Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Temat jest bardzo ciekawy, i uważam że przy pasywności rzeczywiście podłogówka nie jest najlepszym sposobem grzania - większa bezwładność i nastawianie się na zyski słoneczne od południa. Ciężko je optymalnie zagospodarować aby komfort w domu był odpowiedni w odpowiednim czasie.

Dało mi to dużo do myślenia, chyba rzeczywiście nie skupiać się na za duże ilości przeszkleń od południa. Ale akumulacyjność mimo zwiększania bezwładności nie powinna być bagatelizowana i chyba to najskuteczniejsza metoda walki z przegrzewaniem i odprowadzaniem ciepła wentylacją - jednak wszystko do czasu... i tu zaczyna się problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wierz że bez aktywnych źródeł chłodzenia przy upałach letnich w domu pasywnym będziesz miał poniżej 23C . No chyba że opuścisz wszystkie rolety i dodatkowo nie będzie żadnych zysków bytowych .

 

Dojrzewam do tego wniosku ;). Ale... jeśli rzeczywiście jest to mocno nieuniknione to w swoim przypadku chcę aby to było maksymalnie marginalne.

Więc w swoim przypadku mimo wszystko będę skupiać się podłogówce, najpewniej wodnej. Nadmiar ciepła będzie usuwać wentylacja z GWC. A przy skrajnych sytuacjach trzeba przygotować się do instalacji aktywnej klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu upieracie się, że w domu pasywnym latem będzie gorzej niż w zwykłym? Zwłaszcza, jeśli chodzi o masywny budynek? W każdym domu salon projektowany jest od południa, albo jeszcze gorzej- od południowego zachodu. Duże przeszklenia- widziałam zdecydowanie większe w "zwykłych" domach. Gorzej rozwiązaną izolację, wentylację. Tu mamy masę, która wiele potrafi zgubić. I nikt znający się na projektowaniu, nie zostawi okien południowych bez żadnego okapu czy zadaszenia chroniącego budynek właśnie latem. Moim zdaniem mój budynek będzie właśnie lepszym schronieniem przed słońcem niż ten "zwykły". To jest właśnie ogromna zaleta kumulacji. Kosztem utrzymywania praktycznie stałej temperatury w budynku z sezonie grzewczym.

 

No wiec staram sie wam tu uzmyslowic, ze nie samo slonce dom przegrzewa, ale ciagle wielodniowe powietrze o temp 30 stopni ktore jednak do domu sie dostaje.

 

Chyba, ze ktos nie wychodzi na taras, lata za wszystkimi zeby zasoba drzwi zamykali, nie robi grila gdzie drzwi tarasowe otwarte non-stop, itd.

 

Dom-durszlak, czyli taki co i tak sie go wietrzy otwieraniem okien zostanie przewietrzony wieczorem czy noca i ok, jakos sie da wytrzymac, ale pasywniak przy swojej szczelnosci i z reguly znacznej akumulacyjnosci bedzie to cieplo trzymal duzo dluzej...

 

Dlaczego w mieszkaniach/domach gdzie na poludnie nie ma znacznych przeszklen tez sie wewnatrz robi goraco (co prawda kilka dni pozniej) ?

 

Nie ma zmiluj, jesli chcecie miec chlodek podczas 14-16 dniowych upalow to musicie miec cos, co wam da przede wszystkim przez caly dzien te 5-8KW mocy (zalezy od rodzaju domu i sposobu uzytkowania).

 

Jesli dom mocno nasloneczniony i caly dzien ktos w domu jest (zyski bytowe) to zadne nawet najwieksze GWC nie pomoze. A byle jaka klima z makretu bedzie zbawieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i dochodzę do wniosku że mało kto z was w domu mieszka w lecie.

O ile pilnuję zamkniętych okien to w największy upał +37 st w domu było +25 od południowej strony.

Dom ma tylko 10cm izolacji. Na dole hulaj dusza piekła nie ma i temp +34 w domu !! okna na full

mówię że powietrze w domu chłodniejsze i tylko jak w mroźny dzień minimum wentylacji, ale ło

czerń "wie" swoje. Słońce plus intensywne wietrzenie = przegrzanie.

 

Powtarzam opinię kolegi co mnie :jawdrop: w lecie przy dużych upałach w domu jest bardzo chłodno, na tyle chłodno że następuje kondensacja pary wodnej. A tylko temu że okien alla paswyne nie ma, salon jest od kierunku północno zachodnim, jeszcze dość wcześnie w lecie słońce zachodzi, ponieważ przesłania wzniesienie =dom na około 295 m.n.p.m, a góra 506 m.n.p.m .

