Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Czym uszczelnić połączenie przyłącza kominowego ("czarna" blacha) z kominem? Moi 'miszcze' proponują samą zaprawę szamotową. Czytałam jednak, że czysta zaprawa szamotowa może się kruszyć i należy wymieszać ją w określonej proporcji z cementem.

Z tego z się orientowałam można dostać gotowe mieszanki. A może powinnam zastosować coś innego? Może jakiś uszczelniacz żaroodporny tzw kominkowy?

 

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/198166-uszczelnienie-wej%C5%9Bcia-przy%C5%82%C4%85cza-kominowego-do-komina/
Udostępnij na innych stronach

Zwykła cegła :(

 

Musisz kupić tzw. wkładkę kominową dwuścienną. To taki adapter, który wmurowuje się w ścianę komina. Rura pasuje potem do tego bez uszczelniania.

 

Coś takiego (oczywiście dla Twojej średnicy rury):

http://www.krakowskiekominki.pl/bertrams-150mm/400-wkladka-bertrams-dwuscienna-150mm-9005249023484.html

Link zupełnie przypadkowy z góglarki.

 

Pozdrawiam

Trzeba wkleić mufę dwuścienną w którą wsuniesz rurę z zachowaniem luzu, który skompensuje rozszerzalność stali. Zaprawa szamotowa może być, ale wymieszana pół na pół z klejem do płytek. Mufa z linki od Wojtka:)

Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

 

Pozwólcie, że jeszcze dopytam:

 

1. Mufa powinna zostać osadzona w ścianie komina za pomocą zaprawy szamotowej rozmieszanej w proporcji 50/50 z klejem do płytek?

2. Rozumiem, że podawana średnica mufy to średnica wewnętrznej rury tej służącej do podłączenia przyłącza, zaś średnica zewnętrzna jest większa czy tak?

3. W jaki sposób powinno zostać uszczelnione połączenie pomiędzy przyłączem a tą wewnętrzną częścią mufy? Czy może być to jakiś uszczelniacz kominkowy z tych takich w tubie jak silikon? Jeżeli tak to jakiej firmy?

Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

 

Pozwólcie, że jeszcze dopytam:

 

1. Mufa powinna zostać osadzona w ścianie komina za pomocą zaprawy szamotowej rozmieszanej w proporcji 50/50 z klejem do płytek?

2. Rozumiem, że podawana średnica mufy to średnica wewnętrznej rury tej służącej do podłączenia przyłącza, zaś średnica zewnętrzna jest większa czy tak?

3. W jaki sposób powinno zostać uszczelnione połączenie pomiędzy przyłączem a tą wewnętrzną częścią mufy? Czy może być to jakiś uszczelniacz kominkowy z tych takich w tubie jak silikon? Jeżeli tak to jakiej firmy?

 

ad 1. Tak. Może być zwykła zaprawa murarska (to ma być zrobione dobrze i szczelnie).

ad 2. Tak. Podana średnica to średnica nominalna rury dymowej, która do tego pasuje (żeńskim końcem).

ad 3. Tego się już nie uszczelnia (dość ładnie pasuje). Uszczelniacze w kartuszach się do tego nie nadają. Czasem, w miejscach, gdzie spaliny nie osiągają więcej niż ca 400 st., można zastosować silikon wysokotemperaturowy (najczęściej w kolorze czerwonym).

Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

 

Pozwólcie, że jeszcze dopytam:

 

1. Mufa powinna zostać osadzona w ścianie komina za pomocą zaprawy szamotowej rozmieszanej w proporcji 50/50 z klejem do płytek?

2. Rozumiem, że podawana średnica mufy to średnica wewnętrznej rury tej służącej do podłączenia przyłącza, zaś średnica zewnętrzna jest większa czy tak?

3. W jaki sposób powinno zostać uszczelnione połączenie pomiędzy przyłączem a tą wewnętrzną częścią mufy? Czy może być to jakiś uszczelniacz kominkowy z tych takich w tubie jak silikon? Jeżeli tak to jakiej firmy?

 

1.To jeden z domowych sposobów...

2.Średnica jest umowna...np 200, pasuje do 200, bez doktoryzowania się co jest co...

3. Mufa zapewnia szczelność bez dodatków. Pisałem o kompensacji rozszerzalności stali, o luzie...pomyśl...

 

Skoro kompensacja, znaczy ruch. Ruch rur, którego nie powstrzymasz żadnym klejem. Był zdun który się zawziął i powstrzymał ruch w stronę komina - wkład się wygiął!:D Rura miedzy tymi dwoma blaszkami mufy ma mieć możliwość ruchu. Uszczelni się sama syfem ze spalania. Włożysz za głęboko - źle, za płytko - jeszcze gorzej...Ot taki drobiazg...

 

Tylko nie silikon!:(

a co w momencie gdy jeden wie lepiej od drugiego i każe ciągle poprawiać ? ;)

 

Wtedy potrzebny jest standardowo negocjator... może nim być inwestor, lub żona inwestora.

Potrzebne są wtedy stosowne argumenty, trafiające celnie. Oczywiście nie mam na myśli argumentów finansowych...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...