sam się własnoręcznie przekonaj że dodatkowa nowa pompa do niczego nie potrzebna

Edytowane 11 Lutego 2015 przez mxxxx

[xmsg]

Szczególnym przypadkiem małego przepływu jest zerowy przepływ.

Na pierwszym termogramie są jedna czy dwie takie płyty grzejne.

 

Niewielki ruch rotametru na takiej zamkniętej pętli powoduje jej otwarcie i obniżenie temperatury sumarycznego powrotu.

 

Automatyka w kotle powinna to wykryć i zwiększyć moc kotła, aby utrzymać temperaturę zasilenia na zadanym poziomie.

 

 

Pozdrawiam

GREGOR

[mxxxx]

podsumujmy, temperatura w domku +13, temperatura powrotu wynosi również +13, a ty twierdzisz że rozkręcenie wszystkich rotametrów da obniżenie temperatury powrotu poniżej temperatury wewnątrz domku ??

[xmsg]

podsumujmy, temperatura w domku +13, temperatura powrotu wynosi również +13, a ty twierdzisz że rozkręcenie wszystkich rotametrów da obniżenie temperatury powrotu poniżej temperatury wewnątrz domku ??

 

Błędnie zakładasz, że Tpowietrza = Tpowrotu.

 

Temperatura wyłączonej pętli też nie jest równa temperaturze powietrza, tylko troszkę mniej (zleżność od izolacji pod wylewka i grubości samej wylewki).

 

Temperatury i różnice zmieniają się dosyć dynamicznie w czasie regulacji i stabilizacji, więc nie da się podać konkretnych wartości.

 

Pozdrawiam

GREGOR

[mxxxx]

skoro tak blednie zakładam to wyprowadź mnie z błędu, i przeliczy jaką konkretnie temperaturę ma powrót poszczególnych pętlach bo ja tam widzę dużą niebieską plamę

[xmsg]

skoro tak blednie zakładam to wyprowadź mnie z błędu, i przeliczy jaką konkretnie temperaturę ma powrót poszczególnych pętlach bo ja tam widzę dużą niebieską plamę

 

Proponowałem, aby autor wykonał termogram w skrzynce rozdzielacza.

Tylko tam widać rzeczywistą temperaturę powrotu na poszczególnych pętlach.

 

Termogramy wylewki pokazują temperaturę powierzchni, a nie temperaturę pexów, czy tym bardziej czynnika w nich płynącego.

 

Pozdrawiam

GREGOR

[mxxxx]

nie odpływaj od tematu, mówimy teraz o temperaturze powrotu w bardzo wychłodzonym domku o bardzo dużych potrzebach w któym kocioł jest świadomie z premedytacją skręcony na minimum i żadne zaklęcia tutaj nie pomogą, dopóki inwestor nie odkręci kurka z gazem

[xmsg]

nie odpływaj od tematu, mówimy teraz o temperaturze powrotu w bardzo wychłodzonym domku o bardzo dużych potrzebach w któym kocioł jest świadomie z premedytacją skręcony na minimum i żadne zaklęcia tutaj nie pomogą, dopóki inwestor nie odkręci kurka z gazem

 

Tematem był problem autora, że część pętli działa, a część nie.

Czyli proces wygrzewania, który się jakiś czas temu zakończył przebiegł nieprawidłowo (nie na wszystkich pętlach).

 

Termowizją na zimnej podłodze łatwo zaobserwować czy pętle działają czy nie.

Niestety bardziej zero-jedynkowo, dlatego dokładniej jest pomiary robić na rozdzielaczach.

 

Nie wiem dlaczego zakładasz, że kocioł jest skręcony na minimum.

W trybie wygrzewania/osuszania kocioł pracuje na stałą temperaturę zasilania, ale nie ze stałą mocą.

 

Moc będzie dostosowywania do bieżących warunków.

Zmiany mocy odbiorników (włączenie/regulacja), temperatura w pomieszczeniu, temperatura zewnętrzna będą dynamicznie wpływały na zmianę mocy kotła, aby zapewnić stałą temperaturę zasilania.

 

To nie są czary i nadal twierdzę, że nikt nie musi kręcić kurkami, w tym wyręcza nas automatyka kotła.

 

Pozdrawiam

GREGOR

[mxxxx]

maxtor74 aktualnie czeka na parkieciarza, który już 3 razy przesuną termin, i w związku z tym kocioł ustawił jak sam zauważyłeś na stała minimalną temperaturę zasilania i dlatego też ma w środku tylko +13 i obawiam się że prędzej obecna zima się skończy niż maxtor74 podłogówkę rozgrzeje w swoim domku

[xmsg]

maxtor74 aktualnie czeka na parkieciarza, który już 3 razy przesuną termin, i w związku z tym kocioł ustawił jak sam zauważyłeś na stała minimalną temperaturę zasilania i dlatego też ma w środku tylko +13 i obawiam się że prędzej obecna zima się skończy niż maxtor74 podłogówkę rozgrzeje w swoim domku

 

Jak parkieciarz nie ma nic przeciwko pracy w 13C, to nie ma problemu.

Ważne jest tylko aby wszystkie płyty grzewcze podłogówki grzały z jednakową mocą "per m2".

 

Pozdrawiam

GREGOR

[Parkiet]

Jak parkieciarz nie ma nic przeciwko pracy w 13C, to nie ma problemu.

