Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

W tym sezonie grzewczym mam problem z mokrym kominem. Piec jakim posiadam to Defro optima komfort 10kw z dmuchawą i sterownikiem zpid. Piec posiadam drugi sezon grzewczy. Poprzedniej zimy paliłem drzewem niesezonowanym, tzn około roku. (głównie drzewa wycięte z działki porąbane i poukładane w stos),dodatkowo opalałem węglem kamiennym. W tym sezonie od początku palę węglem . Podam kilka szczegółów: piec jak pisałem Defro Optima komfort 10KW do 120m2, dmuchawa, sterownik zpid,bez zaworu 4drogowego,używany tylko do centralnego, wodę grzeję piecem na gaz. Nie mam bojlera. Piec znajduje się w kotłowni w piwnicy, mieszkam na drugim piętrze. W piecu palę od początku od góry. Ustawienie na czopuchu - wajcha kąt 45. Dmuchawa ustawiona na 30%, temperatura na piecu 68C, przysłona na dmuchawie odsłonięta ok 1cm,rodzaj paliwa- węgiel. Mieszkanie o powierzchni 90m2, długość komina ok 15-16m(z tego ponad dachem 2,5m). Strych dwukondygnacyjny. Węgiel raczej dobrej klasy, dokładnie nie wiem. Dodam, że przy tych ustawieniach i tym sposobie palenia piec cały zasypany u mnie wytrzymuje ok 24h. Ogólnie jestem b.zadowolony z tego pieca. Problem pojawił się tej zimy. Załączam zdjęcia.

 

 

Wszelka pomoc mile widziana, z góry dziękuję.

 

Pozdrawiam.

IMG_1951aaaa.JPG

IMG_1956aaaaa.JPG

IMG_1970aaaaaa.JPG

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/
Udostępnij na innych stronach

powodów może być kilka:

-mokry opał

-brak zabezpieczenia temp. powrotu pieca

-i najbardziej prawdopodobne to że, rozszczelnił ci się komin na czapie i komin zaciąga wodę jak gąbka ( w takiej sytuacji uważaj bo jak ci się komin zajmie to może go rozsadzić)

 

przyjrzyj się dokładnie i wyeliminuj poszczególne , powodzenia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6738530
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać ,że przekrój komina to 150x250mm.

 

-opał trzymany w tym samym pomieszczeniu co piec, zgodnie z zasadami bhp, więc zakładam że to inna kwestia.

-odnośnie rozszczelnienia, to warstwa tynku na kominie szału nie robi, trzeba będzie to poprawić na wiosnę.

-z czapą też trzeba będzie coś pomyśleć.

 

Dzięki za porady

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6738795
Udostępnij na innych stronach

jak się nie boisz po dachu fikać , to proponuje ci wyjść na górę i doraźnie zabezpieczyć górną warstwę cegły ( czapę) pierw jakimś klejem elastycznym np do styropianu ( bo na pewno masz ubytki , kanaliki którymi sączy się woda) a następnie pomalować farbą żeby uchronić przed wodą. zrób to jak najszybciej bo skończysz tak jak ja na wymianie komina, a to na prawde katastrofa jak prujesz dom od dołu do góry. latem możesz zrobić to poprawnie np szalunek tracony , czapa betonowa i będziesz miał spokój . komin miałem taki sam 15x25 , nie zazdroszczę bo to niezbyt udany przekrój , lekko mówiąc. działaj chłopie i powodzenia

a i pamiętaj o szelkach jak wejdziesz na dach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6738850
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Główną przyczyną zaciekania komina na odcinku ponad dachem (i pewnie też na strychu) jest jego przemarzanie i wykraplanie się wody wewnątrz kanału dymowego.

Po pierwsze masz pewnie złe nastawy pieca - zwiększ je tak, żeby na wyjściu pieca było 75-80 stopni a na powrocie 50-55 stopni.

Po drugie - komin do ocieplenia. 10 cm izolacji ponad dachem i na strychu (jeżeli jest).

Dawniej w piecach o bardzo niskiej sprawności palono bardzo intensywnie i temperatury spalin byly wysokie (gorące ściany w domach tam gdzie przebiegał komin). Same domy były słabo ocieplone, więc temperatura w kaloryferach o ogromnej pojemności musiała być wysoka.

Teraz większość ludzi ma przewymiarowane piece i nastawy na nich za niskie - to jest główny powód smrodu, smogu i niszczenia kominów.