Przypadek wg mnie jest nawet za optymistyczny = czytaj kondensacja. Nie mniej żadnej klimy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w lecie przy dużych upałach w domu jest bardzo chłodno
Tylko, gdy ściana odprowadza ciepło do gruntu! Na płycie fundamentowej, tak nie jest!.

mało kto z was w domu mieszka w lecie.
Domu nie buduje się na kilka lat. Z wiekiem coraz częściej przebywamy w domu, a na emeryturze, to nawet bardzo często. Przy braku odprowadzania ciepła do gruntu, klimatyzacja jest koniecznością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec staram sie wam tu uzmyslowic, ze nie samo slonce dom przegrzewa, ale ciagle wielodniowe powietrze o temp 30 stopni ktore jednak do domu sie dostaje.

 

Chyba, ze ktos nie wychodzi na taras, lata za wszystkimi zeby zasoba drzwi zamykali, nie robi grila gdzie drzwi tarasowe otwarte non-stop, itd.

 

Dom-durszlak, czyli taki co i tak sie go wietrzy otwieraniem okien zostanie przewietrzony wieczorem czy noca i ok, jakos sie da wytrzymac, ale pasywniak przy swojej szczelnosci i z reguly znacznej akumulacyjnosci bedzie to cieplo trzymal duzo dluzej...

 

Dlaczego w mieszkaniach/domach gdzie na poludnie nie ma znacznych przeszklen tez sie wewnatrz robi goraco (co prawda kilka dni pozniej) ?

 

Nie ma zmiluj, jesli chcecie miec chlodek podczas 14-16 dniowych upalow to musicie miec cos, co wam da przede wszystkim przez caly dzien te 5-8KW mocy (zalezy od rodzaju domu i sposobu uzytkowania).

 

Jesli dom mocno nasloneczniony i caly dzien ktos w domu jest (zyski bytowe) to zadne nawet najwieksze GWC nie pomoze. A byle jaka klima z makretu bedzie zbawieniem.

 

No nic- ja umieram z ciekawości, jak to będzie naprawdę. Wierzę w przesłony okienne, wierzę w nocne wietrzenie, wierzę w zbawienną akumulacyjność silki i przegrody zewnętrzne nagrzewające dom wolniej. Samo powietrze w każdym domu tak samo mniej więcej napływa z zewnątrz przy otwieraniu okien/ drzwi, albo w pasywnym wolniej z racji szczelności. Obserwując dom rodziców, pod lasem, wspaniale chłodny w najgorsze upały- widzę, że największym problemem może być słońce. Klimę bardzo łatwo dodać, to nie problem jakby co. Chętnie zgłębię jeszcze temat chłodzenia powietrza pompą ciepła do cwu. Są też jednostki chłodzące do rekuperacji, niestety na razie drogie.

Planujemy wprowadzić się na początku wakacji- niedługo sprawdzimy, czy da się żyć w pasywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze inne sposoby chłodzenia domu w lecie, nawet by nikt się nie spodziewał.

Ale to wymaga poznania "teorii" tak obszczywanej która omen nomen jest

oparta na doświadczeniach, bo niektórym się wydaje że coś jest z rzopy wzięte.

Chętnie zgłębię jeszcze temat chłodzenia powietrza pompą ciepła do cwu. Są też jednostki chłodzące do rekuperacji, niestety na razie drogie.

Planujemy wprowadzić się na początku wakacji- niedługo sprawdzimy, czy da się żyć w pasywnym.

Pompa do CWU spokojnie boczną rurą i by pasem może iść do WM , a raczej do kanałów WM.

Mam budynek z oknami z czystej szyby Ug daje 2,8 W/m2K i współczynnikiem g = ~85%

Już teraz jak złapie słońce w budynku robi się ciepło, lekko za. Później okap zbiera część energii.

Nie mniej 2,8 W robi swoje i powierzchnia 20m2 to w lecie grzeje, ale splitem ładnie da się schłodzić.

Tej zimy split grzał przez 97% czasu sam. Ale do czego zmierzam, okna te

są idealne do łapania zysków, ale przed niczym w lecie nie chronią. Cały czas pierwsze skrzypce będą grać okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec staram sie wam tu uzmyslowic, ze nie samo slonce dom przegrzewa, ale ciagle wielodniowe powietrze o temp 30 stopni ktore jednak do domu sie dostaje.

 

Chyba, ze ktos nie wychodzi na taras, lata za wszystkimi zeby zasoba drzwi zamykali, nie robi grila gdzie drzwi tarasowe otwarte non-stop, itd.

 

na taras lata się tak samo niezależnie od domu. nagrzewanie przez przegrody w domu normowym a pasywnym to kilowaty różnicy. w domach mieszkaniach które nie mają okien od południa robi się gorąco przez inne przegrody i zapewne przez okna od zachodu czy wschodu, w które słońce świeci pod kątem prostym (albo bliskim prostemu). straty ciepła (wychładzanie) to w domu normowym a pasywnym jakieś 100-200 W różnicy ze względu na wysokie temperatury nocą (przez cały okres upałów dT ściany czy dachu w nocy jest znacznie niższa niż dT ściany czy dachu w dzień).