Ważne jest tylko aby wszystkie płyty grzewcze podłogówki grzały z jednakową mocą "per m2".

 

Pozdrawiam

GREGOR

Dokładnie o to chodzi. Pozdrawiam.

[mxxxx]

Jak parkieciarz nie ma nic przeciwko pracy w 13C, to nie ma problemu.

Ważne jest tylko aby wszystkie płyty grzewcze podłogówki grzały z jednakową mocą "per m2"

chłopie, żeby podłogówka zaczęła grzać równomiernie to najpierw trzeba kocioł włączyć, bo w takich warunkach jak obecnie trzyma maxtor74 to nie ma najmniejszych szans na zbilansowanie przepływów

[xmsg]

chłopie, żeby podłogówka zaczęła grzać równomiernie to najpierw trzeba kocioł włączyć, bo w takich warunkach jak obecnie trzyma maxtor74 to nie ma najmniejszych szans na zbilansowanie przepływów

 

Chłopie zdecyduj się. Ma włączony kocioł czy nie?

Bo zaraz się okaże, że ukradli go, albo się zepsuł.

[mxxxx]

LOL ty się mnie pytasz co maxtor74 ma u siebie włączone a co nie jest włączone ??

chłopie na termografii ściany w jego domku mają między 13 a 18 stopni C i dla ciebie to jest oznaka idealnego komfortu termicznego ??

[xmsg]

LOL ty się mnie pytasz co maxtor74 ma u siebie włączone a co nie jest włączone ??

chłopie na termografii ściany w jego domku mają między 13 a 18 stopni C i dla ciebie to jest oznaka idealnego komfortu termicznego ??

 

Pytam o włączony kocioł, bo wydaje mi się, że sam gubisz się w zeznaniach.

 

Komfort termiczny do niczego nie jest potrzebny. Można pracować/regulować w rękawiczkach i kufajce.

 

Kocioł jest włączony. Jest wystarczająca różnica temperatur Tin/Tout.

To wystarczy aby dokonać regulacji.

 

Nie potrzeba robić w domu 25C i czekaś na siarczyste mrozy, aby przekonać się, że kilka pętli nie działa od jesieni.

 

Pozdrawiam

GREGOR

[mxxxx]

w temacie gubienia się w zeznaniach może warto podsumować fakty:

maxtor74 grzeje od października, ma kocioł gazowy kondensacyjny z automatyką i na termografii z lutego temperatura ścian między 13-18 stopni C, gdzie więc konkretnie jest ta zwiększona moc kotła ??

Automatyka kotła w chwili zarejestrowania spadku temperatury powrotu (większe zapotrzebowanie na ciepło), zwiększa moc kotła.

Nie trzeba nic ręcznie kręcić

[xmsg]

w temacie gubienia się w zeznaniach może warto podsumować fakty:

maxtor74 grzeje od października, ma kocioł gazowy kondensacyjny z automatyką i na termografii z lutego temperatura ścian między 13-18 stopni C, gdzie więc konkretnie jest ta zwiększona moc kotła ??

 

Już kilka razy napisałem, jak komuś wystarczy 13C to tyle ma.

Nigdzie nie było napisane, że chce komfort, tylko chce wyrównać prace podłogówki.

 

Sam pisałeś, że z pustego i Salomon nie naleje, więc jak kocioł pracuje na stałą temperaturę zasilenia, odkręcasz wyłączoną pętlę i dosypujesz na powrót jeszcze zimniejszy powrót, to moc musi wzrosnąć, by utrzymać zadaną temperaturę na zasileniu.

[mxxxx]

uściślijmy, maxtor74 dysponuje kotłem 8-35KW, gdyby grzał według automatyki to od bardzo dawna miał by w domku +22, a skoro ma +13 to dla mnie automatem oznacza to że jego kocioł bardzo mocno taktuje mocą, czyli pojawia się pytanie jak regulować przepływami skoro kocioł pracuje sporadycznie 1h/dobę ??

[xmsg]

uściślijmy, maxtor74 dysponuje kotłem 8-35KW, gdyby grzał według automatyki to od bardzo dawna miał by w domku +22, a skoro ma +13 to dla mnie automatem oznacza to że jego kocioł bardzo mocno taktuje mocą, czyli pojawia się pytanie jak regulować przepływami skoro kocioł pracuje sporadycznie 1h/dobę ??

 

uściślijmy, taktowanie (czyli generowanie średniej mocy poniżej minimalnej modulacji), jest jedna z podstawowych funkcji automatyki kotła.

 

8kW modulacji minimalnej, to bardzo dużo i trzeba zakładać, że ten kocioł będzie taktował w 80-90% sezonu grzewczego, a może i 99%.

 

W czym więc przeszkadza taktowanie, skoro będzie prawie zawsze?

 

Reguluje się na "moc średnią", czyli trzeba wykonać kilka pomiarów i wyniki uśrednić.

 

Teraz inwestor chce 13C w środku i tyle ma, kocił dostarcza powiedzmy 2kW mocy średniej (taktuje).

Jak będzie chciał 22C, to kocioł będzie pracował ze średnią mocą powiedzmy 4kw i tez będzie taktował.

W szczycie może będzie potrzebował 8kW i przestanie choć na chwilę taktować, ale chyba nie tej zimy.

 

W czym problem?

 

Pozdrawiam

GREGOR