Twój komin i zdjęcia jakie pokazałeś, to klasyczny przykład tego problemu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6740469
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem dopiero od niedawna mam ten kocioł. Zmiany ustawień już poczyniłem, a mianowicie zmniejszenie siły nadmuchy z 65 (fabrycznych bodajże) na 30. Węgel dopala sie prawie do zera pozostawiając białawy popiół. Kolejną zmianą ustawień było zwiększenie temperatury na piecu z 65-67 na 70. Teraz jak to czytam co pisze kolega "NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!"to jest to możliwe, ponieważ na drugim kominie (sąsiada) mimo, że jest krótszy, nie ma takich objawów. W kotłowni ma bardzo stary piec, w którym praktycznie nie ma w ogóle sprawności.

Trochę mi nie pasowało, że słaba czapa może być powodem takiego zjawiska.

Dzięki za wskazówki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6740956
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem dopiero od niedawna mam ten kocioł. Zmiany ustawień już poczyniłem, a mianowicie zmniejszenie siły nadmuchy z 65 (fabrycznych bodajże) na 30. Węgel dopala sie prawie do zera pozostawiając białawy popiół. Kolejną zmianą ustawień było zwiększenie temperatury na piecu z 65-67 na 70. Teraz jak to czytam co pisze kolega "NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!"to jest to możliwe, ponieważ na drugim kominie (sąsiada) mimo, że jest krótszy, nie ma takich objawów. W kotłowni ma bardzo stary piec, w którym praktycznie nie ma w ogóle sprawności.

Trochę mi nie pasowało, że słaba czapa może być powodem takiego zjawiska.

Dzięki za wskazówki.

 

oczywiście to co forrest napisał jest jak najbardziej prawdziwe tzn. rosa się wykrapla z braku prawidłowego ocieplenia. ale warto pofatygować sie i sprawdzić co się na gorze wyprawia. z mojego przypadku, cegła po wewnętrznej stronie komina sie skruszyła wraz z zaprawą i powstał lej. i nie musze pisac co było dalej. warto sprawdzić i tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6740991
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście też jest racja w twoich postach, nie neguje jej. z kominem było coś dłubane, ponieważ na po-niemieckich zdjęciach miał inną wysokość. W dodatku nie ma za wiele tynku na nim. Ktoś jakby nie używał pacy a maczał pędzel i nacierał. Oczywiście to wszystko trzeba poprawić, dopiero na wiosnę , niech to wszystko przeschnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6741002
Udostępnij na innych stronach

W temacie kolego hsw007 wszystko zostało napisane i wyjaśnione.

Masz po mojemu dwa wyjścia: ocieplić komin, lub wstawić w środek nierdzewkę.

Druga opcja wydaje się bardziej optymalna, masz za niską temperaturę spalin po prostu.

Oczywiście pamiętasz, że przy węglu obowiązkowa wizyta co roczna kominiarza:yes:,.

Tak w ogóle zastanawiam się jak to jest z kominiarzem?

Jak mieszkałem na wsi, to przez 6 lat takowego nie widziałem, a na moje nieszczęście mieszkam teraz w "bloku" i przeglądy coroczne mam.

Edytowane przez gubik
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6741066
Udostępnij na innych stronach

nierdzewki nie wstawie ponieważ na pewnej długości mam uskok . Szczota z kulą przechodzi bez problemu. Nie gromadzi się tam sadza. Ale niestety nie idzie w lini prostej.

Co sugerujesz z tym kominiarzem?, sam nie przyjdzie, musisz dzwonić po niego.Co najmniej raz na 3 miesiące należy poddać czyszczeniu przewody kominowe od palenisk opalanych paliwem stałym. Nie będzie kwitu od kominiarza to nie będzie odszkodowania w razie "W".

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-6741135
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Witam ponownie w temacie, odgrzeję troszkę "kotleta". Jak wcześniej pisałem, miałem się zająć się ociepleniem mojego komina. Niestety będę miał problem z dobrym i bezpiecznym dojściem do niego. Jest to dach kopertowy z dość dużym spadkiem. Rusztowanie przy budynku to jest połowa sukcesu, ponieważ do tego rusztowania musiałbym dołączyć drabinę i oprzeć na dachu potem wejść jeszcze jakieś 6m. W związku z tym mam pytanie, czy wsadzenie wkładu do przewodu na długość ok 4m, sięgające do wyczystki na strychu zniwelowałoby różnicę temperatur i zaciąganie wody przez cegły ?!. Dodam, że uszczelniłbym ten przewód wewnątrz i zewnątrz, żeby spaliny nie wędrowały pomiędzy wkładem, a cegłami przewodu .

 

Z góry dzięki za sugestie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/197929-mokry-komin-po-raz-kolejny/#findComment-7011516
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...