Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak zmusic energetyke do wymiany starego słupa?


Recommended Posts

Witam, Mam na działce stary słup NN. Z jednej strony słupa kruszy się beton, w kilku miejscach zbrojenie jest zupełnie odkryte, posiada jedno pęknięcie przez ~50% jego grubości. W odległości 4m od słupa buduję dom. Przewrócenie się słupa zagraża uszkodzeniem budynku i innych dóbr znajdujących się w jego zasięgu. Projektant przyłącza energetycznego zaznaczył w dokumentacji że zaleca wymianę słupa na nowy. Któregoś poranka pojawiła się ekipa i wykonali przyłącze do budynku bez wymiany słupa. Była to firma zewnętrzna, na pytanie co ze słupem wzruszyli ramionami twierdząc że oni mają zrobić tylko przyłącze.

Kto w przypadku przewrócenia się takiego słupa pokrywa straty powstałe w wyniku np uszkodzenia samochodu, przyczepy kempingowej, nowego domu?

Druga rzecz jakiej się obawiam to to że energetyka dojrzeje do wymiany słupa gdy zagospodaruję teren działki wokół słupa i cała pracę będę musiał wykonać ponownie.

Jak zmusić zakład energetyczny do wymiany słupa teraz zanim skończę zagospodarowywać działkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Któregoś poranka pojawiła się ekipa i wykonali przyłącze do budynku bez wymiany słupa. Była to firma zewnętrzna, na pytanie co ze słupem wzruszyli ramionami twierdząc że oni mają zrobić tylko przyłącze.

Rozmawiaj z kompetentną osobą reprezentującą właściciela tego słupa.

Podwykonawca nim nie jest, więc nic dziwnego że wzrusza ramionami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn z kim? W zakładzie energetycznym jest tzw punkt obsługi klienta w którym obsługa jest jakby z minionej epoki (wyżej mnie nie wpuszczą). Pytałem jak to załatwić, stwierdzili że jak będzie trzeba to wymienią podczas wykonywania przyłącza. Panowie odbierający przyłącze też jakby nie chcieli widzieć problemu, zwalali że o tym decyduje ktoś w biurze. Projektant w dokumentacji napisał wyraźnie że zaleca wymianę słupa ze względu na zły stan techniczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłoś na piśmie, że mają uszkodzony słup. Weź potwierdzone ksero, że to pismo złożyłeś. W piśmie "wyraź obawę", że słup ci się zawali na posesję i może spowodować straty materialne. I niech to naprawiają albo nie. Teraz to nie Twój problem.

Na 99% ten słup się nigdy nie zawali (nie widziałem tego konkretnego słupa, więc mogę się mylić, ale widziałem sporo innych) ale to pismo pomoże ci spać spokojnie, bo to świetny argument do uzyskania od ZE odszkodowania gdyby jednak słup się zawalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w energetyce chcesz rozmawiać z kimś wyżej, to da się to załatwić.

Idziesz do biura obsługi w najbardziej obleganym momencie, jak dochodzi twoja kolejka to najpierw przedstawiasz sprawę, jak pani mówi, że nic nie może, to mówisz że nie odejdziesz od punktu, póki tego nie załatwicie. Wtedy ona, żeby mieć spokój, i żeby tłum stojący za tobą w kolejne nie wpadł w szał, zawoła kierownika.

Ja tak robię zawsze w tych instytucjach, kiedy widzę że "lecą w siuśki", to zawsze działa. Póki nie pokażesz, że jesteś upierdliwy, nie ruszą palcem.

 

Można też inaczej. Poproś delikatnie o numer do szefa, najlepiej komórkowy. Wtedy dzwonisz codziennie rano o 8, w trakcie jego porannej kawy, i zapewniam cię, to również działa, testowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piśmie "wyraź obawę", że słup ci się zawali na posesję i może spowodować straty materialne.

Obawę? Autor ma na piśmie zalecenia projektanta, to cięższy argument niż jakieś obawy laika.

Ciężkim argumentem jest też fakt, że w najbliższym czasie właściciel posesji udostępnia bez problemów dojazd sprzętu (hds, koparka), a po tym czasie nie będzie już tak łatwo.

Jeśli w tym RE nie pracują sami idioci, to któryś ruszy dupsko i sprawie przyjrzy się dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawę? Autor ma na piśmie zalecenia projektanta, to cięższy argument niż jakieś obawy laika.

Ciężkim argumentem jest też fakt, że w najbliższym czasie właściciel posesji udostępnia bez problemów dojazd sprzętu (hds, koparka), a po tym czasie nie będzie już tak łatwo.

Jeśli w tym RE nie pracują sami idioci, to któryś ruszy dupsko i sprawie przyjrzy się dokładnie.

 

A jak zmusić ZE aby przesunął słup?

Chodzi o pół metra w stronę chodnika tak abym mógł postawić płot za słupem i nie mieć go na działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak zmusić ZE aby przesunął słup?

Chodzi o pół metra w stronę chodnika tak abym mógł postawić płot za słupem i nie mieć go na działce.

Wymiana słupa w istniejącej lokalizacji to nie to samo co przestawienie w inne miejsce.

Po pierwsze zmienia to geometrię linii i może być konieczne zastosowanie słupów mocnych (nie tylko tego na twojej działce, ale też sąsiednich).

Po drugie usuwając słup z twojej posesji trzeba go wstawić na terenie innego właściciela, któremu podobnie jak tobie, wcale nie musi się to podobać.

 

Jakiekolwiek "zmuszanie" nie wchodzi w grę.

Jest to wykonalne, ale niestety za spore pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawę? Autor ma na piśmie zalecenia projektanta, to cięższy argument niż jakieś obawy laika.

