Sterownik do central Onyx Frapol

[mirek118]

Chociaż chyba nie mam racji. U mnie w tej chwili pokazuje że nawiewane 13 a z czerpni widzi 6. W rzeczywistości na zewnątrz jest minus 7 ale mam chłodnice/nagrzewnice na czerpni (glikol z DZ od PCI). W takim ukladzie wątpię że nawiewane ci teraz 12, raczej bliżej tych dwóch stopni....

[schizo85]

A jak u Was z zamarzaniem wymiennika?

 

Też rzuciłem okiem na temperatury bo zaczął się mróz no i u mnie powietrze nawiewane miało 6 stopni. Otworzyłem i okazało się że tak samo jak w tamtym roku zamarzł wymiennik:/ Właśnie go rozmrażam. Miałem nadzieję że przeboje z tamtego roku to był tylko drobny epizod a jednak okazuje się że problem alej występuje. Chyba bez serwisu się jednak nie obejdzie:/

[mirek118]

Całe szczęście, że mam GGWC na czerpni, także raczej ujemne temperatury nie dolecą do wymiennika. No ale wybiorę się na strych to sprawdzić dla pewności.

Czy jak wymiennik jest zamarznięty to widać to gołym okiem?

A co z grzałką? Nie załącza się w takich przypadkach?

[schizo85]

Żeby było widać na oko to musi być już dobrze zamarznięty. Jeżeli jest tylko trochę to da się wyczuć lud na wylocie z wymiennika przed wentylatorem i wymiennik robi się dużo cięższy. U mnie dodatkowo objawia się to tym że spada temperatura nawiewu, im bardziej zamarznięty tym bardziej.

 

Właśnie w tym jest problem że grzałka ani rozmrażanie przez wyłączenie nawiewu się nie załącza bo czujnik powietrza wywiewanego cały czas pokazuje temperaturę w granicach 3-5 stopni, a grzałka załącza się pewnie gdzieś w okolicach zera.

[mirek118]

To grzałka nie włącza się "bazując" na temp. powietrza z czerpni? Czy źle zrozumiałem?

[schizo85]

To grzałka nie włącza się "bazując" na temp. powietrza z czerpni? Czy źle zrozumiałem?

 

Sprawdziłem teraz w instrukcji. Jeśli temperatura powietrza usuwanego z domu, za wymiennikiem, spadnie poniżej 3 stopni to ograniczany jest nawiew, a grzałki odpalają się dopiero poniżej 1 stopnia.

[schizo85]

Chyba sobie poradziłem z zamarzaniem.

 

Rozmroziłem wczoraj wymiennik bo miałem mieć gości a bez wentylacji ciężko i piździło zimnym z anemostatów. Z ciekawości założyłem dwie pleksi na lamele wymiennika, tak że skróciłem go o 10cm zarówno na nawiewie jak i wywiewie. Teraz zamiast całości używane jest jakieś 3/4 wymiennika. Powietrze szybciej biegnie przez wymiennik. Zmniejszyłem też jeszcze trochę nawiew w stosunku do wywiewu.

 

Od wczoraj wymiennik nie zamarza, utrzymuje się stała temperatura, sprawność temperaturowa na poziomie 80%. Jak się zrobi trochę cieplej to zbilansuję porządnie wentylację przez wklejenie foli na drzwi. Wcześniej robiłem to na oko więc może więcej nawiewał niż wywiewał, zobaczymy. Miałem się już za to dawno zabrać ale po wprowadzeniu w dalszym ciągu utrzymuje się leń.

 

W każdym razie albo to albo pleksa pomogła i mimo -17 w nocy nic nie zamarzło.

[imrahil]

Chyba sobie poradziłem z zamarzaniem.

 

Rozmroziłem wczoraj wymiennik bo miałem mieć gości a bez wentylacji ciężko i piździło zimnym z anemostatów. Z ciekawości założyłem dwie pleksi na lamele wymiennika, tak że skróciłem go o 10cm zarówno na nawiewie jak i wywiewie. Teraz zamiast całości używane jest jakieś 3/4 wymiennika. Powietrze szybciej biegnie przez wymiennik. Zmniejszyłem też jeszcze trochę nawiew w stosunku do wywiewu.

 

Od wczoraj wymiennik nie zamarza, utrzymuje się stała temperatura, sprawność temperaturowa na poziomie 80%. Jak się zrobi trochę cieplej to zbilansuję porządnie wentylację przez wklejenie foli na drzwi. Wcześniej robiłem to na oko więc może więcej nawiewał niż wywiewał, zobaczymy. Miałem się już za to dawno zabrać ale po wprowadzeniu w dalszym ciągu utrzymuje się leń.

 

W każdym razie albo to albo pleksa pomogła i mimo -17 w nocy nic nie zamarzło.

 

pleksi po zimnej stronie wymiennika?

[schizo85]

pleksi po zimnej stronie wymiennika?

 

Na nawiewie założyłem po stronie czerpni, a na wywiewie po stronie wyciągu z pomieszczeń, żeby odcięta część wymiennika nie miała w ogóle kontaktu z powietrzem. Dodatkowo pęd powietrza dociska go do lamelek i uszczelnia trochę. Wydaje mi się że ten wymiennik jest za duży na tak mały przepływ powietrza jak się utrzymuje w zimie.

[romano78]

Chyba sobie poradziłem z zamarzaniem.

 

Rozmroziłem wczoraj wymiennik bo miałem mieć gości a bez wentylacji ciężko i piździło zimnym z anemostatów. Z ciekawości założyłem dwie pleksi na lamele wymiennika, tak że skróciłem go o 10cm zarówno na nawiewie jak i wywiewie. Teraz zamiast całości używane jest jakieś 3/4 wymiennika.

 

Też takie testy robiłem zakrywałem wymiennik aby uzyskac lepsza sprawnośc ale nic to nie dało wiecej jak 85procent nie da się z tych wymienników wycisnąc niezależnie od wielkości przepływów było podobnie.

[schizo85]

Im większa powierzchnia wymiany ciepła tym większa sprawność. Zasłanianie części wymiennika pogorszy sprawność. Tyle że przy za małej wartości przepływu powietrza sprawność też gwałtownie spadnie. Więc trzeba się wstrzelić w okienko.

[romano78]

Im większa powierzchnia wymiany ciepła tym większa sprawność. Zasłanianie części wymiennika pogorszy sprawność. Tyle że przy za małej wartości przepływu powietrza sprawność też gwałtownie spadnie. Więc trzeba się wstrzelić w okienko.

 

Gdyby było takie okienko to na pewno bym trafił bo próbowałem wszystkiego przepływy podnosiłem co 100m3h do 500m3h i bylo podobnie.