 

akumulacja nie tylko długo trzyma ciepło, ale długo je przyjmuje, pozwalając przetrwać krótkie skoki temperatury i nasłonecznienia (np. kilka dni). przy tych krótkich skokach i braku akumulacji klimatyzator będzie bardzo potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy tych krótkich skokach i braku akumulacji klimatyzator będzie bardzo potrzebny.
Akumulacja na płycie fundamentowej, to masakra, długo trzyma ciepło. Nie odprowadza go do gruntu.

A klimatyzator... skoro jest bardzo potrzebny, skoro jest odwracalny i daje najtańszą kWh zimą, to warto takie zyski uwzględnić i w zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulacja na płycie fundamentowej, to masakra, długo trzyma ciepło. Nie odprowadza go do gruntu.

A klimatyzator... skoro jest bardzo potrzebny, skoro jest odwracalny i daje najtańszą kWh zimą, to warto takie zyski uwzględnić i w zimę.

 

Tak... akumulacja na płycie to prawdziwa masakra. trzyma ciepło pewnie.... od zimy.... Eh, szkoda gadać, nic, tylko trzeba kupić klimatyzator z wiadomego źródła. Jedyne rozwiązanie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulacja na płycie fundamentowej, to masakra, długo trzyma ciepło. Nie odprowadza go do gruntu.

A klimatyzator... skoro jest bardzo potrzebny, skoro jest odwracalny i daje najtańszą kWh zimą, to warto takie zyski uwzględnić i w zimę.

 

Klimatyzator ? Jeden ? A co z resztą pokoi ?

Czyżbyś miał na myśli kanałówkę ? Wtedy cena ...

 

Ja spróbuję GWC, które pobiera 20x mniej energii niż klima a i pracuje non stop nie dopuszczając do przegrzania. Oczywiście bardzo ważne jest zabezpieczenie przez bezpośrednim nasłonecznieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Państwo!

 

Jeśli dom ma pobierać 40kWh/m2*rok, to przy ~130m2 wyjdzie około 5000kWh rocznie, co oznacza maksymalnie 1700zł opłat. Jeśli zastosujemy klimatyzator, to koszty spadną do może 1000zł, a to wcale nie rewelacyjny dom pod względem izolacyjności.

 

Kiedyś, kiedy rachunki miesięczne za gaz wynosiły 800-1000zł trzeba je było płacić przez 5 miesięcy, a zarobki były niższe. Przy wykorzystaniu styropianu i klimatyzatora koszty dzisiaj spadają pięciokrotnie i na pierwszy plan wychodzi CWU.

 

Czy jest sens bić się o zbicie tych rachunków nawet o połowę kosztem komfortu? Jak to jest, że domy pasywne są takie drogie, skoro są takie łatwe w budowie? To trochę jak z genialnie prostym wzorem E=MC2 - niby takie proste... ponoć nawet to działa... praktycznie w elektrowni atomowej - szczyt prostoty:D

 

Ile kosztuje dopłata do pasywności, jakie są z tego korzyści ekonomiczne (500zł rocznie?) i czy naprawdę można mieszkać wygodnie w takim domu bez ogrzewania i klimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dom ma pobierać 40kWh/m2*rok, to przy ~130m2 wyjdzie około 5000kWh rocznie, co oznacza maksymalnie 1700zł opłat. Jeśli zastosujemy klimatyzator, to koszty spadną do może 1000zł, a to wcale nie rewelacyjny dom pod względem izolacyjności.
no właśnie przydało by się rozeznanie co do obecnych i przyszłych przepisów. Taki dom jak piszesz nie łapie się na obecny standard EP max ...120 kWh, chyba że w tych 40 kWh

masz już CWU. Ale i tak jest to na granicy. Na pewno już nie na 2017 rok.

 

A powiedz mi co jest trudnego w pasywności ? bo ja tego nie widzę.

Dzisiaj masz dzień sceptyka.

 

Co tu trudnego ? chyba sam element ludzki, bo wg niektórych inna droga do czegoś "pasywnego" to grzech okrutny i godny stosu. Niech sobie żyją niektórzy w świecie

"pasywności" Na pewno po 2021 roku nawet pasywny na czystym prądzie nie wydoli.

Chyba że ktoś będzie kłamał.

 

To nie sztuka na robić byle co, a może się uda. Tylko mądrym być przed szkodą.