W pewnym sensie, to zalecenie projektanta nie jest żadnym argumentem. Ale też nie zawadzi dołączyć do pisma.

Zauważ, że w projektant nie ma pisze o obligatoryjnej wymianie słupa na nowy, tylko "miękko" zaleca.

Najważniejsze jest, żeby informacja o uszkodzonym słupie znalazła się w RE w sposób potwierdzony zwrotnie a nie "na gębę" w POK.

Jeżeli będą kwity, to raczej wymienią ten słup nawet jeżeli informacje o możliwości zawalenia są przesadzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie, to zalecenie projektanta nie jest żadnym argumentem. Ale też nie zawadzi dołączyć do pisma.

Zauważ, że w projektant nie ma pisze o obligatoryjnej wymianie słupa na nowy, tylko "miękko" zaleca.

Oczywiście, że tak. Gdyby decyzja projektanta była obligatoryjna, to słup byłby już wymieniony.

Ale mimo wszystko to jakiś "punkt zaczepienia", bo napisał to człowiek z branży a nie laik.

ZE są nieustannie bombardowane doniesieniami o uszkodzonych słupach, z czego może kilka procent to obawy uzasadnione - większość tych słupów nie przewróci się do końca świata (pomijając kataklizmy, bo wtedy nowe słupy też się łamią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brat wymieniał słup. Mogę się dopytać. Ale z tego co pamiętam to z rok mu zajęło. No chyba ze zrobisz to na własny koszt ale raczej odpada.

Ja tez pozbywałem się słupa z działki., Trwało to też ponad rok. Ogólnie masakra. Na szczęście się nie spieszyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana słupa w istniejącej lokalizacji to nie to samo co przestawienie w inne miejsce.

Po pierwsze zmienia to geometrię linii i może być konieczne zastosowanie słupów mocnych (nie tylko tego na twojej działce, ale też sąsiednich).

Po drugie usuwając słup z twojej posesji trzeba go wstawić na terenie innego właściciela, któremu podobnie jak tobie, wcale nie musi się to podobać.

 

Jakiekolwiek "zmuszanie" nie wchodzi w grę.

Jest to wykonalne, ale niestety za spore pieniądze.

 

Działka cały czas byłaby moja. Między chodnikiem i płotem chcę zostawić pas zieleni i w nim zmieścić ten słup ( przesuwam istniejące ogrodzenie) .

Geometrii to przesuniecie po 50 cm linii nie zmieni ( patrząc po innych słupach to i po 1m wyskakują z szeregu, a i ten w linii nie jest)

A śpieszyć mi się nie spieszy - mogę rok poczekać.

 

Plus dla ZE byłby taki, że nie musieliby pytać o zgodę na wejście na ogrodzony teren gdyby chcieli coś z tym słupem robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometrii to przesuniecie po 50 cm linii nie zmieni ( patrząc po innych słupach to i po 1m wyskakują z szeregu, a i ten w linii nie jest)

To że obecnie słupy "wypadają" z geometrii nie ma znaczenia. Nie wiadomo czy jeszcze żyje ich projektant i wykonawca.

Obecne przesunięcie musi policzyć projektant. 50cm może mieć znaczenie.

W praktyce niewielkie przesunięcie można wynegocjować z wykonawcą, ale bardziej w osi linii niż na bok, chyba że faktycznie "wciągnie" go w oś.

Ale to tylko przy wymianie słupa. A do wymiany musi być uszkodzony. Zdrowego nie ruszą za free.

 

W ogóle to rozmawiałeś w ZE czy tylko gdybasz? Może mają w planie jakąś modernizację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem taki sam problem(2003r) i po dobroci go nie załatwiłem ....ale pomogła mi policja i ja sam.

Było to tak , że slup był tez popękany ZE nie chciał go wymienić wiec go pomału skubałem (nocą) aż lekko się zgiął , wtedy zadzwoniłem na policje ze slup się wali (okruchy betonu posypałem kolo słupa)a nie mam nr do pogotowia ZE przyjechali zadzwonili do ZE i na drugi dzień stał nowy slup.

A co do przestawienia to jak przyjadą go wymieniać to daj chłopakom na "flaszkę" i możne nie trafia w to samo miejsce z nowym slupem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem taki sam problem(2003r) i po dobroci go nie załatwiłem ....ale pomogła mi policja i ja sam.

Było to tak , że slup był tez popękany ZE nie chciał go wymienić wiec go pomału skubałem (nocą) aż lekko się zgiął , wtedy zadzwoniłem na policje ze slup się wali (okruchy betonu posypałem kolo słupa)a nie mam nr do pogotowia ZE przyjechali zadzwonili do ZE i na drugi dzień stał nowy slup.

A co do przestawienia to jak przyjadą go wymieniać to daj chłopakom na "flaszkę" i możne nie trafia w to samo miejsce z nowym slupem .

A to nie podchodzi pod niszczenie mienia?

Edytowane przez Dominik01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem taki sam problem(2003r) i po dobroci go nie załatwiłem ....ale pomogła mi policja i ja sam.

Było to tak , że slup był tez popękany ZE nie chciał go wymienić wiec go pomału skubałem (nocą) aż lekko się zgiął , wtedy zadzwoniłem na policje ze slup się wali (okruchy betonu posypałem kolo słupa)a nie mam nr do pogotowia ZE przyjechali zadzwonili do ZE i na drugi dzień stał nowy slup.

A co do przestawienia to jak przyjadą go wymieniać to daj chłopakom na "flaszkę" i możne nie trafia w to samo miejsce z nowym slupem .

A nie sądzisz że to było bardzo niemądre i mogło sprowadzić zagrożenie? ZDECYDOWANIE NIE POPIERAM TAKICH ZACHOWAŃ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...