decek_1984 10.02.2015 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 witam, wykonywałem poprawki po majstrze.... pęknięcia na płytach kg. Do połączenia wyciętych w stożek pęknięć użyłem masy elastycznej fibrelastic. nałożyłem 3 warstwy, bo masa ma bardzo mocny skurcz. potem narzuciłem na to gładź acryl-putz. Była chyba za gruba warstwa, bo ta szpachla wyciekała. Zebrałem nadmiar. Potem okazało się, że gładź lekko popękała w miejscach gdzie była nałożona grubiej. wyskrobałem te płytkie pęknięcia, odpyliłem i nałożyłem kolejną warstwę w te miejsca. Potem szlifowanie i wszystko pięknie. Żadnych pęknięć. Więc pomalowałem wszystko dwa razy i wszystko ładnie wyglądało do dzisiaj. Rano patrzę, a tam pęknięcia. nie jakieś głębokie (wyskrobałem część w celu sprawdzenia), ale tylko tyle co grubość gipsu. Masa fibrelastic nie pękła. Dodatkowo pęknięcia te powstały na granicach (po obi stronach) wycięcia. Tak jakby gips nie połączył się z podłożem. Zaznaczam, że wszystko było odpylane i czyste. 1. Czy dałem za grubą warstwę szpachli?2. Czy za szybko malowałem ?3. Jak to naprawić ? Rozmawiałem ze znajomym majstrem i polecił mi kupić akry do łączenia kg, wyskrobać SAME pęknięcia , nie całą (nowozałożoną w ubytki) szpachlę, odpylić i w "rowki" zarzucić ten aktyl, potem na wierzch masę szpachlową, najlepiej cekola elastyczną, zeszlifować i zamalować. Czy to dobra metoda ?4. Jak pomalować tylko część po naprawach, aby nie odróżniała się od reszty świeżo pomalowanego sufitu ? Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.