Każdy dziennik budowy to swoista "teoria" ponieważ to jest nie namacalne doświadczenie kogoś. Ty właśnie usiłujesz wmówić komuś, iż musi coś wybudować na czuja,

dzięki jakiemuś legendarnemu mistrzowi budownictwa nie wiadomo jakiego, gdzie on mieszka, bo on tak wie że nie ma bata musi być. Jest takim prze ..

iż sam wzrok pozwala mieć pewność wybudowania zgodnie z jego praktyką.

 

JUŻ jak w życiu takich "praktyków" się najadłem! z myśleniem są na bakier.

Ale podważyć ich "praktykę" = bo ja tak robię ... to jest jedyny potwierdzalny argument.

Reszta się nie klei.

Ty raczysz powiedzieć lepiej zróbcie na czuja bo liczenie, planowanie i projektowanie jest ciula warte ! jak bym teściową słyszał...

Bo się uda nie uda.

 

Co zrobiłem ? to odpowiednio przygotowałem się do procesu projektowo wykonawczego, aby nic nie robić na czuja !

Inaczej zajadą nas szamani budowlani i prawdziwi teoretycy ; wyznawcy oddychania ścian,

cudownych gazów w oknach.

Niektórych trzeba rozmiękczać naście razy niczym zaczną sięgać po literaturę fachową.

Że to co się pisze z rzopy nie jest wzięte, w przeciwieństwie do szamanów.

Jeju jeśli nie mogę liczyć że zamówię ekipę od płytek i mogę jechać 2 tygodnie na wakacje i po powrocie zachwycać się łazienką. Skądże bidet tak podłączony iż wiadro wody w nim, bo syfon na silikonie osadzony. Płytki krzywo docięte, nie obrobione przy umywalce, i wiele innych błędów.

 

To samo tyczy się projektów, przykro stwierdzić ale ilość błędów ze względu na fizykę budowli jest przerażająca! A wynika to z tej filozofii że lepiej posłuchać para praktyka

co nic nie wie, niż kogoś obeznanego w temacie.

Nie muszę w cale wykonać osobiście fundamentu

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra - to inaczej!

 

Dom pasywny przy temperaturze wewnętrznej 20stC i zewnętrznej -20stC ma pobierać 10W/m2, więc montujemy w nim grzałkę na nawiewie. Co jednak, jeśli lubimy mieć 23st, a na zewnątrz jest -30st przez 3 tygodnie? Wtedy już trzeba podwoić moc, a tego powietrze wentylacyjne nie przeniesie. Zostają wtedy farelki, a to już nie komfort. Z drugiej strony jak się trafi lato upalne, a nie normowe, to w lecie mamy w środku saunę i klimatyzacja też będzie przydatna.

 

Jasne, że można bez klimy i na farelkach, ale to jednak niższy standard komfortu.

 

EP to nie problem przy klimatyzatorze, już nie mówiąc o ogniwach. A co jest trudnego w pasywności? Lepiej powiedz, co jest łatwego, bo ja tego nie widzę? Chyba łatwo się o tym mówi... coś jak w telezakupach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest, że domy pasywne są takie drogie, skoro są takie łatwe w budowie? To trochę jak z genialnie prostym wzorem E=MC2 - niby takie proste... ponoć nawet to działa... praktycznie w elektrowni atomowej - szczyt prostoty:D

 

Ile kosztuje dopłata do pasywności, jakie są z tego korzyści ekonomiczne (500zł rocznie?) i czy naprawdę można mieszkać wygodnie w takim domu bez ogrzewania i klimy?

 

A domy pasywne są drogie ? Chyba tylko te z certyfikatami lub z katalogów. Jeśli sam budujesz wg projektu indywidualnego to pasywny sprowadza się do grubszej izolacji. Resztę budujesz jak dla NF40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EP to nie problem przy klimatyzatorze, już nie mówiąc o ogniwach. A co jest trudnego w pasywności? Lepiej powiedz, co jest łatwego, bo ja tego nie widzę? Chyba łatwo się o tym mówi... coś jak w telezakupach.

 

Dochodzę do wniosku, że łatwiej zbudować dom pasywny niż później dostosować do niego systemy grzewczo-chłodzące. Okazuje się, że nie jest to łatwe i często wymaga zastosowania praktycznie tego samego systemu grzewczego, który można zastosować z tym samym domu lecz gorszym energetycznie. Jaki zatem sens budować pasywny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimatyzator ? Jeden ? A co z resztą pokoi ?

Czyżbyś miał na myśli kanałówkę ? Wtedy cena ...

 

Ja spróbuję GWC, które pobiera 20x mniej energii niż klima a i pracuje non stop nie dopuszczając do przegrzania. Oczywiście bardzo ważne jest zabezpieczenie przez bezpośrednim nasłonecznieniem.

 

Wentylator przy 3kW GWC pobiera podobnie kWh, źle chłodzi i drożej kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...